Autor Wątek: Syreny w Ju-87  (Przeczytany 12998 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Syreny w Ju-87
« dnia: Października 24, 2005, 11:40:30 »
Dwa tematy wywołałem przez pomyłkę i za to przepraszam ale zamknięcia ich obydwu po prostu nie rozumiem. Pisownię poprawię według rozkazu ale zachowanie admina na pewno nie wprawiło mnie w dobry humor. Proszę o trochę więcej luzu.
I ponawiam temat:
Pozdrawiam wszystkich pilotów. Mam pytanie po co w Ju-87 były syreny na skrzydłach bo posprzeczałem się o to z kumplem. Według niego zaczynały wyć w chwili przekroczenia wysokości zrzutu bomb i informowały pilota że pora już zakończyć nurkowanie....ja natomiast wyczytałem że służyły wyłącznie do spowodowania jeszcze większej paniki i przerażenia w atakowanych oddziałach. Czy któryś z nas ma rację czy też było zupełnie inaczej. Proszę znawców tematu o podpowiedz i jednocześnie pozdrawiam wszystkich starych pilotów..
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952

Offline Ger0nim0

  • Administrator
  • *****
  • Ojciec Założyciel
    • Wszystko
Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #1 dnia: Października 24, 2005, 11:48:34 »
1. Regulamin
2. A po co sie Admin stara i daje narzędzia ? Olanie, to olewanie mojej pracy i dopiero wtedy mam dobry humor.
3. Syreny miały służyć zastraszeniu przeciwnika, dodawane też były specjalne gwizdki.
przeniosłem
ponury

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #2 dnia: Października 24, 2005, 11:53:56 »
Syrena w Ju87 miała efekt psychologiczny. Sam jej dźwięk powodował panikę bo jak inaczej się zachować kiedy nie widać samolotu a słychać tylko przeraźliwy dźwięk jego syreny. Podobnie było z montowaniem jakiś tekturek czy innych gadżetów na statecznikach bomb żeby sobie gwizdały podczas spadania (proszę wybaczyć nie pamiętam dokładnie a chwilowo nie mam jak poszperać więc może mnie ktoś poprawi). Stukas to była świetna maszyna do bombardowania z nurka i siania terroru. Oczywiście musiała mieć do tego odpowiednie warunki.

A w środku w Ju87 jest dodatkowy buczek który włączał sie na ok 1500m (nurki były minimum z 3000m) który informował że czas juz wyciągać maszynę bo inaczej będzie mały dzwon.

Ps. Ojciec żałożyciel miał do tego prawo. Post był nieczytelny i w dodatku podwojony a takich tu nie lubimy. Jeżeli sam nie jesteś w stanie poszanować naszych zasad to nie wymagaj tego samego od Nas.
Ps2. Poza tym dział jest niewłaściwy oraz nazwa tematu więc popraw albo znowu poleci.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #3 dnia: Października 24, 2005, 12:07:28 »
Dziękuję za informację. Za grzechy przepraszam. Temat raczej na temat bo między innymi na Tym forum dowiedziałem się co to benzyna 100/150 oktanów więc o sprawach technicznych jak najbardziej się rozmawia...Na marginesie wyszło na to że miałem rację.....Pozdrawiam.
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #4 dnia: Października 24, 2005, 12:10:30 »
A ja jakoś nie widże związku między pytaniem o syrenę w Stukasie a działem IL2 Sturmoviku. Poza tym nazwa tematu nic nie mówi o tym co jest w środku. Dlatego też drugi raz grzecznie prosze o poprawienie nazwy tematu a resztę zrobię sam bo tragicznie się to skończy.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Angelripper

  • Gość
Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #5 dnia: Października 24, 2005, 12:21:23 »
Syreny....hmmm....z tego co wiem syreny miały za cel...zwodzić nieostrożnych żeglarzy ;-)
Ale mogę się mylić(jak zawsze ;-) )

halif

  • Gość
Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #6 dnia: Października 24, 2005, 12:32:38 »
A tak swoją drogą, to czytałem, że 87-ki miały na skrzydłach małe lotki, które przy dużych prędkościach, podczas nurkowania wywoływały świsty. Co do celu - to jak pisał @KosiMazaki - psychologiczny. Z opisów osób, które takie ataki przeżywały w pierwszych latach wojny efekt osięgnęły...

Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #7 dnia: Października 24, 2005, 12:45:51 »
Cytat: KosiMazaki
A w środku w Ju87 jest dodatkowy buczek który włączał sie na ok 1500m (nurki były minimum z 3000m) który informował że czas juz wyciągać maszynę bo inaczej będzie mały dzwon.


I z tym sie nie zgodze.

Nawet wczoraj oglądałem film dołączony do małej książeczki o 303 Kościuszkowskim, który to przedstawiał Ju-87. Z tego co mówili to na 600 metrach mechanizm sam wyprowadzał samolot z nurkowania. Pilot nawet nie musiał dotykać drążka.

Możliwe, że to było uzależnione od wersji, dlatego Twoja i moja teoria może być prawdziwa.

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #8 dnia: Października 24, 2005, 12:57:33 »
Ja czytałem że w późniejszych wersjach ustawiało się wysokość zrzutu i po osiągnięciu go w czasie nurkowania bomby były zwalniane samoczynnie. Czytałem również że podczas ćwiczeń całe 6 sztuk Ju-87 przygrzało w ziemię bo piloci zasugerowali się meteo (wysokość chmur na 1500 m) a w rzeczywistości były na 700 m. Piloci nie patrząc na wskazania wysokościomierza przelecieli przez chmury i zdziwili się wielce że za nimi już ziemia. Prawdopodobnie po tym wypadku wprowadzono w/w buczek....
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952

Elwood

  • Gość
Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #9 dnia: Października 24, 2005, 13:04:33 »
Efekt psychologiczny Ju-87 trwa do dziś i pozostanie już zapewne na zawsze w ludzkiej świadomości. W każdym filmie, nawet w kreskówce Disneya, spadający na swą ofiarę z dużej wysokości agresor wyje a zrzucona bomba świszcy spadając. To właśnie efekt Stukasa, bo nic takiego w rzeczywistości samo z siebie nie miałoby miejsca. Syreny miał tylko Ju-87, ale w filmie Memphis Belle, poza innymi debilizmami, można się było dowiedzieć że nurkujący płonący B-17G też miał. I w większości innych filmów każdy nurkujący samolot tak ma, choć to oczywiście nieprawda.
Bomby zazwyczaj miały montowane do stateczników kartonowe gwizdki (profil wydający gwizd przy dużej prędkości) i spadając wydawały dźwięk znany także z większości filmów. To akurat stosowały chyba wszystkie strony konfliktu.
Wszystko to były efekty specjalne, mające wywołać efekt psychologiczny.
Temat wyprowadzania Ju-87 z nurkowania to zupełnie inna historia.

Schmeisser

  • Gość
Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #10 dnia: Października 24, 2005, 13:07:11 »
Eskadra zabiła się kilka metrów od domu Doktora Grafa, nawiasem mówiąc.
Co do kwestii zrzutu bomb, pułapu i wyprowadzenia polecam google , słowo kluczowe: Stuvi

Offline Meehau

  • *
  • CyC
Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #11 dnia: Października 24, 2005, 15:55:49 »
Z tym googlem to troche przesadziłeś, bo tak naprawde to ciężko jest znaleźć cokolwiek konkretnego o tym cacku :/
A szkoda bo jest to rzecz, która mnie strasznie rajcuje, i imo przebija nawet Komandogerat z Foki...
Meehau
"The milk of aircrew kindness comes in very small containers and has a quick expiration date"

Por.Kornel

  • Gość
Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #12 dnia: Listopada 02, 2005, 18:05:55 »
Muszę zgodzić się z Halifem,"Sztukasy" miały na skrzydłach "takie małe lotki",które w środku miały "dziurę",przez którą przelatywało powietrze,wywołując strzaszny świst,ale one głównie służyły do wychamowywania samolotu,z lotu nurkowego.Czyli tak jakby 2 w 1 :D A zresztą,zobacz to w Ile,wybierz Ju 87 i leć :D tam bardzo dobrze widać  te lotki i zresztą zobaczysz,jak je opuścisz,to samolot automatycznie zacznie opuszczać dziób do dołu,lecąc później w prawie typowym locie nurkowym.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #13 dnia: Listopada 02, 2005, 18:48:31 »
A ja myślałem że Stukasa zatrzymywały "żaluzje" czyli hamulce areodynamiczne.

I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline Rolam

Syreny w Ju-87
« Odpowiedź #14 dnia: Listopada 02, 2005, 19:09:03 »
Cytat: Por.Kornel
ale one głównie służyły do wychamowywania samolotu,z lotu nurkowego.Czyli tak jakby 2 w 1 Very Happy A zresztą,zobacz to w Ile,wybierz Ju 87 i leć Very Happy tam bardzo dobrze widać te lotki i zresztą zobaczysz,jak je opuścisz,to samolot automatycznie zacznie opuszczać dziób do dołu,l



Cytat: KosiMazaki
A ja myślałem że Stukasa zatrzymywały "żaluzje" czyli hamulce areodynamiczne.


 :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:   :wink:



No patrz! A ja tyle lat żyłem w błędzie
http://img90.imageshack.us/img90/2885/883092yr5.gif

"Latanie to przywilej spojrzenia na świat oczami Boga..." "No! Więc  gawron mi pasuje...-gawron??? Dla ciebie PAN GAWRON ! Dopóki cię nie polubi ,łapa będzie Cię boleć."