Ha Ha Ha.

Alfy nie ciekną tylko zjadają oleum, nawet do 1L na 1000 km. Nie wiem jak jest w samolotach, ale w alfach (przynajmniej tej mojej) chodzi o tzw. luźne spasowanie silnika. To jest dobre jak auto jest brutalnie traktowane i ma pracować w wysokich temperaturach. Sportowe silniki tak budowali. Np. Sr 71 ciekł na postoju, bo jego poszycie itd uszczelniało się dopiero jak zapierniczał 3 Ma i dopiero metale się rozszerzały pod temperaturą czy jakoś tak.
Po prostu Nysa, żuk, alfa i Mig 29 to technika lotnicza.

Żuk to nawet miał blachę prawie jak w Ju 52.
Z kolei pod saabem czy bmw plamy nie widziałem....