Taka ciekawostka, odkryłem, że włączona reprojekcja w MSFS obecnie działa nieco inaczej, ona zdaje się zawsze ogranicza FPS do 30 (1/3 refresh rate dla HP G2). Przy tej wartości właśnie następuje to większe rozwarstwienie obrazu i jego mniejsza ostrość. Coś jakby to auto obecnie, po SU5 inaczej działało. Z wyłączoną reprojekcją całkiem dobrze to obecnie działa, FPS'y mam w przedziale 51-58 i właśnie sam obraz jest lepszy. Ogólnie reprojekcja zawsze zamazuje to co widać, ale tutaj jest to jakoś bardziej widoczne. Sprawdźcie sobie sami. Co jednak jest denerwujące, to te 30, pomimo faktu, że spokojnie może to teraz śmigać na 45 FPS. Ktoś próbował czy na SteamVR może to chodzić z 45 FPS na auto? Ja w ogóle nie odpalam SteamVR dla MSFS, bo działa bez tego.