Witam,
próbowałem rozebrać zakupiony przełącznik i dojść do miejsca umieszczenia lampek,ale mi się nie udało.Zdjąłem osłonę gdzie jest schemat elektryczny (usunięcie jednej śruby),następnie wykręciłem 2 inne śruby usuwając cześć przełącznika,gdzie są styki,trzeba wyjąć sprężynki.W tym momencie nie można dalej nic zrobić,ponieważ na metalowej osłonie są wgłębienia blokujące wyjęcie przełącznika zarówno z przodu jak i z tyłu.Na zdjęciu oznaczyłem je 1,2 oraz 3.Próba usunięcia osłony ozn.4 także bez powodzenia.Wewnątrz przełącznika powinny znajdować się lampki,kolorowe filtry oraz napis,tak wynika z opisu tego przełącznika na stronie producenta.
http://www.stacosystems.com/switches.htmNa tej stronie jest opis ale,brak informacji jak zdemontować przełącznik.Nie znam się na elementach wojskowych,ale nasuwa się wniosek,że albo te przełączniki zamawia się u producenta pod konkretne zastosowanie (kolor lampek,opis) i w przypadku przepalenia np.lampki wymienia się przełącznik na nowy albo jest metoda demontażu.
Mogę próbować wypiłować te wgłębienia na obudowie 1,2 oraz 3 i próbować zdemontować przełącznik lub uszkadzając przesłonę ozn.3 próbować demontaż od strony czołowej.Wiem,że część kolegów z forum pracuje w wojsku,może ktoś ma jakieś doświadczenie w tej dziedzinie.

pozdrawiam,vito_zm