Z całej tej sytuacji trzeba wyciągnąć wnioski i poprawić to co nie zagrało. Mniej sensacji, emocje na bok i zimna kalkulacja na przyszłość. Myślę, że NATO, USA czy UK, a konkretnie ich wywiad, wie co nastąpiło i da się to udowodnić. Poza tym pamiętajcie, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nie dziwię się, że Zełeński idzie w taką retorykę, ale my też nie musimy tego łykać. Pewnie u nas też są mądrzy ludzie co ustalą przebieg całego zdarzenia. Już raz Joe zdenerwował się za ton wypowiedzi Włodka, więc niewykluczone, że inni też mogą się pogniewać i przypomnieć mu o jaką stawkę ta gra się toczy. Czekajcie jak to szło? "Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka".
PS De facto S300 to jest rakieta Rosyjska... no z czasów ZSRR

EDIT>>>
Jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy. Dlaczego UA idzie w taką retorykę. Dlaczego ryzykuje swoją wiarygodnością (bo w sumie to jedyne co ma) idąc w taką retorykę, a nie inną. Zakładając, że starszy brat vel NATO, by to kupiło i dołączyło do imprezy, to wojna mogła by się skrócić z miesięcy/lat do dni/tygodni. Myślę, że Żełeński jest świadomy tego co mówi, wie jaki ciężar państwo i ludzie ponoszą. Ma świadomość, że kończy się sprzęt, wie jak po tyłku dostają cywile i infrastruktura, nie mówiąc o stratach w żołnierzach i sprzęcie oraz wie ile ich jeszcze to może kosztować (choćby przeprawa przez Dniepr) próbuje iść na skóry. Nie zapominajmy, że tam napięta sytuacja jest od majdanu i dalej 2014 roku. A im dłużej ta wojna będzie trwać tym trudniej będzie pozyskać wsparcie. Stąd takie zagranie, ale tak jak powiedziałem na początku. Jeśli zacznie iść tą drogą co propaganda rosyjska to straci wiarygodność i tej wojny nie wygra w pojedynkę. Ukraińcy nie są głupi, do tej pory mądrze rozgrywali tę partię szachów, oby nie przekombinowali.
Ewentualnie opcja druga. Za kilka dni pojawi się komunikat z posypaniem głowy popiołem i przeprosinami, a zostanie podkreślone, że to wina przestarzałych rakiet wyciągniętych z zakamarków magazynów i sprzętu z lat 80., więc żeby to się więcej nie powtórzyło potrzeba nam lepszych zabawek i w większej ilości.