Wiesz, ten pomysł z dokupywaniem kolejnych flyable to jak teraz pomyślę nawet dobry chwyt reklamowy dla symulatora (który nigdy nie powstanie chyba

). Bo co myśli spragniony jakości klient? - Skoro każą płacić za każdy osobny samolot to:
-włożono w niego cholerę roboty ->jego jakość jest na wysokim poziomie-> muszę go mieć.
W praktyce oznacza to że jeśli taki treningowy Talon będzie zrobiony na bardzo wysokim poziomie, będzie miał wszystko odwzorowane tak ,że mucha nie siada, dźwięki , fizyka etc, to po przygodzie z takim sprzętem zainteresowany wyda każdą nieomal kasę na takiego F16 czy F15.
Z perspektywy jednak upływających lat rozsądek każe wykluczyć takie myślenie , tym bardziej że nasuwa się podejrzenie iż to całe przedsięwzięcie ma tylko i wyłącznie charakter zarobkowy - ze sprzedaży koszulek, kubków i innych podobnych gadżetów a wizja kolejnego dobrego symulatora to zwykła ściema i haczyk. :banan.