Autor Wątek: zrzut awaryjny  (Przeczytany 12199 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wacha

  • 13 WELT
  • *
Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #105 dnia: Marca 02, 2010, 09:19:17 »
Pozwolę sobie jeszcze tylko wtrącić, że MON poinformował był uprzejmie co następuje:
Cytuj
1. W zakresie ustawy z dnia 24 kwietnia 2009 r. o zmianie ustawy o służbie wojskowej
żołnierzy zawodowych oraz niektórych innych ustaw – wprowadzone regulacje
zapewniają wdrożenie nowej polityki kadrowej, mającej głównie na celu prowadzenie
właściwej rekrutacji, selekcji i racjonalnego wykorzystania zasobów kadrowych
profesjonalnych Sił Zbrojnych. Nowe rozwiązania obejmują w szczególności następujące
kwestie:
1) możliwość pełnienia służby zawodowej w polskiej armii przez osoby posiadające
podwójne obywatelstwo (polskie i innego państwa, w szczególności będącego członkiem
NATO, UE) – dotychczas kandydat na żołnierza zawodowego musiał posiadać wyłącznie
obywatelstwo polskie;

http://www.cswl.pow.mil.pl/pl/pdf%5Czmiany_w_prawie_od_1_01_2010.pdf

qrdl

  • Gość
Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #106 dnia: Marca 02, 2010, 10:11:26 »
Wiecie Koledzy, tak mnie naszło...
W USA łatwiej dostać patent na oficjalne zabijanie ludzi, niż na picie alkoholu  :icon_eek:.... To jest dla mnie szok!
Pozwala się zabijać i namawia do zabijania, a odmawia normalnych przyjemności dla ludzi dorosłych!! To jest naprawdę perfidne, bo pokazuje, że państwo USA ma cię w wieku, np. 19 lat, za za głupiego żeby pić piwo, ale wystarczająco "mądrego" na strzelanie do ludzi?!
Ile tam trzeba mieć lat, żeby sobie kupić flaszkie, 21? A do armii można iść pewnie dużo wcześniej, następnie dostać broń i strzelać do ludzi, rozjeżdżać ich samochodem na patrolu (ponoć kolumna wozów w Iraku, jak ktoś stoi na drodze, np. dzieciak, nie zwalania ani się nie zatrzymuje - wojskowi modlą się tam, żeby ich to nie spotkało, a często spotyka...), etc.

Tako rzecze,
Zaratustra

Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #107 dnia: Marca 02, 2010, 10:19:33 »
A cóż w tym dziwnego?
Im młodszy tym łatwiej mu wmówić że ten po drugiej stronie lufy jest "be".
Z drugiej strony im starszy tym mniej ułańskiej fantazji i po wódce mu już tak nie odp... jak młodemu.
Dla mnie pragmatyczne podejście do tematu  :020:
I'm a colt in your stable     I'm what Cain was to Abel     mister catch me if you can

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #108 dnia: Marca 02, 2010, 10:23:34 »
QRDL, a prawo jazdy mogą zrobić w wieku 16 lat... i teraz co wymaga większej odpowiedzialności ? Jazda samochodem, picie alkoholu, służba w wojsku, czy udział w wyborach (tam też od 21) ?

Zdajesz sobie chyba sprawę, że takie dywagacje nie mają większego sensu, zważywszy na to, że zwykły żołnierz (a takim jest taki 19-latek) nie ma z natury problemów moralnych, bo jego zadaniem jest wypełnianie rozkazów, podoficerów i oficerów - którzy to już są pełnoletni (21+ lat).

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #109 dnia: Marca 02, 2010, 10:25:31 »
(ponoć kolumna wozów w Iraku, jak ktoś stoi na drodze, np. dzieciak, nie zwalania ani się nie zatrzymuje - wojskowi modlą się tam, żeby ich to nie spotkało, a często spotyka...), etc.
To mnie akurat nie dziwi, cel nieruchomy jest lepszym celem niż szybko poruszający się - to chyba jasne.
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #110 dnia: Marca 02, 2010, 10:40:41 »
Nadczłowieku, przecież to logiczne. Pijąc wódę możesz w USA zrobić komuś krzywdę, strzelasz poza Stanami. Państwo dba o swoje interesy. Cynizm powiesz? Nie! Pragmatyzm, choćby z naszej perspektywy: mówisz o niebezpieczeństwie. Przejdź się ulicą o zmroku: kupa gówniarzy nawalonych (alkohol + dragi) stwarza dla mnie bardziej realne niebezpieczeństwo, niż "napompowany" ideologią koleś strzelający do pasterzy, który ponad to jest wzięty w karby jakiejś tam dyscypliny. Może to okrutne, ale ja sobie cenię spokój we własnych włościach. Z tego punktu widzenia, to Stany Zjednoczone pieką dwie pieczenie na jednym ogniu, mając zarówno spokój u siebie, jak i perspektywę wzbogacenia się. Czego sobie życzę u siebie.  :007: 
L'ordre règne à Varsovie!

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #111 dnia: Marca 02, 2010, 10:46:18 »
Pozwolę sobie jeszcze tylko wtrącić, że MON poinformował był uprzejmie co następuje:
http://www.cswl.pow.mil.pl/pl/pdf%5Czmiany_w_prawie_od_1_01_2010.pdf
"Możliwość" teoretycznie jest, z praktyką jest inaczej. Raz, że WKU z jakiegoś powodu rządzą się własnymi prawami. Dwa, i tak nie ma pieniędzy na nowych żołnierzy - chociaż wolne etaty są.

qrdl

  • Gość
Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #112 dnia: Marca 02, 2010, 10:52:34 »
Boże, Allahu! Broń mnie przed armią hura-onanistów, co nie mogą nawet porządnie się spić (i pewnie dupczą na szybko) i sami nie potrafią przemyśleć tego co robią... natomiast mogą strzelać do ludzi  :icon_eek: Dźizas...

Offline Wacha

  • 13 WELT
  • *
Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #113 dnia: Marca 02, 2010, 10:56:01 »
Dla chcącego bardzo, podejrzewam nic trudnego. Upór, determinacja i znalezienie wyjścia z każdej sytuacji jest (wyobrażam sobie) cechą pożądaną dla przyszłego oficera. Chyba, że ktoś chce iść na łatwiznę i idzie tam gdzie chcą przyjąć z otwartymi ramionami każdego (bo akurat potrzebują) kto spełnia minima a nawet je przewyższa. Zastanawiam się też czy to jest obojętność gdzie się służy czy rzeczywiście dokonanie z ciężkim sercem wyboru jedynej pozostałej opcji?


PS
Oczywiście istnieje możliwość, że informacja o "możliwości" nie dotarła do osoby najbardziej zainteresowanej, choć trudno w to uwierzyć jeśli ktoś podobno "zrobił wszystko", stąd moje pytanie może jest nie na miejscu ale ciekaw jestem jak by to wyglądało w przypadku innej osoby - czy mając taką możliwość, czyli zostać oficerem zawodowym w kraju Ojca i zamieszkiwania przez większość swego dorosłego życia, co wydaje się być dość blisko związane z pojęciem ojczyzna (bądź Ojczyzna żeby kogoś nie urazić) wybrałby służbę dla państwa bliskiego w zasadzie administracyjnie i sentymentalnie, odrzucając tym samym korzenie? Czy to miałoby związek ze szczytnymi hasłami w stylu służba mojemu krajowi, patriotyczny obowiązek?
« Ostatnia zmiana: Marca 02, 2010, 11:10:16 wysłana przez Wacha »

Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #114 dnia: Marca 02, 2010, 11:07:32 »
I jeszcze Jehowa... :002:
Ci hura - onaniści, w naszym kraju demolują, po pijaku parki, samochody, a przeważnie stadiony i nie wiedzą co ze sobą zrobić. Jak by ten kraj był normalny, to energie tych "szybkodupczących", zamiast na demolowanie ukierunkował by na umacnianie swojej pozycji w stosunkach międzynarodowych. Przesadzacie Nadczłowieku nie będzie tak, że "wszyscy ludzie będą braćmi", nad żywiołem "tłuszczy ludzkiej" trzeba panować, a nie pozostawiać ją samej sobie, żeby obracała "parady równości" w perzynę. Poza tym jest to marnotrawstwo sił policyjnych kraju, które zamiast ścigać przestępców zajęte są pałowaniem coraz to nowych grup "wzajemnej adoracji". Tak to "w kamasze" i do Afganistanu, czy Iraku - zawsze jest szansa, że wychowaniem onanistów zajmą się pasterze lub Mudżahedini, a jak nie to klient wróci do kraju z mniejszym zapałem do rozrób. Tak przecież było w czasie "pokolenia Wietnamu" w USA i co? Same pozytywy, ludzie się bardziej szanowali... Jak zwykle zapomnieli i trzeba im przypominać.
L'ordre règne à Varsovie!

qrdl

  • Gość
Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #115 dnia: Marca 02, 2010, 11:20:35 »
Tak, tylko potem trzeba leczyć i utrzymywać tych co wracają ze zrytą psychiką. A do tego potrafią operować, i nie boją się, bronią niekoniecznie do ochrony banków i czyjejś kasy. Koszty, które potem ponosi społeczeństwo rozciągają się na lata i mld usd. Tak więc nie sądzę, że to co piszesz, w efekcie jest lepsiejsze.

Tako rzecze,
Zaratustra

Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #116 dnia: Marca 02, 2010, 11:41:15 »
I tak i nie. Bo przeanalizujmy:
Rodzi się mody onanista w rodzinie trochę starszych onanistów do której państwo dokłada od "X" pokoleń. Kształci się (czytać pisać, bo i tak więcej nie jest wstanie), dorasta cały czas będąc na "garnuszku" państwa, czyli nas. Zaczyna się w jego życiu okres "burzy i naporu", czyli siłownie, pokolenie JP100%, mecze piłkarskie, bunt przeciwko żywicielowi, a żywicielem onanisty jesteśmy my. W końcu fizycznie dorasta do demolowania naszego mienia i porządku prawnego. Państwo, nie dość, że cały czas na niego łożyło, to teraz musi zapewnić ochronę przed nim, nam obywatelom. Prędzej czy później idzie, znów na nasz koszt, do paki, gdzie uczy się zawodu np. złodzieja. Wychodzi i zaczyna nas okradać, więc dokładamy do obrony przeciwko niemu i jesteśmy okradani przez niego. Czysta paranoja. Aż do śmierci onanisty. Oczywiście, z racji tego, że jest "szybkodupczący" płodzi niemiłosierną liczbę nowych onanistów i koło się zamyka. Trochę jak pasożyty w jelicie. Jednym ze sposobów radzenia sobie z tą patologią jest właśnie wojsko (bo u nas nie ma np. innych "ideałów" zdolnych do zerwania zaklętego kręgu). I znów rodzi się, kształci i tym razem idzie w "kamasze". Dostaje dawkę dyscypliny i napompowany zostaje ideologią, o którą będzie walczył. W taki sposób może się "wyżyć", przysparzając swojemu żywicielowi (może to być państwo, oddział najemników, czy Krzyżowców - obojętnie) korzyści. To, że wraca bez nóg i rąk, czy z okaleczoną psychiką jest mniej kosztowne dla nas, niż pobyt w więzieniu. Przy okazji jest szansa na to, że zaginie w akcji, wyprostuje sobie psychikę, wróci normalny, zrobi prawo jazdy i będzie uczciwie pracował i wiele innych możliwości. W każdym razie na pewno przysporzy swojemu żywicielowi korzyści i nie będzie skazywał nas na kontakt z nim.
L'ordre règne à Varsovie!

qrdl

  • Gość
Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #117 dnia: Marca 02, 2010, 12:19:11 »
Wiem, że zabrzmi to dziwnie, ale zapomnieliście Tichy o długofalowej oświacie. Myślę, że z tego magicznego kręgu można się wyrwać nie tylko wojskiem ale i edukacją. Ta druga droga niestety wymaga lat pracy, nie daje namacalnych, natychmiastowych efektów i bywa wyśmiewana przez różne indywidua (co doskonale umieją liczyć). Niestety, doprowadzenie społeczeństwa do stanu oświecenia ducha wymaga pokoleń... my natomiast, jako kraj, idziemy w przeciwnym kierunku.... choćby na siłę obniżając wiek produkcyjny dzieci (im szybciej zaczną pracować/umierać na/za kapitalistę, tym ma on z tego więcej korzyści).

Tako rzecze,
Zaratustra

Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #118 dnia: Marca 02, 2010, 12:55:17 »
Cytuj
Wiem, że zabrzmi to dziwnie, ale zapomnieliście Tichy o długofalowej oświacie.

No nie zapomnieliśmy i sami tworzymy jej część. Nadczłowieku z tego, co poczytałem to obracasz się w kręgach porządnego Uniwersytetu Wrocławskiego. Ja trochę męczyłem studentów z bardziej prowincjonalnej uczelni i pracowałem w tzw. Liceach, nawet raz w LO dla dorosłych. Uwierz nie dasz rady, to nie pokolenia, to 1000 - lecia i to by było mało. Nie zmienicie tego. Po tych doświadczeniach doszedłem do wniosku, że jest to kompletnie nie potrzebne. Społeczeństwa nie pragną oświecenia, one pragną igrzysk, krwi i prostej rozrywki. Nie ma się co czarować. Mam, ostatnio, dużo wolnego i przypatruję się temu wszystkiemu, wnioski są dość przygnębiające. Do kogo traficie z waszym tokiem rozumowania, do mas? One są, tak jak pisałem z definicji "ciemne" i nie potrzebują oświaty.

Cytuj
my natomiast, jako kraj, idziemy w przeciwnym kierunku


My idziemy? Pytanie, czy my, jako kraj dokądkolwiek idziemy? To marsz "lemingów", tyle, że nie do przepaści, ale we wszystkich możliwych kierunkach. Tu na prawdę nie ma celu, wszystko jest doraźne. Zabiją Policjanta, to za pół godziny ustawy o karaniu, naśmiecą na ulicy to znowu gęba w TV, że będą kary itd., itd. Więc po co mówicie o edukacji jak jej nie ma. Jak założą kolejny kosz na głowę to się dowiecie jakie kary są dla sprawców i jak będzie "zero tolerancji", a tak: "byle Polska wieś spokojna..."

Cytuj
choćby na siłę obniżając wiek produkcyjny dzieci

W kwestii robotniczej mam poglądy socjalistyczne, ale nie marksistowskie tylko "bismarkowskie". Po prostu państwu potrzeba jest silnych i spokojnych robotników i chłopów do pracy dla dobra ogółu, a nie po to, żeby robić zadymy i walki klasowe. To, że obniża się wiek produkcyjny to dobrze. Musicie sobie uświadomić, że nauka "szerokich mas" to fikcjia, której doświadczyłem na własnej skórze. Bardziej przydadzą się jako krawcy, murarze, fryzjerzy, niż jako świadomy swojej siły lud. Nie patrzcie na to z perspektywy walki z kapitalistami, ale z perspektywy dobra nas wszystkich, tych którzy tu mieszkamy (tu, czy gdzie indziej), a zobaczycie, że to ma sens. :002:
L'ordre règne à Varsovie!

Offline Mekki

  • Global Moderator
  • *****
  • Tępy Ch**:)
    • 13 WELT
Odp: zrzut awaryjny
« Odpowiedź #119 dnia: Marca 02, 2010, 20:00:53 »
A w jaki sposób Ty jesteś upośledzony?

Kanał youtube 13WELT