Autor Wątek: F-14 Tomcat -> przyszłość?  (Przeczytany 54831 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Schmeisser

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwca 05, 2005, 15:07:02 »
Cytuj
7,5G przy prędkości 2 Ma…


A co za róznica czy robisz to przy prędkosci swiatła czy 160 km/h
Że niby suma obciążen związanych z ciśnieniem dynamicznym działającym na kadłub przy prędkosci Ma=2 + przyspieszenie odśrodkowe?

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwca 05, 2005, 15:10:09 »
Cytat: Schmeisser
Cytuj
7,5G przy prędkości 2 Ma…


A co za róznica czy robisz to przy prędkosci swiatła czy 160 km/h
Że niby suma obciążen związanych z ciśnieniem dynamicznym działającym na kadłub przy prędkosci Ma=2 + przyspieszenie odśrodkowe?
Dodaj do tego jeszcze spory nadmiar siły nośnej, który tworzą skrzydła i kadłub przy tej prędkości, powstajace naprężenia są naprawdę niszczące.

Elwood

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #47 dnia: Czerwca 05, 2005, 16:46:58 »
Cytat: Kenneth
Cytat: Meehau

Tak samo porównywanie samolotow na przykładzie walk stoczonych miedzy libijskimi pilotami a NAVY to juz w ogole absurd, jaki poziom wyszkolenia musi sobą reprezentować pilot, który odpala radziecką kopie AIM-9B w ataku czołowym


"uderzenie w kocioł" ? :)
Czy ja wiem, czy nieskuteczne? A co będzie, jeśli rakieta przeciwnika, która leci Ci prosto w nos i minie o raptem kilka metrów, posiada zapalnik nie uderzeniowy, ale zbliżeniowy? A jak w pewnej chwili namierzy się na nagrzane krawędzie natarcia?
W Wietnamie Amerykanie stosowali atak czołowy z użyciem Sparrow. Większość rakiet nigdy nie trafiła, ale takie uderzenie powodowało rozsypanie się nieprzyjacielskiej grupy po niebie - znacznie prostszej do wyłapania i pojdeyńczego wystrzelania (jak kaczek).
Czytałeś o ostatniej walce mjr. Lodge'a?

Kenneth, samo czytanie książek gen. Gotowały nie wystarczy. Meehau napisał po prostu samą prawdę: odpalenie rakiety R-3 (czy nawet K-13) w ataku czołowym a potem bezzwłoczne wystawienie własnej dyszy pod termolokator przeciwnika to przejaw skrajnej indolencji i elementarnego braku wyszkolenia. Albo mówiąc krócej, głupoty. Z taktyką "uderzenia w kocioł" w tej konkretnie sytuacji taktycznej ma to tyle samo wspólnego co z i rakietą AIM-7 do tego używaną, czyli nic. Przykład z radosnym panem Lodge, którego kowbojskie zapędy sprowadził na ziemię rahityczny Mig-19 również nie ma tu nic do rzeczy.

Cytat: Kenneth
Cytat: Meehau

Po czym zawraca Tomcatowi przed nosem i daje sobie wsadzić w dysze sidewindera?! Jak tu cokolwiek porownywać.

Może dostał via radio komendę: "ZAWRCACAĆ DO BAZY!!!" i zgłupiał?

 :shock:

Cytat: Kenneth
Cytat: Elwood

a drugi nie mógł odpalić pocisku Sidewinder, dopóki mu jego RIO nie podpowiedział...


Byłeś tam? Bo ja o tym nei słyszałem.
A co do bezbronności bojowej Su-22...... Przydałoby się Polsce trochę tych bezbronnych samolotów jeszcze...

Kenneth, to że czegoś jeszcze nie przeczytałeś, lub o czymś nie wiesz, to nie moja wina. Czytaj np. to forum. Dowiesz się wtedy m.in., że w walce powietrznej z normalnym myśliwcem samolot Su-22 jest w zasadzie bezbronny, posiadając jedynie pociski R-60 lub K-13, lub jak w omawianym przypadku wersji eksportowej (Fitter F) rakiety R-3 (wcześniejsza wersja K-13 dla ubogich, o ile może być jeszcze uboższa wersja tego złomu).  Teoretycznie możliwy jest także montaż pocisków R-73A (tylko po co?), ale tylko na wersji M4, czyli Fitter K. Takich samolotów nie miał Kadafi.

Cytat: Kenneth
Obawiam się też, że myslisz dwa pojedynki - oba z Libijczykami.
Pierwszy miał miejsce 14 sierpnia 1981 roku - incydent w Zatoce Syrta - 2xF-14 vs 2xSu-22, które zostały zestrzelone przez 2 pociski AIM-9L Sidewinder.
Drugi - 4 stycznia 1989 roku - 2xF-14 vs 2xMiG-23. I właśnie podczas tego pojedynku:

Zarzucanie mi nieznajomości przebiegu i faktów wydarzeń znad Zat. Syrta traktuję jako afront wobec mnie. Postaram się odtąd specjalnie dla Ciebie formułować bardziej precyzyjne wypowiedzi, aby rozwiać Twoje wątpliwosci.

Cytat: Kenneth

A teraz się przyczep jeszcze do kolejnego wypadku z udziałem Sparrow, kiedy ten podczas próbnego odpalania z F-14, wbił mu się w kadłub, zdaje się pod skrzydło zresztą.
To wszystko wina pilota!!!! :P

Ja się przyczepię raczej do kolejnego przypadku Twojej niewiedzy Kenneth, którą zamiast prostować na tym forum, to formułujesz posty w trybie orzekającym, nie wiedząc o czym piszesz. Pilot w tym przypadku nie miał nic do powiedzenia, ponieważ błąd popełnili inżynierowie firmy Hughes prowadzący badania AIM-7. To nie była poza tym rakieta, lecz jej makieta, w której źle oceniono masę balastu zastępującego głowicę, co spowodowało nieprawidłowe zejście pocisku z szyny startowej i jego kolizję z kadłubem nosiciela.
P.S. Nie podawajcie ludzie tutaj jako źródeł książek typu seria "Słynne Samoloty"; dbajmy o merytoryczny poziom forum.
P.P.S. HansVonStunke, mam nadzieję zatem że już wszystko OK.

Schmeisser

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #48 dnia: Czerwca 05, 2005, 17:30:59 »
Gutte Schuss Herr Rottefuhrer !!! Ein Abschuss  :twisted:  :twisted:  :twisted:

Kenneth

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #49 dnia: Czerwca 05, 2005, 21:52:59 »
Cytat: Elwood

Kenneth, samo czytanie książek gen. Gotowały nie wystarczy. Meehau napisał po prostu samą prawdę: odpalenie rakiety R-3 (czy nawet K-13) w ataku czołowym a potem bezzwłoczne wystawienie własnej dyszy pod termolokator przeciwnika to przejaw skrajnej indolencji i elementarnego braku wyszkolenia. Albo mówiąc krócej, głupoty. Z taktyką "uderzenia w kocioł" w tej konkretnie sytuacji taktycznej ma to tyle samo wspólnego co z i rakietą AIM-7 do tego używaną, czyli nic. Przykład z radosnym panem Lodge, którego kowbojskie zapędy sprowadził na ziemię rahityczny Mig-19 również nie ma tu nic do rzeczy.



Chwileczkę - ja się nie czepiam tego co napisał mój przedpiszący tylko konkretnej rzeczy czyli odpalenia rakiety na postrach. A to co potem zrobił ten Mirage - to już pomijam - nie interesuje mnie to.

Cytat: Elwood

Cytat: Kenneth

A co do bezbronności bojowej Su-22...... Przydałoby się Polsce trochę tych bezbronnych samolotów jeszcze...

Kenneth, to że czegoś jeszcze nie przeczytałeś, lub o czymś nie wiesz, to nie moja wina. Czytaj np. to forum. Dowiesz się wtedy m.in., że w walce powietrznej z normalnym myśliwcem samolot Su-22 jest w zasadzie bezbronny, posiadając jedynie pociski R-60 lub K-13, lub jak w omawianym przypadku wersji eksportowej (Fitter F) rakiety R-3 (wcześniejsza wersja K-13 dla ubogich, o ile może być jeszcze uboższa wersja tego złomu).  Teoretycznie możliwy jest także montaż pocisków R-73A (tylko po co?), ale tylko na wersji M4, czyli Fitter K. Takich samolotów nie miał Kadafi.

Chwileczkę. Czy ja napisałem, ze Su-22 które miałyby się przydać Poslce, miałyby u nas grać rolę.... MYŚLIWCÓW???!!!
Opanuj się. I nie insynuuj tego czego NIE NAPISAŁEM.
Doskonale wiem, co to jest Su-22 i wiem też co mu się podwiesza. Natomiast pisałem tak, bo znam liczebność poslkkich maszyn bojowych i wiem, że tych kilka-naście Su-22 na pewno mogłoby wzmocnić nasze lotnictwo.
Nie jest moją winą, że wsadasz mi w usta to, co sam sobie wymyśliłeś.

Cytat: Elwood

Cytat: Kenneth
Obawiam się też, że mylisz dwa pojedynki - oba z Libijczykami.
Pierwszy miał miejsce 14 sierpnia 1981 roku - incydent w Zatoce Syrta - 2xF-14 vs 2xSu-22, które zostały zestrzelone przez 2 pociski AIM-9L Sidewinder.
Drugi - 4 stycznia 1989 roku - 2xF-14 vs 2xMiG-23. I właśnie podczas tego pojedynku:

Zarzucanie mi nieznajomości przebiegu i faktów wydarzeń znad Zat. Syrta traktuję jako afront wobec mnie. Postaram się odtąd specjalnie dla Ciebie formułować bardziej precyzyjne wypowiedzi, aby rozwiać Twoje wątpliwosci.


To źle traktujesz.
Zacznij czytać - i wyobraź sobie, że potrafię akcentować swoje wypowiedzi przez dodawanie odpowiednich emotikonek, tudzież stosowanie interpunkcji jak i znaków takich jak pytajniki i wykrzykniki. Patrz zresztą wyżej.

Cytat: Elwood

Cytat: Kenneth

A teraz się przyczep jeszcze do kolejnego wypadku z udziałem Sparrow, kiedy ten podczas próbnego odpalania z F-14, wbił mu się w kadłub, zdaje się pod skrzydło zresztą.
To wszystko wina pilota!!!! :P

Ja się przyczepię raczej do kolejnego przypadku Twojej niewiedzy Kenneth, którą zamiast prostować na tym forum, to formułujesz posty w trybie orzekającym, nie wiedząc o czym piszesz. Pilot w tym przypadku nie miał nic do powiedzenia, ponieważ błąd popełnili inżynierowie firmy Hughes prowadzący badania AIM-7. To nie była poza tym rakieta, lecz jej makieta, w której źle oceniono masę balastu zastępującego głowicę, co spowodowało nieprawidłowe zejście pocisku z szyny startowej i jego kolizję z kadłubem nosiciela.

Zdecyduj się: makieta rakiety czy makieta.... czego? Nie będę się czepiał dalej, bo wiem,że chodzi Ci o model ćwiczebny rakiety z balastem zamiast głowicy, ale postaraj się formułować swoje myśli - nieco jaśniej.
Nawet - A ZWŁASZCZA wtedy - kiedy uważasz, że wiesz, lepiej, więcej itp ode mnie (dodaj sobie sam odpowiednie przymiotniki id opełnienia sam).

Cytat: Elwood

P.S. Nie podawajcie ludzie tutaj jako źródeł książek typu seria "Słynne Samoloty"; dbajmy o merytoryczny poziom forum.

O jeja.
Miałem sięgnąć po 3 inne ksiażki, w których znajdują się te same dane?
Przepraszam więc - tą miałem w zasięgu 2 metrów, a pozostałe w odległości 4. :P

I jeszcze jedna rzecz.
Przestań emanować swoją "mądrością" bo nic nią nie wnosisz. Rzucasz się na lewo i prawo, masz własne - nie poparte niczym - zdanie na temat użycia broni w walce powietrznej, której na oczy nie widziałeś, raportów nie czytałeś - ale Ty dalej wszystko wiesz:
Cytat: Elwood

Jeden omal się nie zabił swoim pociskiem Sparrow, których notabene odpalił trzy i żadnym nie trafił w bezbronny cel

Ten cytat najlepiej świadczy o Twoim podejściu do tego co się dzieje w rzeczywistości podczas walk w powietrzu.... Ciekawi mnie to podejście, więc zapytuję - KIM jesteś, że piszesz takie rzeczy? Że w ten sposób obrażasz pilota amerykańskiego, którego nie poznałeś nigdy w realu (a może?), czy słyszałeś z jego ust dokłądną wersję wydarzeń? A możę czytałeś oryginalne raporty z walki? A może byłeś tam w jakimś niewidzialnym samolocie i śledziłeś wszystko własnymi oczami, że tak wszystko wiesz?

Co do bezbronności samolotów MiG-23 to mam niejakie przeczucie, że nie były one wówczas bezbronne :P Zazwyczaj takie samoloty, latają z pewnym uzbrojeniem pod skrzydłami, a jeśli nic tam nie widać, to jest jeszcze komora amunicyjna do działka :P
No, ale nie będę się z Tobą kłócił, Ty wiesz pewnie lepiej i sam zaglądałeś do środka wszystkich czterech maszyn w 1989 roku, tamtego dnia przed i po, i na pewno wiesz, ile amunicji poszło i znasz numery seryjne rakiet, które zawiodły - a przecież jak sam twierdzisz powyżej - były sprawne... :P :>

HansVonStunke

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #50 dnia: Czerwca 06, 2005, 11:17:01 »
wow...no prosze, widze ze Sundowner dorzucil wiecej i bardziej szczegolowych danych...
Sundowner, a jaki jest promien skretu Tomcata przy 7,5 G i 2 Ma ?  :twisted: (chyba sobie zaraz policze... )
Mam nieodparte wrazenie, ze mimo wszystko do walki manewrowej taka predkosc jest nieco zbyt wysoka... 8) ... i ciekawe, ile takich zakretow moze zrobic  ?:mrgreen: (nasuwaja mi sie  skojarzenia z pytaniem pewnego pana doktora u ktorego kiedys robilem pewna laborke : "Wiecie panstwo, ile razy mozna spojrzec na laser ? " :twisted:  )

Elwood, z mojej strony jak najbardziej OK.

Chyba temat nalezaloby zmienic na "F-14 Tomcat- przEszłość "  8)

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #51 dnia: Czerwca 06, 2005, 15:53:28 »
Cytat: HansVonStunke
Sundowner, a jaki jest promien skretu Tomcata przy 7,5 G i 2 Ma ?  :twisted: (chyba sobie zaraz policze... )
Nie mogę podać, gdyż nie jest stały, przy takim przeciażeniu samolot traci energię stosunkowo szybko i jak będziemy trzymać je dos długo to prędkosć zleci do 1Ma.

Cytat: HansVonStunke
Mam nieodparte wrazenie, ze mimo wszystko do walki manewrowej taka predkosc jest nieco zbyt wysoka... 8)
Tak, ale daje pewne pojęcie o możliwościach maszyny.

Elwood

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #52 dnia: Czerwca 06, 2005, 17:36:45 »
Cytat: Kenneth


No, ale nie będę się z Tobą kłócił, Ty wiesz pewnie lepiej

Kenneth, czytając Twój ostatni, powyższy post, to nietrudno zauważyć że na tym forum nie tylko ja, ale dużo więcej osób wie o lotnictwie więcej od Ciebie. Jesteś nie tylko niedouczony, ale i niewychowany. Więc zamiast pisać takie gówniarskie posty jak powyższy, udając że to nie plują tylko deszcz pada, to albo zacznij dzielić się wiedzą, jeśli ją posiadasz, albo trochę stonuj, bo jak na mój gust to za krótki jesteś by tak kozaczyć. Ale chętnie się przekonam że mogę się czegoś od Ciebie dowiedzieć czego nie wiem. W końcu to tematyczne forum lotnicze, a nie portal onetu czy wirtualnej polski.

Używany przez libijczyków MiG-23MS (Flogger-E) był jedną z dwóch eksportowych (zubożonych) wersji samolotu MiG-23M, używanego wyłącznie przez ZSRR. Teoretycznie MS miał kadłub wersji M i systemy uzbrojenia wcześniejszej wersji S; miał przenosić cztery rakiety śred­niego zasięgu K-23, w wersjach K-23R i K-23T oraz stacja radio­lokacyjna Sapfir-23. W praktyce, system uzbrojenia nie został dopracowany na czas i w pierwszych samolotach seryjnych MIG-23S i większości eksportowych MS zastosowano uzbrojenie ostatnich wersji MiG-21: stację radiolokacyjną Sapfir-21 (RP-22) rodem z MiG-21 oraz rakiety bliskiego zasięgu K-13 naprowadzane termicznie, czyli ruskie kopie stareńkich AIM-9B o wątpliwej wartości bojowej.
RP-22 "Sapfir 21" może wykryć cel wielkości bombowca z 25-30km i śledzić go z 17km. Cel wielkości myśliwca to odpowiednio 16km i 10km. Radar ten nie może śledzić celu na tle ziemi (minimum 1000m wysokości celu) i może śledzić jeden cel. O możliwościach pocisku K-13 powiem tyle, że jest to najtańszy i najbardziej powszechny pocisk rakietowy powietrze-powietrze na świecie, oczywiście wyłącznie na podczerwień, tyle że w przeciwieństwie do Kałacha jest to badziew i w życiu nie naprowadzi się w ataku z przedniej półsfery.

Użyty przez libijczyków Su-22 to Fitter-F (Su-22M2), zubożona wersja eksportowa przystosowana do podwieszenia rakiet krótkiego zasięgu K-13 naprowadzanych termicznie, nie posiadający radiolokatora w ogóle (ma tylko radar do ustalania odległości dla systemu uzbrojenia powietrze-ziemia) i podobnie jak MiG-23 niezbyt zwrotny.

Użyty przez jankesów F-14 posiadał rewolucyjny na owe czasy, jeden z najlepszych na świecie do dziś radiolokatorów AWG-9, którego porównanie z systemami rodziny Sapfir to dla niego obraza. Cel o wielkości powyżej 5 m.kw. teoretycznie, w sprzyjających warunkach, może wykryć z odległości ponad 200km w wycinku przestrzeni o szerokości ponad 270km (dla takiej odległości), minimalna wysokośc lotu celu- 15m. Sygnał dla rakiety AIM-7 może podać w odległości niemal 70km w sprzyjających warunkach, dla pocisku AIM-54C tryb TWS wynosi do 160km. Może śledzić 24 cele na raz, i naprowadzać jednocześnie 6 pocisków. Ponadto samoloty były wyposażone w pociski AIM-9 naprowadzane na podczerwień, oraz dysponowały wiedzą o aktualnej sytuacji taktycznej w czasie rzeczywistym, podawaną przez własny lotniskowiec i EC-2 Hawkeye.

Reasumując: w obu przypadkach Libijczycy nie mieli absolutnie żadnych szans.
Ponadto, w podobnej sytuacji, Su-17/20/22 niezależnie od wersji i wyposażenia w naprowadzane wyłącznie na podczerwień pociski bliskiego zasięgu R-60, R-60M, R-73A, zawsze pozostaje bezbronny jeśli zostanie zaatakowany przez inny myśliwiec. Ponadto jest to samolot przestarzały, który według ostatnich wersji pana Zemke, ma pozostać teoretycznie do 2010 roku z braku laku, ale nie wiadomo czy zostaną bo tracimy statystycznie jeden rocznie, a spora ich część wyczerpała resursy i nie ma forsy na remont, o ile wcześniej cwaniaki z Profus Management i Cenzinu nie sprzedadzą wszystkich do Wietnamu (to ostatnio).
Jeżeli kolega Kenneth uważa inaczej, nie jestem w stanie nic na to poradzić. Jeśli natomiast kolega twierdzi że ma więcej książek z takimi danymi jak w cytowanej serii "Słynne samoloty", to naprawdę nie ma się czym chwalić, bo wartość tych danych jest merytorycznie taka jak i cytowanego filmu Top-Gun czy Pearl Harbour. Ponadto pisanie o posiadaniu wiedzy ile to Polska ma samolotów świadczy że kolega jest niepoważny, bo liczbę tę zna tylko kilkanaście osób w kraju, i nie sądzę byś był jedną z nich. Ostatnie udostępnione wiarygodne dane na ten temat "dla szerszego ogółu" pochodzą bodaj z czerwca ubiegłego roku i oczywiście nie są już aktualne.
Kolega niech czyta co pisze i co potem cytuje, bo mało poważna się ta dyskusja zrobiła. Ponowne odszczekiwanie się niepoparte danymi i elementarną choćby wiedzą zostanie zbanowane.

Cytat: HansVonStunke

Chyba temat nalezaloby zmienic na "F-14 Tomcat- przEszłość "

Hans, F-14 przemija, tak samo jak inne maszyny jego generacji; nadal jednak samolot ten ma potencjał, którego nie można lekceważyć. To podobny przykład jak wałkowany ostatnio Mi-24, który teoretycznie jest kompletnie przestarzały, a jednak lista jego dokonań jest dłuższa niż AH-1 i AH-64 razem wzięta.
Dopóki F-14 latają, a sprawne AIM-54 są w magazynie, piłka jest ciągle w grze. W swoim podstawowym (moim zdaniem jedynym) zastosowaniu, F-14 nie jest jeszcze maszyną o której można powiedzieć "przestarzała", bo w zasadzie nie wynaleziono nadal nic lepszego. Przecież ruskie R-33 do dziś na Zachodzie uważa się za "rozwinięcie"  :wink:  AIM-54C.

Schmeisser

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #53 dnia: Czerwca 06, 2005, 17:49:36 »
A ja kameraden wspomnę tylko iż posiadam certyfikat :



Prosze dyskutujcie twardo i do bólu w nowym wątku , lecz w duchu modelu akademickiego -na argumenty a nie na epitety

Kenneth

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #54 dnia: Czerwca 06, 2005, 21:15:08 »
Cytat: Elwood
Cytat: Kenneth

No, ale nie będę się z Tobą kłócił, Ty wiesz pewnie lepiej

Kenneth, czytając Twój ostatni, powyższy post, to nietrudno zauważyć że na tym forum nie tylko ja, ale dużo więcej osób wie o lotnictwie więcej od Ciebie. Jesteś nie tylko niedouczony, ale i niewychowany.


Nooo i kto to pisze? :)
Facet - zanim napiszesz coś takiego to zastanów sie trochę nad SWOIM WŁASNYM WYCHOWANIEM.
Jesteś krótko mówiąc BEZCZELNY .
A co do reszty - czytam twoje posty i nawet ich formułowanei rpzez ciebei, wskazuje jasno i wprost, że ledwo co odrosłeś od ziemi.
Jak na mój gust - ledwo co się znasz, ale już się super wyznajesz, chociaż..... NIE CYTUJESZ DOSŁOWNIE NIC.

Dalej - popisujesz się wiedza, którą znają wszyscy.
Nie wnosisz KOMPLETNIE NIC.
Odnoszę wrażenie, że sam chwilami po prostu cytujesz jakieś źródło, którego masz OBOWIĄZEK podać źródło - a tego nie robisz.

Cytat: Elwood

Ponadto samoloty były wyposażone w pociski AIM-9 naprowadzane na podczerwień, oraz dysponowały wiedzą o aktualnej sytuacji taktycznej w czasie rzeczywistym, podawaną przez własny lotniskowiec i EC-2 Hawkeye.

A to jest typowe twoje zdanie - pięknie zacytowane, i... NIE WNOSZĄCE NIC. PO PROSTU NIC.

I jeszcze jedno - jesteś drugą osobą, która dostaje ode mnie PLONKa - w ciągu dziewięciu (9)lat. (wtedy kiedy ty jeszcze na gówno mówiłeś papu)

Iche

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwca 06, 2005, 21:26:25 »
Co to jest PLONEk? To cos fajnego? Też chce...

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwca 06, 2005, 21:26:42 »
Kenneth - Raz, nie potrzebuje tu awantur. Co do reszty sie nie wypowiem. Albo zaczniesz normalnie rozmawiac albo poprostu podziekujemy Ci. Wyjasnijcie sobie pewne sprawy na PW a nie fekaliami rzucasz.

Ps. ja tez PLONKa moge dac, Iche chcesz? bedzie to moj z 3 albo 4 w przeciagu 4 lat?
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Elwood

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #57 dnia: Czerwca 06, 2005, 22:00:04 »
Cytat: Kenneth

A co do reszty - czytam twoje posty i nawet ich formułowanei rpzez ciebei, wskazuje jasno i wprost, że ledwo co odrosłeś od ziemi.
Jak na mój gust - ledwo co się znasz, ale już się super wyznajesz, chociaż..... NIE CYTUJESZ DOSŁOWNIE NIC.

Cytat: Kenneth

A to jest typowe twoje zdanie - pięknie zacytowane, i... NIE WNOSZĄCE NIC. PO PROSTU NIC.

To bez komentarza.
Cytat: Kenneth

Dalej - popisujesz się wiedza, którą znają wszyscy.
Nie wnosisz KOMPLETNIE NIC.

To jest wiedza, której Ty nie masz, Kenneth. Mimo że napisałeś aż 31 postów, którymi zresztą wniosłeś jeszcze mniej.
Cytat: Kenneth

Odnoszę wrażenie, że sam chwilami po prostu cytujesz jakieś źródło, którego masz OBOWIĄZEK podać źródło - a tego nie robisz.

Odnosisz mylne wrażenie, ja pewne rzeczy po prostu wiem i łączę w zdania, a dane biorę ze specyfikacji producenta, bo trudno znać wszystkie cyfry na pamięć.
Cytat: Kenneth

I jeszcze jedno - jesteś drugą osobą, która dostaje ode mnie PLONKa - w ciągu dziewięciu (9)lat. (wtedy kiedy ty jeszcze na gówno mówiłeś papu)

Nie interesuje mnie którą jestem dla Ciebie osobą. Za krótki dla mnie jesteś.
Cytat: Lobo nr 4/00- Portrait of a victim

Są dobre sposoby i złe sposoby żeby coś zrobić, ale wkurzanie ważniaka to zdecydowanie zły sposób.

Dałem Ci szansę na wykazanie się wiedzą, w konsekwencji zmuszenie mnie do przeprosin.  Wybrałeś wersję "polaczek". Dlatego dalsze posty możesz jak dla mnie pisać w komentarzach na onecie albo na greendevilsach.

Kenneth

  • Gość
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #58 dnia: Czerwca 06, 2005, 22:07:15 »
KosiMazaki - sorry, ale nie ja pierwszy zacząłem.
Przeczytaj co ja napisałem do tej pory w odpowiedzi na to co napisał elwood, ok?

A jak elwood coś do mnie ma - niech będzie łaskawy napisać to na PW. A nie publicznei robi z siebie i innych nie wiadomo kogo.
Przykro mi bardzo panowie, ale ja wymagam odrobiny szacunku co do swojej osoby i nie pozwolę jeździć na sobie, jak na starej kobyle!
Jesli nawet napisałem coś "nie tak", "nie w ten deseń" - można to napisać spokojnie i rzeczowo - i co najważniejsze - bez obrażania kogokolwiek i wyzywania.
Na tym polega sztuka rozmowy i dyskusji. A jak ktoś tego nie umie i prowokuje tego typu jw kłótnie i awantury - to żadne forum nie będzie dla niego dobre, o ile nie strzepie wpierw tej słomy co mu z butów wyłazi.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
F-14 Tomcat -> przyszłość?
« Odpowiedź #59 dnia: Czerwca 06, 2005, 22:25:12 »
Nie bede wnikal kto zaczal ja to poprostu skoncze.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"