Autor Wątek: Red Orchestra (wątek wydzielony)  (Przeczytany 68062 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #105 dnia: Października 07, 2006, 15:11:36 »
Juz pierwszego dnia zorientowałem się aby trening raczej omijać (co widac na poczatku dyskusji) - boty to nie ludzie. Qrdl - graj online od początku. Nie kozacz, podłączaj się do w miarę zgranych ekip - łatwo to zaobserwujesz na mapie.
Trening ma swoje zalety - ale chyba tylko w zakresie nauczenia sie zasad ruchu w tej grze, użycia broni (np. obsługa rkm)no i obsługi pojazdów.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #106 dnia: Października 07, 2006, 23:55:47 »
Dokładnie. Mi na przykład boty w ogóle nie chciały wchodzić do walki i siedziały na respawnie :D więc nawet nie nauczyłem się strzelać :)
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #107 dnia: Października 08, 2006, 00:05:00 »
To zjawisko występuje gdy grasz offline na customowych mapach.

AHA - offline warto pograć po to jeszcze aby poznać mapę niejako na pamięć. To daje czasem pewna przewagę.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #108 dnia: Października 08, 2006, 10:47:44 »
online - zwłaszcza gdy jest dużo graczy, jest po prostu niezła rzeźnia. Widać to zwłaszcza na mapach z miastami, lub duzą ilością budynków. Wówczas można się na własnej skórze przekonac jak nic nie warte jest życie pojedyńczej jednostki. To chyba jedna z niewielu tego typu rozgrywek , gdzie załapanie nawet kilka razy pod rząd "czapy' nie zniechęca mnie do gry , gdyż sytuacja ta sama w sobie tworzy już swoisty klimat wojny, bitwy, gdzie nie znasz dnia ani sekundy . To jak we "Wrogu u bram" gdzie trup ścieli się gęsto i jest to po prostu chleb powszedni bitew wojennych. Typowa rozgrywka online w Red Orchestra w tego typu sytuacjach dość przyzwoicie oddaje klimat bitew II WŚ. 
Co do botów zaś , to jak świat światem , zawsze były głupie i nie za prędko coś w tej kwesti sie poprawi na plus. Ich umiejętności są tragicznie słabe. Wystarczy że taki się z Tobą minie i już jesteś spokojny , gdyż się ten komputerowo kierowany kolega raczej nie obróci do tyłu , tylko biegnie przed siebie. Chcąc mu z kolei podnieść "skill-a" mamy do czynienia z sytuacją kiedy taki koleś zdejmuje Cię na wzór tylnego strzelca w Pe-2 w znanej grze lotniczej, z tą róznica że w RO robi to przy pomocy PPS -ki , znanej z tego że sieje jak diabli.
JEdnakże do końca bym botów nie skreślał . W sytuacji kiedy ich kilku gania pośród "żywych" graczy , daje to zawsze jakąś frajdę "utłuczenia" dodatkowych kilku na swoim koncie i powoduje większą koncentrację wrogiego ognia.
Obecne formy marnowania czasu: FC, ArmA, czasem FSX
Zapraszam:  http://pvrt.dbv.pl/news.php

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #109 dnia: Października 08, 2006, 13:17:01 »
Ano - i to właśnie stanowi o miodności tej gry.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #110 dnia: Października 14, 2006, 10:36:59 »
Niedawno co wyszedł patch, a w drodze już następny! Pod koniec tego miesiąca ma wyjść patch. W patchu tym będzie nowy czołg Panzerkampfwagen IV Ausfuhrung H (Pz IV H) oraz nowa mapa. Czołg ten jest podobny do  Pz IV F2 z tym, że posiada dłuższą lufe (75mm), czyli będzie miał trochę większą siłę ognia. Posiada również osłony, które mają za zadanie "obronę" przed pociskami z Panzerfaustów i rusznic rosyjskich. Niestety na temat nowej mapy nic mi nie wiadomo.
"Stare Miasto, Stare Miasto,
Wiernie Ciebie będziem strzec,
Mamy rozkaz Cię utrzymać,
Albo w gruzach Twoich lec."

Offline F. von Izabelin

  • *
  • Prawy człowiek lewicy
    • CMHQ Flying Circus
Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #111 dnia: Października 14, 2006, 12:51:08 »
Posiada również osłony, które mają za zadanie "obronę" przed pociskami z Panzerfaustów i rusznic rosyjskich. Niestety na temat nowej mapy nic mi nie wiadomo.

Od kiedy Schürzen chroni przed pociskami AP (nieważne czy rusznica, czy z armaty), pozatym że to dodadkowe 2mm blachy?
Chociaż kroczę Dolina Śmierci,
zła się nie uleknę...
bo lecę na 6 kaflach i się wznoszę...

Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #112 dnia: Października 14, 2006, 14:08:54 »
A to akurat przytoczyłem z polskiej strony o RO.  :icon_rolleyes: :icon_redface:
"Stare Miasto, Stare Miasto,
Wiernie Ciebie będziem strzec,
Mamy rozkaz Cię utrzymać,
Albo w gruzach Twoich lec."

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #113 dnia: Października 14, 2006, 17:59:15 »
O, ten Pz IV H to może być to na co zamienię StuG'a.
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #114 dnia: Października 27, 2006, 14:04:34 »
http://ve3d.ign.com/articles/741/741779p1.html - Zdjęcia z nadchodzącego apdejta.
"Stare Miasto, Stare Miasto,
Wiernie Ciebie będziem strzec,
Mamy rozkaz Cię utrzymać,
Albo w gruzach Twoich lec."

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #115 dnia: Października 27, 2006, 16:02:51 »
Podoba się. Bardzo klimatyczna scenria mordu w niemieckim mieście ;).
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #116 dnia: Października 27, 2006, 17:18:27 »
No to Ruscy dostają transporter... tylko czy istnieje mapa na której by go potrzebowali?? Chyba gracze sami będą musieli się zakręcić wokół takowej...
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #117 dnia: Października 28, 2006, 10:17:16 »
Bawił się może ktoś już z forumowiczów tym programikiem, dzięki któremu mozna tworzyć własne mapy i lokacje do RO? Znając życie nikt, bo to cholernie do kwadratu dużo roboty. Ale efekty mogą być rewelacyjne - mówię bo sam "zwiedzałem" mapy tworzone przez ludzi
Obecne formy marnowania czasu: FC, ArmA, czasem FSX
Zapraszam:  http://pvrt.dbv.pl/news.php

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #118 dnia: Października 28, 2006, 15:55:32 »
Kiedyś miałem się tymi różnymi Radiantami pobawić, ale za mało inglisz end tajm. A obecnie bawię się prawie wyłącznie na mapach "Black Day July" i "Orel" i faktycznie, niektórzy naprawdę potrafią robić mapy.
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

qrdl

  • Gość
Odp: Red Orchestra (wątek wydzielony)
« Odpowiedź #119 dnia: Października 31, 2006, 18:06:35 »
Witam,

Jak wrażenia po pierwszych fascynacjach RO? Ja przyznam szczerze, że mam mieszane uczucia... tzn. odkryłem w sobie pasję czołgisty i to osobliwie jako kierowca, co skłania mnie do coraz poważniejszych myśli o zakupie Steel Beast Pro (odstrasza mnie jedyne $125  :008: - cena jak za legalną windę). Tak przy okazji, szkoda, że nasz Kolega z Forum, który to kupił, nie opisał nam swoich wrażeń z tego simka. Wracając do tematu - rozczarowałem się nieco RO i zasmuciłem, bo rewolucją w dziedzinie FPP RO zapewne nie jest. Ja prawie w ogóle nie grywałem w takie gry wcześniej, a grając w RO mam wrażenie, że liczy się najbardziej sprawność w operowaniu myszką. Zaznaczam, że jako lajkonik w FPP odnoszę takie wrażenie, być może inne shootery są dużo bardziej zręcznościowe, ale nie zmienia to faktu, że w RO nie dostrzegam elementu taktycznego (chyba, że taktyką nazwiemy znajomość każdego kąta na mapie)... może po prostu RO jest trudniejsza i stare wygi mają jakieś wyzwanie, ale jakościowej zmiany do gatunku ta gra nie wnosi.  Ktoś odpisze, że FC to też w sumie strzelanka zależna od wprawy w manipulowaniu joyem i klawą, owszem, ale jednak FC daje więcej czasu na przemyślenia i taktykę. W RO decydują ułamki sekund. Dalej w to gram, bo lubię wyzwania  :021: i krew mnie zalewa jak mnie jakiś palant stuknie nie wiadomo skąd, ale ta gra chyba nie jest tak czaderska jak pisaliście w pierwszych postach. Szkoda także, że nie można niszczyć obiektów na mapach, zabawne jak pociski z 88 nie robią wrażenia na chałupkach z bali.

pozdrawiam,
qrdl

ps. Do RO, wstyd się przyznać, zakupiłem mychę i podkładkę pr0  :icon_redface: