Warto może zauważyć, że gra wychodzi też na grajpudła, a wydawcą jest THQ. Oczywiście nic w tym złego z definicji nie ma, ale wstrzymałbym się z zachwytami jak bardzo oldschoolowa czy też "niezależna" jest ta gra do czasu premiery.
Twórcy zza Buga nie są podporządkowani marketingowi? Hmmm... Jak Oleg na przykad? :

Dla mnie programiści z Europy Środkowej i Wschodniej są po prostu kreatywni i dobrzy w tym co robią, jak Czesi choćby (Illusion, BIS). Z kolei zachodni programiści kojarzą mi się raczej z rzemieślnikami. Ale takie podziały są przecież bez sensu, bo tak samo wiele jest zachodnich oryginalnych i ciekawych gier (subiektywnie: Bioshock, Portal, World of goo, Spore, Red Orchestra itp. itd. etc.)
Może to naiwne, ale wydaje mi się, że to tylko kwestia czasu kiedy rynek gier będzie miał ten okres "pop trendów" za sobą i na szeroką skalę wykształcą się firmy specjalizujące się w produkcjach niezależnych, niszowych, skierowanych do konkretnych odbiorców. Podobnie jak choćby jest z filmami, czy muzyką. Najbardziej popularny i wszechobecny jest mainstream, ale produkcji niezależnych, skierowanych do konkretnych i specyficznych grup odbiorców jest takie multum, że bez problemu każdy może zadowolić swoje gusta. Myślę czy też raczej mam nadzieję, że z rynkiem gier kiedyś będzie podobnie.
PS. Filmik z gameplaya świetny.

Poziom detali oszałamiający, choć warto pamiętać, że to pokazówka.