Autor Wątek: F-14 Tomcat -> przyszłość?  (Przeczytany 54920 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kenneth

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« dnia: Czerwca 02, 2005, 14:19:49 »
Obejrzałem sobie właśnie Fling 2003 i 2004 i trochę się zrobiło smutnawo...
Z drugiej strony widziałem już zdjęcia Tomcatów zakonserwowanych na pustyni (a naprzeciwko F-4 stoją), więc byłem przygotowany na to - w końcu każdy samolot keidyś odchodzi na emeryturę...)
Pytanie jednak brzmi: kiedy?
I co US Navy ma w zamian dostać?
O ile się nie mylę to jako takiego następcy nie widać... F-22 wchodzący na uzbrojenie USAF dopiero raczej nie będzie mógł przenosić najważniejszej broni, będącej na wyposażeniu F-14 czyli AIM-54C... A w magazynach leży kilka tysiączków tych rakiet... (po milionie za sztukę)
W pewnym sensie, można wykorzystać F/A-18 Hornet jako zastępcę samolotu myśliwskiego na lotniskowcach, ale nie są one w stanie przenosić takiego uzbrojenia jak Tomcat.
Wniosek: wycofanie "14s" z pokładów lotniskowców moim zdaniem skutecznie osłabi jednostkę siły ognia całych zespołów uderzeniowych.......

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 02, 2005, 14:35:09 »
Ostatnie F-14 zostaną wycofane ze służby na początku przyszłego roku. W miejsce Tomcata wchodzi F/A-18F - czyli samolot wolniejszy, o mniejszym zasiegu i mniejszym udźwigu, jest również droższy, większy i mniej zwrotny od swojego młodszego.. hmm.. kuzyna F/A-18C/D (E/F jest zupełnie nowym myśliwcem mającym wspólne z F/A-18C/D chyba jedynie działko)

Rakiety AIM-54C Phoenix wyszły z uzbrojenia na początku tego roku i nie planuje się zastepcy.

Zaledwie połowa dywizjonów Tomcatów zostanie przezbrojona w produkt Boeinga, reszta musi sobie szukać nowej pracy.

Jedyna nadzieja w projekcie Northrop Grumman - Switchblade, którego jawny patent został zatwierdzony już kilka lat temu, lecz nadal pozostaje czarnym projektem.

Schmeisser

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 02, 2005, 14:41:39 »
Tak to już niestety jest

Lepsze jest wrogiem dobrego  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 02, 2005, 14:58:40 »
Cytat: Schmeisser
Tak to już niestety jest

Lepsze jest wrogiem dobrego  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :twisted:
Nawet jako wirtualny pilot dobrze powinieneś wiedzieć, że prędkość to życie, Super horror wyciąga ile? 1.6 Ma ? C/D wyciągał 1.8, a tomcat wyciągał 2.5 !

Zasięg... z trzema zbiornikami paliwa E/F nie jest w stanie dorównać zasięgowi czystego Tomcata... a trzeba jeszcze wziąć bomby lub rakiety, Sh weźmie wtedy 2 bomby 1000lbs i 2 sidewindery i 2 amraamy, Tomcat bierze 4 takie bomby i też 4 rakiety AA  i Jeszce ma węzły dla dodatkowych zbiorników (BTW podwieszenie 4 bombsztali pod kadłub tomcata nie zwiększa tak dramatycznie oporu co podwieszenie tej samej liczby broni pod skrzydła SH, a to dalej rzutuje na zasięg i prędkość). Tam gdzie może dolecieć Tomcat i zrzucić do 6 bomb Super Horror potrzebuje 2 razy tankować w powietrzu i zrzucić  2 bomby, wiec potrzeba 3 razy więcej samolotów uderzeniowych do wykonania tego samego zadania + dodatkowe tankowce.

Za cenę jednego F/A-18F można by zmodyfikować dwa F-14B/D do standardu ATF-14, który miałby jeszcze większy zasięg, jeszcze większą prędkość, awionikę jeszcze lepsza od SH, jeszcze większy udźwig, zwrotność, nawet lepsza od F i możliwość wykonywania "super cruise", której Sh nie ma. Fakt , że liczba B/D zdolnych do przeprowadzenia na nich modyfikacji jest ograniczona i cześć maszyn należałoby zbudować od podstaw, to jednak koszt przezbrojenia wyniósłby zaledwie 2/3 tego co wydaje teraz US Navy (USMC po testach zrezygnowała z zakupu SH).

Okazuje się, że od przyszłego roku jedynym krajem, który będzie posiadał w linii Tomcaty będzie Iran i jeżeli Rosjanie sie spiszą i zamontują na nich R-77 i R-73, to te samoloty będą postrachem każdego pilota Super Horroru.

F/A-18E/F nie jest lepszy ani od F-14B/D, ani od F/A-18C/D.

Kenneth

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 02, 2005, 15:06:13 »
Dokopałem się paru rzeczy:

http://www.staynehoff.net/gallery.htm
Switchblade????????????????????????

No i faktycznie o "18s":
http://www.janes.com/regional_news/americas/news/jdw/jdw040102_1_n.shtml

en Switch wygląda dość ciekawie, ALE..... Keidyt o wejdzie do uzbrojenia EWENTUALNIE? Za 10 lat? Prace nad 14 rozpoczeły się w latach '60 (program TFX 1961 a VFX i wybranie zwyciężcy 15 stycznia 1969 roku) a do uzbrojenia na froncie wietnamskim, ten myśliwiec pojawił się we wrześniu 1974 roku...
Czyli: cała dekada niemalże...

Co do projektu Switch..... - składanie całego skrzydła itp procesy już dawno temu zostało wycofane z projektów ze względu na skomplikowanie całego płatowca... A jednak Grumman wraca do tego..... Technologia poszła aż tak naprzód?

Schmeisser

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 02, 2005, 15:34:18 »
'Tak jak Pan mówił  Panie Profesorze , wykonany powyżej test , dobitnie świadczy o wyjątkowości tego przypadku. Z tak ostrym przypadkiem Tomcatus Influencis Maximus i to w postaci wybitnie złośliwej , nie mieliśmy do czynienia w dotychczasowej praktyce'

Jak dziecko  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen: Tak się dać podpuścić Sun: ) i to komu ? Kufajmanowi z MiGa :D

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 02, 2005, 15:36:25 »
Cytat: Kenneth
Co do projektu Switch..... - składanie całego skrzydła itp procesy już dawno temu zostało wycofane z projektów ze względu na skomplikowanie całego płatowca... A jednak Grumman wraca do tego..... Technologia poszła aż tak naprzód?
Technologia swoja drogą, systemy ze zmienną geometrią skrzydeł nie były wykorzystywane od czasów zimnej wojny z jednego powodu - koszta. Zbudowanie samolotu ze składanymn skrzydłem zwykle jest droższe, lecz oferuje większe mozliwości. Dzięki składanemu skrzydłu można mieć małą prękość lądowania/startu i możliwosć zabierania sporej ilości uzbrojenia jak i nadal posiadania bardzo dobrych własności przy locie z dużą prędkością. Zresztą jest to system stosowany w naturze.
Wyobraźcie sobie ptaka ze stałymi skrzydłami ;)




Tak swoją drogą pare cytatów odnosnie SH:
Cytat: Marynarka US w 2001
"F/A-18E/F Super Hornet .... Leading Naval Aviation into the 21st Century. The F/A-18E/F Super Hornet is a winner... it's affordable... and it's flying today, exceeding every operational goal. F/A-18E/F will outperform any top-line fighter aircraft of today and tomorrow."
"F/A-18E/F Super Hornet ... Prowadzi lotnictwo morskie w 21 wiek. F/A-18E/F Super Hornet jest zwycięscą... stać nas na niego... lata dzisiaj wykonując każde zadanie. Osiągi F/A-18E/F są lepsz niz jakiegokolwiek myśliwca latajacego obecnie czy w przyszłosci"

Cytat: Pilot oblatywacz (2002)
The (F/A-18E/F) aircraft is slower than most fighters fielded since the early 1960s.
"Ten samolot (F/A-18E/F) jest wolniejszy od większości myśliwców wprowadzonych do uzbrojenia od lat 60'tych.

Schmeisser

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 02, 2005, 15:44:12 »
Cytuj
"Ten samolot (F/A-18E/F) jest wolniejszy od większości myśliwców wprowadzonych do uzbrojenia od lat 60'tych.


Biorąc pod uwagę takiego Miga 25 naprzykład to nic wielkiego :D

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 02, 2005, 15:49:00 »
Cytat: Schmeisser
Cytuj
"Ten samolot (F/A-18E/F) jest wolniejszy od większości myśliwców wprowadzonych do uzbrojenia od lat 60'tych.


Biorąc pod uwagę takiego Miga 25 naprzykład to nic wielkiego :D
To weź pod uwagę, że wolniejsze są chyba tylko F-117, Jaki 38/41 i Harriery.

HansVonStunke

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 02, 2005, 17:27:39 »
Podobno nie ma głupich pytan, wiec  :
Czy byl jakikolwiek przypadek uzycia bojowego AIM-54 Phoenix ? bo prawde mowiac to nie slyszalem, zeby Tomcat kiedykolwiek uzyl (bojowo) swojej 'glownej' broni...
Jaki w ogole sens ma istnienie tego koszmarnie drogiego pocisku, skoro i tak nie jest uzywany przez jedyny przystosowany do jego uzycia
samolot ?
Czytalem gdzies, ze w warunkach pokojowych Tomcat nigdy nie zabieral wiecej niz 4 Phoenixy, bo przekroczylby mase dopuszczalna do lądowania, czyli zeby wrocic musialby wywalic do morza 2 mln $  :mrgreen:  ...prawda to ?

Sundowner, skad wytrzasnąłes ten obrazek ? zajefajny  :mrgreen:

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 02, 2005, 17:34:35 »
Oficjalnie Phoenix nigdy nie został wykorzystany bojowo, bo zresztą nigdy grupa lotniskowca nie spotkała się z zagrozeniem ze strony bombowców i rakiet powietrze-woda dużego zasiegu - do niszczenia których Phoenix został stworzony.

Tak, 6 Phoenixów to już jest spora masa i gdy mamy jeszcze trochę niezurzytego paliwa to może dojść do prawie pewnego uszkodzenia samolotu w trakcie lądowania.

Ten rysunek mam ze strony poświeconej tomcatowi:
http://www.anft.net/f-14/f14-history-fixedwing.htm

:)

RzEmYk

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 02, 2005, 20:50:56 »
Cytat: Sundowner
Technologia swoja drogą, systemy ze zmienną geometrią skrzydeł nie były wykorzystywane od czasów zimnej wojny z jednego powodu - koszta. Zbudowanie samolotu ze składanymn skrzydłem zwykle jest droższe, lecz oferuje większe mozliwości. Dzięki składanemu skrzydłu można mieć małą prękość lądowania/startu i możliwosć zabierania sporej ilości uzbrojenia jak i nadal posiadania bardzo dobrych własności przy locie z dużą prędkością. Zresztą jest to system stosowany w naturze.
Wyobraźcie sobie ptaka ze stałymi skrzydłami ;)

Nie tylko koszty, to też zmniejszenie zasięgu samolotu, bo zabiera mniej paliwa(Mechanizm Obrotu Skrzydła zajmuje miejsce, w którym mógłby być wewnętrzny zbiornik paliwa), cięższy samolot(MOS), zmniejszenie dopuszczalnych przeciążeń w locie (no chyba że dodatkowo usztywnimy samolot w okolicach MOS, ale wtedy cięższy samolot), dodatkowy element, który może ulec uszkodzeniu i to krytycznemu - a co jak mechanizm zostanie uszkodzony przy max prędkości, wtedy samolot będzie miał nie małe problemy z lądowaniem, jeśli jeszcze będzie mógł (za duża prędkość lądowania, co przy dużej masie samolotu może zrywać liny lotniskowca).
A co do bombowych własności F-14, to są dodane niejako na siłę, aby tylko mieć więcej nosicieli nad celem ze skończonej liczby samolotów lotniskowca, który (chyba) sam nie może podświetlać celów wiązką lasera.
Co do Phoenixów to już wyjaśnione, one nie poradziły by sobie z celem typu myśliwiec - wymanewrował by go poprostu:)

Schmeisser

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 02, 2005, 20:59:17 »
no to teraz błyśnie jak w burdelu po wypłacie...

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 02, 2005, 21:53:15 »
Cytat: RzEmYk
Nie tylko koszty, to też zmniejszenie zasięgu samolotu, bo zabiera mniej paliwa(Mechanizm Obrotu Skrzydła zajmuje miejsce, w którym mógłby być wewnętrzny zbiornik paliwa), cięższy samolot(MOS), zmniejszenie dopuszczalnych przeciążeń w locie (no chyba że dodatkowo usztywnimy samolot w okolicach MOS, ale wtedy cięższy samolot), dodatkowy element, który może ulec uszkodzeniu i to krytycznemu - a co jak mechanizm zostanie uszkodzony przy max prędkości, wtedy samolot będzie miał nie małe problemy z lądowaniem, jeśli jeszcze będzie mógł (za duża prędkość lądowania, co przy dużej masie samolotu może zrywać liny lotniskowca).
Jako, że temat jest o F-14, to niech ta konstrukcja służy mi jako przykład.

Akurat mechanizm obrotu skrzydła w tym samolocie jest najsilniejszą częścią, każde skrzydło jest zamocowane dwoma łożyskami tak wytrzymałymi, że tylko jedno wystarczałoby do działania, sama skrzynka łacząca skrzydła z kadłubem jest stworzona ze stopu tytanu, a w jej wnętrzu znajduje się zbiornik paliwa (teza o mniejszej ilosci paliwa obalona ;) ). Przeciążenia... hmm... tomcat nadal dochodzi spokojnie do +9G, a tyle wynosi wartość maksymalna na jaka pozwalają komputery w F/A-18 i F-16. Ciężar samolotu... hmm.. akurat Tomcat jest z natury ciężki z tym mechanizmem czy bez niego, wiec można tutaj sięgnać po inne maszyny jak Mig-23, w któym ten mechanizm o ile dobrze pamiętam wykonany jest ze stali (ciężkie draństwo, a nadal zmieszczono się w masie 10 ton), ale dzięki tym skrzydłom ten samolot ma rozbieg zaledwie 580 metrów, co w porównaniu z Migiem 21 którego był następcą to całkiem niezły wynik, przy podobnej prędkosći maksymalnej wzrósł też zasięg maksymalny i prędkosć wznoszenia ( z tym, że faktycznie silnik lepszy - z dopalaniem wyciaga wiecej o 30kN)
Kiedy mechanizm zostanie uszkodzony Tomcatem można nadal wylądować na lotniskowcu czego dowiodły próby:


Cytat: RzEmYk
A co do bombowych własności F-14, to są dodane niejako na siłę, aby tylko mieć więcej nosicieli nad celem ze skończonej liczby samolotów lotniskowca, który (chyba) sam nie może podświetlać celów wiązką lasera.
Wiesz, to samo mozna powiedzieć o F-15, F-16, F-4 i wielu innych, każdy z nich został zaprojektowany jako myśliwiec, a umiejętnosć rażenia celów naziemnych osianał w toku ewolucji konstrukcji. Podobnie jest i z Tomcatem. Swoja drogą już pierwsze prototypy były testowane w dostarczaniu bomb niekierowanych, załadowanie na niego bomb JDAM i Paveway było tylko sprawą czasu.

Cytat: Schmeisser
no to teraz błyśnie jak w burdelu po wypłacie...
Kurcze Shmeiss szkoda, że cię zawiodłem, ale baterie mi się w latarce wyczerpały ;)

Elwood

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 02, 2005, 22:19:53 »
Wszystko co napisał Sun odnośnie wyrobów samolotopodobnych oznaczonych jako F-18 Hortex jest i tak delikatnym potraktowaniem tematu, jeśli postawić ten samolot (skądinąd świetny) w roli F-14. Szkłem pupy nie podetrzesz. Natomiast wkradło się tu parę nieścisłości, które trzebaby sprostować.
F-14 jest świetną platformą startową dla swojej racji bytu, czyli pocisków AIM-54. Nie istnieje lepiej przystosowany do tego samolot. F-14 ma duży zasięg, dwuosobową załogę, jest wystarczająco zwrotny i szybki by zawsze zdążyć wrócić pod ochronny parasol lotniskowca. Nie zmienia to faktu, że taki sam z niego myśliwiec jak z Tu-128 czy MiG-25, czyli żaden. To tylko i wyłącznie latający nosiciel rakiet do zwalczania bombowców strategicznych i pocisków samosterujących. Pojedynki z filmu Top-Gun można między bajki włożyć, bo to nie jest samolot myśliwski w klasycznym znaczeniu, tj. zdolny do walki manewrowej.
Skrzydło o zmiennej geometrii przeszło już dawno do lamusa i annałów rekordów lotniczej niegospodarności, tak przestrzeni płatowca, jak i jego masy i ceny. Dziś maszyny dysponujące bogato zmechanizowanym skrzydłem pasmowym zrobią to samo co F-14, tyle że taniej i lepiej. Najlepszym przykładem jest MiG-29, który jest z technicznego punktu widzenia starym śmieciem z początków lat `70, ale posiada wszystkie parametry lotne nieporównanie lepsze od F-14 zamykając temat swoją doskonałością aerodynamiczną (bez podwieszeń) na poziomie 9, o ile nie lepiej.
F-14 nie poleci 2,5 Ma, choćby się skichał, bo jest za cienki w uszach. Dane fabryczne mówią o maksymalnie 2,38 w konfiguracji gładkiej (F110-GE-400, wcześniejsze silniki w tym samolocie to chyba z Poldasa były), w praktyce z uwagi na rosnącą geometrycznie paliwożerność zdecydowana większość samolotów wojskowych na świecie lata z prędkościami poddźwiękowymi aby gdziekolwiek dolecieć. F-14 nie jest inny; jego normalna prędkość to 0,72 Ma. Jedynym znanym wyjątkiem produkowanym seryjnie są samoloty Mirage, ponieważ ich układ aerodynamiczny i konstrukcja silnika Atar powodują że samolot ten im szybciej leci tym mniej zużywa paliwa (tak jak silniki V-12 w samochodach).
F-14 uzbrojony w ruskie rakiety latał już na początku lat `80. Ten ruski  :mrgreen:
I ostatnia kwestia- bomby. W 1995 roku F-14 zbombardowały bombami kierowanymi laserowo cele w Bośni. Ale jak zwykle były tylko latającym magazynem amunicji- cele podświetlała piechota (mająca swą siedzibę w Langley, Wirginia). Temat sześciu pocisków Phoenix także jest możliwy, tyle że nie bardzo z lotniskowca, i trzeba z paliwem coś wcześniej zrobić bo krótko jest z dopuszczalną masą do lądowania.
I coś jeszcze do pieca:
http://www.geocities.com/CapeCanaveral/8629/showdown.htm