Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Lotnisko => Współczesne lotnictwo wojskowe => Wątek zaczęty przez: Magneto w Listopada 14, 2005, 12:20:54
-
Ostatnio wygrzebałem stary numer Lotnictwa AI z 1991 roku, w którym była informacja, że 1 plm osiągnął gotowość bojową na MiG-29 i obejmie na nich dyżury w ramach obrony powietrznej kraju. Czyli od pierwszych dostaw minęło około dwóch lat. I tu mam pierwsze pytania co to znaczy że "pułk osiągnął gotowość bojową"? Czy to znaczy, że wszyscy piloci którzy na nim latają zakończyli szkolenie? Czy okres dwóch lat to taki średni czas opanowywania nowych samolotów bo w przypadku F-16 też coś mi się obiło o uszy o dwóch latach?
Z innej beczki:
1. Czy polscy piloci mają okazję odpalać pociski średniego zasięgu? Bo w kraju chyba nie ma takiej możliwości na żadnym z poligonów?
2. Jesteśmy w NATO gdzie są używane miary anglosaskie (stopy, węzły itd.) nasze samoloty oprócz MiG-ów z Malborka mają chyba jeszcze wszystkie przyrządy wyskalowane w systemie metrycznym. W jakim stopniu to przeszkadza? Czy łatwo byłoby się przesiąść z MiG-a ze "starymi" przyrządami do "niemieckiego" z "nowymi"?
3. Jak często polscy piloci mają okazję latać z prędkościami naddźwiękowymi albo na dużych wysokościach - tak powyżej 15000 m?
Może te pytania są naiwne ale strasznie mnie nurtują :|
-
Ostatnio wygrzebałem stary numer Lotnictwa AI z 1991 roku, w którym była informacja, że 1 plm osiągnął gotowość bojową na MiG-29 i obejmie na nich dyżury w ramach obrony powietrznej kraju. Czyli od pierwszych dostaw minęło około dwóch lat. I tu mam pierwsze pytania co to znaczy że "pułk osiągnął gotowość bojową"?
Na ile ja się znam :wink: to oznacza tyle, że pułk otrzymał pełen przewidziany dla niego, sprawny technicznie park samolotów z pełni ukompletowaną obsługą oraz personelem latającym, no i którego proces szkolenia oczywiście został w pełni zrealizowany. Natomiast na temat ile może trwać taki proces i jakie czynniki należy w nim uwzględnić, to niech się wypowiedzą bardziej zorientowani ode mnie :P
-
3. Jak często polscy piloci mają okazję latać z prędkościami naddźwiękowymi albo na dużych wysokościach - tak powyżej 15000 m?
Raczej nie za często. Miałem kiedyś okazję siedzieć w poczekalni na badaniach lotniczych z gościem który latał na rurach w Łasku. Opowiedział mi o tym jak to jeden jedyny raz w życiu miał okazję rozbujać dwudziestego pierwszego "ile się dało" i dynamiczną świecą przekroczyć czarnogranatową granicę niedostępną dla większości ludzi. Było to przy okazji jakiegoś testu, i powiem Wam, że choć było to z siedem lat temu (a zdarzenie jeszcze wcześniej), to do dziś pamiętam tę historię. Wie ein angel i te sprawy...
-
2. Jesteśmy w NATO gdzie są używane miary anglosaskie (stopy, węzły itd.) nasze samoloty oprócz MiG-ów z Malborka mają chyba jeszcze wszystkie przyrządy wyskalowane w systemie metrycznym. W jakim stopniu to przeszkadza? Czy łatwo byłoby się przesiąść z MiG-a ze "starymi" przyrządami do "niemieckiego" z "nowymi"?
Podejrzewam że nie byłoby żadnego problemu. Co jak co nawet za starych dobrych czasów nasi piloci musieli być zaznajomieni z wieloma systemami miary...
-
Opowiedział mi o tym jak to jeden jedyny raz w życiu miał okazję rozbujać dwudziestego pierwszego "ile się dało" i dynamiczną świecą przekroczyć czarnogranatową granicę niedostępną dla większości ludzi.
No właśnie dlatego zacząłem pytać widziałem kiedyś fotkę wykananą z kabiny MiGa-29 podczas szkolenia naszych pilotów w ZSRR. Podpis głosił mniej więcej tak: "na wyświetlaczu wysokość 24000 m, bardzo rzadko osiągana w Polsce"
Właściwie to nawet nie wiedziałem że MiG wespnie się tak wysoko :shock:
[ Dodano: Pon Lis 14, 2005 4:42 pm ]
Na ile ja się znam to oznacza tyle, że pułk otrzymał pełen przewidziany dla niego, sprawny technicznie park samolotów z pełni ukompletowaną obsługą oraz personelem latającym
No właśnie jeszcze sprawdzę czy napisali tam o pułku czy ekadrze. Bo w 1991 na MiG-ach-29 latałą tylko jedna eskadra (czeskie MiGi doszły zdaje się pod koniec 1995 r.), a druga cały czas używała MiG-21 PFM.
Swoją drogą ciekawe jak wyglądały działania pułku z tak różnym sprzętem w eskadrach.
A przy okazji dobre wieści z 41 elt
Wiraże (http://www.czasopismasp.mil.pl/wiraze/w_numerzew/rokm_21_2005.htm)
-
Osiągnięcie gotowości bojowej oznacza właśnie możliwość trzymania dyżuru bojowego, piloci są wyszkoleni do odpowiedniego poziomu, we wszystkich warunkach atmosfreycznych.
W Polsce nie odpala się R-27 ze względu na zasięg rakiety, poligon morski jest za mały.
Stosowanie odmiennych miar jest nieco "upierdliwe", ale po jakimś czasie można przywyknąć do tego. W uproszczeniu stosujemy "niemieckie mile" tj. kilometry x 2, dokładniejsi odejmują jeszcze 10%.
Na MiG-29 nie przekracza się często 1 Ma, lecz występuje ten element w szkoleniu w dzień i w nocy. Na MiG-21 było tego zdecydowanie więcej, np. przechwycenia z Ma>1. Powodowało to, że pilot na "ołówku" miał okazję polatać szybciej od dźwięku, co najmniej dwa razy w roku, taki był wymóg programu szkolenia (np. przygotowanie do odpalania rakiet na poligonie morskim). Mam pod bokiem Łaskowicza i potwierdza moją wersję.
Zdjęcie z ILS-em wyświetlającym 24 tyś metrów jest dość intrygujące, widziałem je i przyznam, że stanowi ono do dziś zagadkę, jeżeli kiedyś natknę się na nie może coś więcej powiem.
-
Dzięki za odpowiedź :)
Zdjęcie z ILS-em wyświetlającym 24 tyś metrów jest dość intrygujące,
Poszukam tego numeru SP w szafie, zdjęcie było w artykule o przeszkalaniu pierwszych pilotów na MiG-29. Z tego co pamiętam to za wyraźne nie było niestety, chyba żeby dorwać autora ale chyba nie było podpisu kto wykonał zdjęcie.
-
Zdjęcie z ILS-em wyświetlającym 24 tyś metrów jest dość intrygujące, widziałem je i przyznam, że stanowi ono do dziś zagadkę, jeżeli kiedyś natknę się na nie może coś więcej powiem.
Tylko sam nie próbuj :P ;)
-
Zdjęcie z ILS-em wyświetlającym 24 tyś metrów jest dość intrygujące, widziałem je i przyznam, że stanowi ono do dziś zagadkę, jeżeli kiedyś natknę się na nie może coś więcej powiem.
Znalazłem to zdjęcie, ale jest tak słabej jakości, że ja tam widzę tylko trzy zera i nic więcej :(
W razie czego mam skan w większej rozdzielczości ale to jest wtedy ponad 2 MB, a wyraźniejszy nie jest za bardzo.
Zdjęcie ukazało się w SP nr 5/1996 w artykule "Pierwsza dwunastka". W stopce było napisane, że zdjęcia pochodzą ze zbiorów płk. Zenona Kidy i mjr. Henryka Chołuja.
(http://img424.imageshack.us/img424/9346/skanuj2st.th.jpg) (http://img424.imageshack.us/my.php?image=skanuj2st.jpg)
-
2. Jesteśmy w NATO gdzie są używane miary anglosaskie (stopy, węzły itd.) nasze samoloty oprócz MiG-ów z Malborka mają chyba jeszcze wszystkie przyrządy wyskalowane w systemie metrycznym. W jakim stopniu to przeszkadza? Czy łatwo byłoby się przesiąść z MiG-a ze "starymi" przyrządami do "niemieckiego" z "nowymi"?
Stosowanie odmiennych miar jest nieco "upierdliwe", ale po jakimś czasie można przywyknąć do tego. W uproszczeniu stosujemy "niemieckie mile" tj. kilometry x 2, dokładniejsi odejmują jeszcze 10%.
Potwierdzam z pozycji tych co "pracują nad tym z ziemi" jest to małe utrudnienie - najważniejsze to nie starać sie liczyć tylko nauczyć sie myśleć w miarach angielskich. Żeby było zabawniej to w chwili przechodzenia na te miary najszybciej dostosowali się do tego goście bawiący się gierkami, w których tych miar używało sie od dawna :lol:
-
Zdjęcie z ILS-em wyświetlającym 24 tyś metrów jest dość intrygujące
ILS? Od czego to (w tym wypadku) skrót?
-
ILS?
IŁS-31 chyba tak MiG-owy HUD się nazywa
-
a jak to bratniowschodniemu idzie? na końcu pewnie sistiema... :)
-
a jak to bratniowschodniemu idzie? na końcu pewnie sistiema... Smile
A właśnie że nie, panie kolego :mrgreen: Nie tym razem...
ILS to po bratniowschodniemu Indikator na Łobowym Stiekle czyli po prostu ichni Head-Up Display :mrgreen:
-
A w oryginale;
индикатор лоьового стекла
-
Przyznaję, napisałem ILS, a powinienem IŁS, zabrakło jednego palca.
IŁS jest jednym z elementów SJeI (СЕИ система единой индикации), drugim jest wyświetlacz IPW (ИПВ индикатор прямого видения).
To byłoby tyle odnośnie nazewnicta HUD i HDD w kabinie MiG-a :) .
-
W takim razie postaram się w miarę moich możliwości podsumowac kolegę Toya. Nie wiem czy dobrze piszę ale chyba, jak wnioskuję, jest mniej więcej tak: całośc stanowi hmm... nazwijmy to w swobodnym tłumaczeniu system prezentacji danych SYel-31E2 (taki ma chyba dokładnie numerek w MiGu-29 9.12A), pierwszym z podlegających mu i kontrolowanych przez niego elementów jest wyświetlacz przezierny IŁS-31, który jest dublowany przez drugi ważny element systemu - wskaźnik ekranowy IPW-2. Chyba jakoś tak mniej więcej jest :wink:, ale mogę się mylic...
Koniec OT.
-
Tak, żeby temat nie umarł :)
W grudniu 1995 r. ówczesny 1 PLM Warszawa otrzymał otrzymał 10 ex-czeskich MiG-29 . 9 w wersji bojowej (otrzymały numery 38, 40, 54, 56, 59, 77, 83, 86,92) oraz 1 w wersji UB (otrzymał numer 28) wszystkie były w charakterystycznym łaciatym brązowo - zielonym malowaniu, które nosiły aż do remontów. Ciekawe jest jednak to, że samoloty, które dotarły do Polski w końcu 1995 otrzymały szachownice malowanr wg. starego wzoru, chociaż już w 1993 zmieniono wzór szachownicy na obecnie obowiązujący. Inne maszyny (MiG-29 z wcześniejszych dostaw i ostatnie MiG-21) używane używane wówczas w 1 PLM również miały szachownice starego wzoru.
Trochę fotek :) Wszystkie pochodzą z Aeroplana nr 2/96
(http://img199.imageshack.us/img199/8614/mig2911zc.th.jpg) (http://img199.imageshack.us/my.php?image=mig2911zc.jpg)
(http://img199.imageshack.us/img199/3681/mig2929um.th.jpg) (http://img199.imageshack.us/my.php?image=mig2929um.jpg)
(http://img199.imageshack.us/img199/2498/mig2935nt.th.jpg) (http://img199.imageshack.us/my.php?image=mig2935nt.jpg)
: Grudzień 06, 2005, 21:00:58
Wygrzebałem informacje o trzech wypadkach z udziałem polskich MiG-29
1. Rok 2000
W wypadku na lotnisku w Mińsku Mazowieckim doznał uszkodzeń MiG z numerem 59, w jakich okolicznościach - niestety nie znalazłem informacji. W efekcie przez jakiś czas miał ciekawy wygląd. Samolot był już po remoncie w nowym malowaniu, ale w wyniku uszkodzeń trzeba było wymienić część lewego statecznika pionowego. Z powodu jego braku tymczasowo zamontowono część z właśnie remontowanego MiG-29, który był jeszcze w malowaniu "czeskim" i stąd 59 przez czas jakiś wyglądał dość osobliwie.
(http://img284.imageshack.us/img284/2747/5918tt.th.jpg) (http://img284.imageshack.us/my.php?image=5918tt.jpg) (http://img284.imageshack.us/img284/3725/5922jf.th.jpg) (http://img284.imageshack.us/my.php?image=5922jf.jpg)
Powyższe zdjęcia z Aeoroplana nr 4/03
2. 4 września 2001 r. podczas lądowania w jednym z MiG-ów nie wysunęła się do końca prawa goleń podwozia. Samolot doznał lekkich uszkodzeń. Pilotem w tym locie był o ile pamiętam mjr. Kozak.
(http://img284.imageshack.us/img284/9521/kozak8fv.th.jpg) (http://img284.imageshack.us/my.php?image=kozak8fv.jpg)
Zdjęcie z SP nr 3/2002
3. 14 września 2001 r. podczas ćwiczeń w Norwegii jeden z samolotów zawadził końcówką skrzydła podczas kołowania o zaparkowany w pobliżu samochód. Podobno był to drugi przypadek zahaczenia o samochód przez tego samego pilota - pierwszego przypadku niestety nie znam.
(http://img388.imageshack.us/img388/448/norwegia7nn.th.jpg) (http://img388.imageshack.us/my.php?image=norwegia7nn.jpg)
Zdjęcie z SP nr 3/2002
-
Zdjęcie nr2 to bardzo ciekawy przypadek awarii spowodowanej błędem niejako fabrycznym, a nie przez pilota. Dość osobliwy przypadek zresztą. Nie będę tu wyręczał mądrzejszych od siebie, więc niech się Witek sam wypowie.
-
Zdjęcie nr2 to bardzo ciekawy przypadek awarii spowodowanej błędem niejako fabrycznym, a nie przez pilota.
Oczywiście nie miałem na myśli błędu pilota.
Wyjaśnienie w informacji w SP było takie:
"Przyczyną zdarzenia było zastosowanie przez producenta rozwiązania konstrukcyjnego, umożliwiającego samoczynne, niekontrolowane zsunięcie zagłuszki króćca napełniania instalacji klimatyzacji i jej zaklinowanie pomiędzy krawędzią osłony goleni, a obrysem wnęki podwozia. To zablokowało proces otwierania osłony i wypuszczania goleni
-
Samolot 59, pilot tuż po starcie stwierdził spadek ciśnienia w instalacji hydraulicznej, natychmiast podjął decyzję o lądowaniu, samolot był przeciążony w związku z tym predkość podejścia była "nieco" większa od normalnej, po przyziemieniu, by pognębić pilota, urwał się spadochron hamujący (prędkość wypuszczenia mieściła się w granicach dopuszczalnych wartości), przegrzały się hamulce i MiG wytoczył się z pasa ze znaczną prędkością. Fotokomórki spowodowały zadziałanie siatki ATU (tzw. migołapki - choć u nas nikt nie używa tej nazwy) lecz i ona nie była do końca sprawna, jeden z bębnów, na który nawinięta jest lina hamująca był uszkodzony i lina zamiast się rozwijać ścinała statecznik pionowy.
Przyczyną było wadliwe zamocowanie jednego z przewodów hydraulicznych, przy chowaniu podwozia element goleni najzwyczajniej w świecie urwał go.
Samolot w tym malowaniu odstawiony był do Bydgoszczy do lakierni.
Przypadek Kozaczka.
(http://img196.imageshack.us/img196/300/koo1ir.jpg)
Dokonałem kilku uproszczeń, ale istota jest zachowana.
Na króciec ładowania spirytusu do instalacji chłodzenia, człowiek radziecki nakładał gumową nakładkę, zamocowaną na lince, jednak w żadnej instrukcji nie zamieścił jej długości. Na feralnym samolocie była ona za długa, czepek ssunał się i pechowo wsunął w szczeliną pomiędzy klapą, a kadłubem samolotu. By wypuścić podwozie muszą otworzyć się osłony, by tego dokonały podawane jest stosunkowo niewielkie ciśnienie do siłowników otwarcia tychże klap, było ono za małe by pokonać opór jaki stawiała osłonka zaworu ładowania. Dodatkowo w szczycie tej zatyczki zalana jest niewielka, metalowa kulka.
Samolot w warunkach wojennych latałby po dwóch dniach, jednak w czsie pokoju jego remont trwał około dwóch tygdni, uszkodzenia były naprawdę niewielkie.
Urwana końcówka skrzydła, na zdjęciu wygląda jakby rozorało cały kadłub, w rzeczywistości było to około 35 cm, klasyczne zderzenie samolotu z mercedesem, który znalazł sie na drodze kołowania, a nie powiniem.
Wcześniejszy przypadek pechowego pilota był podobny, z tą róznicą, że zamiast samochodu zaskoczył go nieoczekiwanym pojawieniem sie słup, taki zwykły na którym jest lampa. Dwa takie samoie przypadki spowodowały, że ów pilot dzisiaj nie lata.
Chyba to wszystko.
-
Czegoś tu nie rozumiem. Wydaje się na szkolenie gościa setki tysięcy złotówek, po to tylko, żeby go uziemić, bo ktoś mu wjechał merecesem przed maskę?
-
Czegoś tu nie rozumiem. Wydaje się na szkolenie gościa setki tysięcy złotówek, po to tylko, żeby go uziemić, bo ktoś mu wjechał merecesem przed maskę?
Nie wyczuwasz ironii w końcowej części tekstu Toyo :004: :011:. Z wcześniejszych tekstów wynika, że ten samochód tam stał podobnie zresztą jak słup.
Mnie osobiście (i zawodowo) samolot generalnie interesuje dopiero jak jest w powietrzu (już w pewnej odległości od lotniska i na pewnej wysokości) - ale znam podobny przypadek z czasów gdy z poszuszającymi się samolotami na ziemi miałem trochę wspólnego - ISKRA kontra STAR 266 z tym, że oba "pojazdy" się poruszały i nikt się nie czepiał pilota, w sytuacji gdy orzeczono winę kierowcy cieżarówki.
Na lotnisku - podobnie jak na drodze - obowiązują pewne reguły poruszania się, a do kolizji dochodzi zwykle gdy ktoś ich nie przestrzega.
: Grudzień 07, 2005, 11:48:44
Samolot w tym malowaniu odstawiony był do Bydgoszczy do lakierni.
Na tej stronce znajdziecie kilka fotek i informacji o remontach MIG-ów (i nie tylko) w WZL-2 w Bygoszczy
http://www.wzl2.mil.pl/ofirmie.html
-
Samolot 59, pilot tuż po starcie stwierdził spadek ciśnienia...
Dzięki Toyo. Szczególnie za wyjaśnienie przypadku mjr. Kozaka bo z tego wyjaśnienia w SP to rozumiałem co trzecie słowo.
A rysunek jest świetny :023:
-
Na króciec ładowania spirytusu do instalacji chłodzenia[...]
No tak he he :002:, tak w ramach małego Off Topic'u Rosjanie bardzo lubowali się w instalacjach chłodniczych zasilanych spirytusem. Personel naziemny pod tym względem podobno wprost uwielbiał MiGa-25P, choćby i z tego względu, że jego chłodzenie było zasilane ok. 350 litrami tej niewątpliwie zacnej cieczy :002: :002: :002:
-
O dzwięcznej nazwie MASSANDRA (Mikojan Ariatom Sławnyj Syn Armianskogo Naroda Dał Radost Aviatoram).
Ps;
Podobno spirytus to świetny środek przeciwwilgociowy a setka wystarcza spokojnie na wyczyszczenie jednego styku.
-
Mały OT
Podobno spirytus to świetny środek przeciwwilgociowy a setka wystarcza spokojnie na wyczyszczenie jednego styku.
A co powiesz na użycie spirytusu jako spryskiwicza do szyb w 21-szym? :020:
OT end
-
Jedyny problem w tym - jak wszyscy dobrze wiemy, spirytus po pewnym czasie zamienia się w wodę :021:
-
Samolot 59, pilot tuż po starcie stwierdził spadek ciśnienia w instalacji hydraulicznej,...
Wygrzebałem z szafy zdjęcie samolotu nr 59 tuż po wypadku:
(http://img218.imageshack.us/img218/8164/5934sc.th.jpg) (http://img218.imageshack.us/my.php?image=5934sc.jpg)
Zdjęcie z SP nr 3/2001
Dobrze widać tutaj dlaczego trzeba było wymienić statecznik pionowy - lina weszła w niego praktycznie połowy.
W uzupełnieniu tego co napisał Toyo, podaję za SP:
Przyziemienie nastąpiło z prędkością ok. 340 km/h, samolot miał na pokładzie jeszcze 3,9 t paliwa, klapy były wciągnięte.
Urządzenie ATU-2M miało źle nawinięte liny po remoncie w WZL-2, stąd tak duże uszkodzenia samolotu.
-
http://air2air.net/2005/mig29/index.htm
Tu nowe fotki Miga-29 z uzbrojeniem
-
http://air2air.net/2005/mig29/index.htm
Tu nowe fotki Miga-29 z uzbrojeniem
I tu pytanko dla obeznanych z widokiem MiG-29 z 1elt - czy jest to wzór malowania (ten na maszynie nr 115), który można uznać za nowy reprezentatywny dla 1elt - zdaje sobie sprawę, że do jednolitości malowania samolotów (i nie tylko) u Nas jest jeszcze trochę daleko, ale myślę o uaktualnieniu skina dla PL-MOD (dla mnie niestety lecący MiG-29 to taki mały zielony "śmieszny" znaczek na ekranie monitora)
-
Witajcie!
Dotychczas pozostawałem raczej biernym uczestnikiem tego forum,bardzo frapuje mnie jednak sprawa a propos MiGa-29 i w ogóle PŚP.Z tego co czytałem w jakimś wydaniu Skrzydlatej Polski albo w podobnej gazecie(nie pamiętam dokładnie) do skutecznej obrony kraju wielkości Polski potrzebnych jest przynajmniej 200 samolotów bojowych.A z tego co wiem to resurs MiGa29 i Su22 niebawem dobiegnie końca,czy więc oznacza to że nietykalności naszych granic będzie bronić komiczna liczba 48 samolotów?Mam więc w związku z tym dwa istotne pytania do szanownych kolegów.Jak długo jeszcze Mig-29 pozostanie na uzbrojeniu Sił Powietrznych Polski? A także czy planowane są jakieś kolejne przetargi na przykład na F-35,Eurofightera lub coś podobnego?
Pozdrawiam!
-
Jak długo jeszcze Mig-29 pozostanie na uzbrojeniu Sił Powietrznych Polski?
Pewnie jeszcze kilka lat, może z 10 - chociaż ze względu na gorszy stan MiG'ów otrzymanych z Niemiec niż się spodziewano ich eksploatacja może być dość krótka (liczba też będzie mniejsza niż "w etacie" 41 elt - bo tylko 10 sztuk maszyn w wersji bojowej - reszta się nie kwalifikuje do remontu. Dla porównania w 1 elt jest 18 maszyn bojowych). Podejzewam, że z chwilą otrzymania wszystkich 48 F-16C (dostawy przez parę lat) trzeba będzie wycofać MiG'i-29 - liczba sprawnych maszyn będzie zresztą systematycznie malała, w końcu część z nich jest eksploatowana od 1989 roku.
Z tego co czytałem w jakimś wydaniu Skrzydlatej Polski albo w podobnej gazecie(nie pamiętam dokładnie) do skutecznej obrony kraju wielkości Polski potrzebnych jest przynajmniej 200 samolotów bojowych.
Pewnie tak, ale jeżeli założyć, że nadal będziemy w strukturach NATO, i że "w razie czego" się na nas nie wypną jak w 1939 - to można przyjąć, że część z tej liczby potrzebnych samolotów zabezpieczą "sojusznicy".
A także czy planowane są jakieś kolejne przetargi na przykład na F-35,Eurofightera lub coś podobnego?
Szanowny kolega jest niezłym optymistą :004: - jeżeli już zakupiliśmy F-16C to raczej bardziej realne będzie dokupienie w razie potrzeby i możliwości kolejnej partii tych maszyn (może w nowszej wersji) lub co bardziej prawdopodobne odkupienie używanych tam gdzie będą one zastępowane nowszymi maszynami, ale nawet na to bym nie liczył.
Za parę lat będzie w PSP te 48 F-16C i ... nic wiecej. Chyba, że w jakiś sposób zastąpimy pozostałe nam Su-22 ("na stanie" jest jeszcze 48 sztuk - ale ile sprawnych nie wiadomo) przez jakiś inny typ. Chyba finansowo osiągalny byłby jakiś samolot szkolno-bojowy z możliwościa atakowania celów naziemnych lub tzw. "samolot bojowy dla biednych" czyli coś w rodzaju Hawk 200 czy AMX. Ale myślę, że to i tak zbytek optymizmu.
PS. Oczywiście można mieć nadzieję, że pojawi się jakaś nowa siła polityczna, która będzie należycie dbała o sprawy obronności i do tego jeszcze doprowadzi do takiego stanu państwa, że będzie nas stać na coś lepszego - ale to już proponuję przedyskutować w dziale science-fiction
-
Pewnie jeszcze kilka lat, może z 10 - chociaż ze względu na gorszy stan MiG'ów otrzymanych z Niemiec niż się spodziewano ich eksploatacja może być dość krótka (liczba też będzie mniejsza niż "w etacie" 41 elt - bo tylko 10 sztuk maszyn w wersji bojowej - reszta się nie kwalifikuje do remontu. Dla porównania w 1 elt jest 18 maszyn bojowych). Podejzewam, że z chwilą otrzymania wszystkich 48 F-16C (dostawy przez parę lat) trzeba będzie wycofać MiG'i-29 - liczba sprawnych maszyn będzie zresztą systematycznie malała, w końcu część z nich jest eksploatowana od 1989 roku.
Kiedyś, gdzieś czytałem, że jest rozważany plan kompleksowej modernizacji naszych MiG-ów któryby obejmował znaczne przedłużenie resursu i przejście na zachodnie standardy obsługi technicznej.
Czy ten plan jest nadal rozważany, czy może został zaniechany np. z powodów niewystarczających środków finansowych?
-
"Niewystarczajace środki finansowe" to motto naszych sił zbrojnych :020: . MiGi polataja w takiej formie jakiej są gdzieś do 2012 i pójdą na żyletki, nie ma ani pieniedzy ani chęci dogadania się z producentem.
-
A także czy planowane są jakieś kolejne przetargi na przykład na F-35,Eurofightera lub coś podobnego?
Szanowny kolega jest niezłym optymistą :004: - jeżeli już zakupiliśmy F-16C to raczej bardziej realne będzie dokupienie w razie potrzeby i możliwości kolejnej partii tych maszyn (może w nowszej wersji) lub co bardziej prawdopodobne odkupienie używanych tam gdzie będą one zastępowane nowszymi maszynami, ale nawet na to bym nie liczył.
Według mnie opcja zakupu F-35 nie jest wcale nierealna.W wielu artykułach zarówno prasowych oraz internetowych dotyczących programu F-16 w Polsce znajdujemy przecież wzmianki,iż samolot ten (F-35 oczywiście) jest jak by kolejnym etapem zawartego kontraktu z Amerykanami.Informacje można znaleźć na przykład na stronie http://www.f-16.pl/flash/dlaczego_f16.html czy we wspominanej Skrzydlatej Polsce.
Jeśli chodzi natomiast o kwestie finansowe,to należy pamiętać że F-35 nie jest aż tak kosmicznie drogim samolotem jak Raptor i powinno być nas stać na taką "zabawkę".Tym bardziej,że ewentualne zamówienie zostanie złożone dopiero po 2012, a kto to wie w jakiej kondycji finansowej bedzie wtedy nasz kraj.Może staniemy się już drugą Japonią, tak jak to swego czasu zapowiadał pewien działacz Solidarności i późniejszy prezydent. :004: Poza tym przystąpienie do programu JSF,powinno także przynieść wymierne korzyści finansowe dla polskiego przemysłu.
-
Sprawa z JSF i sposobie jak to jest opisane na podanej stronie przypomina mi fantastyke... "w 2020 roku Polska może mieć jedno z najnowocześniejszych lotnictw" skąd oni moga wiedzieć co będzie za 14 lat :P Trochę tam za dużo gdybologii i bicia pijany moim zdaniem.
-
Według "Australian Aviation & Defence Review" (czyli źródła dla normalnego kraju)
Raptor kosztuje około 100 mln dolarów
JSF kosztuje około 80 mln dolarów
Jest to koszt samego samolotu, my za swoje F-16 daliśmy łącznie ze wszystkim prawie 80mln za sztukę, kiedy cena pojedynczego F-16 w naszej konfiguracji to coś koło 46-48 mln USD. Nadal myślisz że bedzie nas stac na JSF ? W przeciągu 7 lat skończą sie resursy Su-22 i MiG-29, przetarg na samolot wielozadaniowy od rozpisania do otrzymania samolotów trwa 10 lat, jeżeli mielibyśmy pozyskac jakąkolwiek inną maszynę to jest już a późno. Optymistyczny wariant to ten, że pozyskamy kolejne Vipery
-
Druga sprawa to ta, że nie wiadomo jak dalej potoczy się program JSF. Już się śpiewa o okrojonej wersji, bez właściwości Stealth, i prostszej avionice. Nie wiem czy Viper w takim przypadku nie okazałby się samolotem lepszym i tańszym. Zresztą proszę poczytać ostatnie doniesienia;
http://www.defence.pl/?d=show,377,&bx=szukaj&?d=szukaj&q=jsf&B1=szukaj&temp=1&temp=0
http://www.defence.pl/?d=show,153,23&bx=szukaj&?d=szukaj&q=jsf&B1=szukaj&temp=1
http://www.defence.pl/?d=show,359,19&bx=szukaj&?d=szukaj&q=jsf&B1=szukaj&temp=1&temp=0
http://www.defence.pl/?d=show,318,19&bx=szukaj&?d=szukaj&q=jsf&B1=szukaj&temp=1&temp=0
http://www.defence.pl/?d=show,298,23&bx=szukaj&?d=szukaj&q=jsf&B1=szukaj&temp=1&temp=0
-
Optymistyczny wariant to ten, że pozyskamy kolejne Vipery
Zresztą takie rozwiązanie ma najwięcej ekonomicznego sensu w przypadku państwa bardziej zbliżonego do trzeciego świata niż drugiej Japonii :002:
Nie zapominajmy, że koszty samolotu to nie tylko cena jaką należy zapłacić za samą maszynę, dlatego posiadanie przez takie państewko jak Polska tylko jednego typu samolotu wielozadaniowego pozwala zaaszczędzić na:
- kosztach szkolenia personelu - zarówno latającego jak i naziemnego;
- pozwala zmiejszyć liczbę potrzebnego personelu naziemnego (na wszystkich lotniskach można mieć taką samą ekipę do obsługi naziemnej maszyn, a samoloty sobie dowolnie przebazowywać - nie trzeba niczego i nikogo wozić itp.);
- kosztach pozyskania, magazynowania i transportu części zamiennych i uzbrojenia;
- kosztach infrastruktury lotniskowej (wszystkie samoloty spełniają takie same wymagania) i urządzeń pomocniczych (rozruchowe, tankujące itp.).
Gdyby po 2012 roku udało się zastąpić obecnie posiadanych 28 bojowych MiG-29 i 48 SU-22M4, kolejną dostawą F-16 - chociażby w proporcji 1:2 czyli np. jeszcze np. 36 sztuk to i tak byłaby rewelacja.
A o nowej maszynie należy raczej myśleć perspektywicznie dla zastąpienia naszych Viperów za kilkadziesiąt lat, kiedy skończy sie ich planowana eksploatacja.
PS.
... a kto to wie w jakiej kondycji finansowej bedzie wtedy nasz kraj.Może staniemy się już drugą Japonią, tak jak to swego czasu zapowiadał pewien działacz Solidarności i późniejszy prezydent. :004: Poza tym przystąpienie do programu JSF,powinno także przynieść wymierne korzyści finansowe dla polskiego przemysłu.
Pomarzyć zawsze można (nic nie kosztuje) ,ale z realizmem to raczej nie ma wiele wspólnego. Proponuję jednak ograniczyć oglądanie populistycznych polityków w TV - to szkodzi zdrowiu :004:
-
Jeśli dobrze pamiętam,to formalnie przetarg na samolot wielozadaniowy dla Polski został rozpisany jakoś w 2001 lub 2002 roku,a pierwsze F-16 zostaną dostarczone w tym roku.Nie trwa to więc 10 lat jak twierdzi szanowny kolega Sundowner.Wcześniej prowadzone były tylko wstępne przymiarki do tego celu,a trwały one tak długo przez niezdecydowanie polskich władz,a także brak środków finansowych.
Co do ceny F-35 to jest ona uzależna od wersji,bo wariant seryjny dla USAF może okazać się nawet o kilkanaście procent tańszy od tego dla Marines czy US NAVY.Ulega ona poza tym ciągłej zmianie,ponieważ według założeń z 1994roku wersja dla USAF miała kosztować 28mln USD za sztuke,by w pierwszych latach tego wieku sięgnąć już 30mln.Dla US NAVY odpowiednio 38 i 41mln,są to oficjalne dane.Przyznam jednak,że nie znam aktualnej ceny F-35,czy jest jednak możliwe,aby mogła wzrosnąć do 80mln? Być jest to cena prototypu. Jeśli chodzi o koszty za nasze Vipery to było to okolo 72mln wraz z całym wyposażeniem.
-
Jeśli dobrze pamiętam,to formalnie przetarg na samolot wielozadaniowy dla Polski został rozpisany jakoś w 2001 lub 2002 roku,a pierwsze F-16 zostaną dostarczone w tym roku.Nie trwa to więc 10 lat jak twierdzi szanowny kolega Sundowner.Wcześniej prowadzone były tylko wstępne przymiarki do tego celu,a trwały one tak długo przez niezdecydowanie polskich władz,a także brak środków finansowych.
Takie działania trwały już w 1996 i 1997 - i nie były to tylko "przymiarki" - zabezpieczałem w tym czasie m.in. pokazy lotnicze i powiem, że były to poważne negocjacje i demonstracje sprzętu oferowanego nam przez różnych producentów. Sam przetarg jest zwykle ukoronowaniem wcześniejszych "przymiarek" i wstępnego wyboru maszyny. W żadnym razie nie można tego wstępnego okresu traktować jako jakiejś enomalii związanej z biedą czy względami politycznymi w naszym kraju - to są rutynowe działania "przedprzetargowe".
Czyli jednak Sundowner ma rację - 10 lat, może tylko nie był precyzyjny w określeniu - nie sam przetarg, a cała procedura z tym związana, co oczywiście nie zmienia sensu jego wypowiedzi.
-
Ja twierdzę jednak nadal,że względy finansowe oraz polityczne miały fundamentalny wpływ na długość okresu "przedprzetargowego".Gdyby polskie władze przyznały większy priorytet samolotowi wielozadaniowemu,to już od co najmniej kilku lat mielibyśmy w armii nowe mysliwce.
Jeśli ktoś chce sobie poczytać o historii przetargu stulecia (przynajmniej do 2002),to zapraszam pod ponizszy link.Jest tam wyraźnie napisane o problemach natury finansowej,a także sporach politycznych,o pustych deklaracjach ministrów itd.
http://www.stosunki.pl/main423745540410,4,yisvp.htm
-
06-07.03 Dowódca SP gen. Targosz z oficjalna wizytą w Rosji.....Podczas wizyty w RSK MiG wykonał lot samolotem MiG-29M2 ... zaprezentowano mu samoloty MiG-29MT, Mig-29OWT i MiG-AT... Rozmowy dotyczyły poszeżenia współpracy i możliwości pozyskania części do MiGów... Była to pierwsza wizyta dowódcy SP w Rosji od czasu rozpadu UW.
Czyżby powiało ociepleniem, to już chyba drugie rozmowy w ciągu pół roku na temat części do migów.
Lot M2 i prezentacja pozostałych modernizacji to też być może nie przypadek.
Martin
-
Małe dementi: gen. Olszewski "Fazi" był w Rosji jako dowódca SP, tak więc info o pierwszej wizycie jest nieprawdziwe.
-
Małe dementi: gen. Olszewski "Fazi" był w Rosji jako dowódca SP, tak więc info o pierwszej wizycie jest nieprawdziwe.
I jak tu wierzyć pismaką :(
-
Na MiG-29 "77", który był w Anglii zauważyłem dziwne łaty na końcach obu skrzydeł, co to jest? Czyżby miało to związek z pękaniem poszycia o którym pisano w którym pisano w innym wątku? Coś podobnego widziałem chyba też na "38" na zdjęciu w ostatniej SP.
"Łaty" dobrze widać na tym zdjęciu:
http://www.airliners.net/open.file?id=1111500&size=L&width=1001&height=679&sok=JURER%20%20%28cynpr%20%3D%20%27Yrhpunef%20%28Fg.%20Naqerjf%29%20%28NQK%20%2F%20RTDY%29%27%29%20%20beqre%20ol%20cubgb_vq%20QRFP&photo_nr=52 (http://www.airliners.net/open.file?id=1111500&size=L&width=1001&height=679&sok=JURER%20%20%28cynpr%20%3D%20%27Yrhpunef%20%28Fg.%20Naqerjf%29%20%28NQK%20%2F%20RTDY%29%27%29%20%20beqre%20ol%20cubgb_vq%20QRFP&photo_nr=52)
-
Tak, to są te "łatki" związane z pęknięciami końcówek skrzydeł.
A ja będę sobie dalej ciągał :021: :021: :021: :021:
-
...A ja będę sobie dalej ciągał :021: :021: :021: :021:
Dzięki za odpowiedź :001: Kurcze trochę to wygląda jak "home made upgrade" teraz, takie łątanie nie jest niebezpieczne?
Ale jak tak będziesz ciągał MiG-a to jeszcze zepsujesz i będą Ci potracać z pensji do końca życia :020:
-
http://www.jetphotos.net/viewphoto.php?id=5812527
UWAGA! Wujek patrzy :021:
Nie wiedziałem gdzie wkleić, a bardzo mi się to zdjęcie podoba
-
Ale zawiało grozą, :021: ciarki poszły po plecach :002:.
-
"Niewystarczajace środki finansowe" to motto naszych sił zbrojnych :020: . MiGi polataja w takiej formie jakiej są gdzieś do 2012 i pójdą na żyletki, nie ma ani pieniedzy ani chęci dogadania się z producentem.
Panowie,
Pogrzebałem trochę na dysku w kompie.
Aby rzucić nieco światła na to co mamy, a raczej na to co chcemy mieć,zamieszczam kilka poglądowych wykresów. Są to prognozy modernizacji naszych Sił Powietrznych, przedstawione na wykładach z przedmiotu "Siły Powietrzne", przez nieżyjącego już niestety Pana Generała Jacka Bartoszcze:
(http://img295.imageshack.us/img295/2286/fsscr000wf4.png) (http://imageshack.us)
(http://img207.imageshack.us/img207/640/fsscr001qw8.png) (http://imageshack.us)
(http://img207.imageshack.us/img207/3323/fsscr002yb1.png) (http://imageshack.us)
(http://img300.imageshack.us/img300/4723/fsscr003gc3.png) (http://imageshack.us)
(http://img207.imageshack.us/img207/2512/fsscr004bo4.png) (http://imageshack.us)
Oglądajcie, opiniujcie.
-
JSF w 2015? :banan
cos sie chlopcom poprzestawialy cyrferki - powinno byc 2105 :020:
-
No, zestawienia już trochę nieaktualne, zakupiliśmy dwa dodatkowe C-295. A samolotu szkolno-bojowego dla pilotów myśliwskich/szturmowych najwyraźniej nie będzie, szkolenie zaawansowane ma byc realizowane przez niezależnego kontraktora.
-
Rząd Turcji planuje zakup 100 sztuk F-35 za 10 miliardów dolarów. Przyjmując,że Polsce udałoby się wynegocjować podobną cenę,moglibyśmy stworzyć 2 lub 3 nowe eskadry po 16 samolotów za cenę 3-5 miliardów dolarów. To mniej więcej tyle ile zapłaciliśmy za F-16. Jeśli zakup ten miałby miejsce w kolejnej dekadzie ,to z pewną nutką optymizmu tudzież marzeń uważam,że nie jest to cena zaporowa i możliwe jest wprowadzenie JSF do Polskich Sił Powietrznych po 2015 roku.
A samolotu szkolno-bojowego dla pilotów myśliwskich/szturmowych najwyraźniej nie będzie, szkolenie zaawansowane ma byc realizowane przez niezależnego kontraktora.
Ja czytałem ostatnio na stronie MONu,że zakup nowego samolotu szkolno-bojowego stanowi priorytet,skąd masz taką informację? :001: Wczoraj Radek Sikorski przy okazji przejęcia SW-4 powiedział,że dementuje pogłoski jakoby miano zamknąć szkołę w Dęblinie,a nowe helikoptery w bazie są na to dowodem. Czy mówiłby coś takiego gdyby po wycofaniu Iskier (które przecież wiecznie latać nie będą) nie realizowano tam dalej szkolenia?
-
A to w Dęblinie szkolą tylko pilotów myśliwskich ? :121:
Samoloty klasy L-139, M-346, Hawk, to maszyny do szkolenia pilotów bojowych, takich u nas szkolić się nie da, bo nie ma maszyn, instruktorów itp. - chodzi mi oczywiście o pilotów na nasze nowe maszyny, czyli Vipery. Szkolenie zaawansowane tych pilotów ma być przekazane zewnętrznej firmie, która ma to podobno prowadzić w Dęblinie, choć ta część nie jest akurat pewna.
Cena F-35 nie jest jakaś specjalnie zaporowa, pytanie tylko co robić to czasu kiedy będą one dla nas dostępne (2016-2018) ? Jeżeli MiGi miałyby do tego czasu latać, to powinny być już teraz modernizowane i to na szeroką skalę, a o tym się nic nie słyszy.
-
Hipotetycznie mogłoby być tak jak w 3 elt od 2003 roku,która po wycofaniu MiGów-21 korzystała z samolotów szkolno-bojowych do czasu przyjęcia F-16.
Jeśli w kolejnym dziesięcioleciu nie uda się wprowadzić kolejnej partii samolotów bojowych takich jak chociażby wspomniany F-35,to zastanawiam się jaki był sens zakupy tych 48 sztuk F-16. Liczba ta jest przecież wysoce niewystarczająca. Mogliśmy kupić samoloty dla jednej eskadry dzięki której wypełnilibyśmy nasze zobowiązania wobec sojuszników z NATO,a resztę pieniędzy przeznaczyć na coś innego. Bowiem gdy przyjdzie co do czego nie będzie istotne czy mamy 16 czy 48 samolotów,bo i tak oberwiemy. Sądzę więc że kolejne zakupy to konieczność jeśli chcemy poważnie myśleć o obronie naszego kraju przed potencjalnym starciem z którymś z państw ościennych (mówimy o kolejnych 20-30 latach w których może się wiele zdarzyć),nie licząc naturalnie Rosji,bo to rywal zupełnie innej kategorii.
Poza tym byłaby to wielka strata jeśli wszystkie eskadry obecnie latajace na MiGach-29 i SU-22 miałyby zostać rozwiązane. Co stałoby się wtedy z godłem legendarnego dywizjony 303,które widnieje dziś na samolotach 1elt? Ehh...
-
Hipotetycznie mogłoby być tak jak w 3 elt od 2003 roku,która po wycofaniu MiGów-21 korzystała z samolotów szkolno-bojowych do czasu przyjęcia F-16.
Tylko jak chłopaków w końcu wysłali na szkolenie, to i tak musieli się uczyć latac od początku, inne maszyny, inne podejście do tematu. Jeżeli nie mamy jak szkolic pilotów bojowych u nas, to samoloty szkolne lepiej sobie odpuścić - dwa takie to jeden bojowy, albo kilka dobrych zestawów przeciwlotniczych.
Na F-35 bym się nie ślinił, teraz potrzeba więcej Viperów, a maszyny 5 generacji to sobie kupimy za te 15-20 lat kiedy będą sprawdzone i dopracowane, a przede wszystkim dla nas dostępne.
-
http://www.jetphotos.net/viewphoto.php?id=5812527
UWAGA! Wujek patrzy :021:
Nie wiedziałem gdzie wkleić, a bardzo mi się to zdjęcie podoba
Co to za "garażowa" blacharka w okolicach działka. Popularne to ?
Tu jest zdjęce 114 z Krzesin 11.11.2006, ma to samo.
(http://img212.imageshack.us/img212/1594/pict3749kq7.th.jpg) (http://img212.imageshack.us/my.php?image=pict3749kq7.jpg)
-
Co to za "garażowa" blacharka w okolicach działka. Popularne to ?
Mają to chyba wszystkie MiG-29 z 1elt, natomiast poniemieckie z 41 elt nie mają tych dodatkowych "blach".
-
Sam wylot działka wykonany jest ze stopu wolframowo-tytanowego, nie umiem jednak znaleźć rozsądnego wyjaśnienia na obecność tej dodatkowej blachy akurat w tamtym miejscu, choć fakt iż akurat GSh-30-1 potrafi zostawić nienaturalnie dużo gazów wylotowych po oddaniu strzału. Na pewno nie jest to typowe i w każdym razie na pewno jest to rzeczywiście dodatkowe okucie, a nie gołe pokrycie. W niektórych rosyjskich egzemplarzach Su-27 w okolicach działka na ten przykład też się jednak stosuje coś takiego, i ten obszar pokryty ową "blachą" bywa niejednokrotnie całkiem spory, zajmując sporą część sekcji kadłuba po stronie, w której broń strzelecka jest zamontowana. Spójrzcie na oba zdjęcia. Są na nim samoloty z tej samej jednostki (choć z drugiej strony pochodzą z różnych serii produkcyjnych). Widać wyraźnie że Suka z nr 22 ma więcej tych blach niż inne.
(http://img180.imageshack.us/img180/8472/airaction41164gr1.th.jpg) (http://img180.imageshack.us/my.php?image=airaction41164gr1.jpg) (http://img85.imageshack.us/img85/2146/airaction41175fi1.th.jpg) (http://img85.imageshack.us/my.php?image=airaction41175fi1.jpg)
-
hmm... tylko czy nie lepiej po prostu te miejsca spryskać preparatem zawierającym miedź ?
(http://img213.imageshack.us/img213/426/aabky9.th.jpg) (http://img213.imageshack.us/my.php?image=aabky9.jpg)
-
Co to za "garażowa" blacharka w okolicach działka. Popularne to ?
Tu jest zdjęce 114 z Krzesin 11.11.2006, ma to samo.
Nie jest to "garażowa blacharka", a zamierzony efekt produkcyjny. Kształt i wielkość "balch" wyniaka z zaprojektowanego podziału elementów poszycia smolotu. Dlaczego ona jest tam? Proste sato okolice wylotu lufy działka i ten fragment jest narażony na działanie gazów wylotowych, stąd blacha ze stopu "czegoś tam", poprostu nie wiem. Czasami jej górne fragmenty są zamalowywane i latają do pierwszego poligonu z użyciem działka, a proszę mi wierzyć, że płomień wygląda imponująco przy strzelaniu, zarówno widziany z kabiny (hardcore - patrzeć w bok i strzelać celnie do przodu, przy odrobinie wprawy nie ma problemu), jak i widziany z samolotu obok.
Metody natryskowe droższe i mniej trwałe, po każdym strzelaniu i tak trzeba porządnie wyszorować okopcone powierzchnie, wtedy następowałoby ścieranie powierzchni ochronnych, a położenie nowych to kolejny koszt.
-
Cała właśnie idea w preparatach nanoszonych jest w tym, że natryskuje je sie przed wykorzystaniem działka, a potem sie to ściera. Puszka tego specyfiku kosztuje coś koło 20zł, powinna wystarczyć na conajmniej dwie maszyny ;)
-
Czyli tak normalnie, jednak pewne instytucje państwowe :004: działają na nieco innych zasadach. Poza tym w dobie socjalizmu realnego, a wtedy powstawał MiG-29, takie preparaty nie współgrały z ideowym obrazem tworu robotniczo-chłopskiego. W dalszym ciągu pozostaje problem oddziaływania gorących gazów na elementy poszycia, nawet dobrze odprowadzajaca ciepło miedź może być niewystarczająca.
20 złotych ceny rynkowej to tylko 20 procent ceny wojskowej, i nie pytajcie skad to wiem.
-
20 złotych ceny rynkowej to tylko 20 procent ceny wojskowej, i nie pytajcie skad to wiem.
hehehe, no tak, zapomniałem o tej zasadzie :020:
-
Parę lat temu natknąłem się na jakimś forum na zdjęcie polskiego MiG-29 z wyraźnym śladem zamalowywania na szaro jakiegoś tajemniczego symbolu (godła) na stateczniku pionowym, w tekście autor posta zastanawiał się czy nasze MiGi były w Izraelu, większość go wyśmiała. Oto po paru latach zakupiłem Aeroplana nr 5-6/2006 w całości poświęconego naszym MiG-om 29 i gazeta ta uprzejmie donosi, że w 1997 roku trzy maszyny przez dwa tygodnie (przełom kwietnia i maja) przebywały na testach w Izraelu.
Były to samoloty 105, 114 i 115.
Oto zdjęcia wszystkie pochodzą z Aeroplana nr 5-6/2006, na zdjęciach widać godło izraelskiej jednostki doświadczalenej (zamalowane po powrocie do Polski i zamalowane szachownice)
(http://strony.aster.pl/zubekpl/Izrael1.jpg)
(http://strony.aster.pl/zubekpl/Izrael2.jpg)
(http://strony.aster.pl/zubekpl/Izrael3.jpg)
(http://strony.aster.pl/zubekpl/Izrael4.jpg)
P.S. OT: Małym skandalem IMHO jest to że w gazecie wspomniane jest LOFC nawet wspomniane o stronie Yoya a na screenach dali MiGa z gołej wersji a nie PLModa :(
Info dla Razora są ciekawe zdjęcia nowych godeł z 41 ELT :)
-
Wielkie dzięki Magneto! Czy w tej publikacji jest też tekst na ten temat? Inny niż to co po sieci krąży? Jeżeli tak to nabyłbym ten numer.
-
Jest tylko krótka wzmianka na ten temat bez żadnych szczegółów dosłownie dwa trzy zdania i te cztery zdjęcia. Za to na dołączonej płycie jest mnóstwo fajnych zdjęć, jest nawet fotka Wujka T. :)
-
Jak jest wujek to biorę w ciemno :D
-
Witam. Czy wiecie co się dzieje z godłami na Mig-ach 1.elt. Najpierw były "Syrenki" (przejęte po 1.PLM). Około roku 2004 (chyba na egz. "38") pojawiło się nowe oznaczenie (oprócz starego): tzw. "kościuszkowskie", które stać się miało oficjalnym. Część egz. latała z dwoma godłami. Niektóre samoloty mają (miały?) tylko symbole "kościuszkowskie". A obecnie zauważyłem, że wracają "Syrenki" a znikają te "kościuszkowskie". Czy są jakieś oficjalne przyczyny tych ostatnich zmian. Może ktoś z 1.Eskadry zabrał by głos, (Toyo wie... :-). Pozdrawiam
-
No dobra, będzie można wstawić do loooool.
Padła komenda: "Godła MALUJ!!!", technicy z eskadry technicznej rzucają się do malowania, sięgają po pędzle, farby, po szablony, a tu... szablonów brak, a dokładnie tych z "kosami". A jak powszechnie wiadomo rozkaz nie gazeta i wykonuje się go, a nie czyta, mówił tylko o godłach, ale nie precyzował jakich. W związku z tym namalowano te do których były szablony.
Cała historia, poza tym panuje jakieś dziwne bliżej nie określone lobby chętne powrotowi do "syrenek". Może to "lobby" za...brało szablony.
-
...poza tym panuje jakieś dziwne bliżej nie określone lobby chętne powrotowi do "syrenek". Może to "lobby" za...brało szablony.
A czemu dziwne (chyba, że słowo "dziwne" miało być ironią)? Coś mi się wydaje, że godło "syrenka" ma znacznie więcej wspólnego z historią 1PLM -> 1elt niż "kosy". W końcu to faktyczny rodowód i wieloletnia historia tej tej jednostki, a "kosy" to tylko symboliczne i chyba trochę sztuczne "przejęcie tradycji" na fali "nowych czasów"?
-
Może tak, może nie.
-
Co 'Syrenka' to 'Syrenka' - IMO razem z Malborskim rycerzem są to najładniejsze godła w SP :-) A to 'Kościuszkowskie' to takie średnie :/
-
Coś mi się wydaje, że godło "syrenka" ma znacznie więcej wspólnego z historią 1PLM -> 1elt niż "kosy".
"Kosy" są starsze przecież od "Syrenki", przecież od 7-ej poprzez 121-ą aż do 111-ej eskadry mamy właśnie "Kosy" - a to wszystko 1 Pułk Lotniczy z Warszawy :)
A że "Syrenki" są ładne to nie przeczę. Dla mnie i tak najlepiej wyglądały samoloty z oboma godłami.
-
"Kosy" są starsze przecież od "Syrenki", przecież od 7-ej poprzez 121-ą aż do 111-ej eskadry mamy właśnie "Kosy" - a to wszystko 1 Pułk Lotniczy z Warszawy
Oczywiście, że godło "kosy" jest starsze od godła "syrenka" tyle, że dotyczy zupełnie innej "linii" jednostek - to godło dotyczyło 1 Pułku Myśliwskiego, którego kontynuacja biegła przez okres IIRP, a potem w PSZ gdzie godła używał dywizjon 303 - jednak ta kontynuacja zakończyła się definitywnie (czy to się komuś podoba czy nie) z chwilą rozwiązania dywizjonu (w grudniu 1946 - o ile pamiętam) i ogólnie lotnictwa PSZ.
Natomiast obecna 1elt wywodzi się wprost z 1 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego "Warszawa", sformowanego w sierpniu 1943 (a dokładniej przeformowanego z istniejącej nieco wcześniej, bo od lipca 1 Samodzielnej Eskadry Lotnictwa Myśliwskiego) i nie mającego ze zrozumiałych względów (też czy się to komuś podoba czy nie) nic wspólnego z dawnym 1 Pułkiem Lotniczym IIRP. Jednostka ta ma własne tradycje bojowe i przez kilkadziesiąt lat istniała, podlegając naturalnej kontynuacji (choćby kadr), aż do zmiany w 1 Eskadrę Lotnictwa Taktycznego (która przejęła po 1PLM zarówno sprzęt, jak i personel i miejsce stacjonowania) - będąc jego bezpośrednią praktyczną kontynuacją.
Dlatego uważam, że godło "syrenka" ma "większe prawo" do funkcjonowania niż "kosy" - jakkolwiek "kosy", które pojawiły się na skutek "papierowego" przejęcia tradycji 1 PL mi nie przeszkadzają, ale jako element dodatkowy. Uważam, że najlepiej było gdy na samolotach z obu stron kadłuba (na dziobie pod przednią częścią kabiny) znajdowały się "syrenki", jako godło "główne" pochodzące z praktycznej kontynuacji 1 PLM "Warszawa" - natomiast "kosy" malowano jako element dodatkowy (z lewej strony kadłuba pod kabiną) nawiązujący do dalszych tradycji lotnictwa polskiego w ogóle, nie związanych bezpośrednio z 1elt.
Inna sprawa, że godło "syrenka" podoba mi się zdecydowanie bardziej pod względem estetycznym - jest proste, czytelne, nawiązuje do nazwy jednostki i ma zdecydowanie lepszą kolorystykę, pasującą do koloru maszyn.
PS. Jeżeli chodzi o symboliczne przyjmowanie dawnych godeł (nieistniejących przez dłuższy czas) przez jednostki całkowicie nowoformowane to zgoda - jak najbardziej za, ale uważam, że nie należy zastępować godeł istniejących jednostek z własnym, często kilkudziesięcioletnim rodowodem, nowymi tzw. bardziej "poprawnymi politycznie". I bynajmniej nie dotyczy to tylko tej jednej jednostki czy lotnictwa - a ogólnie sił zbrojnych i ich jednostek.
-
"papierowego" przejęcia
Nie było to tylko "papierowe" przejęcie, ale wola tych którzy ostatni nosili "kosy" jako własną odznakę. Ówczesny pułk łączył tradycje zarówno jednostek "wschodnich", jak i "zachodnich".
"Kosy" zostały uznane jako jedna z oficjalnych odznak 1 elt, nawet mam gdzieś telegram mówiący o tym. Pomimo tego w dalszym ciągu jako honorową odznakę jednostki nadaje się "syrenkę".
Co do "ładności" to też wyrażę swoje zdanie, bardziej podobają mi się "kosy". Choć "syrenkę" też można nieźle podrasować :021:
Poprawiłem użycie funkcji cytuj - bez zmiany treści. Razorblade1967
-
Nie było to tylko "papierowe" przejęcie ...
"Papierowe" w takim rozumieniu, że nie mające żadnego faktycznego połączenia w historii jednostki - tylko formalne tzw. "przejęcie tradycji". Równie dobrze mogli wtedy wybrać jakiekolwiek inne godło z okresu IIRP czy PSZ i wychodziłoby na to samo - dlatego nazywam to "papierowym", w odróżnieniu od faktycznych tradycji i godeł wynikających z rozwoju jednostki.
A skoro jesteśmy przy dyskusji na ten temat i z wiadomych względów masz największą wiedzę na temat tych "niuansów" występujących w 1elt to parę pytań:
Napisałeś, że:
"Kosy" zostały uznane jako jedna z oficjalnych odznak 1 elt...
- czy w związku z tym określono w jakikolwiek sposób jakąś hierarchię ważności dwóch istniejących obok siebie godeł?
- czy w jakikolwiek sposób formalnie (choćby w najprostszy sposób) określono miejsce malowania i układ tych elementów?
Przez jakiś czas można było spotkać samoloty w zasadzie z trzema kombinacjami godeł
- same "syrenki"
- "syrenki" + "kosy" (na lewej burcie)
- tylko "kosy"
Czy któryś z tych układów jest układem prawidłowym czyli określonym jakimiś dokumentami jednostki? Czy to wszystko jest robione na zasadzie inwencji i możliwości techników?
-
Obecny stan wiedzy:
ad. 1 Nie
ad. 2 Tak
ad. 3 Każdy z tych układów jest prawidłowy.
Same "syrenki" są zatwierdzonym symbolem i nanoszone są w WZL. Niestety jakiś ignorant namalował na nowo wyremontowanych samolotach na prawych burtach, "syrenkę" d... tyłem do kierunku lotu, pełna załamka. Choć zapewne znajdą się spece od heraldyki przekonujący, że taki układ jest jak najbardziej prawidłowy. "Kosy" pojawiają się dopiero w eskadrze, a i to nie na wszystkich.
PS: Sorki za poprzedni post, nieopatrznie zawarłem tekst w polu do cytowania.
-
A "105" kto przemalował (z "Syrenką" do tyłu)? Na zdjęciu z 2008.04.23 jest z "kosą" http://www.jetstream.pl/scripts/galeria/galeria/57/080423_105.jpg a na ZLOT`08 w maju http://www.jetstream.pl/scripts/galeria/galeria/82/IMG_6401copy.jpg jest bez niej ( bez "Syrenki" też). Na ILA w Berlinie ma na prawej burcie już "Syrenkę" namolowaną "d...tyłem do kierunku lotu" . I kto to uczynił :015: (w WZL czy też w Mińsku komuś się kierunki pomyliły :013: :014:). Pozdrawiam
-
Jeszcze w kwestii "kos":
http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=257729&wid=258029&show_pdf=1
Załącznik przedstawia projekt graficzny godła. Jak zeskanuję to wkleję.
-
Mam 'prośbę o identyfikację'. Pod kabiną pilota na #111 (FOTO (http://www.skrzydla.org/showphoto.php?photo_id=8792)) jest coś w stylu logo Toyo na #77 czy to smok jakiś czy co to jest? Tam też jest coś napisane czy po prostu sama grafika?
Byłbym wdzięczny jakby ktoś wrzucił zbliżenie tego 'logo'.
-
Mam 'prośbę o identyfikację'. Pod kabiną pilota na #111 jest coś w stylu logo Toyo na #77 czy to smok jakiś czy co to jest?
Tak to smok ("smoczek" :004:) - pilot o ksywce, o ile dobrze pamiętam "Zugi". Znak pojawił się po powrocie z PKW Orlik.
Kiedyś to nawet trafił na skina do LO (nie miał jeszcze wtedy godła "Kosy" i miał ślady "poprawki malarskiej" pod kabiną):
(http://img129.imageshack.us/img129/175/zugi1112sn.jpg) (http://imageshack.us)
-
Big thx Razorblade1967 ;-)
-
Pozwolę sobie odświeżyć wątek artykułem Wojciecha Kowalskiego nt. wizyty w 23.Blot.
(http://www.fencecheck.com/files/oBnIhi4n5SJvaP3sH6IPEk6SY2tQchKa.jpg)
http://www.fencecheck.com/content/index.php?title=Poland%92s_MiG-29s_-_A_Visit_to_23.Blot_-_1.elt_Minsk
-
Czy ktoś wie, dlaczego na MiGu-29 który był na wystawie statycznej podczas Air Show 09, częściowo zasłonięty był OEPS-29 ?
(http://img188.imageshack.us/img188/4375/radom42.th.jpg) (http://img188.imageshack.us/i/radom42.jpg/)
-
Już kiedyś na forum pisałem, jest to osłona do lotów bez użycia systemu uzbrojenia (np. przebazowanie, loty trasowe, itp.). Zapobiega ona ewentualnym uszkodzeniom.
-
O dzięki Toyo, musiałem to przeoczyć ;)
Pozdrawiam.
-
Pozwoliłem sobie tutaj bo bardziej odpowiedniego wątku odnośnie 29 nie znalazłem. Otóż w krzaczkach niedaleko Moskwy stoi sobie wczesny 29 napisałbym 9-08 gdyby nie wnętrze kabiny, któryś z prototypów?. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie coś na ten temat?.
(http://img228.imageshack.us/img228/3031/2589260.th.jpg) (http://img228.imageshack.us/i/2589260.jpg/) (http://img87.imageshack.us/img87/5182/6252954.th.jpg) (http://img87.imageshack.us/i/6252954.jpg/) (http://img87.imageshack.us/img87/4362/6252993.th.jpg) (http://img87.imageshack.us/i/6252993.jpg/) (http://img142.imageshack.us/img142/9999/6253095.th.jpg) (http://img142.imageshack.us/i/6253095.jpg/)
[gmod]Dałem miniatury bo foty były monstrualne, po 3MB.
John Cool[/gmod]
-
Przypuszczam że to latające laboratorium MiG-29 9.21 - chodziło o badania silników R-33K, przeznaczonych dla MiGa-29M Produkt 9.15. Po raz pierwszy wzniosło się to w powietrze 25 września 1985 roku.
-
Podpisuję się pod tym co napisał Janek. Samolot o numerze 921 (widoczny na stateczniku pionowym) to prawdopodobnie MiG-29 w wersji 9.12 wyprodukowany w 1981 roku służący do testów silnika RD-33K. Na samolocie zabudowano RD-33K z lewej strony, drugi silnik pozostawiając bez zmian. Przebudowano także wlot powietrza na taki sam jaki miał mieć MiG-29M. Samolot oblatano 27 września 1985 roku i służył do prób aż do 1990 roku. Wskaźniki na pulpicie też świadczą o badaniu silnika.
-
Mam pytania do kogoś kto jeździł MiG-29, ew. informacje na temat innych maszyn naddźwiękowych też mile widziane.
1. Czy przy prędkościach poddźwiękowych i podczas samego przekraczania dźwięku odczyty z prędkościomierza/wysokościomierza są w miarę właściwe czy też widać że jednak zachowują się inaczej?
2. Czy kiedykolwiek pilot dostaje odczyty na temat prędkości/wysokości/prędkości pionowej z systemu nawigacji bezwładnościowej?
3. Czy wskaźniki analogowe dostają informacje z centrali aero (centrala danych aero, zapewne polskie tłumaczenie z rosyjskiego jest trochę inne) czy są to normalne przyrządy dostające ciśnienie z odbiorników?
Pozdrawiam
-
1. Odczyty, a w zasadzie wskazania są właściwe, na OCP (Odbiornik Ciśnień Powietrza) jest kompensator (takie zgrubienie) redukujący zakłócenia na prędkościach okołodźwiękowych.
2. Nie, system nawigacyjny dostaje informację z centrali aerodynamicznej (wg nomenklatury rosyjskiej SWS - Sistiema Wozusznych Sygnałow), i w przypadku braku korekcji z RSBN (TACAN) prowadzi tzw. nawigację zliczeniową wyliczając swoją pozycję, nie muszę dodawać, że jest to obarczone dużym błędem.
3. Wskaźniki otrzymują info z SWS, zdublowane są odbiorniki, ale centrala jest jedna, podczas procedury uruchomienia przechodzi ona własny test wewnętrzny.
Wracając do przekroczenia prędkości dźwięku, przy Ma około 1 uwidacznia się to na przyrządach lekkim wahnięciem, po czym wszystko wraca do normy.
-
Przypuszczam że to latające laboratorium MiG-29 9.21 - chodziło o badania silników R-33K, przeznaczonych dla MiGa-29M Produkt 9.15. Po raz pierwszy wzniosło się to w powietrze 25 września 1985 roku.
Podpisuję się pod tym co napisał Janek. Samolot o numerze 921 (widoczny na stateczniku pionowym) to prawdopodobnie MiG-29 w wersji 9.12 wyprodukowany w 1981 roku służący do testów silnika RD-33K. Na samolocie zabudowano RD-33K z lewej strony, drugi silnik pozostawiając bez zmian. Przebudowano także wlot powietrza na taki sam jaki miał mieć MiG-29M. Samolot oblatano 27 września 1985 roku i służył do prób aż do 1990 roku. Wskaźniki na pulpicie też świadczą o badaniu silnika.
Dzięki za odpowiedz. Przyjrzałem się delikwentowi i faktycznie lewy górny wlot powietrza zaślepiony. Niezwykle wdzięczny temat na model, macie może fotę z czasów jego swietności?.
-
Już wczoraj szukałem jego zdjęć - bez sukcesu. Za to na Twoim zdjęciu widać dodaną owiewkę na wlocie powietrza - zapewne związaną z próbami mechanizmu a'la Su-27 zabezpieczającego przed ciałami obcymi, jakie później znalazło się na MiG-29M/K. Widać, że nie mogli tego upchnąć w 9.12. Jak ktoś nie wie o co chodzi to zamieszczam obrazek indyjskiego MiG-29K:
(http://img17.imageshack.us/img17/4995/dscn2153dv2.jpg)
A'propos modelu - jak byś miał zdjęcia z drugiej strony tego MiGa (pozostałych maszyn z parku też), to bym coś wydłubał w plastiku. Zastanawiam się czy za tym MiGiem nie stoi któryś z egzemplarzy służących do badań powłok rozpraszających promieniowanie radiolokacyjne. Kiedyś było opublikowane jego zdjęcie w "Skrzydlatej Polsce".
-
Miejsce gdzie stoja te samoloty nazywa się Dolgoe Ledovo niedaleko lotniska Czkałowskij w Moskwie. Znajdują się tam trzy MiG-29, trzy MiG-23, kilka MiG-21 i mi-24 wczesnego wariantu.
Wśród 21 są dwa w odmianie MT czyli eksportowej wersji SMT która ostatecznie nigdy za granicę nie była sprzedawana. Walkaround jednego z MT jest na airforce.ru.
(http://imgcash4.imageshack.us/img441/4899/ledovo.jpg)
Tak to wygląda z kosmosu.
(http://imgcash2.imageshack.us/img441/967/6253143.jpg)
9.21 z drugiej strony.
(http://imgcash4.imageshack.us/img23/3785/2589419.jpg)
Pozostałe MiG-i-29.
Stoi tam też wspomniany w sąsiednim wątku MiG-23MLDG. Na forum airliners.net przeczytałem że do końca tego roku ponoć to miejsce ma być zlikwidowane a samoloty pocięte na żłom. Szkoda.
-
Dzięki za odpowiedzi Toyo.
-
Mam pytanie,ile tak naprawdę wynosi zasięg Miga 29 (9-12)? Dla wersji 9-13,która przenosi 240l paliwa więcej od 9-12,zasięg z 3 zbiornikami paliwa (czyli około 6520kg paliwa: 3480kg wewnętrznego+ 2x1150x0,8+1500x0,8) wynosi 2900km. Dla Mig-29K (9-41) analogiczny zasięg przy 8760kg paliwa (5200kg+2x1150x0,8+2150x0,8) wynosi..3000km.Ponad 2 tony różnicy i tylko 100km? Podobnie z zasięgiem w "czystej " konfiguracji, Mig 29K przenosi 5200kg natomiast 9-12 ze zbiornikiem podkadłubowym ma około 4500kg a jego zasięg jest 100km większy (2100km vs 2000km),co jest tym dziwniejsze,że zbiornik powoduje spore opory powietrza. Potrafi ktoś wyjaśnić jak to możliwe? Któreś liczby są złe,tylko które? Przepraszam jeśli dałem pytanie w złym temacie,ale może ktoś zna te dane z autopsji.
-
To ja jeszcze dorzucę pytanie od siebie. Mam sprzeczne dane i nie mam czasu szukać w instrukcjach a jutro będą pytać :karpik
Ile wynosi promień działania bojowego s-tu 9.12?
Nie piszę w jakiej konfiguracji podwieszeń i z jakim profilem lotu bo interesuje mnie wszystko.
-
Propozycja WZL Bydgoszcz odnośnie modernizacji stacji rlok Wyrób N-019.
(http://img691.imageshack.us/img691/9499/foto703.jpg)
-
Mam pytanie, czy byłby sens zakładać osobny temat Mig-29 vs reszta świata? Tylko żeby było jasne, nie dyskusje w których połowa uczestników piszę że dany samolot jest najlepszy a druga połowa się pyta które wersje porównujemy, tylko temat-kompendium z ćwiczeń, ocen przeprowadzonych przez różne państwa,w którym nie byłoby miejsca na teksty typu "Mig-29SMT ma prawdopodobnie lepszy radar więc możliwe ze w walce powietrznej wygrałby z F-16 block 52+". Za każdym razem gdy wspomina się że w ćwiczeniach xyz poszło migom tak i tak,albo o testach np. w Niemczech czy Izraelu wszyscy uczestnicy dyskusji chcą się dowiedzieć o tym coś więcej.Może więc taki temat jak proponuje miałby sens? Jakby pozbierać do kupy informacje typu" W 1999 roku podczas wizyty F-16MLU odbyły się ich walki ćwiczebne z polskimi Migami, wyniki były takie a takie" mogło by wyjść coś naprawdę ciekawego.Oczywiście można by wrzucać informacje o Migach także z innych krajów, np. ostatnio miałem okazję czytać bardzo interesujący artykuł napisany przez pilota, latającego Migiem w czasie testów porównawczych z Mirage 2000 w Indiach w 1988 roku. Pytam się bo wiem, że z reguły takie tematy są dość kontrowersyjne i powodują wiele kłótni, może taka "empiryczna" formuła tematu pozwoliłaby tego uniknąć?
-
Szparka i jej driverzy z 1elt pozują do zdjęć, pod koniec filmiku wchodzą na palniki :001:
http://www.youtube.com/watch?v=V3achwNRqWQ
-
Szparka i jej driverzy z 1elt pozują do zdjęć, pod koniec filmiku wchodzą na palniki :001:
http://www.youtube.com/watch?v=V3achwNRqWQ
Z jakiego samolotu to było kręcone, bo mig na granicy przeciągnięcia ciągnie?
...i te zastrzały :) Nie wiedziałem, że tak można wolno migiem latać
-
Na moje oko to z Bryzy filma nakręcili:)
-
Mam pytanie, czy dysponuje ktoś zdjęciem "gołego" Miga 29, tzn. w kolorze naturalnego metalu, bez lakieru? Z góry dziękuje.
-
Z jakiego samolotu to było kręcone, bo mig na granicy przeciągnięcia ciągnie?
...i te zastrzały :) Nie wiedziałem, że tak można wolno migiem latać
Taki jeden co to się upiera, że jest pilotem, ba nawet rozpowiada, iż latał na MiG-29 pisze:
"Dla MiG-a-29 minimalną prędkość lotu poziomego na zakresie dopalania z maksymalnym kątem natarcia Rosjanie podają... "poniżej 100 km/h"
http://www.il2forum.pl/index.php?topic=4527.30
Jakoś przeoczyłem ten wątek i dlatego nie zabrałem głosu wcześniej.
Podana wartość prędkości wydaje się być prawdopodobna, nie chcę za głęboko wchodzić w teorię, ale kłania się tutaj wykres ciągu potrzebnego i rozporządzalnego, choć nie tylko.
Wraz ze wzrostem kąta natarcia rośnie współczynnik oporu oraz współczynnik siły nośnej (biegunowa samolotu), ten ostatni rośnie do osiagnięcia maksymalnego kąta natarcia przy którym nastąpi oderwanie strugi powietrza (krzywa Lilientahla) i przeciagnięcie samolotu, zaś pierwszy ma się ciągle dobrze, powodując wznoszenie się krzywej ciągu potrzebnego. Póki wartość ciągu rozporządzalnego jest powyżej wartości ciagu potrzebnego jest OK.
Problem odrywania się strug rozwiązany został poprzez skrzydło pasmowe, które dzięki swojej konstrukcji pozwala na wytwarzanie siły nośnej przy dużych kątach. Opór zaś pokonywany jest siłą ciągu silników, należy również pamiętać o ogromnym wpływie na siłą nośną , jaką ma pionowa składowa ciągu silników.
Słowem wyjaśnienia:
- ciąg rozporządzalny - to co fabryka dała;
- ciąg potrzebny - suma wszystkich oporów działających na konstrukcję przedstawiona parabolą, gdzie dół jej oznaczający najbardziej optymalne warunki lotu.
Najprościej rzecz ujmując samolot należy wprowadzić na maksymalne kąty natarcia, opór wtedy wzrasta niebotycznie (coś tam wyrażone wzorami matematycnymi) i zwiekszyć ciąg do maksymalnego by maszynę przepchnąć przez ów opór. Dodatkowo siłę nośną wspomóc ciągiem silnika.
Dla MiG-a-29 minimalną prędkość lotu poziomego na zakresie dopalania z maksymalnym kątem natarcia Rosjanie podają... "poniżej 100 km/h". Bez dopalania, nie osiagając kąta 26 stopni można wykonywać lot poziomy z prędkością ~ 180 km/h, sterowanie sprowadza się wtedy utrzymania lotu poziomego, każdy przechył samolotu to wzrost oporu (ciąg potrzebny) w chwili, gdy nie dysponujemy zapasem ciągu (ciag rozporzadzalny). Co się dzieje z samolotem przy locie z małą prędkością po "zabraniu" mocy (albo dodaniu oporu - efekt ten sam) widać było w Paryżu w 1988 roku.
Ufff, nie było łatwo.
To są takie drobne podstawy aerodynamiki, wykładane przez jakieś dwa semestry.
PS: Spodziewam się pytania "To dlaczego nie pokazujemy tego na pokazach?", bo jakiś "uczony" wojskowy nie mogąc pojąć, że MiG nie ma takiego pojęcia jak wartość prędkości minimalnej, wymyślił sobie prędkość ewolucyjną 300 km/h i przyjął ją jako prędkość minimalną. Jednak czasami "coś" uda się przemycić.
I drugie PS (Przypomniał Sobie): Wszystko pisałem z głowy czyli z niczego, wytykanie potknięć mile :twisted: widziane.
Trzecie PS: Wszystko to co napisałem dotyczy kalsycznych konstrukcji lotniczych np: MiG-29 bez sterowania ciągiem silników.
[gmod]
Posty na temat modernizacji polskich MiGów-29 powędrowały do tego wątku (http://www.il2forum.pl/index.php?topic=12796.0). John Cool.[/gmod]
-
Mam pewną sprawę, która w zasadzie mnie nurtuje, no i jej trochę nie rozumiem. Szukałem w zasadzie nie tylko tu, bo i na innych stronach, ale nie wyjaśniłem mojego problemu.
Wiadomo, że Su-27 podczas lądowania, gdy ma wypuszczone koła może używać hamulca aerodynamicznego.
Widziałem nie raz na jakiś filmach, np z manewrów Zachód 2009, gdy ukazywany był lądujący Su-27, który miał uruchomiony ten hamulec. Film chciałem jeszcze raz obejrzeć, ale go nigdzie nie ma... :006:
Więc teraz mój problem.
Czy może mi ktos powiedzieć czy jest możliwość uruchomienia hamulca aerodynamicznego w MiG-29, który ma już wypuszczone koła? Patrzyłem na wiele filmików i na żadnym nie widziałem, aby był uruchomiany podczas zbliżania się do pasa.
Jeżeli faktycznie nie można go wtedy uruchomić to mam drugie pytanie - dlaczego?
Proszę o wytłumaczenie.
-
Na pewno jednym z powodów jest zagrożenie uderzenia nim w powierzchnię pasa... Czy jest to jedyny powód to nie wiem.
W F-16 też nie ląduje się na pełnych hamulcach - otwarcie podwozia ogranicza maksymalny kąt rozwarcia powierzchni hamulca.
Wiadomo, że Su-27 podczas lądowania, gdy ma wypuszczone koła może używać hamulca aerodynamicznego.
Zastanów się gdzie znajdują się one w Su-27 czy F-15, a gdzie w MiG-29 czy F-16.
-
Dokładnie, dzieje się tak dlatego iż w przypadku lądowania na Izd. 9.12/9.13 z wypuszczonym hamulcem aerodynamicznym istnieje szansa na przytarcie go o glebę. W związku z tym postanowiono tak ustawić automatykę aby blokadę wypuszczania hamulca powiązać właśnie z podwoziem, jako że najpewniejszym sygnałem, że pilot chce lądować jest - jak można się domyśleć - właśnie jego wypuszczenie :121:
Ponadto amortyzacja podwozia przy przyziemieniu lubi się ugiąć i pewien "zapas" dla 29tego w tym przypadku też tutaj pewnie jest brany pod uwagę. Jednocześnie instrukcja mówi o ograniczeniu kąta natarcia (ugoła ataku) do 15 stopni i ma ono między innymi związek z powyższym.
Można też dodać że MiG-29 Izd. 9.12/9.13 nie może wypuścić hamulca aerodynamicznego mając podwieszony podkadłubowy zbiornik paliwa. Niektóre serie produkcyjne Izd. 9.12 nie mogły również przy podwieszeniu zbiornika podkadłubowego prowadzić ognia z działka, aczkolwiek były produkowane również egzemplarze seryjne ze stosownie przekonstruowanym wylotem łusek, a to właśnie one były głównym problemem. W naszych SP co interesujące trafiły się MiGi-29 z obu tak różniących się serii, przy czym nie pamiętam czy tą przypadłością cechowały się nasze czy też ex-czeskie egzemplarze :001:
Zresztą co ja tam się będę wydurniał skoro Wujek Toyo zawodowo siedzi w temacie :121:
PS. A na przyszłość shady49 - nazwa tematu!
-
No dziękuję bardzo, który to Moderator scalił wątki?! :121:
Napisałem piękny i długi wywód na temat użycia hamulca aerodynamicznego, nacisnąłem "Wyślij wiadomość", a tu info i braku takiego wątku. No i wiadomość poooszłaaaa w... i wylądował. :121:
Aż mi się ciśnie na usta kilka określeń:
- groźna choroba zakaźna;
- określenie czynności podtrzymującej trwanie gatunku wyrażone w pierwszej osobie;
- itp.
To wyraziłem swoje niezadowolenie.
OK, hamulec nie działa po wypuszczeniu podwozia ze względu na kąt natarcia przy lądowaniu i możliwość przytarcia podczas przyziemienia, nie można go również wypuścić gdy podwieszony jest dodatkowy zbiornik paliwa.
-
To chyba będę ja, ale jakoś pomyślałem sobie że Toyo coś milczy to ja napiszę parę słów a potem zrobię jeszcze porządek :002:
No i wyszedł klops... Nadgorliwość moderatora widać gorsza od faszyzmu, za karę zrobię chyba na sobie samopostrzał bo co jak co ale żeby wyciąć wywód Toya to już jest SkandalTM :121:
-
Dysponuje ktoś może zdjęciem #111 na którym widać by było rozkład plam na górnej części płatowca? Bo się oszukałem i jak na razie bez powodzenia :005:
-
Naprawdę nikt nie ma takiego zdjęcia? :005:
-
Naprawdę nikt nie ma takiego zdjęcia? :005:
Hello Lolek,
I looked for the "111" pictures around the net as well, but no luck and found only these taken partially from the top. Hopefully they can help you to apply the camouflage on your model kit. Anyway I think the fuselage top surface is no brainer, all one color matt/semi matt FS36118. May I also ask for help, looking for detailed picture of Mig-29 "111" vertical tail. Thanks
links to Mig-29 "111"
http://jetphotos.net/viewphoto.php?id=6836616 (http://jetphotos.net/viewphoto.php?id=6836616)
http://jetphotos.net/viewphoto.php?id=6836707 (http://jetphotos.net/viewphoto.php?id=6836707)
http://jetphotos.net/viewphoto.php?id=6332141 (http://jetphotos.net/viewphoto.php?id=6332141)
http://www.airliners.net/photo/Poland---Air/Mikoyan-Gurevich-MiG-29A-(9-12A)/1481677/L/ (http://www.airliners.net/photo/Poland---Air/Mikoyan-Gurevich-MiG-29A-(9-12A)/1481677/L/)
(http://deton.lietadla.com/28-105/21322_1272304175.jpg)
P.S. you can write in Polish
Best regards from Slovakia
Detonator
-
Wielkie dzięki za pomoc, dokładnie o to mi chodziło. Niestety, większość moich zdjęć pochodzi z okolic 2005 roku i ogon wygląda na nich zupełnie normalnie, jednak jeśli coś znajdę to na pewno umieszczę na forum.
-
Jeżeli chodzi o "111" to mam coś takiego:
przed remontem:
(http://img52.imageshack.us/img52/1204/mig29a11101.jpg)
(http://img209.imageshack.us/img209/3689/mig29a11104.jpg)
... i po I remoncie w WZL:
(http://img517.imageshack.us/img517/4639/mig29a11106a.jpg)
PS. Przepraszam autorów, że nie wymieniam ich nazwisk, ale nie było ich w opisach (mam nadzieję, że nie będą mieli za złe umieszczenie ich prac na Forum :-)
-
Klasyka z Mińska Mazowieckiego. Polecam...
MiG-29 - Siły Powietrzne RP (http://www.youtube.com/watch?v=csCEXadOhFE)
-
Międzylądowanie w Neuburgu podczas pierwszego lotu na TLP w Albacete:
MiG-29 in Neuburg (http://www.youtube.com/watch?v=zqe6NPttzfQ)
PS. Z hymnem trochę nie trafili :020:
-
Ten Sprinter pyknął tego Tajfuna na luzie :021:.
-
Ładnie się dzieje... Mam nadzieję, że to jakaś bujda: Bunt w jednostce - winna plotka czy nieprawidłowości? (http://www.tvn24.pl/0,1705218,0,1,bunt-w-jednostce-_-winna-plotka-czy-nieprawidlowosci,wiadomosc.html)
-
Ładnie się dzieje... Mam nadzieję, że to jakaś bujda...
Nie tyle bujda, co jak zwykle zapewne "odpowiednie" zinterpretowanie faktów, przez dziennikarzy tzw. "popularnych mediów" sprzedających sensację.
Zawsze w połowie roku następuje okres gdy ludzie składają wypowiedzenia i jest to zupełnie naturalne przy 6-cio miesięcznym okresie wypowiedzenia. Naturalnym jest, że część ludzi osiąga w pewnym momencie pułap służby gdzie ma "pełną emeryturę" lub osiąga taki "procent" i wiek gdzie jednocześnie opłaca się już odejść na emeryturę, a jednocześnie człowiek jest jeszcze w takim wieku, przy którym przekwalifikuje się i znajdzie pracę w cywilu.
Dlaczego w czerwcu? Ano dlatego, że jakiekolwiek zmiany systemu emerytalnego mogą odbywać się z dniem 1 stycznia i nie chodzi tutaj o inne naliczanie procentów (bo takie niebezpieczeństwo jest mniejsze), a o zmianę innych zasad np. wymiaru odpraw itp. Dlatego część ludzi, którzy osiągnęła swój zamierzony pułap emerytalny odchodzi z końcem roku (przy okazji otrzymuje się pełną "13-tkę"). Podejrzewam, że "druga tura" będzie w lipcu, bo wtedy odchodzi się z końcem stycznia następnego roku i można liczyć jednocześnie na ewentualne podwyżki dla budżetówki (naliczane od 1 stycznia, choć zwykle wypłacane później) jeśli takowe będą i jednocześnie na rewaloryzację emerytur.
Jest zupełnie normalny objaw, że właśnie w połowie roku pojawia się najwięcej wypowiedzeń, może i ktoś odchodzi ze względu na jakieś niesnaski "w firmie" (choć prędzej już na np. brak możliwości awansowania bez przeniesienia się na drugi koniec Polski, na co w pewnym wieku niewielu ma już ochotę), ale podejrzewam, że większość tych ludzi po prostu osiągnęła pułap emerytalny na jaki liczyła czy jaki im odpowiada i jest zupełnie naturalne, że odchodzą.
Tyle, że normalność jest mało atrakcyjna w mediach ... :021:
-
Faktem jednak jest, że wojsko nie ma żadnego zaufania do rządu i przy kręceniu się tychże co roku przy emeryturach i fakcie, że obecnie rządzący są nieobliczalni - to cała kadra siedzi jak na szpilkach, na krawędzi krzesła ( cywile też, ale z innego powodu ;) ). U mnie przykładowo 1/3 stanu kadry ma już wypełnione kwity i na prawdę mało brakuje aby jak jeden mąż złożyli, jeżeli po stronie rządu ktoś kichnie, a 10% już wnioski złożyło - z czego z kolei tylko połowa taki ruch na ten rok planowała.
-
Faktem jednak jest, że wojsko nie ma żadnego zaufania do rządu i przy kręceniu się tychże co roku przy emeryturach i fakcie, że obecnie rządzący są nieobliczalni - to cała kadra siedzi jak na szpilkach, na krawędzi krzesła ...
Tutaj masz rację, wojsko rządom tego kraju już dawno przestało wierzyć. Piszesz o obecnym rządzie i jego nieobliczalności, ale jak pamiętam (Ty jeszcze wtedy miałeś z armią niewiele wspólnego) gdy nastał poprzedni rząd było jeszcze gorzej. Sam wtedy odchodziłem i pamiętam stan kompletnej niepewności i obawy, że prawo przy takim rządzie i takich ludziach zacznie działać wstecz, bez żadnej możliwości obrony przed czymś takim. Do tego doszły u wielu osób opory moralne ze względu na postać zwierzchnika armii, no i kompletny bajzel po wprowadzeniu ustawy z 2004 (czyli autorstwa poprzedniego rządu), co dało wielu ludziom "po czterech literach".
W sumie armia nie ma zaufania do rządu bo ostatnie rządy (w sumie nie tylko te 3 ostatnie) dały armii nieźle "popalić" - najpierw rząd, który wypluł ustawę "o służbie..." z 2004, która rozwaliła w armii wiele (w tym korpus podoficerski), potem rządy ludzi kompletnie nieprzewidywalnych, a teraz obecne też robiące oszczędności na armii "na wydrę". Jak w takiej sytuacji dziwić się, że wojskowi nie ufają w to co mówi rząd,? Nawet jak mówi prawdę (że nie będzie wstecznych zmian emerytalnych) to duży procent po prostu w to już nie wierzy. Jeden wielki chaos.
Nie zmieniam tego co napisałem wcześniej - obecne wypowiedzenia to nic niezwykłego (taka pora roku), ale "dzięki" wysiłkom trzech-czterech ostatnich rządów (no i oczywiście działań generalicji z "politycznego nadania") trend w armii polegający na służbie "do końca" (jaki był jeszcze 10 lat temu), zmienił się na sytuację "uzyskać swoje i szybko uciekać", bo nie wiadomo co wymyślą głupiego.
-
Mam pytanie :001:
Jak podawane są, pilotom naszych MIG-ów, namiary na samolot który mają przechwycić ? W przypadku wschodnich maszyn domyślam się że jest to blull's eye.. . i tak dalej ale co w przypadku rosyjskich maszyn ? Czy istnieje jakiś rosyjskich odpowiednik bull's eye ? Czy może jest jeszcze inny sposób ?
Wiem dość dziwne pytanie ale bardzo mnie to ciekawi :002:
-
"быка глаз" :021:
OK, sposoby naprowadzania:
- loose control;
- close control;
- BE control
Dodatkowo BE może być wsparte w ostatniej fazie tzw. tactical.
Skupmy się na BE, komendy mogą być podawane w tzw. broadcast, czyli GCI nadaje je co odświeżenie sytuacji na jego wskaźniku lub jak dłużej milczy to na prośbę od lidera (pilota) grupy ("Smoker01, picture").
Odczytanie pozycji w MiG-29 jest bardzo proste.
Pozycję BE programuje się pod jeden z punktów zwrotnych trasy, w FAORze wciska się ten punkt i po odczytaniu wartości na wskaźniki kursu zadanego i odległości w okienku mamy swoją pozycję w odniesieniu do BE. Nawigator podaje komendę mówiącą o położeniu celu względem BE 120/100, czyli cel jest na azymucie 120 w odległości 100. Pilot MiG-a spogląda na wskaźnik PNP (busola) przyjmując jego orientację jako pionową niezależnie od przyjętego kursu lotu. Odkłada od pionu 120 stopni i zakłada, że obudowa przyrządu to odległość 100 km, czyli cel jest na "obudowie" po jego prawej stronie 30 stopni poniżej poziomu przechodzącego przez środek wskaźnika. Następnie biorąc wskaźnik kursu zadanego, a w zasadzie jego końcówkę przeciwległą do tej wskazującej (azymut odwrotny), odczytuje swoją pozycję względem BE, przyjmijmy, że jest to 200/50 (azymut 200 odległość 50). Oczami wyobraźni widzimy (pilot też) że jesteśmy po lewej stronie wskaźnika 20 stopni od pionu w lewo i w połowie drogi od środka do obudowy (założyliśmy, że promień od środka do obudowy ma 100 km).
Brawo, mamy pozycję celu i swoją, ale jak tu QRA znaleźć kurs do tego celu i odległość?
Nic prostszego.
Wyobrażamy sobie linię łączącą nasze dwa szczęśliwie wyobrażone wcześniej punkty, dokonujemy w wyobraźni przesunięcia równoległego tak aby w zbiorze nieskończonej liczby punktów zwanej linią jeden z tych punktów to był środek przyrządu PNP, i po stronie naszego celu odczytujemy wartość z busoli zorientowanej pionowo (północ na górze niezależnie od rzeczywistego kursu samolotu). Francuzi odczytują to po drugiej stronie, zgodnie z ich narodowym charakterem. Odczytana wartość to nic innego jak kurs na bandytę. Przyjmując naszą skalę odległości należy również wyobrazić sobie w jakiej odległości jest cel. Proste, nie? :021:
Wcale się nie nabijam, tak latałem i po pewnym czasie nie sprawiało mi to żadnego problemu, mogłem ogarnąć do trzech grup (celi). Najbardziej bawiły mnie miny "innostrańców" dopytujących się o wskaźnik BE w kabinie. Patrzyli z lekkim niedowierzaniem, jak im się mówiło, że nie ma czegoś takiego.
No dobra praca domowa, wiem, że wakacje, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Biorąc pod uwagę powyższe dane proszę podać mi kurs i odległość do celu.
-
Nie wiem, czy bym doleciał ale tak 80/120 ? :)
-
Spoko, doleciałbyś, w tej odległości taka dokładność wystarczy. Następną info otrzymujesz po kilku sekundach i dokonujesz korekty. Gdy jesteś już na tyle blisko, że Twoja rozdzielczość nie obrabia "wskazań" prosisz o "tactical". GCI podaje wtedy azymut i odległość od Twojego samolotu na cel, wykorzystuje się to w ostatniej fazie i w zasadzie nie powinno trwać dłużej niż kilkanaście sekund. W tym czasie inne grupy czekają na informację względem BE, dlatego nie można za bardzo absorbować nawigatora swoim tacticalem.
Słowo wyjaśnienia co to jest close i loose control.
Close - nawigator przejmuje kontrolę nad samolotem, a pilot wykonuje jego komendy, stosowane przeważnie podczas dyżuru bojowego, podawane dane są użyteczne tylko jednej grupie.
Loose - nawigator podaje dane jednej grupie, ale są to tylko azymut i odległość, tak jak w tactical, pilot sam buduje manewry i całą taktykę, to też ma ograniczoną użyteczność informacji, wprawdzie zdejmuje z nawigatora współodpowiedzialność za podejście, ale służy tylko jednemu pilotowi (grupie).
Kolejne pytanie.
Co determinuje przerwę czasową pomiędzy kolejnymi informacjami podawanymi w tzw. broadcasting. Ile ta przerwa wynosi, nie konkretnie wartość, ale jaki obejmuje cykl?
-
Podbudowany poprawnością odpowiedzi idę dalej.
Jeżeli GCI ma podgląd na sytuację to pewnie jego "świeże" spojrzenie uzależnione jest od
pełnego obrotu anteny/anten radaru i odbioru informacji z urządzeń swój/obcy.
Ale jak on odnosi azymuty i odległości od ustalonego BE (który może jutro się zmienić)
to jakoś sobie nie wyobrażam, rysuje po ekranie/planszy, pozycjonuje układ współrzędnych na ten punkt ?
-
W przypadku wschodnich maszyn domyślam się że jest to blull's eye.. . i tak dalej ale co w przypadku rosyjskich maszyn ?
Wschodnie to nie rosyjskie? No dobra czepiam się. Czy kolega pilot lub koledzy symulanci mogą wyjaśnić o co chodzi z tą byczą gałą? Hmmm no i jeszcze pytanie do Toya: w którym roku nastąpił broadcasting :karpik mowy polskiej na angielską w naprowadzaniu i jak to przeżyliście?
-
Crap ! Zachodnich miałem na myśli :002:
-
Czy kolega pilot lub koledzy symulanci mogą wyjaśnić o co chodzi z tą byczą gałą?
Widać że nie grałeś w Falcona :)
http://www.il2forum.pl/index.php/topic,6232.msg148061.html?PHPSESSID=h6ki7792o5afummpubjo0duk54#msg148061
-
w którym roku nastąpił broadcasting mowy polskiej na angielską w naprowadzaniu i jak to przeżyliście?
Czepiasz się? :021:
Bardzo ciężko jest określić datę, w zasadzie każde ćwiczenia z pilotami z innych krajów prowadzone były w języku angielskim, nikt nas nie pytał czy go znamy czy nie, po prostu trzeba było polecieć. "Cywile" mają swoje jakieś level4 a ja do końca swojej kariery nie miałem wpisanego uprawnienia w książce mówiącego, ze mogę latać "po angielsku". Wystarczyła mi jakaś "3", na której uczyłem się o zanieczyszczeniach środowiska i feminiźmie, szkoda, że nie o ped... "powstawaniu tęczy".
Bardzo dużo zawdzięczam(y) instruktorom z TLP, wskazali kierunki jakie należy obrać, aby sprawnie posługiwać się terminologią na ziemi i w powietrzu.
Jeszcze w latach '03...'04, dzielni dowódcy (dwóch...trzech z pionu dowódczego) z Krzesin zabierali swoich pilotów kiedy my lataliśmy, po czym słali na nas paszkwile do ówczesnego DWLOP-u, że im "morale w jednostce psujemy". Jeden nawet opierdzielał Roberta Kozaka za angielskie komendy, gdy sam po angielsku znał jedynie gutten tag (to nie jest po angielsku? spoko, on by i tak tego nie zauważył)
Jednym słowem, w tamtym czasie sami się uczyliśmy angielskiego lotniczego, bo nie dość, że nikt z pryncypałów nie pomógł, to pewne kręgi jeszcze blokowały jak mogły.
-
Czepiasz się? :021:
Tak :020:
Dziękuję bardzo za odpowiedź, choć bardziej chodziło mi o działania w naszej przestrzeni powietrznej z naprowadzaniem z ziemi.
PS. GCI to Gminne Centrum Informacji czy Наземный Пункт Контроля Перехватов? :061:
-
Czesiu nie wiem o co Ci chodzi, ale zaczynasz trollować.
GCI - Groun Controlled Intercept.
Masz coś do mnie osobiście, pisz na PW i nie urządzaj śmiesznych podchodów, bo strasznie tego nie lubię.
-
Nie za bardzo widzę związek między banalnym żartem z nazewnictwa, trollowaniem a Tobą. Proszę obniżyć poziom wrażliwości, a niejasności wyjaśniać na PW bo nie lubię publicznych posądzeń. Pozdrawiam.
-
Wracając do tematu, można poznać odpowiedz na pytanie nr 2.
-
Współrzędne i nazwy BE są opisane w ATO (Air Task Order), które dociera do wszystkich zainteresowanych, czyli do ośrodków naprowadzania również. Na tej podstawie wprowadza się je do programu samolotu, niestety na MiG-29 nie można zmienić tego podczas lotu. Nie jestem specem od naziemnych stacji r/lok i ich wskaźników, ale z tego co wiem istnieje możliwość ustawienia BE (jego współrzędnych) jako punkt centralny wskaźnika. Zresztą nie będę się wypowiadał, może ktoś wie i to pojaśni.
Przy współpracy GCI/AWACS z MiG-29 raczej nie jest możliwa zmiana BE przez pilota MiG-a, zaś w drugą stronę nawigatorzy zmieniali, przyczyny były różne, ale dało się, znam jeden pewny przypadek takiej zmiany.
-
Toyo, kiedyś podałeś wartości przyspieszeń MiGa-29. Zaznaczyłeś, że chodzi o samolot "gładki" - co to dokładnie znaczy ?
Chodzi o brak tzw. łatek ?
Pozdrawiam.
-
"Gładki" to bez podwieszeń i bodaj belek podskrzydłowych.
-
Dokładnie, samolot bez podwieszeń, ale jak mówi instrukcja dla wariantu myśliwskiego przyjmuje się ograniczenia takie same jak dla samolotu gładkiego. Wariant myśliwski to 4 x R-73 i 2 x R-27.
Jednak przy takich podwieszeniach odczuwa się zdecydowaną różnicę w dynamice samolotu.
Dlatego instrukcja instrukcją a fizyka swoje, dlatego samolot gładki to taki bez niczego pod skrzydłami i pod kadłubem i tak należy to rozumieć. Dodatkowo można "wygładzić" pozbywając się belek, ale w takim wariancie latałem bardzo rzadko.
-
Toyo, na zdjęciach można zauważyć, że 'blacharka' naszych MiGów jest różna.
Czy samoloty o mniejszej ilości łat, w lepszym stanie zewnętrznym(nie wiem jak to ująć - w nomenklaturze motoryzacyjnej powiedziałbym po prostu: " z lepszą karoserią"), mają większe możliwości( np. prędkość, maksymalne G) ?
-
Wygląda na różną, ale w gruncie rzeczy jest taka sama, nie wliczając tzw. cech osobniczych każdego samolotu. Swego czasu pojawiły się "łaty" skrzydeł, ale temat był już wałkowany. Stan blacharki jest taki jak powinien być i nie rzutuje na ograniczenia samolotu, nie da rady trzasnąć na MiG-29 czy innym F-16 przekreślonego A. Samolot ma być eksploatowany w warunkach jakie przewiduje instrukcja. Istnieją biuletyny zabraniające tego czy owego,
ale generalnie samolot ma robić to do czego został zbudowany.
A propos blach i nitów, na pytanie o nie mój sympatyczny kolega po chwili namysłu odpowiedział laikowi: "Panie, jakby Ruscy to zrobili na gładko, to za (...) nie utrzymał by go na ziemi z włączonym silnikiem". Gość popatrzył, pocmokał ze gospodarskim zrozumieniem i rzekł: "Co ruskie to ruskie".
-
A pod blachą i nitami znajduje się wyrafinowany układ sterowania będący ostatnim szczeblem rozwoju układów mechanicznych. Kiedyś wytykano to MiGowi, choć przy jego rozwiązaniach konstruktorzy F-15A/B/C/D i F-14 (z D włącznie) nie mają się czym chwalić. Trudno też uznać go za klasyczny, przy tym stopniu komplikacji i wykonywanych funkcji. Nad wszystkim czuwa "elektroniczne serce" SAU-451:
(http://img534.imageshack.us/img534/903/malborkprzebazowanie082.jpg)
(http://img808.imageshack.us/img808/2186/systemsterowaniamig29.jpg)
-
W istocie to jest majstersztyk.
Lot wykonuje się na zakresie tłumienia, najprościej mówiąc system "wygładza" trajektorię lotu nie ograniczając jednak całej dynamiki sterowania. Wystarczy ten zakres wyłączyć, aby poczuć jak zmienia się na niekorzyść kontrola nad samolotem. Dość powiedzieć, że pewien pułkownik po 15 minutach lotu bez "tłumienia" zarządził zajęcia, aby przekazać gawiedzi jakie to mało komfortowe. Nie uważałem za stosowne aby brać w nich udział ponieważ kilka miesięcy wcześniej w pełni zatankowany samolot dostarczył mi tej "rozrywki" zaraz po starcie. Wypalałem paliwo około 1 godziny (potrzebowałem nalotu). Poza tym był obowiązek w jednym z ćwiczeń, wyłączenia tego zakresu w locie, aby zapoznać się z właściwościami pilotowania.
Jak widać pan pułkownik nie robił tego, ani jako szkolony, ani jako instruktor. Może to tylko ja byłem takim dziwolągiem, że sam sobie psułem samolot i jeszcze szkolonemu kazałem.
Bez tego zakresy pracy SAU samolot zachowywał się jakby ktoś podparł go w środku ciężkości chybotliwą podstawą, problemem było zachowanie w miarę stabilnego lotu prostoliniowego, przechylenie poza 45 stopni to był hardcore, cały czas samolot "pływał". Do lądowania stabilizowały go nieco klapy, ale też wymagał uwagi i nie można mu było odpuścić.
-
Poland Signs $44.5M Deal To Modernize MiG-29s-http://www.defensenews.com/story.php?i=7611560&c=AIR&s=TOP (http://www.defensenews.com/story.php?i=7611560&c=AIR&s=TOP)
Ktoś coś wie na ten temat :011:
-
NO to chyba oficjalne
http://www.polska-zbrojna.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=13037:wojskowe-zakady-lotnicze-2&catid=151:militaria&Itemid=158 (http://www.polska-zbrojna.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=13037:wojskowe-zakady-lotnicze-2&catid=151:militaria&Itemid=158)
http://www.bip.mon.gov.pl/pliki/file/Przetargi%202011%20r./Protokoly%20z%20postepowan/IU/351_2011.pdf (http://www.bip.mon.gov.pl/pliki/file/Przetargi%202011%20r./Protokoly%20z%20postepowan/IU/351_2011.pdf)
Jak to jest ta słynna modernizacja mająca przedłużyć życie MiG-ów do 2030 to ja dziękuje...
-
Wygląd kabiny niewiele się zmieni, ale precyzja latania i potencjalnie bojowego użycia wzrośnie znacznie. Nasze MiG-29 przechodzą więc z latania w technologiach analogowych na latanie w technologii cyfrowej. Dla WZL numer 2 SA będzie to pierwsza instalacja zachodniej, ściśle militarnej awioniki na poradzieckim sprzęcie.
C100 analogowy nie jest, poza tym platforma żyroskopowa to ta "ściśle militarna" awionika? Podejrzewam, że ze stacją rlok. nic nie zrobią choć rozwiązanie jest podane na talerzu.
-
Czy mógłby ktos kompetentny przybliżyćdziałanie Nataszy
Mam pytanie, które zrodziło mi się podczas niedawnego pobytu w Ostrawie na Dniach Nato. Podczas rozruchu Słowackiego pixela pojawił się miły damski głos na czestotliwości TWR informujący rosyjskim o pożarze prawego silnika.
Nigdy nie słyszałem czegoś takiego. Dlaczego komenda pojawiła się na częstotliwości TWR?
Czy w Naszych Natasza też gada po rosyjsku i dlaczego (kłopot z wymianą informacji)?
Jakie komunikaty podaje urządzenie.
Szukałem w internecie ale jak wpisuję się hasło Natasza to niewiele treści...
Z góry tx za odpowiedz.
Michał
www.air.art.pl
-
Natasza to nasza lokalna nazwa, Zachód nazywa ją Betty, a Rosjanie Nadia.
Co do komend to jest ich sporo, nie wszystkie pamiętam, najlepiej "Pusk razrieszion" :021:
Część z komend podawana jest również przez radio na aktualnie aktywnym kanale łączności. Nataszka przedstawia się wtedy podając numer samolotu oraz co się dzieje. Pamiętam dwie komendy: pożar oraz podpompowanie paliwa. Te szły na pewno w eter.
Nie mogę podeprzeć się instrukcją ponieważ zabrano mi ją jakieś trzy lata temu.
Po remontach i opisaniu kabiny po angielsku Nataszka też zaczęła mówić tym językiem. No cóż - o tempera o mores.
-
Na śmigłowcach można zmienić nagranie, co zrobiono u nas w niektórych eskadrach :121:
-
...Podczas rozruchu Słowackiego pixela pojawił się miły damski głos na czestotliwości TWR informujący rosyjskim o pożarze prawego silnika...
Bodajże jest to głosowy informator RI-65, zbiera on od czujników rozmieszczonych w instalacjach pokładowych informacje o awariach i automatycznie informuje załogę statku powietrznego (prod. jedynie słusznej) oraz podaje ten komunikat jednocześnie przez rdst pokładową na częstotliwości ustawionej na pulpicie sterowania.
Celowo napisałem statek powietrzny ponieważ w systemy te wyposażone są obecne w naszej armii Mi-24, Mi-8, Mi-17, zapewne w migusiach i suczkach też. W śmigłowcach system powiadamia po polsku załogę i organ ruchu lotniczego na jakiej jest ustawiona częstotliwość radiostacji np.: pożar prawego silnika, śmigłowiec numer 169, sprawdź pulpit.
Nie wiem czy kolejność jest dobra, a dlatego na częstotliwości organu RL bo jest to informacja dla krl TWR do uruchomienia Grupy Ratownictwa Lotniskowego czy też innych czynności jak np.: powiadomienie ARCC Warszawa, itp.
Hehehe, się spóźniłem...
-
Wie ktoś może co sie stało ze stroną http://www.mars.slupsk.pl/fort/mig ? Bo już od jakiegoś czasu nie da się na nią wejść. Została zlikwidowana czy przeniesiona?
-
Najlepiej zapytać się samego autora - swego czasu się u nas udzielał i chyba ma jeszcze u nas konto.
-
Niektórzy to mają fajnie... :001:
Na stronie JETzone ukazał się bardzo ciekawy zbiór filmów z niskich przelotów naszych MiGów-29.
http://jetzone.pl/1/170/Relacje-Filmowe (http://jetzone.pl/1/170/Relacje-Filmowe) :580:
-
Zwróćcie uwagę na dźwięk zasobników npr, dość charakterystycznie "wyją". :021:
-
Właśnie się miałem pytać co to za wycie. Fajny dźwięk, trochę jak Merlin na wysokich obrotach. :021:
-
Mi to przypomina raczej coś co jest 58 większe od 29 :021:
No dobrze, a słyszeliście w pierwszym filmiku w 30 sekundzie coś ciekawego? :020:
-
Słyszeliśmy. Teraz czekamy na wyjaśnienia. :002:
-
Działko?
-
To nie może być działko, bo słychać w rożnych momentach a nie widać by MiG-i coś atakowały.
Brzmi jak maszyna do pisania, ale stawiam na szybkie migawki aparatów fotograficznych "klasycznych".
-
To ewidentnie działko, pytanie tylko, czy tego samolotu ;)? Jeśli tego, to efekty świetlno-dymne musiałyby całkowicie schować się za samolotem/poza kadrem - chyba mało prawdopodobne... Zresztą ten przelot wygląda jak low pass, a nie strafing run, ale może się mylę - w takim wypadku chętnie przeczytam wykład na ten temat :). DarekQ, aparaty słychać przez cały film, a ten dźwięk tylko w okolicach 30 sekundy.
-
Ten dzwięk w 30 sek . to ewidentnie działko .Tyle że słychać je w tle , z innego samolotu.Te popisy to w okolicach wieży KL na poligonie w Jagodnem. Zresztą podwieszone zasobniki npr wskazują że musiały to być loty na poligon.
-
...No dobrze, a słyszeliście w pierwszym filmiku w 30 sekundzie coś ciekawego? :020:
Się chyba komuś nacisnęło coś niechcący ale poza tym, w pierwszym filmiku to ja widzę zakładzik "kto najwyżej ten stawia" :118:
-
Oprócz migawek, faktycznie słychać krótką serię z działka.
-
No 'puszka' jak nic! Świetne ujęcia...
-
Się chyba komuś nacisnęło coś niechcący
Rozumiem ze to chyba żart :002: Bo nie sądzę żeby w tym momencie na wieży został choć jeden odważny do filmowania .Leżąc to się niewygodnie filmuje. :002:
-
Zależy od wysokości balustrady :004:
-
No dobra, zaraz pójdzie 157 postów czy to działko czy nie działko, a jak działko to gdzie i czemu nie widać.
Odpowiedź:
- działko
- nie widać, bo kamera jest skierowana na samolot przelatujący przy wieży, a nie samolot atakujący cel
- seria krótka około 5 - 7 pocisków, tak mi podpowiada intuicja
- samolotu przelatują przed wieżą z kursem przeciwnym do kursu bojowego (z lewa na prawo), czyli na tzw. odwrotnym, w tle widać pole robocze.
:020:
-
Rozumiem ze to chyba żart :002: Bo nie sądzę żeby w tym momencie na wieży został choć jeden odważny do filmowania .Leżąc to się niewygodnie filmuje. :002:
Hehehe, no chyba nie żart. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że IP(bo KL-a już nie ma w wojsku, ewentualnie krl TWR-który nie jeździ na poligony)zezwolił na przelot przed wieżą jednemu a drugi wykonuje strzelanie w niedużej bądź co bądź odległości :002: Poza tym "29-te" wykonują chyba strzelania na EPD 36 dzięki MRT 2, więc robią to z tzw. marszu, jest co prawda TSA 4 ale to już Toyo wie jak to było...
No to się spóźniłem... i IP zezwolił :021:
-
(...)Poza tym "29-te" wykonują chyba strzelania na EPD 36 dzięki MRT 2, więc robią to z tzw. marszu(...)
Zdaje się, że MRT1, ale to tylko szczegół :)
-
Zdaje się, że MRT1, ale to tylko szczegół :)
Dzięki za poprawkę - zmęczony już trochę byłem :004:.
-
Niezłe "okopcenie" http://jetzone.pl/admin/podstrony/1/3/2132/2157.jpg
Toyo, to tak zawsze po strzelaniu? Dużo było zachodu, żeby doczyścić płatowiec po poligonie?
-
Zawsze, technicy mieli swoje metody, aby okopcenia nie przylegały za bardzo, min. smarowanie leciutko jakimś mazidłem, a później zmywanie tego wraz ze śladami.
-
Toyo, a może pokusiłbyś się o porównanie poszczególnych typów, którymi latałeś ? Mam na myśli wrażenia z lotu, coś jak: 'wrażenia z jazdy'. :021:
-
Ostatnio natknąłem się na filmik na YT z polskimi Migami z Malborka. http://www.youtube.com/watch?v=y1p8Ebcju7k
Zaciekawiła mnie jedna rzecz. Co MiG od 3:08 ma na wlocie powietrza do silników?
-
Jeżeli dobrze Cię zrozumiałem - pytasz się o takie "zatyczki" zamykające podstawowe wloty podczas kołowania na ziemi? (widać je na 3:21) Wtedy zasysa sobie od góry - gdzie jest mniej różnego "syfu", który może uszkodzić silniki.
na tym obrazku widoczne na górze skrzydła, zasłonięte pomarańczową osłoną:
(http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTzuGy6dOlAo46y0C56BCzX1P7U7gyiKP0hAvcw-PvqN_d79kdtQqJVPSCE)
Ot - "korbasznaja tiochnika", mieli lekarstwo prawie na wszystko i nie potrzebowali odkurzania pasów ;) .
-
O czym powiedzieli hindusom, a oni wzięli to dosłownie :121: Potem WSZYSTKIE silniki leżały u producenta, który nie wyrabiał się z ich remontami :karpik
Potem dopiero na przednie koło trafiły błotniki, tak, że koło nie zarzucało syfem klap wlotów powietrza, co potem było zasysane do silników.
-
W kwestii formalnej TM
Zamknięcie wlotu jest niewątpliwie skuteczną ochroną przed dostaniem się ciała obcego do wlotu, jednak są pewne sprawy z których należy zdać sobie sprawę. Po pierwsze nigdy nie ma tak, że wlot jest zamknięty, gdyż otwarte są wloty górne nie jest wykluczonym, że podmuch z innego samolotu podrywa jakieś "cuś" i to ląduje na silniku poprzez górę, mało prawdopodobne, ale jednak. Było u nas szereg niewyjaśnionych uszkodzeń pierwszego stopnia sprężarki, na tyle małych że nadawało się to do zapolerowania, w tym jedno przy którym samolot nie kołował, pilot uruchomił i po jakimś czasie wyłączył. Podejrzewaliśmy także uszkodzenia od uderzeń drobinek lodu z powstałych gdzieś niewielkich sopelków. Miałem nawet zdjęcie na którym widać takie maleństwo (około 20 mm długości), oczywiście światła komisja wykluczyła taki przypadek, przecież lepiej wwalić pilotowi winę za jakiś nonsens.
OK, to jest góra.
Teraz druga sprawa, wloty otwierają się przy około 210...220 km/h, czyli przed podniesieniem przedniego koła (zgodnie z oryginałem instrukcji pilotowania, a nie wymysłami naszych TeeSiarzy, w tym jednego obecnego generała, opiszę dziada w książce bo zasłużył na to jak nikt inny, chodząca QRA legenda, a zaprzaniec jakich mało), to powodowało, że podrzucone fragmenty asfaltu, kamienie czy lód szły do wlotu, wprawdzie płaszczyzna obrotu kół leży pomiędzy wlotami, ale zawsze może się zdarzyć, że coś poleci trochę inaczej.
Jednak temu wszystkiemu można zapobiec i bezpiecznie latać bez uszkodzenia silnika(ów) nawet z czegoś co przypomina bardziej gruzowisko niż pas startowy (vide Szawle AD2006). Trzeba mieć świadomość tych ograniczeń o których napisałem wyżej, tak samo jak fotel klasy 0 wysokości nie jest fotelem klasy 0, jeżeli samolot jest na zniżaniu.
Thats all folks.
-
Czy to ten sam jenerał co opowiadał po 11 Listopada ,, że Su-22 może latać w oblodzeniu ,ponieważ może przenosić 4 tony ładunku,, :004:
-
W kwestii formalnej TM
...opiszę dziada w książce ....
Kiedy, kiedy ? A czy fragmenty rękopisu będą na forum? :)
-
...wloty otwierają się przy około 210...220 km/h, czyli przed podniesieniem przedniego koła
Automatycznie? Bez "wciskania guziczka"?
-
Bez, w pełni automatycznie.
Generał - nie to nie ten, bardziej "współczesny", Olszewskiego nie zaczepiam, jego już życie skrzywdziło tym jakim był.
Książka - rodzi się, na forum jest kilka rzeczy, ale w wersji docelowej nieco je rozbuduję.
-
Przepraszam za off-top, ale muszę:w takim razie należy założyć osobny wątek dla komitetu kolejkowego po podpis Autora na własnym egzemplarzu książki. Ja rezerwuję sobie miejsce w pierwszej 50-ce i przyjdę z 4-ma sztukami do podpisu.
Toyo - mam kilku znajomych, którzy nie są na Forum, ale doskonale znają to, co tu umieściłeś i ciągle dopytują się, czy nie ma więcej :)
a teraz w prawe kolano - i tak już ledwie działa
-
Zdaje się, że to nasze MiGi-29 w Izraelu. Na jutubie jest parę takich. Śpiew wędrownych bardów mówi o fortunkach powstałych po tej operacji.
http://www.youtube.com/watch?v=HOEl2JrjghU&feature=player_embedded
Krótkie OT - nie dziwcie się, że materiał po rosyjsku. 80% Żydów w Palestynie to Aszkenazyjczycy którzy prawdopodobnie żadnymi Żydami nie są, a wśród nich znaczna część to Słowianie z ZSRR, którzy ni wząb nie kumają nowohebrajskiego (można się przekonać szczególnie w Beer Szewa). W ogóle w Palestynie można się często dogadać po polsku i rosyjsku.
-
Tylko śpiew, nie godzien chyba wspomnienia.
-
Tylko śpiew, nie godzien chyba wspomnienia.
Jasne ... zawsze krążyły mity jakie to się "kokosy" robiło na wyjazdach zagranicznych.
Krótkie OT - nie dziwcie się, że materiał po rosyjsku.
Swego czasu gdy byłem przez rok w ONZ i z racji wykonywanych obowiązków często jeździłem do Izraela to faktycznie ta ich nowa (wówczas) rosyjska emigracja często "ratowała życie", w NATO jeszcze nie byliśmy, szkolenia językowe były wtedy dostępne w zasadzie tylko dla oficerów, a większość podoficerów wyniosła ze szkół lepszą lub gorszą umiejętność porozumiewania się po rosyjsku. Zresztą w ogóle to Izrael to kraj gdzie problemy z tłumaczeniem chyba nie istnieją - w firmie w porcie w Ashdod, z której odbieraliśmy często zaopatrzenie jej szef, po prostu po zorientowaniu się w jakichkolwiek problemach językowych (w zależności kto przyjeżdżał) wzywał odpowiedniego pracownika "z hali" i już miał tłumacza ... :002:
Nie wiem czy dalej jest bo minęło kilkanaście lat - ale w Tel Awiwie był wówczas polski bank (zdaje się PKO SA) z całkowicie polską obsługą, a i w barach często dało się z obsługą po polsku porozumieć. Z szeregowymi IDF (np. tymi na granicy z Libanem) też szło się łatwo porozumieć po rosyjsku (paru oficerów znało polski, ale ci się raczej "kamuflowali", można było się zorientować np. po tłumionych uśmiechach w odpowiednim miejscu, jak się w ich obecności opowiadało "testowo" dowcip po polsku), podobnie z kierowcami, pracownikami fizycznymi w firmach itp.
Ale to już zbytnie OT.
-
Ciekawy artykuł o "liftingu" dokonywanym na polskich migaczach.
http://lotniczapolska.pl/Lifting-MiGa,22762 (http://lotniczapolska.pl/Lifting-MiGa,22762)
-
Wczoraj podczas lotów rozmawialiśmy o nowym malowaniu naszych MiG'ów. Po przeciekach wcześniejszych zdjęć myślałem, że facjaty są na zewnętrznej stronie stateczników pionowych, ale ta opcja jest zdecydowanie lepsza...
#111 (+ godło takie jak na #15, ale w 'low-vis') (http://www.skrzydla.org/showphoto.php?photo_id=91441)
#56 (+ godło takie jak na #15) (http://lotnictwo.net.pl/gallery_foto_view.php?id=83162)
-
Przyznam się szczerze, że podoba mi się ta idea pielęgnowania naszych tradycji lotniczych i wrzucanie takich symboli na samolot. Zwłaszcza, że MiG-29 dla sporej grupy ludzi jest kultową maszyną, a dodatkowe malunki powodują, że jeszcze bardziej zapada w pamięci.
Przekaz jest jasny - latać to my potrafimy bez względu na czym :D. Dla wielu może być to szokiem :D.
-
Owszem, świetnie się prezentuje i jest bardzo dobrze wykonane.
Elegancko prezentuje się też godło w "low-vis":
http://skrzydla.org/showphoto.php?photo_id=91420&cd=718a2da041da38d7805014aa8a756207
Samoloty były wczoraj na pokazach w Mińsku. Yoyo napstykał zdjęć, zwłaszcza szparki, która była na statyce.
-
No i czego to nie zrobią żeby modelarzy przyprawić o zawał :)
-
Spełniam życzenie kilku osób z wątku o F16. Skan artykułu o polskich 29-tych z magazynu Combat Aircraft - http://sdrv.ms/UtLDzH
PS. Jakbym wiedział, że tak łatwo można to znaleźć na torrentach to nie bawiłbym się w skanowanie :).
-
Wielkie dzięki, zaraz zabieram się za lekturę.
Trzeba przyznać, że w magazynie są świetne zdjęcia, mam kilka starszych numerów i naprawdę dają radę jeśli chodzi o fotki.
-
Próbny lot MiGa-29 w Bydgoszczy:
http://lotniczapolska.pl/Probny-lot-MiGa-29-w-Bydgoszczy,28758
-
Piękne zdjęcia:
http://forum.scramble.nl/viewtopic.php?f=41&t=93054
(http://www.rbsphotos.com/albums/bartosz-bera/2012/fulcrums_1024/ukar20.jpg)
(http://www.rbsphotos.com/albums/bartosz-bera/2012/fulcrums_1024/ukar6.jpg)
-
W zwięzłej formie opis jak nasze MiG-acze wyglądają i jak będą :579:
http://www.rtl.put.poznan.pl/sites/files/WZLnr2Bydgoszcz.pdf (http://www.rtl.put.poznan.pl/sites/files/WZLnr2Bydgoszcz.pdf)
-
I pierwszy poleciał: http://facet.interia.pl/obyczaje/news-migi-29-beda-jak-nowe,nId,952751
-
MiG-29 vs Typhoon - ćwiczenia nad Malborkiem:
(http://lotniczapolska.pl/image_big.inc.php?d=i/n&f=fd7f42ea846da63e4bf628897ef8558e2255.jpg)
http://lotniczapolska.pl/Eurofightery-RAF-nad-Malborkiem,29139
-
Czy będzie szansa na tym forum o opinię (tą praktyczną, a nie oficjalną) w zakresie wzajemnej skuteczności działań tych maszyn. Zagadnienie o tyle ciekawe , że te dwie konstrukcje dzieli spora odległość czasowa jak i założeniowa, aczkolwiek wyposażeniowo (?) może już nie aż tak bardzo ?.
-
8 - 0
-
A właśnie wydawało mi się, że jakieś dziwolągi latają mi nad chatą. :)
-
8 - 0
POOOOOLSKAAAA BIAŁO-CZERWOOOONIIII!!
NIC SIĘ NIE STAŁO! POOOOLACY NIIIIIIC SIĘ NIE STAŁOOOO!!!
;)
-
To "0" to skuteczności dla malborskich czy dla tych z Mińska mogłoby być podobnie? Chodzi oczywiście o ocenę MiG-ów i ich wyposażenia a nie pilotów.
-
Po tym jak przyszły MiGi z Niemiec podjęto decyzję, że ma być "****owo ale jednakowo", nie masz żadnych istotnych różnic między MiGami z Malborka i Mińska.
-
8 - 0
To wynik pojedynków między naszymi MiGami i Tajfunami? Kolejność liczb wskazuję, że nasi górą.
-
Szkoda. Rozumiem, że możliwości, by były. Resursy płatowców również? Wszak są to tylko platformy z określonymi możliwościami instalacyjnymi niczym komputerowe chassi. Opłacalne?
-
To wynik pojedynków między naszymi MiGami i Tajfunami? Kolejność liczb wskazuję, że nasi górą.
Wynik pojedynków Goście vs Nasi, nasi nie wygrali żadnego starcia.
Szkoda. Rozumiem, że możliwości, by były. Resursy płatowców również? Wszak są to tylko platformy z określonymi możliwościami instalacyjnymi niczym komputerowe chassi. Opłacalne?
Resursy się kończą, na producenta płatowców i silników się wypięto. Modernizacja jednak w toku mimo iż tak na prawdę jest nieopłacalna.
-
Czyli decyzja na zasadzie "Wilk syty i owca cał". Abicjonalnie - polityczna? Czy istnieje możliwość przedłużania resursów samych płatowców. Sprawy zmęczeniowe materiałów konstrukcyjnych.
Trochę z innej beczki. MiG-29 dosyć dymią (pytanie nie w odniesieniu do zdjęcia powyżej). Z jakiej przyczyny? Paliwo? Konstrukcja silniak? Czy już to było na forum? Jeżeli tak to sobie poszukam.
-
Taka jest konstrukcja silnika, w nowszych RD-33 już znacznie mniej dymią.
Normalnie resurs płatowca nie byłby dużym problemem, bo można by je odesłać do Rosji gdzie by je rozebrali na części i złożyli praktycznie nowe maszyny według takiej konfiguracji jaką byśmy chcieli... ale ten most spalono już dawno temu.
-
Wynik pojedynków Goście vs Nasi, nasi nie wygrali żadnego starcia.
Szkoda, chociaż z drugiej strony to ci Goście bronią mojego tyłka na co dzień.
-
Domyślam się, że do MiG-29 jako konstrucji lotniczych masz stosunek pozytywny. Tu pytanie na zasadzie gdybania, ale, gdyby mostów nie spalono to Twoim zdaniem jaki porównywalny poziom techniczny w odniesieniu do innych konstrukcji mogłby osiągnąć Nasze MiGi-29.
Czy jest też prawdą, że silniki do obecnie eksploatownych MiG-ów pochodzą ze starych zapasów z Gruzji?
-
Do MiGa 29 stosunek mam raczej neutralny. Co od modernizacji i poziomu jaki można by osiągnąć - raczej porównywalny z Gripenem C/D - czego by się nie robiło, to MiG ma raczej "krótkie nogi" znaczy ma mało paliwa w stosunku do żarłoczności jego silników. Eksploatacja też byłaby kosztowna i czasochłonna (dwa silniki generują te dodatkowe koszty).
Ogólnie czas takiej modernizacji był dekadę temu, dzisiaj jest na to zdecydowanie za późno i powinno się zakupić następcę, a prowadzi się reanimację, bo ani to sprzęt na obecną epokę, ani nawet już uzbrojenia na niego nie ma (stąd proponowanie w kolejnych etapach modernizacji integracji uzbrojenia francuskiego lub izraelskiego).
-
Wynik pojedynków Goście vs Nasi, nasi nie wygrali żadnego starcia.
Wiadomo może czy walki były prowadzone w zasięgu wzroku (WVR) czy poza (BVR), oraz jakie były RoE ?
-
Z oficjalnych informacji wiadomo, że wszystkie pojedynki były WVR, nie podano jednak jakie było RoE do użycia rakiet, bo Brytyjczycy nie mieli żadnych, a pod MiGami były ćwiczebne R-73 (przynajmniej na zdjęciach).
-
To pierwsza wizyta brytyjskich Eurofigterów z Królewskich Sił Powietrznych w Malborku. Klucz myśliwców (cztery samoloty) przyleciał do Polski, by zmierzyć się z naszymi maszynami w powietrzu. Piloci RAF-u ćwiczyli z polskimi lotnikami walki powietrzne w konfiguracji jeden na jeden z symulowanym użyciem uzbrojenia krótkiego zasięgu (pociski rakietowe krótkiego zasięgu oraz działko pokładowe). Maksymalna prędkość z jaką latali to 950 kilometrów na godzinę. Loty odbywały się na wysokości od 5 do 25 tysięcy stóp.
– Wynik „walki” można było łatwo przewidzieć. Brytyjczycy dysponują jednymi z najnowocześniejszych myśliwców. Możliwości Tajfunów znacznie przewyższają technologicznie nasze MiG-i – przyznaje mjr pil. Piotr Wyrembski, który uczestniczył w lotach. Oficer dodaje jednak, że w niektórych momentach udało się doprowadzić do remisu. – Brytyjczycy byli mile zaskoczeni. Nie oczekiwali wiele po jednostce wyposażonej w MiG-i 29. Docenili nasze profesjonalne przygotowanie do pracy i znajomość natowskich procedur – opisuje pilot.
http://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/7528?title=Powietrzne-walki-nad-Malborkiem
-
Cyt "Brytyjczycy byli mile zaskoczeni. Nie oczekiwali wiele po jednostce wyposażonej w MiG-i 29. Docenili nasze profesjonalne przygotowanie do pracy i znajomość natowskich procedur – opisuje pilot".
W latach czterdziestych ubiegłego wieku też się dziwili. Myślami są zawsze blisko pępka świata. Ciekawe jak, by wypadli (nawet przy wyposażeniu w maszyny EF), gdyby obowiązywały procedury UW, język kontaktowy - rosyjski, system miar SI.
Co do skuteczności MiG-ów w tych ćwiczeniach to już nic nie wiadomo w odniesieniu do informacji zamieszczonej przez Sundowner a pilota podpisującego się imiennie. Sundowner nie powołał w tym przypadku na źródła - uczestnik / kalkulacja na podstawie własnej wiedzy.
To, że te dwie konstrukcje lotnicze dzieli spora odległość technologiczna to wiadomo. Natomiast porównywanie P-24 z Spitfire jakie zostało dokonane w jednym z zamieszczonych poniżej artykułu komentarzy to nadużycie techniczne. Jeżeli już to raczej z stosownym samolotem typoszeregu Jak.
Pod tym linkiem jest również artykuł dotyczący modernizacji MiG-ów. W kontekście tego co napisał Sundowner to na, to zagadnienie też trudno spojrzeć obiektywnie. Bo, jeżeli to tylko reanimacja to szkoda "kasy", z drugiej strony ludzie będą mieli robotę. Lepiej płacić swoim niż obcym, chociaż też w granicach rozsądku.
-
W latach czterdziestych ubiegłego wieku też się dziwili. Myślami są zawsze blisko pępka świata. Ciekawe jak, by wypadli (nawet przy wyposażeniu w maszyny EF), gdyby obowiązywały procedury UW, język kontaktowy - rosyjski, system miar SI.
Nie za dużo wniosków wysuwasz na podstawie dwóch zdań? Ich oczekiwania dotyczyły jakości sprzętu a nie umiejętności pilotów. Jak sam napisałeś "te dwie konstrukcje lotnicze dzieli spora odległość technologiczna", trudno żeby spodziewali się wyrównanej walki.
-
Raczej chodziło mi o znajomość procedur. W końcu nie zeszliśmy z drzewa a oni też ludzie jak wszyscy inni. Ten "Zachód" nie był znowuż tak intelektualnie oddalony od nas. Problemem były bariery językowe.
-
Ciekawe jaki byłby wynik gdyby zmierzyli się z maszynami z Krzesin lub Łaska :roll:
-
Ciekawe jak, by wypadli (nawet przy wyposażeniu w maszyny EF), gdyby obowiązywały procedury UW, język kontaktowy - rosyjski, system miar SI.
Nie wiem co to ma do rzeczy. Nasi się szkolą zgodnie ze standardami NATO od kilkunastu lat. I o standardach dawnego UW niewielu już pamięta.
-
Po prostu chodziło mi o pewną przekorę. A goście uszanowali gospodarz w tym chwaleniu czy gawarili po swojemu.To już kiedyś wszystko było. Tylko z innego kierunku.
Do zasadniczego tematu to już nic niema. Niech każdy zostanie przy swoim poglądzie, zwłaszcza , że to zagadnienie już mało techniczne. Wtedy tez innych było trudno przekonać. Zostawmy to.
-
Ciekawe jaki byłby wynik gdyby zmierzyli się z maszynami z Krzesin lub Łaska :roll:
Wykonanie tych dwóch typów misji przez dużą grupę pilotów skłoniło nas do porównywania realnych możliwości EF-2000 i F-16 Block 52+. Oceniliśmy, że w walce powietrznej F-16 w konfiguracji ze zbiornikami konformalnymi nie ustępuje EF-2000 w przedziale wysokości do 35 000 stóp, czyli takimi, w którym toczy się znaczna część starć powietrznych.
Porównanie obu samolotów pokazuje, że można łatwo zatrzeć granicę między zaawansowaną technologicznie i udoskonalaną przez lata platformą czwartej generacji, wyposażoną w sprawdzone, nowoczesne uzbrojenie, a ciągle raczkującą platformą piątej generacji, z ciągle tymczasowymi rozwiązaniami systemów uzbrojenia. To, że Niemcy mają dużo starszą od naszej wersję pocisku AMRAAM, którą wybrali w oczekiwaniu na europejskie pociski Meteor, mocno ogranicza możliwości bojowe ich Typhoonów. Kilku pilotów, którzy odbyli lot w drugiej kabinie dwumiejscowej wersji EF-2000, uznało jednak, że potencjał rozwoju Meteorów jest ogromny. Również niemieccy piloci wykonywali loty w kabinie naszych F-16, a więc wymiana doświadczeń i uwag na temat obu samolotów nie była tylko teoretyczna.
http://lotniczapolska.pl/Europejska-koalicja-na-Alasce,25065
Tak to wyglądało na średnich dystansach, przy czym należy zauważyć, że Eurofightery Luftwaffe używały AIM-120B, a F-16 AIM-120C-5. Typhoony RAF-u są wyposażone w pociski AIM-120C-5, mają HMD i ASRAAM, oraz PIRATE IRST w przeciwieństwie do maszyn niemieckich.
Niemniej jednak czytałem (chyba w Air Internationale), że Eurofightery preferują w walce BVR pułap +40,000 ft, co czyni je bardzo trudnym przeciwnikiem nawet dla nowoczesnych F-16.
-
Czy wobec tak dużej porażki jaką doświadczyły Mig 29 jest sens dalej eksploatować tego typu maszyny i przedłużać resort który i tak jest kosztowny ?
oraz czy na obecnym polu walki powietrznej ma on szansę na jakieś zwycięstwo czy tylko nadaje się już do pilnowania czy jakaś marionetka nie przekroczyła granicy ?
-
Polska trzyma jeszcze te samoloty chyba tylko dlatego bo na nic więcej jej nie stać. Mamy za mało F-16 i niestety trzeba zachować MiGi-29, które są już złomem służącym jako coś do ścigania awionetek na granicy albo jako mięso armatnie.
Za te pieniądze, które idą na MiGi lepiej by pomyśleć nad większą ilością np. F-16.
-
Za te pieniądze, które idą na MiGi lepiej by pomyśleć nad większą ilością np. F-16.
Nie są to jeszcze potwierdzone informacje, ale na miejsce Suk ze Świdwina które wycofane zostaną bodajże w 2015 roku, ma przyjść 16 myśliwców wielozadaniowych. Podobno pierwsze z nich mają się pojawić już w 2016 roku - takie info podają w najnowszym "Lotnictwie". Kiedyś w jakimś wywiadzie dla Wyborczej gen. Skrzypczak wspominał ,że badają temat F-16, Eurofightera, a nawet ( :o ) ... F-35.
-
A do czasu aż otrzymają nowe maszyny będą ćwiczyć:
http://www.youtube.com/watch?v=8eixJy0ilro
;)
-
No Su-22 już muszą wymienić, bo to jest tylko niebezpieczeństwo dla pilotów ale po co dalej są pompowane pieniądze w MiG-29?
Czy ta modernizacja aż w takim stopniu usprawni te maszyny_? i w ogóle czy dojdzie do 3 trzeciego i najbardziej kosztownego etapu modernizacji_?
Pisownia. Mazak.
-
Nowy samolot to między 90, a 130 mln USD za sztukę. Pieniądze technicznie są, ale kto podejmie decyzję o zakupie nowych maszyn ? Wcześniejszy rząd odkładał to aż przyszedł nowy, nowy odkłada to odkąd piastuje urząd. Zresztą zakup uzbrojenia do F-16 za pieniądze zaoszczędzone przez te kilka lat od ich zakupu - bo płaciliśmy mniej niż początkowo planowano, też został uwalony.
Ale stalowe hełmy się kupuje...
-
Może produkuje je szwagier czwartego wiceministra? Co tu mówić, żeby się nie denerwować? Czy coś jest w ogóle planowane z rozsądkiem i dobrem armii? Chyba nie. Ale z takim narzekaniem jak moje to chyba do baru...
-
Nowy samolot to między 90, a 130 mln USD za sztukę.
W "Lotnictwie" jest mowa o zakupie samolotów używanych, a nie nowych - zapomniałem to dodać.
Czyli co ? Efy z pustyni w Arizonie ,albo Eurofightery tranche 1 ? Tyle ,że te drugie nie są wielozadaniowe... :icon_lol:
-
F-16 na pustyni też nie ma interesujacych. MLU też już nie ma dostępnych... itp. itd. O co najmniej dekadę za późno na takie zabawy.
-
Spoko, za 30 lat kupią F-35. Używane, rzecz jasna.
-
Ale po co ta Modernizacja MiGa 29 jak on nie ma żadnej wartości bojowej z jaką inna konstrukcją może on się równać ?
-
Trzeci etap, najbardziej zaawansowany, przewiduje głęboką modernizację stacji radiolokacyjnej N019 w celu dostosowania jej do wykorzystania zachodnich kierowanych pocisków rakietowych powietrze-powietrze średniego zasięgu (AIM-120 AMRAAM), zabudowę nowej radiolokacyjnej stacji ostrzegającej przed opromieniowaniem – ewentualnie modernizację istniejącego tego typu urządzenia SPO-15ŁM – wprowadzenie nahełmowego systemu wskazywania celów HMCS (Helmet Mounted Cueing System) oraz zachodnich lotniczych środków bojowych (AIM-9X Sidewinder, AGM-65G Maverick).
Co sądzicie o tym ?
-
http://gadzetomania.pl/2012/08/05/salatka-z-raptorow-na-manewrach-red-flag-niemcy-pokazali-jak-zestrzelic-f-22
Nie tylko Polskie Migi 29 przegrały
-
Zaraz się okaże, że Ka-50 może zestrzelić F-22 bowiem może jakimś cudem uda mu się na tyle zbliżyć i zawisnąć, że trafi działkiem w samolot, który będzie na niego zawracać.
Nie wiem czym się Niemcy podniecają, skoro sami przyznają, że sytuacja gdzie Raptory były na równi (bądź "słabsze") niż EF to tylko "chwila".
Dla mnie szukanie na siłę dziury w F-22.
-
Z tego co zauważyłem to tam się nikt nie podnieca. Okazało jedynie, że ćwiczenia się przydają, bo pozwalają wychwycić błędy i nic więcej.
-
Ciekawe ile takich znaczków musieliby namalować na F-22 aby oznaczyć zestrzelone F/A-18 czy EF?
Na krótkim dystansie to i MiG-29 (teoretycznie) jest w stanie wygrać z Raptorem ;)
Piloci F-22 nie mają na razie żadnego doświadczenia bojowego na tym samolocie, a i tak wszystko zależy od pilota, a nie od maszyny.
Co do Su-22 - zapominamy o tanich opcjach F-50 (?? a już miał być ??) i Jas-39 (ale ten jest niepolityczny).
-
Tylko że my nie potrzebujemy tanich opcji.
-
http://www.youtube.com/watch?v=i-_nQIQ025M
Nasz MiG
-
Tylko że my nie potrzebujemy tanich opcji.
Fakt. Łamerykanie też wybrali tańszą opcję ładując się w F-22, a i tak wyszło jak zwykle drożej.
Szkoda YF-23 :(, choć wiadomo, że nie ma miejsca dla dwóch konkurencyjnych konstrukcji. Z rywalizacji YF-16 i YF-17 przynajmniej oba projekty wyszły obronną ręką.
A może by tak Migi i Suki zastąpić polskim klonem YF-23 - PZL-230 Skorpion??
ŻĄRT :(
-
23.BLT
http://www.youtube.com/watch?v=grbdgXyU1L8
-
Przepraszam, ale mam rozkminkę, bo coraz bardziej zaciekawiłem się skutecznością MiG-29 na współczesnym polu walki i wynika, że nie wychodzi tak źle podczas walk toczonych na ćwiczeniach czy to:
- Izrael z F-15 i F-18
- Hiszpanii z Mirage, EF 2000, F-16
Co prawda przegrał z EF 2000 8-0, ale gdzieś czytałem, że też były remisy, ale nawet F-22 przegrywa z EF 2000, więc modernizacja MiG-29 nie jest tak głupia, ale już dawno powinna być zrealizowana, a nie w ostatniej chwili.
Jak słowo daję jeszcze raz zobaczę tak niechlujnego posta to nie będę robił edycji tylko posypią się procenty. Mazak.
I jeszcze kilka przecinków. Syringe.
-
http://www.defence24.pl/wegry-zaczyna-sie-wyprzedaz-uzbrojenia/
-
Zamel chłopie. :blank:
Zanim coś napiszesz to weź się zorientuj choć trochę.
Siły Powietrzne Izraela nie posiadają F-18 Hornet; tylko F-15 A,B,C,D,I i jeśli już (bo pewnie o to Ci chodziło) F-16 w wersjach A,B,C,D,I.
Siły Powietrzne Hiszpanii nie mają na stanie F-16, a mają właśnie F-18 Hornet w wersjach A i B, a także A+ i B+, czyli wersjach zmodernizowanych do standardu, jakie posiadają Hornety w wersjach C i D.
Druga kwestia - porównywanie w taki sposób jak to zrobiłeś jest po prostu głupie. Nie można mówić, że MiG-29 jest podobny do F-22, bo MiG-29 zremisował raz z EF2000, a F-22 dostał baty od EF2000. Poza tym wydaję mi się, że MiG-29 to już nie ten poziom co EF-2000 czy F-22, nawet w najnowszej wersji, czyli MiG-35. MiG-35 raczej nie znajdzie kupca poza Rosjanami, którzy może je kupią. Ponadto raczej niewiele oferuje - 9 węzłów przy czym jeden jest tylko na zbiornik paliwa. W porównaniu do Super Horneta, Rafale, EF2000, F-16 (np Block 52+) wypada raczej marnie.
-
Poza tym wydaję mi się, że MiG-29 to już nie ten poziom co EF-2000 czy F-22, nawet w najnowszej wersji, czyli MiG-35. MiG-35 raczej nie znajdzie kupca poza Rosjanami, którzy może je kupią. Ponadto raczej niewiele oferuje - 9 węzłów przy czym jeden jest tylko na zbiornik paliwa. W porównaniu do Super Horneta, Rafale, EF2000, F-16 (np Block 52+) wypada raczej marnie.
Wydaje mi się, że nie masz tu do końca racji. MiG-29K/KUB/M/M2 który jest pierwowzorem MiGa-35 może przenosić więcej niż jeden zewnętrzny zbiornik paliwa:
(http://www5.picturepush.com/photo/a/12136503/640/12136503.jpg)
(http://www5.picturepush.com/photo/a/12136508/640/12136508.jpg)
Ponadto uważam, że wcale tak nie odstaje pod względem możliwości bojowych od Super Horneta, Rafale, EF2000, F-16 (szczególnie Block 52+).
Posiada bardziej zaawansowany radar od F-16 w wersji blk 52+ (radar z anteną AESA), a ponadto nowoczesny IRST, zredukowany RCS i TVC.
W indyjskim przetargu MMRCA na podstawie badań F-16E/F blk60, Super Horneta, Rafala, EF-2000, Gripena, i MiGa-35 najwyższe noty zebrały Rafale i EF-2000.
MiG-35 moim zdaniem będzie reprezentował podobny poziom do innych myśliwców tzw generacji 4++, niektórym pewnie odrobinę będzie ustępował, ale jego większy brat - Su-35S powinien wypełnić tę lukę.
Pozdrawiam.
-
Dla mnie wreszcie MiG-35 jest porównywalny z F-16 blk.52+. Nareszcie mamy pełną wielozadaniowość oraz dobre parametry płatowca :) Nic tylko brać :)
-
Pierwsza sprawa to MiG-35 nie wszedł jeszcze do służby, i wg ostatnich zapowiedzi pewnie zostanie zamówiony w najbliższym czasie przez FR ( w służbie powinien się pojawić ok ~2015r.).
Obecnie służąca maszyna MiG-29K/KUB/M/M2 to niemalże identyczny płatowiec z MiGiem-35, a różniący się sporo od starszych wersji MiGa-29. Jej wyposażenie nie odbiega od światowego standardu: radar Zhuk-ME (PESA) ma podobne parametry do APG-68(v)9, PS-05/A, czy RDY-2 (śledzi 10 celów, 4 może zwalczać przy pomocy pocisków p-p klasy FOX-3), a ponadto posiada antenę z elektronicznym skanowaniem fazowym w przeciwieństwie do podanych wyżej radiolokatorów. Ponadto posiada nowoczesny IRST, którego na Gripenach, F-16 blk 52+, Mirage 2000-5 nie ma. Zastosowano mocniejsze silniki i zredukowano RCS .
Pewnie w niektórych dziedzinach nieco będzie ustępował zachodnim maszynom ( nie wiem jak bardzo zaawansowany jest system wymiany danych w porównaniu z Link-16, nie wiadomo mi nic o zastosowaniu ATP jak Sniper XR).
Wszystko to czyni z obecnego MiGa-29 K/KUB/M/M2 maszynę w pełni porównywalną z F-16C/D blk 52+, Jas-39C/D, Mirage 2000-5 mk II.
Jeśli chodzi o MiGa-35 to ja porównywałbym go z F-16E/F blk60, F-16V, lub z F/A-18E/F blk II ze względu na zastosowanie nowocześniejszych sensorów (w tym radar z anteną AESA, pewnie fuzja sensorów i inne bajery jak nowocześniejsze ECM itp). To ma być w końcu myśliwiec gotowy do walki za najbliżej kilka lat.
-
Wcale nie powiedziałem, że MiG przenosi tylko jeden zbiornik paliwa, a raczej to, że między silnikami znajduje się belka, która tylko może przenosić zbiornik z paliwem. Chyba, że się mylę. Ponad to nie jest żadną nowością, że MiG-29 potrafi przenieść więcej zbiorników niż jeden. Widziałem stare zdjęcia, gdzie były podpięte 3 zbiorniki. Wydaję mi się, że Su-35 może być strzałem w dziesiątkę, natomiast MiG-35 raczej nim nie będzie, chociaż chciałbym się mylić i wolałbym żeby jakieś zamówienia się pojawiły.
Na pewno pod jakimiś względami będzie ustępował, pod innymi będzie przewyższał zachodnie maszyny, jednak to się dopiero okaże. Poczekamy, zobaczymy. W sumie ciekaw jestem jakby się sprawdził bojowo.
Uważam, że MiG-35 przewyższa Mirage 2000-5 Mk2, ale czy Rafale? - chyba nie, już bardziej stawiałbym na Su-35. Pamiętajcie, że nie dawno stworzono nowy radar do Rafale. Gdzieś czytałem o tym na necie, ale jestem na laptopie, na lipnym necie, więc teraz go nawet nie znajdę. Wkleję, jak wrócę najwyżej. Myślę, że jest na równi z F-16 Block 52+ albo nawet wyżej. Z Jas-39 trudno go porównać, bo Gripen w sumie nie został bojowo wykorzystany nigdzie i nie wiadomo jak się sprawdza. Ja bym postawił MiGa wyżej,
Podsumowując, wg mnie rosyjskim konkurentem dla EF2000 i Rafale będzie raczej Su-35, nastomiast dobrze powinien się wpasować w grono F-16 Block 52+ (albo nawet wyżej), przewyższając potencjałem Mirage 2000-5 Mk2 i Gripena.
Jeśli macie jakieś dokładniejsze dane, jakieś parametry, które można byłoby porównać z całą resztą, to wklejcie. Ciekaw jestem jak to się ma na papierze.
Pzdr 8)
-
Uważam, że MiG-35 przewyższa Mirage 2000-5 Mk2, ale czy Rafale? - chyba nie, już bardziej stawiałbym na Su-35. Pamiętajcie, że nie dawno stworzono nowy radar do Rafale. Gdzieś czytałem o tym na necie, ale jestem na laptopie, na lipnym necie, więc teraz go nawet nie znajdę. Wkleję, jak wrócę najwyżej. Myślę, że jest na równi z F-16 Block 52+ albo nawet wyżej. Z Jas-39 trudno go porównać, bo Gripen w sumie nie został bojowo wykorzystany nigdzie i nie wiadomo jak się sprawdza. Ja bym postawił MiGa wyżej,
Podsumowując, wg mnie rosyjskim konkurentem dla EF2000 i Rafale będzie raczej Su-35, nastomiast dobrze powinien się wpasować w grono F-16 Block 52+ (albo nawet wyżej), przewyższając potencjałem Mirage 2000-5 Mk2 i Gripena.
Generalnie to mam podobne zdanie na ten temat.
1.Jeśli chodzi o Rafale to na tegorocznym Tiger meet był już egzemplarz seryjny z nowym radarem RBE-2 AESA o dwukrotnie większym zasięgu od poprzedniego radaru (RBE-2 PESA).
Rafale zarówno w testach w Szwajcarii, jak i w Indiach uzyskał lepsze noty od swoich potencjalnych konkurentów, co stawia go nieco wyżej w rankingu.
2.Gripen został wykorzystany bojowo podczas wojny w Libii, gdzie pełnił misje przede wszystkim rozpoznawcze. Na pewno ustępuje F-16 blk52+ w misjach a-g (ilość zabieranego uzbrojenia, zasięg), natomiast w misjach a-a są raczej bardzo porównywalne (AIM-120C-5, IRIS-T, AIM-9X, HMD, itp). Nie zapominajmy, że wyposażenie tej wersji F-16 odstaje nieco od wersji blk60 i proponowanej F-16V, oraz od wyposażenia Super Horneta Blk II (radiolokatory z anteną AESA, sensor fusion itp.).
Ciekawym rozwiązaniem wydaje się Gripen NG (Jas-39E/F), który będzie posiadał radar AESA, IRST, większy silnik, nieco większy płatowiec mieszczący większą ilość paliwa, i nowe pociski MBDA Meteor (podobno w SwAF mają wejść do służby w roku 2014, posiadając 3 krotną NEZ obecnego AMRAAMA dzięki zastosowaniu silnika strumieniowego - czy to prawda nie wiadomo).
Nowy Gripen miałby wejść do służby w roku 2018, będąc najbardziej ekonomicznym zaawansowanym myśliwcem.
3.Su-35 posiada bardzo wiele zalet - dzięki dużemu płatowcowi zabiera ogromną ilość paliwa i uzbrojenia, do tego jest też mnóstwo miejsca na potężne sensory jak radar o średnicy 90cm, IRST, itp. Dodatkową zaletą są osiągi maszyny - może latać wysoko i szybko przyspieszać dając dodatkowe możliwości w walce BVR.
Trochę zszedłem z tematu, mam nadzieję, że moderatorzy okażą wyrozumiałość :).
-
Witam Serdecznie,
Gdzie mogę uzyskać info nt. wariantów uzbrojenia "naszego" MiG-a ?
-
To bodajże wszystkie warianty uzbrojenia "naszego" MiG-29 (9.12A)
(http://airwar.ru/image/idop/fighter/mig29/mig29-4.gif)
-
Już w pierwszym wariancie jest błąd, nie można mieszać na podwieszeniach zewnętrznych i środkowych dwóch typów rakiet.
Dzieje się tak z prostej przyczyny, do maszyny cyfrowej wprowadza się dane dwóch typów kpr, jeden typ podwieszony na węzłach wewnętrznych, a drugi na środkowych i zewnętrznych. Wyboru jednego z typów dokonuje się poprzez umieszczony w kabinie przełącznik. Ustawienie go w pozycję "wewnętrzne" przygotowuje do użycia pociski na wewnętrznych węzłach, pozycja "zewnętrzne" na podwieszeniach środkowych i zewnętrznych.
Logicznym jest ustawienie "balistyki" takiej samej dla sześciu rakiet, czyli można wieźć 6 x Archer lub 6 x Aphid. Można też powiesić (i użyć) 2 x Archer (na węzłach 1 i 2) oraz 4 x Aphid ( 3, 4, 5, 6) lub odwrotnie.
Mam też wątpliwości co do 4 x npr, ale musiałbym o to zapytać.
-
A czy istnieje możliwość podczepienia 4 lub 6 Alamo?
-
Nie ma takiej możliwości dla 9.12; ograniczają to oprogramowanie i wyposażenie płatowca.
-
Dziękuję koledzy za szybką odpowiedź :), niemniej jednak potrzebuję dokładnych danych, które pozwolą mi na zbudowanie odpowiednich wariantów uzbrojenia do systemu symulacyjnego, który jest używany w CSiKGW.
-
No to jazda, będzie "opisówka".
Warianty "myśliwskie":
I - 1,2 - R-27; 3,4,5,6 - R-60
II - 1,2 - R-27; 3,4,5,6 - R-73
III - 1,2,3,4,5,6 - R-60
IV - 1,2,3,4,5,6 - R-73
V - 1,2 - R-73; 3,4,5,6 - R-60
VI - 1,2 - R-60; 3,4,5,6 - R-73
Z tych wariantów zawsze coś można "zdjąć".
Warianty "powietrze-powierzchnia":
I - 1,2,3,4 - bomby swobodnie spadające (od OFAB-100-120 wzwyż do FAB-500)
II - 1,2,3,4 - S-24 (S-25)
III - 1,2,3,4 - B-20 (zasobniki na S-8)
IV - 1,2 - bomby; 3,4 - opcjonalnie coś z zakresu niekierowanych (S-24, S-25, S-6 w wyrzutniach B-20)
I teraz warianty, które wg mnie mogą działać:
I - 1,2 - bomby; 3,4,5,6 - R-60 (R-73)
II - 1,2 - "niekierowane"; 3,4,5,6 - R-60 (R-73)
Tak jak wcześniej pisałem na podwieszeniach 1,2 musi być jednorodne uzbrojenie, na 3,4,5,6 również tego samego typu.
Bomb i rakiet niekierowanych nie podwiesza się na podwieszeniach 5,6 (udźwig węzłów).
Zrzut bomb może być parami, czyli podwieszenia 1,2 i 3,4 nie ma opcji "wszystkie" lub pojedynczo w kolejności 3,4,1,2 (to musiałbym sprawdzić, idzie o kolejność).
Odpalanie npr (niekierowanych pocisków rakietowych), tylko parami, nie ma możliwości strzelania tylko z jednego.
-
Dzięki stary :), to mi wystarczy.
-
Cześć, nie wiem czy trafiłem w temat.
Czy nasze MIGi posiadaja i używają pocisków R-27 ? Chodzi o pociski średniego zasięgu. Zazwyczaj widzę pod pylonami tylko R-73. Podczas Air Policing na Bałkanach też widoczne są te drugie. Jak więc jest? Nie są używane, czy po prostu zapasy są minimalne i nie podwiesza się ich, trzyma na zapas wojenny (choć w przypadku AP Bałkany, jest to dziwne).
-
Air Policing na Bałkanach? Chyba chodziło o Baltic Air Policing. Tam raczej trzeba podlecieć blisko i sprawdzić co naruszyło przestrzeń a nie walić do celu z kilkudziesięciu kilometrów. Do tego R-73 powinno wystarczyć. Jeśli idzie o R-27 to podobno nasza armia je posiada ale na ty forum są w tej kwestii mądrzejsi ode mnie.
-
Jeśli idzie o R-27 to podobno nasza armia je posiada ale na ty forum są w tej kwestii mądrzejsi ode mnie.
I nawet wypowiadali się na ten temat parę razy.
Rakiety są, tyle że są stare i prymitywne wersje i na styk z resursami, i w bardzo biednej konfiguracji rakieta-nosiciel. Te rakiety to tak stara konstrukcja że zdążył się na nie załapać nawet MiG-23 i z punktu widzenia logistyki i zdrowego rozsądku to mają podobną wartość jak rakiety woda-woda P-21 w polskiej tzw. "Marynarce Wojennej" - są i robią liczby na papierze, czyli etaty.
-
Omg, tak, naturalnie, chodziło mi o Bałtyk. (za dużo BMSa). Czyli można wywnioskować, że je posiadamy, ale są to pociski przestarzałe i oprócz tego, że są pożytku z nich nie ma. Dzięki za informację. Colt. (na tapatalku jestem zalogowany na inne konto, stąd dwa różne nicki).
-
Nowe malowania polskich 29-tych:
http://www.defence24.pl/news_pierwszy-mig-29ub-z-minska-zmodernizowany
-
Użytkownikiem maszyny na zdjęciu są WZL-2, a nie Mińsk Mazowiecki... to zdjęcie poglądowe - typowe w naszej prasie :P
Tu masz linki z kolejnymi zmodernizowanymi maszynami - w malowaniu niewiele się zmieniło akurat:
"Czwarty as" wrócił z remontu. Kolejny MiG-29 zmodernizowany (http://www.defence24.pl/news_czwarty-as-wrocil-z-remontu-kolejny-mig-29-zmodernizowany)
Piąty zmodernizowany MiG-29 już w Mińsku Mazowieckim (http://www.defence24.pl/news_piaty-zmodernizowany-mig-29-juz-w-minsku-mazowieckim)
Air Fair 2014: Pierwszy zmodernizowany MiG-29UB (http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=13577)
-
He, he faktycznie mnie zmylili. Ale to mimo wszystko ciekawa wizualizacja jak wyglądałby "zadymiacz" w malowaniu a 'la F-16 ;D
-
Też zawsze mnie ciekawiło. Co samolot to inne malowanie, nie można tego jakoś ujednolicić ? Czy po prostu każdy samolot wymaga innego malowania, ze względu na jego budowę?
-
Samolot raczej nic nie wymaga. Zwykłe MiG-29 (takie bez kamuflażu z jajami ;-)) można spotkać w niejednej formacji:
Malezja:
(http://1.bp.blogspot.com/-Teb0y98O6HA/ToGsIQEjOlI/AAAAAAAAASA/_7nOY6p2wIU/s1600/e6e1235b8f4b1b886c56b0fb780595b2.jpg)
Serbia:
(http://lockon.co.uk/upload/iblock/807/11169675781481mig29saf1ra7.jpg)
Nie wiem czy w przypadku F-16 takie malowanie (zwykłe) nie jest podyktowane jakąś specjalną powłoką, ale nie wiem czemu miałyby być przeciwwskazania do "kolorowania" tego? Może Panowie od Viper'ów wiedzą coś więcej?
-
Druga część "Fulcrum Drivers" :
https://www.youtube.com/watch?v=PVPL0QZSQoA
-
Szkoda że kamera jest tak wysoko i nie łapie wskazań z IŁS`a, z chęcią luknąłbym szczególnie podczas strzelania z działka. :)
-
Druga część "Fulcrum Drivers" :
https://www.youtube.com/watch?v=PVPL0QZSQoA
Filmik wypas!
-
Polskie MiGi wzięły również udział w rocznicy operacji Ostra Brama - oficjalnie czy nieoficjalnie?
Nie będę szczegółowo opisywać uroczystości, chciałbym przywołać tylko jeden moment, który utkwił mi głęboko w pamięci. 6 lipca, punktualnie o 12.00, na wileńskiej Rossie rozpoczęła się uroczystość składania wieńców przy grobie Matki i Serca Syna - Józefa Piłsudskiego. W pewnym momencie nad głowami obecnych rozległ się huk i wyłoniły dwa polskie Migi-29. Leciały na tyle nisko, że wszyscy mogli dostrzec biało-czerwone szachownice. Po chwili piloci zawrócili i raz jeszcze przykuli uwagę zgromadzonych na Rossie. Przyleceli, by dołączyć do uroczystości? Oddać hołd poległym 70 lat temu rodakom? Wrażenie piorunujące!
Jak się później okazało, nasze myśliwce z bałtyckiej misji Air Policing przyleciały do Wilna, by uświetnić obchody Dnia Państwa Litewskiego (czyli święta koronacji króla Mendoga), odbywające się kilka kilometrów dalej - przed Pałacem Prezydenta Litwy. Nasi wspaniali piloci, crème de la crème Wojska Polskiego, nie zapomnieli o powstaniu wileńskim! Po raz kolejny udowodnili, że słusznie uważa się naszych myśliwców za elitę sił zbrojnych. Najwyższy szacunek Panowie Oficerowie!
http://www.kresy.pl/publicystyka,wydarzenia-tygodnia?zobacz%2Fszachownice-nad-rossa (http://www.kresy.pl/publicystyka,wydarzenia-tygodnia?zobacz%2Fszachownice-nad-rossa)
-
My tutaj sobie dyskutujemy, rozmawiamy, a niezauważenie minęła 25-a rocznica służby MiG-29 w polskim lotnictwie. Wychodzi, że latało już na nich co najmniej dwa pokolenia polskich pilotów, a zaczyna lub zacznie zaraz latać trzecie :)
-
Jutro (21.11.2014) jest oficjalna zbiórka w 23 BLT, zostanie też uroczyście przekazany zmodernizowany MiG-29, ostatni z całej zmodernizowanej grupy mińskich Fulcrumów.
W powietrzu raczej nie będzie nic ciekawego (pogoda), zaś na ziemi, zbiórka, wystawa fotografii związanej z MiG-iem oraz to na co czekam, czyli "spotkanie pokoleń".
-
oraz to na co czekam, czyli "spotkanie pokoleń".
Zjedz coś tłustego przed spotkaniem ;)
-
Tak tak, Witek koniecznie rosołek musi być przed wymarszem, żeby potem tapicerki w mieczysławie nie zapaskudzić :)
Fajne musi być takie międzypokoleniowe spotkanie, zazdroszczę.
-
Symulator MiG-29 (KTS-21) leci do dęblińskiego muzeum: Tu szkolili się wszyscy polscy piloci MiGów-29. Symulator MiGa-29 trafi wkrótce do muzeum (http://biznes.onet.pl/tu-szkolili-sie-wszyscy-polscy-piloci-migow-29-sym,18490,5665295,1,news-detal)
Bardzo fajne panoramy pomieszczeń, które wspomniany symulator zajmuje.
PS. Nie mogli FC3 zainstalować na 1 biurku? :evil: :joystick:
-
A propos szkolenia, jeżeli mamy F-16 i Mig-29 to zapewne są prowadzone pojedynki między nimi. Czy znane są statystyki wyników?
Chodzi mi co jeszcze warte są 29-ki. Zdaje sobie sprawę że takie wyniki mogą nie odzwierciedlać rzeczywistej przewagi Jastrzębia, ale Mig bardziej mi się podoba i będę miał chociaż małą satysfakcję :evil:
-
Jutro (21.11.2014) jest oficjalna zbiórka w 23 BLT, zostanie też uroczyście przekazany zmodernizowany MiG-29, ostatni z całej zmodernizowanej grupy mińskich Fulcrumów.
W powietrzu raczej nie będzie nic ciekawego (pogoda), zaś na ziemi, zbiórka, wystawa fotografii związanej z MiG-iem oraz to na co czekam, czyli "spotkanie pokoleń".
Pod tym linkiem oficjalna relacja z tej uroczystości http://fly4photo.pl/index.php?page=mig29obch25l (http://fly4photo.pl/index.php?page=mig29obch25l) + zdjęcia
Toyo to można liczyć na relację mniej oficjalną :564: (niekoniecznie ze zdjęciami).
-
Taaaa, co tu pisać... :)
Cieszy mnie jednak jedna rzecz, otóż wystrój wnętrza hangaru był zrobiony zgodnie z moją wizją :)
A reszta? Spotkałem całe moje latanie na MiG-29, gdzieś ktoś ukradkiem łezkę otarł.
Spóźniłem się nieco, opuściłem całe "oficjałki", gdyż niosłem kaganek wiedzy o lotnictwie pod strzechy, poprzez Polsat News, niech mi ś.p. Babcia wybaczy, mogłem trafić gorzej np. do TVN ;)
Ale na "spotkanie pokoleń" zdążyłem, a tam działo się, że ho ho. :)
-
Czy taki wariant uzbrojenia, jaki widać pod tym MiGiem ma sens? :o
-
Jak skopiować zdjęcia z tego linku http://fly4photo.pl/index.php?page=mig29obch25l
Chciałem zapisać na dysku te ujęcia ślicznie podświetlone co by mieć na tapetę, a tu nici ;( może jakiś inny link, oczywiście "googlałem" ale albo brzydkie ujęcie albo rozdzielczość 800x640
-
http://fly4photo.pl//jpg/mig29obch25l/01.JPG W miejsce 01 wpisujesz numery zdjęć od 01 do 32
Pozdro
-
Czy taki wariant uzbrojenia, jaki widać pod tym MiGiem ma sens? :o
W Syrii jak najbardziej.
-
Chodzi mi o to, czy samolot jest w ogóle w stanie taki wariant "obsłużyć" - na belkach środkowych i zewnętrznych są dwa różne rodzaje uzbrojenia.
-
(http://fly4photo.pl//jpg/mig29obch25l/27.JPG)
Wg monografii autorstwa panów Fiszer/Gruszczyński jak najbardziej taki wariant z 4 wyrzutniami B8M1 jest możliwy. Podobnie jak i zastosowanie 4 niekierowanych pocisków S-24B na wyrzutniach szynowych APU-68-85 czy też bomb swobodnie spadających o masie do 500 kg każda. I dotyczy to także samolotu w wariancie 9.12.
Pytanie tylko po co się kompromitować takim wariantem przed naszymi wschodnimi sąsiadami, bo zakładam że ich służby fotografie te widziały ;)
Podobnie nazwanie tej "modernizacji" MiG-29M to przerost formy nad treścią. Powinno być raczej MiG-29(m).
-
Dziękuje "su37" :564:
Co do zestawu uzbrojenia, to jest właśnie prawidłowo. Nie można mieszać na belkach wewnętrznych i środkowych broni różnych klas, albo bomby lub UB-32, albo rakiety p-p, zewnętrzne służą tylko dla pocisków R-60/R-73. Jest to konstrukcyjnie powiązane, jak by były na wewnętrznych bloki UB-32 a na środkowej i zewnętrznej R-60 to by było nie prawidłowo.
Ale jeden obrazek lepszy niż 1000 słów
(http://imagery.vnfawing.com/archive/Aircraft/MiG-29/p2510.jpg)
-
Rysunek przedstawia podwieszenia dla MiG-29 wariant 9.13 (a nawet 9.13S, bo są widoczne pociski R-77) gdzie była już możliwość przenoszenia dwóch wielozamkowych belek MBD3-U2T1 z dwoma bombami w układzie jedna za drugą. Istniała możliwość przenoszenia także 4 belek zamkowych MBD-2-67U dla 4 bomb wagomiaru 100 kg każda, ale tego wariantu nie stosowano z uwagi na znaczny opór powietrza.
Jeśli dobrze kojarzę to w 9.13 dwa dodatkowe zbiorniki paliwa o poj. 1150 litrów każdy były podwieszane na belkach przy kadłubie.
-
Toyo dwie strony temu napisał tak:
No to jazda, będzie "opisówka".
Warianty "myśliwskie":
I - 1,2 - R-27; 3,4,5,6 - R-60
II - 1,2 - R-27; 3,4,5,6 - R-73
III - 1,2,3,4,5,6 - R-60
IV - 1,2,3,4,5,6 - R-73
V - 1,2 - R-73; 3,4,5,6 - R-60
VI - 1,2 - R-60; 3,4,5,6 - R-73
Z tych wariantów zawsze coś można "zdjąć".
Warianty "powietrze-powierzchnia":
I - 1,2,3,4 - bomby swobodnie spadające (od OFAB-100-120 wzwyż do FAB-500)
II - 1,2,3,4 - S-24 (S-25)
III - 1,2,3,4 - B-20 (zasobniki na S-8)
IV - 1,2 - bomby; 3,4 - opcjonalnie coś z zakresu niekierowanych (S-24, S-25, S-6 w wyrzutniach B-20)
I teraz warianty, które wg mnie mogą działać:
I - 1,2 - bomby; 3,4,5,6 - R-60 (R-73)
II - 1,2 - "niekierowane"; 3,4,5,6 - R-60 (R-73)
Tak jak wcześniej pisałem na podwieszeniach 1,2 musi być jednorodne uzbrojenie, na 3,4,5,6 również tego samego typu.
Bomb i rakiet niekierowanych nie podwiesza się na podwieszeniach 5,6 (udźwig węzłów).
Zrzut bomb może być parami, czyli podwieszenia 1,2 i 3,4 nie ma opcji "wszystkie" lub pojedynczo w kolejności 3,4,1,2 (to musiałbym sprawdzić, idzie o kolejność).
Odpalanie npr (niekierowanych pocisków rakietowych), tylko parami, nie ma możliwości strzelania tylko z jednego.
I z tego opisu mi wynika - o ile dobrze go rozumiem - że taki wariant z 4xUB-32 i 2xR-60 nie zadziała.
-
Na wstępie przepraszam za oczywisty błąd w opisie w moim poprzednim poście, MiG-29 chyba nie przenosi zasobników UB-32 tylko B-8 dla NPR kal. 80mm, obrazek umieściłem też pod presją, a poganiała mnie żonka abym do gości dołączył. :569:
Czy taki wariant jak jest na zdjęciu może być stosowany? Nie będę się upierał, ale wydaje mi się to nie prawdopodobne aby pilot nie miał nic po za działkiem do obrony, zwłaszcza że wariant 4xB-8 + 2x R-73 jest dopuszczalny, a z R-60 już nie? A eksportowe warianty były sprzedawane na początku tylko z R-60 bo R-73 był za drogi, albo nie dopuszczony do sprzedaży.
Poniżej fotka z wystawy chyba u naszych południowych sąsiadów (z rosyjskiej strony o MiG-u), też z takim zestawem.
(http://www.airbase.ru/hangar/russia/mikoyan/mig/29/zlinek/Articles/Zlinek199702_74_1.jpg)
Pozdrawiam
-
Jest takTM
W opisie, który został zacytowany, nie uwzględniłem wariantu widocznego na zdjęciu, a jest on możliwy do użycia.
Aby odpalić npr z wyrzutni 1-2, wystarczy przełączyć na:
- "wewnętrzne"
- "ziemia"
Aby dopalić z 3-4:
- "zewnętrzne"
- "ziemia"
R-60 pozostają na miejscu pomimo, że jest przełącznik w pozycji "zewnętrzne", o tym decyduje przełącznik "powietrze-ziemia" ustawiony w "ziemia".
Po przestawieniu go w pozycję "powietrze" w gotowość do użycia wchodzą R-60 (R-73), a npr-y są przez system "ignorowane", czyli dla odpalenia R-60(R-73):
- "zewnętrzne"
- "powietrze"
To tyle.
-
Dzięki Panowie. :)
-
Hi,
Soviet - Afghan border in early 90s:
Kokayty's camouflage MiG-29s in full color.
(http://www.easternorbat.com/assets/images/Soviet_115th_regiment_MiG-29s_in_color_20.jpg)
http://www.easternorbat.com/html/soviet_115th_regiment_mig-29s_.html (http://www.easternorbat.com/html/soviet_115th_regiment_mig-29s_.html)
Eastern Order of Battle
http://www.easternorbat.com
-
Znacie sytuację?
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f4095cd50e51.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/f4095cd50e51.jpg.html) (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/64d7ebaba098.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/64d7ebaba098.jpg.html)
-
MiG zły? ;)
-
Witam Wszystkich.
Wujek Google złapał jednego naszego migacza, który się wybrał za koniec pasa w Malborku w okolicach 29-06-2011 r. ale nie wiem czy to to samo zdarzenie.
http://zapodaj.net/8c37077ab177d.jpg.html (http://zapodaj.net/8c37077ab177d.jpg.html)
4105 to poniemiecka maszyna, więc Malbork pasuje.
-
Witam Wszystkich.
Wujek Google złapał jednego naszego migacza, który się wybrał za koniec pasa w Malborku w okolicach 29-06-2011 ale nie wiem czy to to samo zdarzenie.
http://zapodaj.net/8c37077ab177d.jpg.html (http://zapodaj.net/8c37077ab177d.jpg.html)
4105 to poniemiecka maszyna więc Malbork pasuje
No toś mnie zaskoczył. Faktycznie, tak to wygląda, ale może low pass?
-
Nie raczej nie. Widać chyba nawet migołapkę i trochę za dużo samochodów w pobliżu (strażackie?).
Z drugiej strony ciekawy przypadek, nie? Niczego się nie ukryje :)
-
No faktycznie, nie zwróciłem uwagi w ogóle na samochody.
-
Te samoloty to zdecydowanie dwa różne egzemplarze (różnią się zdecydowanie rozmieszczeniem kamuflażu). Odnośnie miga z złapanego przez wujka Googl`a wyjaśnienie znalazłem na forum z lotnictwo.net:
http://lotnictwo.net.pl/10-lotnictwo_wojskowe/31-lotniska_wojskowe/128-malbork_epmb/58761-google_earth_sytuacja_na_epmb.html
Jeżeli dobrze kojarzę sytuację to jest to "mińskowa sparka" 28 lub 42 która wypadła z pasa jak mieliśmy ją w leasingu.
Odnośnie 4105 być może jest to zdjęcie nie z Malborka a z Mirosławca. Na jesieni 2008 był jakiś incydent z tym samolotem kiedy to prawie miesiąc stał właśnie na lotnisku w Mirosławcu czekając na naprawę (do Malborka odleciał 2008.11.18). Kamuflarz na zdjęciu też jest "stary". Obecnie egz. ten lata w innym umaszczeniu (dostał je po remoncie w WZL-2, powrót do Malborka w dniu 2011.12.08)
(http://photos.skrzydla.org/2014-05-08/300991.jpg)
Źródło zdjećia: http://skrzydla.org/photo-Mikoyan-Gurevich-MiG-29GT-Fulcrum-150972 (http://skrzydla.org/photo-Mikoyan-Gurevich-MiG-29GT-Fulcrum-150972)
-
Na piknik w Świdwinie "29" nie doleciały. Może jednak jest związek?
-
Raczej nie, bo te dwa poprzednie zdarzenia miały miejsce parę lat temu.
-
Czasy niezbyt ciekawe jednak. Chłopaki sporo latają, może nie mają za bardzo głowy do pokazów i pikników.
W tym roku odwołano nawet dni otwarte lotniska w Malborku. Oficjalnym powodem jest remont pasa. W sumie może to i prawda. W zeszłym roku też już gorąco było ale mimo wszystko troszkę skromniesza niż zwykle impreza się odbyła.
-
A odnośnie obecnych czasów to co my mamy tak orientacyjnie w magazynach? Występują jeszcze "na chodzie" pociski R-27, czy zostaliśmy już tylko z R-60/-73? A może i R-73 to rarytas.
-
Nareszcie nasz najskuteczniejszy myśliwiec gen. Stanisław Sklaski został uhonorowany i dostał "swojego" miga. Nawiasem mówiąc do tego został wybrany ten "pechowy" samolot o nr burtowym 4105, którego parę postów wcześniej widać jak zaparkował na polu.
(...) w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy, gdzie po 150-godzinnym przeglądzie technicznym dwumiejscowy szkolno-bojowy MiG-29UB z malborskiej 22. Bazy otrzymał specjalne malowanie, honorujące 100-lecie urodzin gen. Stanisława Skalskiego (urodził się 27 listopada 1915 w Kodymie koło Odessy).
(...)Autorami graficznej koncepcji upamiętnienia postaci Skalskiego na MiG-29 są żołnierze 22. Bazy – ppłk Marek Więckiewicz i starszy chor. sztab. Marek Bojcun. Do 27 lipca 2015 pomorski MiG-29 UB ze Skalskim na statecznikach przechodzić będzie testy odbiorcze po operacjach serwisowych w bydgoskich WZL-2. Potem oddany zostanie malborskim pilotom i z całą pewnością stanie się w pełni latającą i operacyjną ozdobą parku samolotowego 22. Bazy.
(http://www.altair.com.pl/files/news/photos/17/17023/skalski1.jpg)
Źródło: http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=17023 (http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=17023)
(http://galeria.aviateam.pl/photos/2015-07-20/24659.jpg)
http://galeria.aviateam.pl/photo/24659 (http://galeria.aviateam.pl/photo/24659)
Brawo!!! :564: :580:
-
Znacie sytuację?
http://naforum.zapodaj.net/f4095cd50e51.jpg.html http://naforum.zapodaj.net/64d7ebaba098.jpg.html
Nie jestem pewien na 100% ale chyba późna jesień 2008-2009? Nadeszła zamieć, gwałtowny wiatr, opad śniegu i samolotem zarzuciło podczas lądowania po wypuszczeniu spadaka. Pas mokry, błoto poślizgowe, samolot "złapał" pobocze i poszedł w pole jak przeciąg. Większych uszkodzeń poza przednią oponą (kołem?) nie było. Jedynym problemem była błotnista ziemia i łamiące się deski podkładane pod koła przy próbie wyciągania. Samolot stał do rana. Rano przyszła kompania wojska, poukładała betonowe płyty do pasa i samolot został wyciągnięty. Ot cała historia.
1. Obrazków nie cytuje się.
2. Czy Ty masz jakieś ADHD związane ze spacjami? Stawiasz je jak popadnie i byle gdzie przez to ciężko się to czyta.
3. Pisz z PL znakami lub bez.
4. Znaki przestankowe (z drobnymi wyjątkami) dostawia się do wyrazu poprzedzającego! Z szacunku do czytającego żeby go oczy nie bolały!
5. Sugeruję przed wysyłką jeszcze raz przeczytać to co się napisało, bo niektóre zdania są nielogiczne.
Mazak.
-
Wojsko kupuje rakiety dla MiGów-29. „Dopuszczeni wykonawcy z Ukrainy” (http://www.defence24.pl/267012,wojsko-kupuje-rakiety-dla-migow-29-dopuszczeni-wykonawcy-z-ukrainy) - jestem pozytywnie zaskoczony.
Wprawdzie pociski R-27 i cały system uzbrojenia MiG-29 9.12 do najnowocześniejszych nie należy (pociski naprowadzane półaktywnie, spore ograniczenia radiolokatora N019), ale lepiej żeby pociski średniego zasięgu były na uzbrojeniu, niż tylko latać z rakietami R-60M i R-73.
-
Wojsko kupuje rakiety dla MiGów-29. „Dopuszczeni wykonawcy z Ukrainy” (http://www.defence24.pl/267012,wojsko-kupuje-rakiety-dla-migow-29-dopuszczeni-wykonawcy-z-ukrainy) - jestem pozytywnie zaskoczony.
Wprawdzie pociski R-27 i cały system uzbrojenia MiG-29 9.12 do najnowocześniejszych nie należy (pociski naprowadzane półaktywnie, spore ograniczenia radiolokatora N019), ale lepiej żeby pociski średniego zasięgu były na uzbrojeniu, niż tylko latać z rakietami R-60M i R-73.
Ciekawa jakby wyglądała sytuacja, gdyby tak zmodernizować MiG'a, by mógł stosować AIM-120. Pytanie laika, pewnie głupie...
-
Nie jest to opłacalne finansowo. Lepiej dokupić rakiety z zagranicy (jak wyżej).
Pakowanie w MIGa zachodniej techniki zwyczajnie nie ma sensu. Te samoloty mimo, że bardzo dobre i tak mają już swoje lata. Lepiej te środki trzymać na zakup nowych maszyn.
-
Na airliners.net trafiłem na coś takiego. Jak zgaduję to z niedawnej wizyty "promocyjnej" w związku z ofertą remontów bułgarskich maszyn.
(http://cdn-www.airliners.net/aviation-photos/middle/3/7/5/2718573.jpg)
http://www.airliners.net/photo/Bulgaria---Air/Mikoyan-Gurevich-MiG-29UB-%289-51%29/2718573/&sid=18807d2e3ae32d1c118c5b7af2b72a44
http://www.airliners.net/photo/Bulgaria---Air/Mikoyan-Gurevich-MiG-29UB-%289-51%29/2718560/M/
http://www.airliners.net/photo/Bulgaria---Air/Mikoyan-Gurevich-MiG-29-%289-12%29/2718495/&sid=7917f15daca234cf5945117fdbfff139
-
No i przekazali Skalskiego do 22 BLT...
(http://s25.postimg.org/7geg6zv4v/0_15327d_28113956_XL.jpg)
http://477768.livejournal.com/3367010.html
Pytanko - na dalszych fotach z linka widać kuwety pod silnikami - obawiali się, że "popuści"? ??? :evil:
-
No właśnie - co wycieka z samolotów i dla czego - pod każdym zawsze jest kuwetka... Trapi mnie to zagadnienie od kilku lat :p
-
W Żuku też taką miałem. :icon_biggrin:
-
W Żuku też taką miałem. :icon_biggrin:
Jak pod Żukiem czy Nysą nie było plamy oleju to znaczy, że te się właśnie skończył :P. Podobno Alfy mają coś podobnego tylko, że one nie ciekną a znaczą teren ;).
-
Ha Ha Ha. :)
Alfy nie ciekną tylko zjadają oleum, nawet do 1L na 1000 km. Nie wiem jak jest w samolotach, ale w alfach (przynajmniej tej mojej) chodzi o tzw. luźne spasowanie silnika. To jest dobre jak auto jest brutalnie traktowane i ma pracować w wysokich temperaturach. Sportowe silniki tak budowali. Np. Sr 71 ciekł na postoju, bo jego poszycie itd uszczelniało się dopiero jak zapierniczał 3 Ma i dopiero metale się rozszerzały pod temperaturą czy jakoś tak.
Po prostu Nysa, żuk, alfa i Mig 29 to technika lotnicza. :)
Żuk to nawet miał blachę prawie jak w Ju 52.
Z kolei pod saabem czy bmw plamy nie widziałem....
-
Podobnie (kwestia szczelności) było z Mig-25. Paliwem były napełniane w ostatniej chwili przed wylotem.
-
To nie ze względu na szczelność, ale żeby wcześniej nie ukradli. :evil:
Wycieki są z tzw. drenaży, nie opiszę tego dokładnie co one łączą, ale mają swoje ujście na dole w postaci rurki ze ściętym końcem (piszę tak na "zaś", gdyby kiedyś padło pytanie "a co to za rurki?"), odprowadzany jest nimi nadmiar paliwa, które zbiera się podczas uruchomienia i wyłączenia silnika. Nie ma tego wiele, ale dla silnika odrzutowego to i tona niewiele znaczy, więc ten literk czy dwa to co to jest? Jednak odprowadzić trzeba, żeby nie zalegało gdzieś w zakamarkach.
Wycieków oleju nie ma prawa być, ani z instalacji silnikowej, ani z amortyzatorów. Instalacja chłodzenia z "chłodziwem", też nie może być mowy o podciekach, gdyż strata to ogromna, a naród w trzeźwości ma być chowany. Zostaje więc paliwo.
-
Kusch, Kosi coś cie się tak Żuka i Nysy czepili :icon_mad:? Jeździłem kilkoma różnych roczników i jakoś nie ciekły. Za to zjeść lubiały...
-
O , na 29 nic nie ma prawa ciec , a na zachodniej technice 100 kropli na minute nie robi wrażenia :) Czy to fiuel czy to olio ...
-
"Wyciek" kontrolowany, jak u Sowy.
Racja, może nie wyciek, a usunięcie nadmiaru.
Kiedyś kolega źle zinterpretował cieniutką białą smużkę za moim samolotem, sądząc, że było to właśnie z drenaży, a w rzeczywistości okazało się być wyciekiem z przewodu dostarczającego paliwo do pompy. W tym przypadku paliwo było jako ciecz robocza i odpowiadało za sterowanie wydatkiem pompy.
W powietrzu nic nie czułem, gdyż pompa przeszła na zwiększony wydatek i zapewniła normalną pracę silnika, dopiero po wylądowaniu gdy skołowywałem z pasa, pojawiło się przeciążenie boczne i przewód nie wytrzymał, co sprawiło, że silnik wyłączył się.
Komisja nie chciała mi uwierzyć, takie to były komisje" i wmawiała mi, że sam sobie wyłączyłem, a lepiej będzie, gdy się do tego przyznam. Upierałem się jednak przy swoim, na szczęście któryś z "komisjantów" nie mylić z komediantami, choć czasami byłoby to uzasadnione, wpadł na pomysł przeprowadzenia próby na ziemi. Po zdjęciu osłon silnika i włączeniu pomp naszym oczom ukazał się piękny kilkumetrowy strumień paliwa z urwanego przewodu. Nie triumfowałem nadto, gdyż ówcześnie było przede mną sprawdzenie mojej osobistej dokumentacji, a tam wiadomo, zawsze się coś znajdzie.
-
Zawiało grozą. Co to znaczy osobista dokumentacja ? Co w niej można znaleźć ? Dokumentacja zdrowotna ?
To takie metody jeszcze są ?
Sory za offtop.
-
Wydaje mi się, że chodzi o to czy dany "osobnik" jest bardziej upierdliwy ponad normę niż reszta. Coś mi się wydaje, że w tamtych czasach było (a teraz ?) więcej "polityki i dyplomacji" w wojsku niż "wojska" w wojsku, że tak sparafrazuję.
-
Dokumentacja osobista:
- Osobisty Dziennik Lotów;
- Dziennik Zastosowania Bojowego;
- Roczny grafik szkolenia;
- Długofalowy grafik szkolenia;
- Zeszyt szkolenia teoretycznego;
- inne dokumenty wymagane na zajmowanym stanowisku.
Nazewnictwo dokumentów nie podlega dyskusji, w tej firmie tak to nazwano i... i już.
Dodam, że w każdej z wymienionych pozycji było coś do wypełnienia, więc łatwo można było się na tym wyłożyć, sam dziennik osobisty stanowi zapis każdego lotu, czyli: co, na czym, w jakich warunkach, czy były wykonywane dodatkowe elementy, to zaś można było porównać z dokumentacją eskadrowa, wystarczyło pomylić minuty, przez co "badacze pisma" mieli się do czego doczepić i we wnioskach napisać: źle prowadzona dokumentacja osobista.
-
A czym to skutkowało ? Przecież chyba nie wydaleniem z lotnictwa ?
-
A jakie ma to znaczenie?
OK, nie widzę powodu dla którego należy drążyć temat, w moim przypadku, było minęło i już.
-
Slepe katy stacji 29. Tak to wygladało?
(http://i1349.photobucket.com/albums/p753/perdone/radar29_zpsnxsdqfni.jpg) (http://s1349.photobucket.com/user/perdone/media/radar29_zpsnxsdqfni.jpg.html)
-
Ukraińska służba graniczna (oddział w Lwowie) poinformowała wczoraj o zatrzymaniu poprzedniego dnia 46-letnigo obywatela Ukrainy z obwodu kijowskiego, który usiłował przemycić do Polski części do myśliwców MiG-29. Do incydentu doszło w punkcie granicznym w Rawie Ruskiej. Przemytnik został zatrzymany i jest obecnie przesłuchiwany.
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=19415 (http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=19415)
-
Pojawiła się informacja o wypadku MiG-a w Malborku
Na lotnisku 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego spłonął samolot - poinformował nas jeden z mieszkańców Malborka. Na terenie obiektu w Krasnołęce stacjonują malborskie MiG-29. Miało dojść do pożaru właśnie jednego z nich - na ziemi, rzekomo w trakcie próby silnikowej przeprowadzanej przez techników.
Czytaj więcej: http://www.dziennikbaltycki.pl/wiadomosci/a/jest-sledztwo-w-sprawie-pozaru-mig29-na-malborskim-lotnisku,10520827/
Jeszcze tu: http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=20166 (http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=20166)
Do zdarzenia miało dojść 2016.06.11 czyli przez dwa miesiące nie wypłynęła żadna informacja; ach ta nasza wojskowa tajność (wiadomo: wróg czuwa!!!).
-
A czym się mieli chwalić?
Właśnie mnie cieszy, że przez dwa miesiące było o incydencie cicho, to znaczy, że informacje w 22 BLT są należycie chronione. Poza tym co taka informacja miałaby dać? Żółty pasek w TVN24? Nikt nie został poszkodowany, a blacharkę się wyklepie.
Piszę to w kontekście rożnych historii znanych mi z życia, że nim samolot wylądował z jakąś usterką, zawsze znalazł się ktoś kto przekazywał tę informację do mediów, Radio Zet płaciło chyba tysiąc złotych za taki... donos. Czasami trzeba było się więcej tłumaczyć za jakiegoś barana, niż za sam incydent. Nie dało się tego ukrócić, było to jak plaga, w Malborku widać poradzono sobie z tym, zresztą nie tylko w Malborku ;)
-
Toyo w sumie masz rację. Ale tu akurat jest to wiadomość którą należało po prostu podać oficjalnie (z kronikarskiego obowiązku) i nikt by nie robił taniej sensacji. Po co utajniać tego typu zdarzenie? Wydaje mi się, że to armia robi sama trochę z tego incydentu zamieszanie. Trzy wypowiedzi z różnych szczebli hierarchi wojskowej:
1. W odpowiedzi na pana pytania informuję, iż dotyczą one funkcjonowania jednostki wojskowej i nie mogę udzielić na nie w obecnym czasie odpowiedzi - wyjaśnił nam mjr Tomasz Basarab, rzecznik prasowy 22 BLT.
czyli nic nie powiem.
2. Płk pil. Leszek Błach, dowódca bazy, tłumaczył z kolei, że do momentu, kiedy trwają pewne czynności, nie może się wypowiadać w tej sprawie.
czyli wiem, że sprawa jest, ale nic nie powiem.
3. - To śledztwo w sprawie sprowadzenia 11 czerwca 2016 roku na terenie lotniska w Krasnołęce pożaru samolotu wojskowego MiG-29, które to zdarzenie zagrażało życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu wielkich rozmiarów - odpowiada kpt. Wojciech Skrzypek, zastępca prokuratora okręgowego ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
czyli wiadomo, że pożar samolotu był, kiedy był i jest prowadzone śledztwo. I wszystko w temacie. A nie kluczenie. Po co? Nawet jak podano by nr tego samolotu czy ucierpiała by na tym obronność Polski? Jestem cywilem i nie rozumiem tego "tajne przez poufne". Dla mnie zajmującego się hobbystycznie lotnictwem wojskowym niuanse co wolno publikować w tej materii a co już nie są nie do ogarnięcia :583:.
PS. To zna może ktoś nr burtowym tego egzemplarza MiG-a? :021:
Pozdrawiam
-
Informacje dotyczące stanu obronności kraju, w tym utrata zdolności bojowych sprzętu - są informacjami niejawnymi. Poza tym z prasą nie ma prawa rozmawiać nikt poza rzecznikami prasowymi.
Dopiero jeżeli incydent miałby (rzeczywiście, lub potencjalnie) wpływ na osoby postronne, to istnieje potrzeba otwartej komunikacji z publiką.
http://www.iniejawna.pl/przyciski/mon.html
-
I pojawiła się oficjalna informacja dla publiki ze strony wojska co było przyczyną tego pożaru:
W bazie lotniczej w Malborku doszło w czerwcu do pożaru samolotu MiG-29 - potwierdził w rozmowie z PAP inspektor Sił Powietrznych gen. bryg. Tomasz Drewniak. Jak poinformował, ogień wybuchł od awarii turbostartera. Nie wiadomo, czy maszyna wróci do latania.
I dalej:
Gen. Drewniak, który jest inspektorem Sił Powietrznych w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, powiedział we wtorek PAP, że w trakcie uruchamiania maszyny doszło do uszkodzenia turbostartera. Zasadniczą częścią tego urządzenia jest mała turbina, która uruchamia i rozpędza o wiele większe turbiny silników odrzutowych napędzających samolot. Turbostarter jest zamontowany w samolocie między silnikami.
"Niestety nastąpiło urwanie łopatek wewnątrz turbostartera, które przy dużych obrotach zaczęły wylatywać z niego, przecinając elementy konstrukcji samolotu, w tym przewody, w których było paliwo podawane do uruchomienia silników głównych. Nastąpił pożar wewnątrz samolotu" - powiedział Drewniak.
Generał podkreślił, że strażacy, którzy zgodnie z procedurami byli w pobliżu, momentalnie przystąpili do gaszenia ognia, ale pożar rozprzestrzeniał się głównie wewnątrz maszyny i dlatego trudno było go ugasić. "Płomień działał w najbardziej newralgicznych miejscach, jak przewody paliwowe, agregaty silnika, pompy. Niestety nie udało się ugasić tego w ciągu jednej sekundy" - powiedział inspektor Sił Powietrznych. Dodał, że nikomu z obecnych w pobliżu pożaru nic się nie stało.
Źródło http://fakty.interia.pl/polska/news-malbork-znana-przyczyna-pozaru-samolotu-mig-29,nId,2256903#resetId (http://fakty.interia.pl/polska/news-malbork-znana-przyczyna-pozaru-samolotu-mig-29,nId,2256903#resetId)
Obronność zachwiana?
-
Witam serdecznie.
Jako że jestem świeżo zarejestrowany więc wirtualne piwo dla wszystkich ... ;)
Szczerze powiedziawszy od dawna czytam wiadomości na tym forum,ale nie odzywałem się do tej pory ponieważ nie jestem pilotem,ani nawet nie mieszkam w okolicy jakiegokolwiek lotniska,więc ciekawostek żadnych nie mam skąd wziąć,a na moje ewentualne pytania,odpowiedzi znajdowałem we własnym zakresie...do tej pory.
No właśnie...Pojawiły mi się w głowie pytania na które odpowiedzi nie znalazłem ani tu,ani w GOOGLE'landii.
Pytania dotyczą awioniki zmodernizowanych w Polsce MiG 29:
1.Czy na poniższym obrazku (z prospektu WZL nr2) wszstkie fotki pochodzą z tej samej modernizacji?
Wydaje mi się że zdjęcia dolne to modernizacja póżniejsza zawierająca już kolorowy MFD.
Jeśli mam rację,to jakie panele powinny być zamiast paneli ATM (z prawej) i Unimor (z lewej)?
Czy czasem nie powinny tam być panele TACAN,IFF ( zamiast ATM) i COMM (z lewej) jakiejś innej firmy?Jak one powinny wyglądać?
2.Czy mógłby ktoś objaśnić w łopatologiczny sposób obsługę tych paneli.
Rozumiem że panel Unimor służy do wprowadzania częstotliwości COMM za pomocą klawiatury numerycznej,ale nie ogarniam tych trzech
przełączników:GR,DF,SQ,oraz klawiszy oznaczonych jako K i P.
3.Panel ATM,ma za zadanie tylko przedstawiać,wcześniej ustawione gdzie indziej,dane:TACAN,VOR i ILS,czy też można na nim
wprowadzać/modyfikować powyższe dane?Jeśli tak to w jaki sposób?
4.Czy zaznaczony przeze mnie,na żółto,obiekt to wyświetlacz TACAN?
Jeśli tak to czym się go nastawia (niestety nie mam fotek lepszej jakości).
Pytania dotyczące kolejnej sweetfoci:
1.Do czego służy panel AAP?Podejrzewam że zastępuje panel RSBN.Ale nie znalazłem zdjęcia wystarczającej jakości żeby móc
odczytać na nim napisy...
2.Do czego służy panel UFCP i jakie dane można na nim wprowadzać?
3.Po co dwie radiostacje:R-826,oraz RT-8200?
I jeszcze prośba:
Czy ma ktoś może zdjęcia lepszej jakości panelu APP?Zależy mi na takich z których da się odczytać napisy na panelu.
Jeśli tak to bardzo ładnie bym poprosił,bo te z netu,które znalazłem są nieczytelne,niestety... :cry:
Pozdrawiam.
Huston mam problem,nie weszły obrazki...
A wcisnąłem "umieść obrazek" i nic...
-
Witam ponownie.
Pytania nr_1 i nr_2 już nieaktualne. Obrazy były prawidłowe,_wersja z kolorowym MFD posiada po prawej panel RCU-8150,a po lewej,_faktycznie,_panel ATM. Przepraszam za brak obrazków ponieważ nadal nie wiem jak je umieścić,_zatem wklejam linki do stron z nimi.
Nr_3:
Odnośnik do dokumentu z systemami nawigacyjnymi MiG-29A i F-16,_gdzie pokazano panel ATM:
http://www.wt.pw.edu.pl/content/download/3472/20206/file/05-Dygnatowski.pdf
Nr_4:
Chodzi mi o ten wyświetlacz z prawej,_poniżej panelu oświetlenia.
http://pliki.lotniczapolska.pl/2013/089_mg29_postmod.jpg
Kolejna sweetfocia z panelami AAP i UFCP:
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/32197/kokpit_mig-29_po_medernizacji.jpeg
I tyle.
Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
-
Krótka historia utraconego 2018.07.06 MiG-a-29 4103.
Został zbudowany w 1987. Otrzymał nr fabryczny 37-05 i seryjny 2960526301. W 1987 trafił do NRD, gdzie zasilił stacjonujący na lotnisku w Preschen pułk Jagdliegergeschwader (JG) 3 „Wladimir Komarow” (w maju 1988 dwie pierwsze eskadry osiągnęły gotowość bojową) i otrzymał nr burtowy 699. 1990.10.03 po zjednoczeniu Niemiec wszystkie Mig-i-29 zostały włączone do sił zbrojnych RFN, a samoloty otrzymał pułk Jagdgeschwader 73 (gdzie służyły wraz z F-4F Phantom II). W 1994 jednostkę przeniesiono do bazy Laage. W Luftwaffe służył z nr 29+16. W 1998 roku samoloty te przeszły modyfikacje i zaczęły być oznaczane jako MiG-29G. W styczniu 2002 zawarto umowę między Polską i Niemcami o sprzedaży m.in. Mig-ów-29. I tak 2003.09.30 egzemplarz ten trafił do Polski (a konkretnie wylądował na terenie lotniska WZL-2 w Bydgoszczy, gdzie przeszedł przegląd i doposażenie do wspólnego standardu). U nas dostał nr burtowy 4103 i kamuflaż w barwach szarej i ciemnoszarej. W 2013 po kolejnym przeglądzie w WZL-2 pokryto go nowym układem plam kamuflażu w którym dotrwał do katastrofy.
NRD
(http://cdn-www.airliners.net/photos/airliners/7/0/7/2721707.jpg?v=v20)
http://cdn-www.airliners.net/photos/airliners/7/0/7/2721707.jpg?v=v20 (http://cdn-www.airliners.net/photos/airliners/7/0/7/2721707.jpg?v=v20)
RFN
(http://cdn-www.airliners.net/photos/airliners/6/1/4/0216416.jpg?v=v20)
http://cdn-www.airliners.net/photos/airliners/6/1/4/0216416.jpg?v=v20 (http://cdn-www.airliners.net/photos/airliners/6/1/4/0216416.jpg?v=v20)
Polska 2008.10.16
(https://skrzydla.org/photos/2008-11-29/17386.jpg)
https://skrzydla.org/photo-Mikoyan-Gurevich-MiG-29-Fulcrum-8864 (https://skrzydla.org/photo-Mikoyan-Gurevich-MiG-29-Fulcrum-8864)
2018.05.08
(https://aviationspotters.net/folders/user_321/user_321_975.jpg?69765)
https://aviationspotters.net/user_photo.php?ph_id=27318&user_name=big (https://aviationspotters.net/user_photo.php?ph_id=27318&user_name=big)
...i 2018.07.05
(https://2img.wprost.pl/_thumb/20/ff/b1b3f7083859baec2e51d033f579.jpeg)
-
Mam takie drobne pytanie, może nie odnośnie samego MiGa, ale procedur. Wiadomo, że jak pilot dłużej nie lata, to wraca do lotów z instruktorem. A co w sytuacji, kiedy wszyscy przestają być "aktualni", bo loty są wstrzymane na dłużej ? Jak wygląda wznowienie w takiej sytuacji ?
-
Jednym z zagadnień sztuki dowodzenia jest to ze do takiej sytuacji sie poprostu nie dopuszcza.
-
Ponowię pytanie: jak to technicznie się odbywa ?
-
Sprawa idzie do Inspektora Sił Powietrznych, on wyznacza pilotów-instruktorów, którzy mogą wzajemnie przywrócić sobie uprawnienia. Mniej więcej.
-
A taką ciekawostkę ostatnio znalazłem (przyznam, że ja o tym nie słyszałem :583:)
Jako ciekawostkę dotyczącą czechosłowackich samolotów MiG-29 można dodać, że sześć maszyn było przystosowanych do przenoszenia bomby atomowej RN-40 o mocy 30 kt (7501, 7702, 8003, 8304, 8605 i 8906). Trzy z nich trafiły później do Sił Powietrznych RP i otrzymały numery taktyczne 77, 83 i 89. Strona czeska przekazała je z pełnym wyposażeniem, w tym belkami dostosowanymi do przenoszenia uzbrojenia specjalnego. Pozostała trójka weszła do uzbrojenia lotnictwa Słowacji.
Źródło: https://www.magnum-x.pl/artykul/slowackie-mysliwce-mig-29 (https://www.magnum-x.pl/artykul/slowackie-mysliwce-mig-29) Lotnictwo 10/2022
PS. A 77 to przecież był MiG "naszego" Toya (jakieś "smaczki" można) :evil:
-
PS. A 77 to przecież był MiG "naszego" Toya (jakieś "smaczki" można) :evil:
Ostatnio jak się w Dęblinie spotkaliśmy to nawet marudził, że nikt nie buduje modeli jego osobistego rydwanu. Chyba będę musiał przysiąść i go zrobić w końcu.
Ciekawe kto będzie pierwszy - ja czy on ze swoją książką? :P
Toyo, podwieszaliście tę belkę czy leżała gdzieś w kącie nieruszana? Może jakąś makietę bomby też dostaliście? Były jakieś różnice w wyposażeniu w kabinie?
-
Kilka "tojów" na forach powstało swego czasu. Jeden nawet w prasie fachowej lądował ;)
-
W magazynie Lotnictw z Szachownicą nr.8 swego czasu opisano wszystkie nosiciele bomb "A" używane w naszym lotnictwie w tym i MiG-29 ale bez podania czy dotyczyło wszystkich zakupionych maszyn.
ps. w tym artykule podano że wszystkie MiG-23MF jakie zakupiono miały możliwości i wyposażenie do przenoszenia uzbrojenia specjalnego.
ps.2 taką możliwość miały również śmigłowce Mi-14PŁ w postaci dostosowania do przenoszenia bomby głębinowej SK-1 "Skalp" zamieszczono nawet zdjęcie odpowiedniej belki czyli
takowa była dostarczona.
-
Od wczoraj po necie krąży informacja, że MiGi opuszczają już na zawsze Mińsk Mazowiecki. Koniec pewnej epoki nastał :cry: . A pamiętam jak pojawiła się w 1989 w "Skrzydlatej Polsce" informacja o przybyciu tych samolotów do Polski. Jak szybko zleciało...
Z tych internetowych dywagacji wynika, że mińskie Migi trafią do Malborka (na razie?).
-
Kojarzę artykuł z lata 1989 roku, nie pamiętam, czy w "SP", czy może w "Wirażach", czyli gazecie Wojsk Lotniczych i Wojsk Obrony Powietrznej Kraju. Była informacja ze zdjęciem, że podczas pokazów na Ławicy na stojance zaprezentowano najnowszy, wprowadzany do polskiego lotnictwa samolot myśliwski. Miał zdaje się numer taktyczny 70.
-
2022.12.21 pojawiła się już oficjalna informacja o zakończeniu przebazowania MiG-29 z 23.Bazy Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim do 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku.
https://zbiam.pl/samoloty-mig-29-opuscily-23-baze-lotnictwa-taktycznego/ (https://zbiam.pl/samoloty-mig-29-opuscily-23-baze-lotnictwa-taktycznego/)
A więc stało się... :icon_cry:
(https://pbs.twimg.com/media/FkR-fyJXEAQ8V6r?format=jpg&name=medium)
:542: "And cry, cry baby, cry baby, cry baby" :542:
-
O borze szumiący :065:
Polski MiG-29 zgubił zbiornik paliwa
W środę, 22 maja 2024 r., w okolicach Kurowa Braniewskiego, doszło do utraty zbiornika paliwa samolotu MiG-29.
Przed godziną 18:00 w trakcie wykonywania lotu szkolnego na samolocie MiG-29 z 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego, doszło do utraty zbiornika paliwa. Zbiornik był pusty, spadł kilkaset metrów od zabudowań.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że postępowanie pilotów odbyło się zgodnie z obowiązującymi procedurami.
W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń.
Zgodnie z obowiązującymi w takich przypadkach procedurami okoliczności i przyczyny zdarzenia wyjaśni Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.
https://milmag.pl/polski-mig-29-zgubil-zbiornik-paliwa/
https://www.facebook.com/story.php?story_fbid=862909352548306&id=100064877463024&rdid=SdE8LAOdds2Jw46v (https://www.facebook.com/story.php?story_fbid=862909352548306&id=100064877463024&rdid=SdE8LAOdds2Jw46v)