Autor Wątek: Szmajser Słodowy zaprasza  (Przeczytany 259210 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #765 dnia: Lipca 31, 2007, 18:51:35 »
Muhahahahahaha

Sundowner na zakupach:

- Ma pan jednożyłowy kabel sygnałowy... taki o małej średnicy?
- Tak, kilka, jaki pana interesuje ? Proszę wybrać...
- (wskazując na bęben zwiniętego czarnego 2mm przewodu) Hmm.. ten będzie dobry.
- Ile metrów?
- A ile pan tam tego ma ?
- Eee... zaraz sprawdzę... (wstukuje w komputer kod produktu) ... 159 metrów.
- To poproszę.
- Ile ?
- Wszystko !
- ...

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #766 dnia: Sierpnia 01, 2007, 23:12:43 »
W związku z brakiem odzewu na moje ogłoszenie o zleceniu budowy mjoy będę zmuszony sam się do tego zabrać. O ile z lutowaniem mam nadzieję sobie poradzić (wiem z której strony lutownica parzy), o tyle za wytrawianie płytki sam się brał nie będę, dlatego mam pytania do osób które mjoy już posiadają,
1. Gdzie najlepiej zamawiać drukowanie i jakich kosztów mogę się spodziewać zamawiając jedną sztukę (góra dwie, na wypadek gdybym coś popsuł)?
2. Czy tę dokumentację, o której była mowa w wątku trzeba wykonywać (czy jest to niezbędne)? Kupę forsy to kosztuje, więcej niż sama płytka chyba.
3. Czy jeśli wyślę firmie schemat Sundownera (ten z pdfa dwustronna płytka ze zintegrowanym keymatrixem) to będzie wystarczająca ilość informacji do wykonania tej płytki, czy trzeba mieć coś jeszcze? I czy mogę ten schemat wysłać po prostu w pliku pdf?
4. Jakie opcje powinienem wybrać - wiem że solder maskę, wiercenie  i metalizowanie otworów, czy konieczne jest również cynowanie?
5. Czy jest coś jeszcze o czym powinienem wiedzieć zanim złożę zamówienie na płytkę?
6. W jaką lutownicę się zaopatrzyć. Jak ważna jest moc (nie chciałbym niczego spalić, zaznaczam że lutuję kiepsko i nie mam doświadczenia). Na allegro jest tego mnóstwo, niektóre bardzo tanie (np 16 zeta lutownica 40W z odsysaczem do kompletu) - takie oferty są warte uwagi, czy szukać czegoś lepszego-droższego?

I już z innej beczki - planuję zmodyfikować przepustnicę x35/x45 (w zależności co uda mi się kupić) wymieniając elektronikę na mjoy i dodając trymery i tyle przycisków ile tylko się zmieści. Czy mogę liczyć na to że oryginalne potencjometry z tych przepustnic (ten od samej przepustnicy i te dwa obrotowe na dźwigni) będą działać razem z mjoy, czy też będę musiał je wymienić?
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 01, 2007, 23:19:49 wysłana przez vowthyn »

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #767 dnia: Sierpnia 05, 2007, 12:58:09 »
Witam.

 Czy takie łożysko nadaje się do wykorzystania w orczyku? http://allegro.pl/item218406584_lozysko_608_zz_abec5_wrotki_rolka_kolowrotek_.html Napisane jest, że łożyska kulkowe jednorzędowe przystosowane są głównie do przenoszenia obciążeń promieniowych, osiowych tylko w ograniczonym zakresie. Jak myślicie, czy obciążenia w orczyku (głównie właśnie osiowe, bo opieramy nogi na pedałach) nie spowodują zbyt szybkiego zajeżdżenia takich łożysk? Dałbym ślizgowe, ale za cholerę nie mogę znaleźć nigdzie takich małych rozmiarów, a firmy które zajmują się produkcją takich przemysłowych elementów jak łożyska rzadko kiedy są nastawione na klienta indywidualnego, a już w ogóle na sprzedaż internetową, dlatego nawet jak znajduję odpowiednie łożyska, to strona firmy zawiera standardowo tylko katalog, ofertę i kontakt, przy czym kontakt dla firm, z klientami indywidualnymi nie chcą chyba gadać :-/

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #768 dnia: Sierpnia 05, 2007, 14:17:06 »
vowthyn (co za nicki ludziska teraz sobie wymyślają  :karpik) - myślę, że ile byś nie kręcił swoim orczykiem, to temu łożysku nie dasz rady. Poszukaj może jakiegoś sklepu lub warsztatu w pobliżu swojego lokum - łożysko tanie, ale jakie koszta dostawy !
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Glebas

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #769 dnia: Sierpnia 05, 2007, 15:00:28 »
Kelso dobrze mówi.
łożysko tanie, ale jakie koszta dostawy !
Czyli znowu nastawieni są na sprzedaż hurtową. Tobie nie jest potrzebne sto łożysk, wszak porodówki nie otwierasz? :karpik
Nie możesz wyciągnąć z jakiegoś starego silnika, z młynka, miksera itp? W twoim przypadku nieważny jest dokładny rozmiar, byleby tylko były mniej więcej "małe".

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #770 dnia: Sierpnia 05, 2007, 15:01:45 »
Cytuj
co za nicki ludziska teraz sobie wymyślają  Karpik)

Przywykłem do zdziwienia osób które pierwszy raz mają z nim kontakt. Jest to zangielszczona wersja ksywki pochodnej od nazwiska, i ma tę niezaprzeczalną zaletę, że AFAIK jest tylko jeden taki w sieci :-)

Cytuj
łożysko tanie, ale jakie koszta dostawy !

12 zeta to nie tragedia. Obliczyłem że potrzeba mi 12 sztuk (4 na dwie osie listew i po 4 na każdy pedał), co w sumie z kosztami przesyłki daje 25 zeta. Cieszy mnie że można je zastosować, jeden element mam z głowy.
Znacznie gorzej jest z tymi cholernymi kółkami. Jedyne miejsce w jakim znalazłem odpowiednio mały rozmiar, to to: http://www.rplastik.pl/szczeg.php?sym=RP22G  Potrzebuję 4 takie kółka, a firma tak jak pisałem w poprzednim poście jest nastawiona na klienta hurtowego, i za zamówienia poniżej 25 złotych dolicza sobie kolejne 25 zeta za "obsługę detaliczną", do tego koszty przesyłki i wyszłaby za 4 kółeczka jakaś chora suma. Nie wiem co z tym zrobić, po powrocie do kraju może rozejrzę się w sklepach i coś znajdę, bo w internecie na razie lipa.

Mam jeszcze jedno pytanie. Początkowo nie brałem tego pod uwagę chcąc zrobić tylko orczyk, ale jak to już pisałem jeśli chodzi o takie zabawy to apetyt rośnie w miarę jedzenia i zachciało mi się zrobić również toe brakes. Mam pytanie, jak to dokładnie powinno działać (i jak jest w prawdziwych samolotach)? Czy pedały oprócz zwykłej pracy w funkcji orczyka (czyli obracania wokół osi urządzenia, i dodatkowo w tym samym czasie wokół swojej własnej osi każdy z osobna - po to by płaszczyzna pedału stykająca się ze stopą byłą zawsze zwrócona frontem do niej, a nie skręcała jak kierownica w rowerze) mogą dodatkowo być naciskane jak zwykłe pedały w samochodzie? Jak to rozwiązać konstrukcyjnie? Wiem, że można podstawę pedału zamocować na zawiasie, interesuje mnie górna część, pod którą jak mi się wydaje powinien być umieszczony przycisk hamulca. Czy zamocować to na jakiejś sprężynie ściskanej? I czy taki hamulec nie będzie naciskany w trakcie zwykłej pracy pedałów? (W trakcie lotu to nie problem, ale  w trakcie startu z korektą na wiatr to już akcydentalne wciśnięcie hamulca może być sporym problemem). Póki co przeznaczeniem mojego orczyka ma być FC, które nie obsługuje hamowania różnicowego, jednak kto wie jakich simów spodziewać się w przyszłości, więc pewnie chciałbym zrobić po jednym przycisku na każdy pedał i za pomocą mjoy zrealizować jakiś przełącznik trybu, w zależności od tego czy chcemy mieć hamowanie zwykłe (wtedy oba przyciski realizowałyby tę samą funkcję poprzez odpowiednie zwarcie w układzie), czy też differencial breaking (wtedy pod każdy przycisk przypisane byłyby osobne komendy).

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #771 dnia: Sierpnia 05, 2007, 15:21:37 »
Tobie nie jest potrzebne sto łożysk, wszak porodówki nie otwierasz? :karpik
Nie możesz wyciągnąć z jakiegoś starego silnika, z młynka, miksera itp? W twoim przypadku nieważny jest dokładny rozmiar, byleby tylko były mniej więcej "małe".

Rotfl (z tą porodówką :-D )

Takiej ilości raczej z jednego młynka nie wyciągnę (zresztą nie dysponuję akurat żadnym złomem agd). Co do rozmiaru, to owszem, jest ważny - im mniejsze łożysko tym lepiej, ponieważ rozmiar łożyska wymusza szerokość listew, a dobrze żeby ta była jak najmniejsza.

Glebas

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #772 dnia: Sierpnia 05, 2007, 19:24:58 »
Nie myślałem, że aż 12 szt. będziesz potrzebował. Prawie mam pod ręką stary wirnik z wiertarki i są na nim dokładnie te łożyska, które widać na zdjęciu w linku, który podałeś (608Z i 608ZZ). Jednak u mnie mają wymiary fi zewn. 22mm, fi wewn. 6mm i szerokość 6mm.  :583: Mniej więcej, bo suwmiarki nie mam w domu. Takie łożyska są stosowane też w łyżworolkach:
http://klubfitness.pl/lyzworolki-c-37.html
https://ssl.allegro.pl/item216531645_lozysko_608_zz_lyzworolki_deskorolki_f_vat.html
więc może jakiś sklep sportowy by wchodził w grę?

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #773 dnia: Sierpnia 05, 2007, 21:44:15 »
Z racji wakacji, zabieram się z powrotem do pracy nad drążkiem  :banan

W zasadzie większość problemów mam rozwiązanych, pozostał ino jeden. Muszę połączyć kołyskę z rączką z logitecha. Kołyskę zdobyłem na allegro, jest metalowa i ma fajne zębatki, pozwalające wykorzystać duży zakres pota.

Z kołyski wystaje nagwintowana rurka (bodajże średnicy 13mm, musiałbym zmierzyć), a rączka z logitecha ma dziurę średnicy 16mm. W związku z tym, potrzebuję jakiejś rurki, długości tak z 60cm, która z jednej strony będzie miała średnicę zewnętrzna 16mm, a z drugiej będzie zakończona gwintem o średnicy 13mm. Skąd takie coś wziąć? Ktoś mi to zrobi, jakiś zakład rzemieślniczy? Gdzie szukać czegoś takiego?

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #774 dnia: Sierpnia 05, 2007, 22:08:56 »
60cm to za dużo, nie bierz więcej jak 400mm, to raz. Dwa, musisz dokładnie zmierzyć i pochodzić po sklepach z częściami hydrauliki domowej, możliwe, że znajdziesz rurkę miedzianą albo aluminiową o średnicy zewnętrznej 16mm i o ściankach grubych na 2mm - potem pozostanie tobie tylko przyciąć na wymiar i z jednej strony nagwintować. Ogólnie każdy kto posiada tokarkę mógłby tobie coś takiego wykonać na zamówienie, tylko wtedy może być problem z otworem w środku, bo tak długich cylindrów się nie wierci.

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #775 dnia: Sierpnia 06, 2007, 15:51:47 »
Kilka kolejnych pomiarów i wyszło, że drążek będzie miał max 30cm długości, a pewnie nawet mniej.

Niestety, okazało się, że gwint ma mniej niż 13mm. Prawdopodobnie 12, ale nie mam suwmiarki. Wiem tylko, że stara rączka z kompletu tej kołyski (z "męskim" gwintem) spokojnie wsuwa się w rurkę o fi wewn. 13mm i ma luzy, także dziura w kołysce ma na pewno mniej, niż 13mm. Oto kołyska:


Jak widać, muszę znaleźć 30cm rurkę, którą z jednej strony będę mógł wkręcić w to coś, co wystaje z kołyski, a z drugiej przyczepić rączkę logitecha (pewnie klejem).

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #776 dnia: Sierpnia 06, 2007, 16:34:34 »
Aaa, ten gwint masz wewnątrz, no to faktycznie możesz mieć problem, choć niekoniecznie. Możesz dać rurkę na ta całość i zamontować na śrubę - musisz wtedy przewiercić otwór przez rurkę i tą część tego joya, gdzie jest gwint. Możesz też dopasować śrubę tak żeby sie wkręcała do tego gwintu, odciąć jej łeb i wkleić w rurkę, bądź też zamontować ją tam na drugą śrubę. Możesz też coś takiego zamówić u kogoś z tokarką... może Way jeszcze mógłby coś takiego zrobić.

Glebas

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #777 dnia: Sierpnia 06, 2007, 16:40:12 »
....także dziura w kołysce ma na pewno mniej, niż 13mm.
To by się zgadzało. 13x0,8=10,4 - średnica wewnętrzna otworu pod gwint M13. Ale czy tam jest gwint metryczny, czy też inny tego nie wiem. Choć z drugiej strony 12x0,8=9,6. Musisz to dokładnie pomierzyć.

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #778 dnia: Sierpnia 08, 2007, 16:29:19 »
vowthyn, potrzebujesz jeszcze te kółka? Byłem niedawno w Castoramie i dalej są, po 2.84zł za sztukę. Jak nie będziesz mógł znaleźć to daj znać. Kupię i Ci wyślę.

Nazywa się to "kółko meblowe", albo "rolka meblowa".

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #779 dnia: Sierpnia 08, 2007, 17:23:21 »
vowthyn, potrzebujesz jeszcze te kółka? Byłem niedawno w Castoramie i dalej są, po 2.84zł za sztukę. Jak nie będziesz mógł znaleźć to daj znać. Kupię i Ci wyślę.

Nazywa się to "kółko meblowe", albo "rolka meblowa".

Byłbym Ci niezmiernie wdzięczny. Wziąłbym 4 sztuki, podaj mi tylko na maila numer konta do przelewu i sumę razem z kosztami wysyłki.