W przyszłym roku 80-ta rocznica ataku na Francję i BoB, rok później na USA, są to może jakieś tam powody by wydać nowy teatr. Pearl Harbor mógłby być jako wstęp do Pacyfiku. Okręty biorące udział statyczne, bez lotniskowców (te są tam gdzieś daleko od akcji) wiele samolotów też, mamy 3 japońskie samoloty do zrobienia P-40 już jest. Skłaniałbym się do Francji i jeżeli raczej nigdy nie będzie września '39 to Francja dałaby nam namiastkę obrony Ojczyzny. BoB już się wszystkim przejadł ale ja bym nie pogardził, jest to tzw. must have symulotnika. Coś jak konieczność występowania Ronaldo i Messiego w FiFie, bez nich nie ma symulacji piłki nożnej.