I stało się - tym razem nie udało się reanimować pacjenta, po tuzinie "bajpasów", amputacji potencjometru i 12 z okładem latach służby moje gestapowskie (bo z tego co się doczytałem to niemiecka firma) słuchawki wielkiej mocy Vivanco SR200 (ale stary model - nie ten co znajdziecie na guglu) odeszły do Blaupunkthimmel (czyli tam, gdzie trafia po zgonie germański sprzęt audio).
Czas zdecydować się na zakup. A ja nigdy nie byłem żadnym audiofilem, nie znam się więc na parametrach - nie wiem na co zwrócić szczególną uwagę. A nie chciałbym, aby wcisnęli mi jakiś szajs. Np. termin "impedancja" znajdę na wiki, ale co z tego: nie wiem jaki jej zakres powinny mieć dobre słuchawki. Podobnie z innymi parametrami.
Potrzebuję czegoś dobrze tłumiącego hałas z zewnątrz (czyli takie duże klasyczne na mój wielki baniak i kłapciaki), życzyłbym sobie także regulację głośności na kablu.
Pytanie czy potrzebuję szpanerskiego mikrofonu na "pałąku"? Do rozmów na ventylu/skypie? (często modele określane są właśnie jako "dla graczy") Mam już mikrofon stand-alone (Koss M-11), który aczkolwiek nieporęczny to chyba lepszy jest przynajmniej od tych badziewi dodawanych z kartą muzyczną.
Na super drogie i markowe mnie raczej nie stać, z drugiej strony chciałbym by pograły parę lat, więc najtańszego szajsu nie chcę.
Będę wdzięczny za porady i sugestie.
Tak dla ordnungu przeniosłem. some1