Panowie mały apel, może wypadało by przystopować z tymi linkami do wiadomości? albo załóżcie sobie jeden wątek i tam to wklejajcie bo przyznam szczerze że powoli mnie to zaczyna drażnić i kojarzy mi się ze spamowaniem forum. Rozumiem że nic się nie dzieje ciekawego ostatnio ale to nie powód żeby tworzyć masę takich tematów, zwłaszcza że miejsce na serwerze to rzecz cenna i trzeba je szanować.
Jakby panowie dzis przyszli to pierwsze co bym poprosił grzecznie to o przedstawienie nakazu rewizji podpisanego przez prokuratora
Jakby panowie dzis przyszli to pierwsze co bym poprosił grzecznie to o przedstawienie nakazu rewizji podpisanego przez prokuratora
No właśnie chodzą we trzechZ tego wynika, że toczy się jakieś postępowanie przygotowawcze. W takim razie "zainteresowany" powinien być powiadomiony przez organ wszczynający o rozpoczęciu p-ko niemu postępowania. Takie "powiadomienie o wszczęciu" można jednak odroczyć.
- policjant
-informatyk
-prokurator( który może podpisać od ręki nakaz na kolanku :021:)
Byli już wczoraj w mojej miejscowości, niedaleko mnie ale saksowali gości na Niżańskiej betonowej wsi( CZYT. OSIEDLE 100LECIA)
No właśnie chodzą we trzech ...
Prawnikiem nie jestem, lecz i tak problem mnie nie dotyczy. Windows legalny FC legalny, Il-2 zakupiony, reszta to zamienniki Open Source i sen spokojny mam zapewniony.
No właśnie chodzą we trzech
- policjant
-informatyk
-prokurator( który może podpisać od ręki nakaz na kolanku 021)
Byli już wczoraj w mojej miejscowości, niedaleko mnie ale saksowali gości na Niżańskiej betonowej wsi( CZYT. OSIEDLE 100LECIA)
... miejscowa Policja ma akcję pt. "POSZUKIWANE SĄ 2 SAMOCHODY NA GDAŃSKICH NRach. KTÓRYCH WŁAŚCICIELE PRZEBRANI ZA POLICJANTÓW KONFISKUJĄ NIELEGALNIE KOMPUTERY" no to jest WIELKI LOL
http://wiadomosci.onet.pl/1427095,12,item.htmlTa wojna była zbyt dawno temu, już nie pamiętają, że symbolem Afrikakorps, byłą palemka ze swastyką.
Btw (OT) Sobilak: Ty jesteś z Niska ?
- na jakość piwa to chyba negatywnie nie wpłynie - bo z tą jakością to od dawna za dobrze nie było.
- te 85 miejsc pracy, biorąc pod uwagę dość dobrą sytuację na rynku pracy w Bydgoszczy to chyba cena do przyjęcia.
... tak więc tragedii nie będzie!
W regionalnej TVP dzisiaj podali:"(...)głównie dlatego, że jako niemiecki lotnik brał udział w pierwszej wojnie światowej."
Świdnica nie będzie się reklamować legendą „Czerwonego barona” – mieszkającego w Świdnicy na początku XX wieku asa lotnictwa Manfreda von Richthofena.
"(...)głównie dlatego, że jako niemiecki lotnik brał udział w pierwszej wojnie światowej."
Ponoć są tu jacyś nauczyciele w naszym gronie, więc mam kolejne pytanie - nie uczy się już w szkołach na historii o IWŚ?
- czy mi się tylko wydaje, że spora grupa Polaków z takimi ludźmi o nieco znanych nazwiskach jak np.: J.Piłsudski czy W.Sikorski walczyła w tamtej wojnie po tej samej stronie (państw centralnych) co "Czerwony Baron"W podręcznikach raczej pomija się te fakty, Niemcy to wściekłe psy szukające pretekstu do zaatakowania neutralnych państw, a Polacy, z kim by nie walczyli i kogo by nie zabijali, walczyli o niepodległość Polski.
Ponoć są tu jacyś nauczyciele w naszym gronie, więc mam kolejne pytanie - nie uczy się już w szkołach na historii o IWŚ?
IMHO członek :002: rządu, a wicepremier w szczególności winien publicznie prezentować stanowisko rządu RP. Swoje zdanie prywatne również w takiej sprawie powinien zachować dla siebie. Inaczej prowadzi to do schizofrenii w łonie rządu.
Nauczycielem nie jestem, ale mogę opisać jak wygląda sytuacja na profilu podstawowym. I Wojna Światowa, jest omawiana, ale są na nią poświęcone 2 lekcje. Wiedza z lat 1914-1918 ogranicza się do przyczyn wybuchu, państw uczestniczących w niej.... i tyle. Dalej jest Konferencja Wersalska, jej postanowienia i ogólnie 20-to Lecie Międzywojenne.
Chyba nie wszędzie i nie we wszystkich książkach. Ja osobiście (3. klasa gimnazjum) niedawno miałem o tym lekcje. 1. lekcja - przyczyny wybuchu, 2. lekcja - wojny na froncie zachodnim, 3. wojny na froncie wschodnim, 4. sprawa Polska w IWŚ, 5. Postanowienia z Wersala itd. A to jeszcze nie jest koniec, ponieważ w pewnym momencie jest znowu powrót do IWŚ - choć pobieżnie - przy dokładniejszym omawianiu sytuacji Polski, dołóżmy do tego powrót do wojny w czasie rewolucji w Rosji... Czyli z samej IWŚ możemy liczyć ponad 5 lekcji.
IMHO członek :002: rządu, a wicepremier w szczególności winien publicznie prezentować stanowisko rządu RP. Swoje zdanie prywatne również w takiej sprawie powinien zachować dla siebie. Inaczej prowadzi to do schizofrenii w łonie rządu. Wizerunek Polski na zewnątrz też traci, bo widzą nas jako skłócony zlepek ludzi którzy nie potrafią na zewnątrz zaprezentować jednej postawy, więc tracimy na wiarygodności itd. Co do życzeń ambasadora USA, to moim zdaniem odpowiedź powinna być w stylu: "My również panu życzymy dużo zdrowia" ot i tyle :002:
http://www.czasopismasp.mil.pl/wiraze/w_numerzew/wbla_20_2006.htmheh... byłem szybszy: :002:
Poczytajcie i zwróćcie uwagę na treść poszczególnych wypowiedzi, który z lotników powiedział najwięcej i najrozsądniej.Toyo... z całym szacunkiem dla Forumowiczów - IMHO my tutaj jesteśmy zbyt "cienkie bolki" aby oceniać rozsądek opowieści tych pilotów. Każdy z nich powiedział tyle, ile uważał za stosowne i widać, że im wyższy stopień, tym bardziej ogólna i delikatna wypowiedź :002: W dodatku wiem, jak media potrafią wyrwać z kontekstu kilka słów i zrobić tanią sensację :008: Mnie najbardziej zaciekawiła historia kpt pilota Łyżwy - dużo szczegółów, dużo wrażeń i chyba najodważniejsza końcówka :021: Interesujące są odmienne odczucia atmosfery pomiędzy instruktorem a pilotem w przypadku Łyżwy i Pawelca oraz z przeciwnej strony Wiśniewskiego :011: Do refleksji pobudzają fragmenty "Nikt nie szukał winnego, skupiono się na znalezieniu przyczyny." oraz "Moje obawy dotyczą natomiast tego, jak zatrzymać w służbie pilotów, którzy ukończyli i ukończą kurs w Ameryce. Myślę, że będzie nam ciężko zatrzymać tych ludzi dłużej niż to przewiduje ustawa, chyba że coś się zmieni na lepsze, w co mocno wierzę" u Malinowskiego.
Kupił sobie chłop paralotnię oraz system ratowniczy, naktórym było napisane, że zapewnia bezpieczeństwo już na wysokości 17 metrów. Nie wiele myśląc znalazł skarpę o wysokości 20 i skoczył z samym systemem ratunkowym, zostawiajac sobie 3 metry zapasu na wszelki wypadek.No, to nie było rozsądne :021: Ale RSH miał już rozwinięty? Nigdy nie rzucałem paki poniżej 50-ciu metrów w warunkach "bojowych" a na treningach 30 okazywało się czasem zbyt nisko - ale tam paka była w uprzęży a wyszarpnięcie i rzut dopiero po skoku :karpik
który z lotników powiedział najwięcej i najrozsądniej.
Smutni listonosze będą chodzić po domach.
... czyli kolejna kolęda.
LoL, Sherman na liście :121:. Czołg, którego praktycznie jedyną zaletą była ilość egzemplarzy :karpik .
dopisek: I jeszcze błędy. Bitwa nad Sommą! I na pewno nie w 1919 roku! :121:
Gdy jednak pluton Fireflyów wjechał na samotnego tigra walka zazwyczaj przebiegała zgodnie z zasadami statystyki. A te w przypadku 12 vs 1 są jednoznaczne :D
Dziennikarz telewizyjny Bogusław Wołoszański współpracował z wywiadem PRL, ale - jak twierdzi - na nikogo nie donosił. Wołoszański oświadczył, że współpracę z wywiadem traktował jako okazję do poznania tajników pracy służb specjalnych. O agenturalnej działalności dziennikarza napisała "Rzeczpospolita".
Była to przygoda, trzyletnia przygoda i w tych kategoriach to traktuję. Dała mi wspaniałą wiedzę, a jednocześnie głęboką, pełną świadomość, że naprawdę nikogo nie skrzywdziłem, na nikogo nie doniosłem.To jakaś nowość. :118:
Widocznie oczekiwano ode mnie, że będę penetrował środowiska, podejmował jakieś tajne akcje, donosił, a ja tym czasem po prostu pisałem analizy, raporty.:002: Popłakałem się ze śmiechu, no...
Wbrew pozorom nie - sherman był o niebo lepszym czołgiem niż taki T-34, za sprawą kilku dosyć istotnych detali, (...)Od pewnego "Maczkowca" dowiedziałem się, że Shermany miały dobry pancerz. Jak to? Ano tak to, że jak coś poważnego przytryniło, mówił, to stal była na tyle miękka, że dawała się pociskowi wyhulać nie stawiając zbytniego oporu. Pocisk przechodził "jak przez masło" co pozwalało załodze przeżyć o ile nie trafiło czegoś żywotnego. We Francji, w jego jednostce, pamiętał, zdarzyło się, że cała załoga w komplecie dwukrotnie wracała z pola walki po odstrzeleniu im rumaka spod nóg. Przychodzili i brali następnego. W sumie ten fakt mnie bardziej ruszył niż rewelacja o jakości (;-)) pancerza. Chłopy były niesamowite, wiedząc co wyprawiał npl z "Ronsonami" oni wracali i mieli siłę o cholerną chyba odwagę wracać do piekła a nie siadali łkając w szoku na noszach!
A propos Wołoszański - przynajmniej jeden facet (z "jajami"), który mówi otwarcie, że nie widzi niczego złego we współpracy z wywiadem własnego państwa jakie by ono nie było.
Hmmm... facet "z jajami"? Dziwne, że te jajka urosły mu dopiero po tym jak Rzeczpospolita ujawniła, że współpracował z tym wywiadem. Wcześniej się z tym nie obnosił jakoś. Dziwne, skoro uważa teraz, że jest to powód do dumy.
Dla mnie facet z jajami to był Kukliński. Choć jednoznaczna ocena moralna jego działań nie jest łatwa.
"Polski" wywiad w czasach PRL to był dla mnie tylko z nazwy. Nie wiem jak można twierdzić, że PRL był państwem w pełni suwerennym. Ci panowie nie tyle w interesie polskim działali, co w interesie "czerwonego niedźwiedzia" jak toś już to ładnie nazwał.
Cóż... mamy zupełnie inny pogląd na te sprawy Razor. Ale i tak Cię lubię. :D A "Polska oszołomów", w której teraz żyjemy od rzekomo "normalnej" Polski sprzed '89 różni się tym, że teraz możemy mieć różne poglądy i je otwarcie głosić. A w PRL to ja bym pałką po gębie dostał...
Generalnie to, że Wołoszański współpracował jest mi obojętne. Jego filmy będę oglądał nadal, bo sposób narracji ma wręcz kultowy. No i te spiski ehhh. :)
Ogólnie całe to oczyszczanie idzie w złym kierunku. Wyciąga się takiego Wołoszańskiego, jakiegoś pana Edzia co donosił na Miecia spod jedynki, że słucha wolnej europy itp. Tymczasem porządek trzeba zrobić z tymi co mają krew na rękach, co obcęgami paznokcie wyrywali lub nakradli gigantyczne pieniądze.
Śliski temat...
Państwo które szpieguje własnych obywateli jest chore.
Dla mnie każda współpraca z wywiadem była złą ...
Razor, a mnie właśnie o to chodzi, że ten wywiad i kontrwywiad wcale nie działał tak jak w innych normalnych państwach i że naprawdę był częścią aparatu nacisku bardziej niż Ci się wydaje, przynosząc dyshonor prawdziwym wojskowym.
Mam nadzieję, że poszukasz i sam się przekonasz, że tak właśnie było. i że WSI z wojskiem wspólny miała tylko kolor mundurów, nic więcej.
Jeżeli troszkę poszperasz, znajdziesz informacje o sprzedaży broni, handlu paliwami, zakładaniu lipnych przedsiębiorstw i innych przekrętach, bynajmniej nie w celach operacyjnych, ale ściśle że tka powiem komercyjnych.
Ja tam lubię BW, ale jeśli jego współpraca nie była pracą wywiadowczą tylko była wymierzona w opozycję antykomunistyczną to dla mnie gość już "nie ma jaj".
Zdaje sobie sprawę że wielu agentów było zmuszonych do współpracy i tak wykonywali tą robotę żeby jak najmniej zaszkodzić i ochronić innych ludzi. Ale byli też ludzie którzy w ciężkich PRLowskich czasach poszli na łatwiznę i sami z własnej woli szpiegowali i donosili, bo chcieli jeździć syrenką(ew. poldkiem), mieć mieszkanie w "zatoce świń" i wyjeżdżać na Zachód na wakacje. I to dopiero świnie!
Takich "złych" ludzi jest niestety pełno i także w naszych czasach. Wystarczy włączyć telewizor!!
Cóż Razor skoro nie udało mi się Ciebie przekonać to trudno...
... okazała się niestety bastionem patologii postsocjalistycznej.
Stany Zjednoczone mają dowody na to, że Iran pomaga rebeliantom w Iraku, dostarczając im broń lub technologię
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60153,3915218.html"This video is no longer available"
obejrzyjcie to :karpik
Projekt obejmuje osoby, które w czasach PRL służyły w Informacji Wojskowej, Zarządzie II Sztabu Generalnego, czyli wywiadzie wojskowym, Wojskowej Służbie Wewnętrznej, zwiadzie Wojsk Ochrony Pogranicza, a także wykładowców i absolwentów Akademii Spraw Wewnętrznych. To oni będą musieli w ciągu dwóch tygodni opuścić szeregi wojska.
Ja też muszę się zlustrować :banan :banan. Urodziłem się 22 lipca 1972, czyli w 1981 r miałem 9 latek, a w 1989 miałem 17 latek. Wszystko to dlatego, że 31 lipca 1990 miałem już od kilku dni 18 lat :002:. Ciekawe z kim mogłem wspólpracować, a co ważniejesze, przeciwko komu??? :karpikNie bój nic !
Urodziłem się 22 lipca1972
qrdl
No i jeszcze ta data, cóż za niefortunny zbieg okoliczności. :021: :021: :021:
Urodziłem się 22 lipca ...
Razor, to kiedy idziesz do tego lasu?
Ja też muszę się zlustrować :banan :banan. Urodziłem się 22 lipca 1972, czyli w 1981 r miałem 9 latek, a w 1989 miałem 17 latek. Wszystko to dlatego, że 31 lipca 1990 miałem już od kilku dni 18 lat :002:. Ciekawe z kim mogłem wspólpracować, a co ważniejesze, przeciwko komu??? :karpik
pozdrawiam,
qrdl
Jascha, nie jesteście Wy czasem z Gliwic? :D
Jeszcze nie ma co płakać, do weryfikacji powinni pójść jeszcze Bolek i Lolek, Żwirek i Muchomorek, Reksio i Miś Uszatek (ten co klapnięte uszko ma, ciekawe z jakiego powodu , pewnie był kapusiem, hmmm).
Czyżby nowy wyścig zbrojeń ?
Kupił bym wszystkie i sprzedawał na forum po 15zł :banan
Wyczepił szybowiec, który bezpiecznie wrócił na lotnisko
Jak relacjonują świadkowie, nie zdążył jednak zwinąć liny holowniczej.
http://wiadomosci.onet.pl/1550699,12,item.html
Oj, czyżby powtórka z rozrywki ?
To na wypadek, gdyby ktoś zapomniał w jakim kraju żyjemy i kto nami rządzi i ustanawia prawo. Proponują jakąś nagrodę ufundować za elokwencję i spójność wypowiedzi:
http://wideo.gazeta.pl/wideo/0,0,4219465.html
Teraz już wiem po co ten kaptur...Ale u Ellwoda czy u snb :118: :118: :118:
Ale u Ellwoda czy u snb :118: :118: :118:
Bez komentarza....
definitywny koniec F14...Nie dramatyzuj, kroją tylko F-14A ;)
Sun - idziemy pić...
http://www.cnn.com/2007/US/07/02/shredding.tomcats.ap/index.html?iref=newssearch
Nie dramatyzuj, kroją tylko F-14A ;)Ale ja wlasnie po to gram w totka aby sobie takiego kupic... F14D mi przeciez nie sprzedadza.. :121:
i sto lat::037: :037: :037: :560:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33203,4293041.html
http://wiadomosci.onet.pl/1570576,11,item.html
Romuś znowu bryluje :), ciekawe czy FS dostanie szlaban bo tam można przecież wlecieć samolotem w budynek .... bo co do iłka to jestem pewien że tak :D
Codziennie będę tu zaglądał. Z nieciepliwością. Nadzieją.
To do LOL trzeba dać bo lotnicze przecież jest. :banan :karpik
http://fakty.interia.pl/swiat/rosja_ukraina_bialorus/news/rosyjska-baza-na-ksiezycu-do-2032,969659
jak myślicie, kiedy wszyscy Rosjanie się tam przeniosą :002:
http://fakty.interia.pl/swiat/rosja_ukraina_bialorus/news/rosyjska-baza-na-ksiezycu-do-2032,969659Pierwszego to bym tam Maddoxa wraz z ekipą wysłał :banan
jak myślicie, kiedy wszyscy Rosjanie się tam przeniosą :002:
http://news.sky.com/skynews/article/0,,30200-1283041,00.html
8 'Miśków'? Ktoś się chyba za przeproszeniem w Dalnajej Awiacji z czymś na łeb zamienił...
Gwiazda Polski czyli I polski lot stratosferyczny, 1938 r.Więcej dowiedzieć można się z książki "Gwiazda Polski. Lot do stratosfery 1938 rok" dr Andrzeja Morgały. Jest też chyba jeszcze do dostania jego ostatnia "cegła" o polskich samolotach wojskowych, gdzie "Gwiazdę..." wymienia się też wśród balonów.
http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=9601
Włoski samolot szkolno bojowy brał udział w ćwiczeniach włoskich sił powietrznych "Italian Dancer", które trwały w bazie lotniczej w Powidzu.
Czy umiecie mi powiedzieć, co to za żołnierze są na fotkach przy śmigłowcu? Niejednolite mundury i uzbrojenie - najemnicy?
….. Więc tak – kupuje właśnie dla dziecka huśtawkę .
tia... znów tatuś ściemnia, że kolejna nowa zabawka miała być dla dziecka.. Ale taka to u żony chyba nie przejdzie :118:Żona widziała, pokazałem ……. długo przecierała oczy.
Nie mogłem tego tak zostawić!
http://moto.onet.pl/1444731,2217,artykul.html
Brzmi trochę inaczej niż pisze siedlisko agentów bezpieki nienawidzących Kaczyńskich, prawda?
Prawo jest prawem i wali mnie toczy ktoś jest pilotem czy nie, złamał procedury i koniec.
Dowody (...) nie uzasadniają prawdopodobieństwa, że działał na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, a tym bardziej, by działanie to wynikało z chęci osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej (...). Nie może mieć żadnego uzasadnienia konieczności aresztowania fakt, że w sprawie określone czynności przeprowadza CBA" - orzekli sędziowie.
".......... Zatrzymanemu pułkownikowi prokuratura postawiła zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inne osoby. Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu zadecydował o tymczasowym aresztowaniu pułkownika na okres trzech miesięcy."
Osobiście wolałbym poczytać o wydanym wyroku po rzetelnym procesie sądowym, niż o antypatiach i sympatiach jakichś gryzipiórków.
Pozdrawiam
Chyba fakt aresztowania jest początkiem rzetelnego wyroku można przyjąć, sąd działa jak mu prawo nakazuje i tyle.
[...] A już taki dziennikarzyna z całą pewnością nie przypomni czytelnikom, że głupoty wypisywał.
Pozdrawiam
Zmarł człowiek, który zrzucił bombę na Hiroszimę
Pilot Paul Tibbets, dowódca samolotu B-29, który zrzucił bombę atomową na Hiroszimę 6 sierpnia 1945 roku, zmarł w wieku lat 92 - poinformował jego przyjaciel.
Tibbets zmarł w swym domu w Columbus. Od dwóch miesięcy stan jego zdrowia pogarszał się nieustannie - powiedział wieloletni przyjaciel zmarłego Gerry Newhouse.
Wolą Tibbetsa było, aby nie urządzać mu pogrzebu, ani nie dawać płyty nagrobnej. Obawiał się bowiem, że miejsce takie posłużyłoby do różnych protestów.
Pilot Paul Tibbets, dowódca samolotu B-29, który zrzucił bombę atomową
Niewidzialny czołg :011:
http://www.dailymail.co.uk/pages/live/articles/news/worldnews.html?in_article_id=490669&in_page_id=1811
nie mogą latać po zachodzie słońca, podobnie jak nie mogą oddalać się od bazy na odległość większą niż dwie godziny lotu.Oczywiście w tekście nie ma ani słowem o tym, czy wszyscy piloci tam przeszli szkolenie w lotach z noktowizorami, czy w ogóle je tam mają, i czy w ogóle ich śmigłowce mają więcej paliwa niż na 4 godziny lotu + rezerwa ?
Ja zawsze miałem i mam dalej śmiech z takich porównań. Co oni chcą udowodnić?Raczej nic. Chcą po prostu zarobić ;)
... Wkład wyczynu w obronność kraju znikomy.Może nie styknęło Mu na Falcona 4.0 i teraz nadrabia :icon_chomik-w-tasmiea_274:
Przejdzie też kurs na symulatorze katapulty na wypadek kłopotów w powietrzu.Czyż nie napawa to optymizmem ? :004:
Według kpt. Rogusa, minister zostanie potraktowany nieco lżej od poprzedniej pasażerki.Mięczak, baba więcej wytrzymała :118:
Przed lotem minister odbędzie cząstkowe badania lekarskieTo może kandydatom do Dęblina, też cząstkowe zafundujemy = będziemy mieli więcej pilotów. :banan
W czasie lotu cały czas będzie kontrolować samopoczucie ministra - zapewnił Rogus.Jak mu sekretarki do bagażnika nie wezmą może się poczuć odrzucony... :karpik
Bardzo kiepsko zsynchronizowane napisy z obrazkami, taki sobie filmik
Wojsko Polskie- Zawodowcy (http://pl.youtube.com/watch?v=186n6p60o98)
Do amerykańskiej modły, to są pieniążki potrzebne, a na naszą wersję America's army chyba jednak nie ma co liczyć.
Trwoga.. po prostu trwoga.. Jedyne co mnie zainteresować by mogło, to kto i ile za to skasował.. Do amerykańskiej modły, to są pieniążki potrzebne, a na naszą wersję America's army chyba jednak nie ma co liczyć.
"Rosjanie nie mają szans"
Takie słowa kompromitują rosyjskich żołnierzy. W sobotę generał Jurij Bałujewski (60 l.), szef sztabu armii rosyjskiej, zagroził, że na Polskę spadną ich rakiety, jeśli na terenie naszego kraju powstanie tarcza antyrakietowa. Najwyraźniej generał jeszcze nie rozumie, że nawet najmniejszy rosyjski kapiszon wystrzelony w stronę Polski wywoła wręcz atomową reakcję. Bo za Polską stanie każde z państw, które należą do NATO. Rosja przecież nie ma z nami żadnych szans.
Błecheche, Mazak, ale to do LOL'a z tym. :DJawohl :005: :004:
...chumorem...
W kruszwickim zamku żył Popiel stary
Co za swe zbrodnie doznał słusznej kary
I choć to dziwne, każdy w to wierzy,
Że małe myszki zjadły króla w wieży
http://wiadomosci.onet.pl/1660485,11,item.html
a może to bardziej do działu z chumorem lotniczym ? :) lol
>>> MÓJ OJCIEC ZNA SIĘ NA WSZYSTKIM I MÓWI ,ŻE MIG 29 JEST O KLASĘ LEPSZY OD F16
CZY MA RACJĘ ???
~MŁODY , 18.12.2007 12:48
mig 29 jest nie do pobicia a i szczury i myszy tego nie tarwią
~wojak , 18.12.2007 12:53
Tak jak obiecałem tak zrobiłem Kusch-u 002, na razie tylko zdjęcia, wspomnienia mojego wujka będą dopiero po jego powrocie z Iraku. Na trzeciej zmianie latał jeszcze na Sokołach, teraz "przesiadł" się na Mi-8. Niestety od jakiegoś czasu nie mam z nim kontaktu, ponieważ ograniczono mu możliwości rozmów telefonicznych i przez Internet. Nie wiem dokładnie dlaczego, ale to miało coś wspólnego z tym, że zginął jeden z żołnierzy z jego jednostki, dokładniej jego podwładny (oczywiście nie z jego winy).
Efektywne podejście do lądowania na polu walki:
http://i173.photobucket.com/albums/w58/Lewy86/DSC_0177.jpg
Tak czy inaczej nie jest to niemożliwe, choć słyszę o tym pierwszy raz. Ale żeby 10 sztuk?Prawdopodobnie część samolotów przechodzi przeglądy okresowe i z tego powodu jest "nielotna". A pisamki dorobiły teorię o gryzoniach.
No to ja też coś dodam :D
http://wiadomosci.onet.pl/1676602,69,item.html
http://youtube.com/watch?v=v9MTGNaEXGM
http://www.il2forum.pl/index.php/topic,9086.msg158593.html#msg158593
http://www.allegro.pl/item301727041_przyjaciel_w_portalu_nasza_klasa_okazja_.htmlAle jaja :001:Ja poproszę do Lol bardziej..
:karpik
Hahaha samolot dla mańkuta i praworęcznego :karpik Ciekawe czy są przed startem walki o miejsca :020:Mój tez ma prawy i lewy stick, co w tym takiego dziwnego? Jako praworeczny moge latac siedząc na jednej i drugiej stronie. Latanie samolotem to nie jest szarpanie joyem jak w symulatorach...........
Mig 21To może ja się odważę. :D Nie myślałem, że kiedyś przyłapię ojca dyrektora na takim odgrzewanym kotlecie. :021: Tatku założycielu, było ale w innym dziale. ;)
http://video.google.com/videoplay?docid=7010851917908356694&q=MiG+21
Wchodzimy na Google, wpisujemy "find Chuck Norris", wybieramy "Szczęśliwy traf"Chodzi o to ? :
Otrzymamy:
Google won't search for Chuck Norris because it knows you don't find Chuck Norris, he finds youPytam , bo nie wiem czy mi Neo nie nawala :004:
Co ta armia robi z ludźmi (http://fakty.interia.pl/ciekawostki/news/pan-kapitan-wrocil-po-urlopie-jako-pani-kapitan,1055154)
Zobaczymy, czy z tego będą jakieś kłopotylol :021:
Komentarz zbedny...Będzie problem jak im się w trakcie lotu wajchy pomylą...
http://wiadomosci.onet.pl/1687746,69,item.html
@hellkittyPo prostu oceniam sytuację w sposób obiektywny.
Tak właśnie sobie to tłumacz...
Ps. Elwis naprawdę żyje.
Po prostu oceniam sytuację w sposób obiektywny.Do władzy w Moskwie i to wiele lat przed 1989 :001:
I nie za bardzo rozumiem skąd teraz zieje taka nienawiść do Moskwy. Niektórym pewnie za bardzo ciąży bagaż doświadczeń sprzed '89 roku...
Właśnie. TYLKO.No właśnie... Naród bez historii nie istnieje, wiec nie można tych przypadków ograniczać tylko do dnia dzisiejszego. Oni tacy są, maja to wpisane w geny "cycós" ? Taki naród. Jak na samogon zaproszą, to do rany przyłóż(a i słonina na zagrychę sie znajdzie), a jak o mocarstwowość chodzi "to nie podskakuj polaczku mały" :118:
A ja tam Rosję bardzo lubię.Ja też, a Rosjan jeszcze bardziej ... bo to fajne chłopaki są .... :020: ....że o dziewczynach nie wspomnę...lol
Widzicie Glebas, i znów z tematu o polityce schodzimy na historię. Ot, taka polska przypadłość.Polityka jest niemile widziana na TymForum, a jeżeli myślicie Hellkitty, że dziewczyny (ruskie) to dla mnie historia, to mogę się zaraz pogniewać :banan
Pewnie, dalej budujmy muzea i rozczulajmy się nad przeszłością. Byle by tylko pokazać Światu kto tu jest "Chrystusem narodów".
jakbyś znalazł tam też Elwooda to przekaż mu proszę, że go szukamNo, mnie też Go brakuje....
Polityka jest niemile widziana na Tym Forum
a jeżeli myślicie Hellkitty, że dziewczyny (ruskie) to dla mnie historia, to mogę się zaraz pogniewać :banan
Poza tym "rusofobia", "nienawiść do Moskwy" to wyświechtane frazesy, podawane często bez jakichkolwiek sensownych przykładów. Ja tam do narodu rosyjskiego nic nie mam, mimo, że i naszym kosztem gęby karmił.
No, akurat ZSRR do tego całego interesu, zwanego blokiem socjalistycznym, dopłacał. Do nas też. Takie koszta mocarstwowości...
Ale czy na pewno? Może w kwestiach uzbrojenia i obronności, ale to paradoksalnie bardziej w ich interesie niż naszym było.
Problemem jest tu schemat postrzegania Rosji. Wszystko co robi Putin musi kryć w sobie głęboką premedytację, podstęp, perfidnośc, ziąc nienawiścią i byc wymierzone w interesy Zachodu. Zachód jako ostoja demokracji jest oczywiscie przeciwienstwem powyzszego. Wobec Rosji nalezy odnosic się z nieufnością i podejrzliwością, bo to odwieczna sprawczyni wszelkiego zla (tak uczy historia) i winowajczyni fatalnych stosunków dyplomatycznych.
Piszesz Jascha o odmniennych interesach narodowych. Zapytam sie, a z czyjej to winy ten stan rzeczy? Zali to nie nasi The Twins stworzyli z Polski kolejna pro amerykanska wysepke, wypinając się na wszystkich innych dookola? To co te po..., ci politycy z PiSu napsuli przez 2 lata, bedzie trzeba naprawiac przez kolejnych 20. Nie mowie tu juz o samowolnym ograniczaniu suwerennosci i osmieszaniu panstwa Polskiego, ale o decyzjach w sferze ekonomicznej. Prowadzac izolacjonistyczna polityke przegralismy sprawe rurociagu i w momencie kiedy Rosja zaciesnia wspolprace z UE, dumna mala Polska macha ogonkiem u boku swego wielkiego brata zza Oceanu.
Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub kilka z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uważana za napaść przeciwko nim wszystkim; wskutek tego zgadzają się one na to, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, każda z nich, w wykonaniu prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego przez artykuł 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom tak napadniętym, podejmując natychmiast indywidualnie i w porozumieniu z innymi Stronami taką akcję, jaką uzna za konieczną, nie wyłączając użycia siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.
Nie mogę się z Tobą zgodzić. To widzenie stosunków międzynarodowych jest tendencyjne.... Nikt z nas nie ma cienia wątpliwości, że USA zachowuje się podobnie. Meksyk coś o tym wie, no i reszta Południowej Ameryki. Putin wychował się w głębokiej komunie i pracował w GRU ( chyba? bo to utajnione jest?) wiec nie ma się co dziwić, że ma takie podejście do sprawy, jakie ma. Ale szpiegiem w DDR był na pewno. Zachód jako ostoja demokracji to też przebrzmiałe akordy. Prawda jest taka, że w UE każdy h@# na swój strój. Zwłaszcza Francuzi i Niemcy.
Problemem jest tu schemat postrzegania Rosji. Wszystko co robi Putin musi kryć w sobie głęboką premedytację, podstęp, perfidnośc, ziąc nienawiścią i byc wymierzone w interesy Zachodu. Zachód jako ostoja demokracji jest oczywiscie przeciwienstwem powyzszego. Wobec Rosji nalezy odnosic się z nieufnością i podejrzliwością, bo to odwieczna sprawczyni wszelkiego zla (tak uczy historia) i winowajczyni fatalnych stosunków dyplomatycznych.
Dość ciekawe zestawienie najlepszych snajperów
http://facet.wp.pl/kat,69514,wid,9683404,wiadomosc.html?rfbawp=1203693508.044&ticaid=15681 (http://facet.wp.pl/kat,69514,wid,9683404,wiadomosc.html?rfbawp=1203693508.044&ticaid=15681)
STRZELEC WYBOROWY, snajper, dobrze wyszkolony strzelec (żołnierz) o wysokiej sprawności fizycznej, dobrym wzroku i słuchu, niezawodnej pamięci, umiejący celnie strzelać i dobrze sie maskować; ma dużą samodzielność w wyborze stanowiska ogniowego i celów. Uzbrojony jest w karabin wyborowy (z celownikiem optycznym), umożliwiający prowadzenie celnego ognia na odległość do 800m, a niekiedy do celów trudno widocznych gołym okiem. Zadaniem s.w. jest zwalczanie s.w. nieprzyjaciela, dowódców, obserwatorów, łączników, obsługi technicznych urządzeń rozpoznawczych, dział i karabinów maszynowych, załóg stojących czołgów, nisko lecących samolotów i śmigłowców oraz innych ważnych celów pojedynczych. Zwykle wchodzi w skład pododdział (drużyny). S.w. wybiera się spośród żołnierzy, którzy maja za sobą odpowiedni okres służby w wojsku.
Co ma wg. Ciebie znaczyć ten karpik ? Ja nie wiem...ani to śmieszne, ani to zaskakujące w taki sposób aby to tak komentować.
Jak dla mnie powinien być karpik do kwadratu dla coraz śmieszniejszej i żałośniejszej (niestety utrzymywanej z naszych podatków) instytucji zwanej IPN :karpik x 10
EDDH 011220Z 29028G48KT 9000 -SHRA FEW011 BKN014 07/05 Q0984 TEMPO 29035G55KT 4000 SHRA BKN008
Horst Rippert
jest w dalszej części tekstu, Mazak czytajcie nie tylko nagłówki ;)
Horst Rippert
"Wielka kolekcja filmów wojennych" - http://www.kolekcjafilmowa.pl/wojna/index.htmlZakupiłem, warto. Niecałe 10zł, książeczka wspominająca o samych wydarzeniach, jak i opisująca ekipę tworzącą film wszystko w kolorach sepii, bardzo gustowne... no i sam film na DVD - podpisany "Back Hawk Down" ! :banan
W sprzedaży razem z Vivą (brrr..) - część pierwsza: "Helikopter w ogniu"
Pozdrawiam, Banan.
Zakupiłem, warto. Niecałe 10zł,
no i sam film na DVD - podpisany "Back Hawk Down" !
Zakupiłem, warto. Niecałe 10zł, książeczka wspominająca o samych wydarzeniach, jak i opisująca ekipę tworzącą film wszystko w kolorach sepii, bardzo gustowne... no i sam film na DVD - podpisany "Back Hawk Down" ! :bananA mi się już nie podoba, a gdzie "Memphis Belle". Zamiast tego rewelacyjne "Szyfry Wojny"
Kolejne szczegóły dotyczące katastrofy Su-25 (http://fakty.interia.pl/swiat/news/przez-pomylke-zestrzelil-wojskowy-samolot,1081607). M. in. dowiadujemy się, że jest to samolot myśliwski mimo braku stacji radiolokacyjnej :D
http://www.in4.pl/komentarze_OCZ_czyta_w_my%C5%9Blach_%E2%80%93_rewolucja_w_grach_...,15624.htmLepsze niż TrackIR, cena przystępna, ciekawe czy to wogóle działa? I czy trzeba mieć jedynie słuszne myśli? :118: Ciekawe co się stanie, jak w trakcie gry pomyślisz "o kurka, trzeba w końcu te Pity zrobić" :banan
Miliony ludzi na całym świecie w sobotę 29 marca o 20 zgaszą światło i przez godzinę nie będą używać elektryczności. Przez Australię, USA, kontynent europejski globalna akcja WWF "Earth Hour" dociera do Polski.A może bardziej rozsądne byłoby działanie na rzecz zmniejszenia zużycia energii przez cały rok?
Przypuszczałem że tak się kiedyś stanie.To akurat nie pierwszy przypadek. Chyba następnego dnia po obejrzeniu Szklanej pułapki 4 ( :118:) czytałem artykuł o hakerach, którzy odcięli przez internet kilka węzłów energetycznych w "juesej" pozbawiając kilkadziesiąt tysięcy ludzi prądu. ;)
Tzn. że atak wirtualny będzie powodował skutki czysto fizyczne. :008:
Sprawa wysoce niebezpieczna moim zdaniem.
Polacy zmieniają Niemcy
Michał Stankiewicz, Piotr Jendroszczyk 01-04-2008, ostatnia aktualizacja 01-04-2008 09:04
Blisko tysiąc Polaków osiedliło się w przygranicznym powiecie. Powstaje tam też filia Uniwersytetu Szczecińskiego
Powiat Uecker-Randow graniczy z Polską na wysokości Szczecina. – To jeden z największych powiatów i jednocześnie najbiedniejszy w Niemczech – mówi dr Andrzej Michalak, socjolog z Uniwersytetu Szczecińskiego zajmujący się pograniczem polsko-niemieckim.
W lutym tego roku Michalak został pierwszym pełnomocnikiem rektora Uniwersytetu Szczecińskiego w Eggesin, jednym z miasteczek powiatu. Organizuje tam biuro szczecińskiej uczelni, które jesienią ma się przerodzić w ośrodek zamiejscowy. Taka jest wola nie tylko szkoły, ale przede wszystkim samych Niemców. – To dla nich szansa. Nie tylko dla młodzieży. Bo mamy też zgłoszenia od niemieckich profesorów, którzy chcą u nas pracować. Mam nadzieję, że studia ruszą już jesienią – tłumaczy Michalak.
Obecność polskiego uniwersytetu to kolejny etap integracji północno-wschodnich Niemiec z Polską. Kiedy rząd federalny przestał dotować tamte tereny, młodzi i lepiej wykształceni Niemcy zaczęli wyjeżdżać do zachodnich landów. Wtedy Niemcy postanowili się ratować zaradnymi Polakami, głównie mieszkańcami Szczecina. Najpierw ekspansję zaczęli polscy lekarze. Dzisiaj w przygranicznym powiecie nie ma szpitala czy przychodni, gdzie nie pracowaliby polscy medycy. Po nich zaczęli pojawiać się inni specjaliści z Polski.
Szybko się okazało, że wschodnim niemieckim gminom brakuje nie tylko kadry, ale i mieszkańców. Tu też sytuację uratowali Polacy. O skali polskiego osadnictwa w zamieszkanym przez 70 tys. ludzi Uecker-Randow świadczą liczby. W 2005 r. liczba Polaków wynosiła prawie 300 osób , w sierpniu ubiegłego roku było ich już 708, a w lutym tego roku 933. Największym powodzeniem cieszy się Löcknitz, gdzie w 2006 r. osiedliło się ok. 30 osób z Polski, a obecnie jest ich już 198.
Do Niemiec przyciągają przede wszystkim niższe niż w Polsce ceny nieruchomości. Dom o powierzchni 347 mkw., z pięcioma mieszkaniami, można dziś kupić za 220 tys. euro. Za kamienicę w Löcknitz o powierzchni mieszkalnej 230 mkw. (cztery mieszkania czteropokojowe), na działce 2,1 tys. m, trzeba zapłacić 95 tys. euro. A w Grambow sześć mieszkań w kamienicy 357-metrowej kupimy za 110 tys. euro.
Dla mieszkańców Szczecina kupno domu w Niemczech nie musi oznaczać zmiany miejsca pracy. – Samochodem jedziemy maksymalnie 25 minut. Czasem jeździmy też pociągiem. Wtedy mamy dwukilometrowy spacer, a potem pociągiem około 12 minut – chwali uroki mieszkania w Niemczech Bartosz Wójcik, który wraz z żoną kupił w małej wsi Schennentz 200-metrowy wiejski dom z ponad 600-metrową działką. – Ile kosztowało kupno z remontem? Po przeliczeniu na polskie pieniądze 140 tysięcy złotych – mówi Wójcik.
Nasza obecność zmienia krajobraz wschodnich gmin. –Polacy remontują stare budynki, które kupują. Coraz częściej można znaleźć napisy w języku polskim, np. tablicę na wjeździe do Löcknitz „Witamy”. Po polsku są nasze oferty mieszkaniowe, nasza korespondencja, ulotki gminne, tablice informujące o ciekawostkach turystycznych – wylicza Konrad Modrzejewski z Towarzystwa Mieszkaniowego w Löcknitz. Niemcy uczą się też języka polskiego. Kursy organizuje Centrum Kształcenia Ustawicznego w Pasewalku. – Wśród ok. 200 osób są zarówno ludzie w sile wieku, jak i seniorzy. W tej chwili zaczynamy blisko 17 kursów – mówi „Rz” Małgorzata Schade, szefowa Centrum.
Język polski jest też obecny w wielu przedszkolach, szkołach i gimnazjach. Jest drugim po ojczystym, którego uczą się niemieckie dzieci.
Coraz aktywniejsi są polscy przedsiębiorcy. W powiecie działa już ponad 200 polskich firm. – Wybraliśmy Löcknitz m.in. ze względu na małą odległość od granicy, niskie w porównaniu z polskimi ceny działek i nieruchomości, dużą pomoc i wsparcie lokalnych władz – wyjaśnia Marcin Baryliszyn z firmy Fleischmannschaft, która zaczęła tam działać w lutym.
Lokalne władze chwalą polskich mieszkańców. – Dzięki nim nie ma już w mieście pustostanów. Polacy przyczyniają się do wzrostu zatrudnienia i rozwoju miasta. Są dobrze widziani. W okręgowej drużynie piłkarskiej gra już czwórka zawodników z Polski – cieszy się Horst Heiser, wiceburmistrz Löcknitz.
Źródło : Rzeczpospolita- http://rp.pl/artykul/114428.html
Jeśli oni tam mają mieszkać i ani be ani me po niemiecku, to jakby był Niemcem to bym się w sumie tym zirytował.Mój dziadek opowiadał, że przed wojną coś podobnego było w Polsce (mieszkał wówczas w okolicach Chełma). Na pewno nie było to miłe kiedy sąsiad szkop uczył dzieci tylko niemieckiego, a po polsku nie mówiono w ogóle.
http://wiadomosci.onet.pl/1721107,11,item.html
Jak zwykle, najlepiej zwalić na tych którzy nie mogą sie już wypowiedzieć.......
Jak zwykle, najlepiej zwalić na tych którzy nie mogą sie już wypowiedzieć.......
Dementi
dzisiaj 16:35
W związku z rozpętaną dzisiaj burzą medialną nt przejęcia Naszej Klasy przez Polsat donosimy, że kierunek transakcji był odwrotny. NK kupiła Polsat i zamierza uczynić go kanałem transmitującym tylko Wasze spotkania po latach.
zespół nasza-klasa.pl
Polski "Drang nach Westen" :DA ja ostatnio widziałem reportaż, że Polacy się wyprowadzają z DDR-owskich osiedli, bo palą im samochody i ogólnie uprzykrzają im życie na zachód od granicy.... :005:
Podobny proces można zaobserwować we wszystkich wschodnich landach (miasteczka położone blisko granicy zwłaszcza). Kolonizacja pełną gębą.
http://marucha.wordpress.com/2007/11/28/pytania-na-ktore-profesor-bartoszewski-nie-odpowie/ (http://marucha.wordpress.com/2007/11/28/pytania-na-ktore-profesor-bartoszewski-nie-odpowie/)
Polecam poczytać o obecnym autorytecie nr 1.
http://marucha.wordpress.com/2007/11/28/pytania-na-ktore-profesor-bartoszewski-nie-odpowie/ (http://marucha.wordpress.com/2007/11/28/pytania-na-ktore-profesor-bartoszewski-nie-odpowie/)
Polecam poczytać o obecnym autorytecie nr 1.
Ja ci serdecznie gratuluję, że zaglądasz i babrasz się w takim bagnie.
P.S. Zrób wreszcie tę przyjemność i usuń ze swojego podpisu JG300. Nie należysz do niego, a i nie chciałbym aby twoje posty jak ten były też kojarzone z JG300.