Masz kilka lub kilkanaście (do 30 dni?) czasu na powrót, no chyba, że usunąłeś poprzednią wersję systemu.
Reszta to takie biadolenie dla biadolenia jak to po premierze każdego innego windowsa. Nexus Gamers sprawdziło wydajność w grach i wielkich różnic nie ma. Co prawda wyczytałem, że po aktualizacji winda potrafi działać nieco wolniej niż na świeżo, ale tak było od zawsze. Reszta to kwestia sprawdzenia wymagań, przyzwyczajeń i podejścia. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Inna sprawa to sterowniki, których jeszcze brakuje. Nawet przy darmowej przesiadce z Win7 na Win10 wielu producentów ostrzegało, że nie każdy sprzęt musi działać dobrze po zmianie i oni umywają łapki od tego. Kto umiał ogarnąć ten ogarnął. Przez weekend walczyłem z Lenovo Y520, w którym po aktualizacji przestały działać niektóre programy od Lenovo. Okazało się, że trzeba poprawnie przydzielić uprawnienia, bo ich programy z jakiegoś powodu tego nie miały poprawnie zrobione. Z doświadczenia powiem, że różni użytkownicy się trafiają i bywają magicy co dalej "optymalizują" system i niepotrzebnie cudują, co kończy się problemami. Nie wspominając o takich co nie ogarniają co tam w kompie im się dzieje.
A po co zmiany? Bo zmienia się użytkownik, bo mogą, bo czemu nie, bo tu można sobie wstawić co kto chce

. Czytałem ostatnio wyniki badań przeprowadzonych na jakiejś uczelni, w których wyszło, że 3/4 obecnych użytkowników nie rozróżnia plików od folderów, a wszystko trzyma w jednym miejscu - na pulpicie. Poniekąd to wina przyzwyczajeń z telefonów, tabletów, ale też nie czują potrzeby. To samo jak dzieciaki nie potrafiły ogarnąć windowsa 98 i sposobu jego wyłączania. Na słowo "modem" robiły oczy jak 5zł, a na: "teraz możesz bezpiecznie wyłączyc komputer" chciały uciekać, bo myślały, że wybuchnie

. Inna sprawa, że wiele miejsc w windowsie pamięta czasy jeszcze Windowsa 98. Prawdą jest, że wiele rzeczy jeszcze zbabolone - od tworzenia się pustych folderów po złe wyświetlanie stanu naładowania baterii. Nie da się inaczej. Zawsze tak było, że po pierwszym SP system zaczynał działać lepiej, widzieć większe dyski itd. Tu pewnie będzie podobnie. W ciągu kilku dni potrafi wyjść kilka wersji "preview", więc MS coś z tym softem robi. A poza tym dostaliśmy system za darmo, więc warto o tym pamiętać. Cokolwiek by nimi (MS) nie kierowało

.
PS Jeszcze jedna sprawa, bo mi się przypomniało. Chcąc mieć wsparcie dla współczesnych zabawek to niestety ale trzeba będzie (prędzej czy później) jednak Win11 mieć, więc siłą rzeczy trzeba będzie się przyzwyczaić

.