Autor Wątek: Samolot czy wyciągarka?  (Przeczytany 20441 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline SG4_Rush

  • SG4
  • *
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #75 dnia: Lipca 18, 2006, 20:32:18 »
Dzięki za słowa wsparcia  :001:. Czyli da radę się do tego przystosować, przynajmniej częściowo. Cieszę się, bo po jednym dniu mam ochotę tam wrócić. Ale na razie pozostaje Condorek - muszę przyznać, że po takim locie inaczej tego sima odbieram, duuuużo lepsze wrażenie robi nawet start za wyciągarką. Brakuje tylko tego uczucia w żołądku  :002: i na "4 literach". No ale to już inna historia.
Kilka osób jak się dowiedziało, że tak można się przelecieć  :002:, zaświeciło oczkami. Ale mają jeszcze obawy o bezpieczeństwo i o efekty w czasie lotu.
Swoją drogą, takie loty, mogły by być jakimś wsparciem finansowym dla aeroklubów.

Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #76 dnia: Lipca 19, 2006, 01:07:47 »
Swoją drogą, takie loty, mogły by być jakimś wsparciem finansowym dla aeroklubów.

I są, szczególnie dla tych mocno szybowcowych. Niestety, nie jest to takie proste (temat z rodziny "w jakimż to cudownym kraju żyjemy"...).
Póki co, najbardzie dochodowym aspektem takich lotów jest dochód nowych kandydatów na szkolenie :-D
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Marioosh

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #77 dnia: Lipca 23, 2006, 17:57:14 »
Dawno nie pisałem więc czas nadrobić zaległosci. Zmęczyłem sytuacje awaryjne, które minie doporwadzały do szewskiej pasji. Jeszcze dobrze nie wystartowałem, a tu trzeba juz wracać. :) Ale jak trzeba to trzeba. Uzupełniłem sobie procedurę lądowania awaryjnego o obowiazkowe zamknięcie wywietrznika, bo gdy w wyniku mojej ułańskiej fantazji skonczłem lądowanie w trawie, usta miałem pełne trawy. :) Dziś miałem korki . Ku mojemu zdziwieniu zniosłem je zaskakująco dobrze zwłaszcza, że wcześniej wypiłem z pol litra coli. Trochę było tańca na linie za Gawronem. Potem szukanie noszenia i kiedy je znalezlismy pod chmurka tak od 1,5 do 5 m/s zaczęlo się. Widok ziemi zlbiżajacej sie do ciebie jest nie zapomniany. Wrażenia dobiegające do mózgu z ciała też. :)  Korków zrobilismy z 6 szt. z czego 5 ja wyprowadzałem. potem było wprowadzenie do elementów akrobacji szybowcowej z 2 pętle i 2 ranwersy. Kurcze wrażenie ciszy podczas  pętli kiedy jesteś odwrócony do góry nogami jest fantastyczne. Na koniec powiem tak :) Puchacz to potrafi lądować. Gdybym w moim Grey Hawku miał takie hamulce to nie trzeba by było innych. :)

Marioosh

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #78 dnia: Lipca 24, 2006, 14:13:53 »
No i mnie złapał nagły spadek formy. Podczas lądowania notorycznie zadzieram nos przy wyrównywaniu. W sobotę było w miarę a dzisiaj z trzech lądowań dwa nie były takie jak powinny. Trzecie też moglo być lepsze. Moze jakies dobre rady? Kiedy zredukowac hamulce? Pomocy. :)

BigMac

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #79 dnia: Lipca 24, 2006, 14:22:23 »
Dobre lądowanie to takie, z którego wychodzisz o własnych siłach... ;)

Marioosh

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #80 dnia: Lipca 24, 2006, 14:28:52 »
Jakos mnie to nie przekonało. Podejrzewam, że mojego egzaminatora tez nie przekona.

Ajti

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #81 dnia: Lipca 24, 2006, 14:42:29 »
Ladowanie Puchaczem odbywa sie na glownym kolku, czyli trzeba zadrzec nochala troche. Jesli nie zaj**ales ploza ogonowa w glebe to jest dobrze  :021:

Marioosh

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #82 dnia: Lipca 31, 2006, 13:51:52 »
Dupa troszkę boli. Lotnik szybowcowy III klasy Marioosh melduje się. Egzamin zdany, pierwsze loty samodzielne wykonane. Samokrytycznie mogę powiedzieć, długą drogę mam przed sobą, ale pierwszy krok juz został poczyniony. A zaczęło sie tak niewinnie...

http://www.il2forum.pl/index.php/topic,4712.0.html

Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #83 dnia: Lipca 31, 2006, 14:08:43 »
GRATULACJE!
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Ajti

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #84 dnia: Lipca 31, 2006, 14:16:04 »
No to gratuluje serdecznie :D

A teraz CHLAST w dupsko  :021:

Marioosh

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #85 dnia: Lipca 31, 2006, 14:17:11 »
Uuuuaaaa Dziękuję :)

Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #86 dnia: Lipca 31, 2006, 14:36:16 »
"UUUuuuaaaaa" to będziesz mógł powiedzieć, jak się spotkamy w realu :-)

A mechanicy lotniczy i wyciągarkowi mają zwykle ciężką rękę...
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

kaa

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #87 dnia: Sierpnia 01, 2006, 19:59:38 »
Ja właśnie rozważam tytułowe pytanie - od poniedziałku zaczynam szkolenie praktyczne w Lisich Kątach. Na bodaj dwanaście osób nie ma chętnych na hol (oprócz ewentualnie mnie). Szef wyszkolenia powiedział mi dziś, żeby jednak brać wyciągarkę, bo to więcej lotów, a więc więcej lądowań, czyli lepsze opanowanie "stałych fragmentów" (to już moje sformułowanie). No a za różnicę w cenie kupiłbym wreszcie ten monitor, o którym pisałem w innym temacie... Na szczęście mogę zadecydować na miejscu po rozpoznaniu sytuacji.

Ajti

  • Gość
Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #88 dnia: Sierpnia 01, 2006, 21:57:02 »
Jeśli bedziesz chcial miec licencje w przyszlosci... to wymagany jest hol, wiec tak czy siak bedziesz musial sie holowac kiedys...

Odp: Samolot czy wyciągarka?
« Odpowiedź #89 dnia: Sierpnia 01, 2006, 22:18:21 »
...ale jak już pisaliśmy wcześniej, podstawówka za windą+hol wychodzi (zwykle) mimo wszystko taniej niż podstawówka za holem... Poza tym gdzieś mnie się o uszka obiło, że według nowych przepisów licencjonowania personelu lotniczego, hol nie jest już wymagany. Ale mogę się mylić.

Mam nadzieję, że kolega Kaa przeczytał dokładnie cały ten temat, i że nie będziemy musieli się powtarzać :-)
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."