poój, pokój między chrześcijany!
Reagulamin - a i owszem napiszemy jakiś. Choć na chwilę obecną ekipa która lata , jako takiego nie potrzebuje. Jak wypowiedziałem się wczesniej- miło jest patrzeć i latać w takim składzie. Każdy sam się dyscyplinuje przez cały czas. Czuje się klimat! Dla przypomnienia-umiejętności nigdy nie były na dzień dobry najważniejsze(po to wspólnie latamy aby wspólnie się uczyć wszystkiego), lecz jakaś dyscyplina i chęci (tak tak , zaraz padnie sformułowanie,że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane

). Jeśli chodzi o jakieś zasady , to się je spisze - dotyczyć bedą oczywiście podstawowych zasad zachowania sie na ziemi i w powietrzu- ot tak dla zaznaczenia dla każdego rozpoczynającego z nami zabawę.
Co do latania o ktorym mówił Mav - jak najbardziej. Z muskiem snujemy właśnie opowieści , knujemy pewne wersje scenariusza, na tle którego będziemy razem latać . Coś się powoli klei , a ja już powoli rozpoczynam pracę nad taką kampanijką sieciową dla nas wszystkich. Proszę o ocean cierpliwości. Jak ktoś ma ochote pomóc w tworzeniu - no problem- czy to pomysłem , czy w inny sposób.
Pozdrawiam