Forum Miłośników Symulatorów Lotniczych
Zaplecze => Software & Hardware => Wątek zaczęty przez: JacD w Czerwca 01, 2015, 18:56:40
-
Otrzymałem dziś powiadomienie o możliwości rezerwacji darmowej aktualizacji mojej "Siódemki" do Windows-a 10. Pytań jest wiele, a najważniejszym z nich jest: czy DCS i Arma3 będą później bezproblemowo śmigać?
-
A kto to wie? Teoretycznie tak, bo to poprawiona ósemka ale w praktyce może być rożnie.
-
Mam laptopa od kilku miesięcy na W10, do buildu 10074 wszystkie gry chodziły bez problemów, od wyższych buildów mam problem z jedną grą a mianowicie z War Thunder w którym jest brak dźwieku i pomimo przejścia przez buildy 10122, 10125, 10130 dźwięk w tej grze nie działa, we wszystkich innych działa. Powrót do 10074 przywracał dźwięk. Na Laptopie gra syn i działają na nim gry takie jak Ass. Creed BF, Battlefield 4, WoT, CS:GO no i rzeczony WT. Nie wiem co jest przyczyną, szukałem troche w sieci ale nic nie trafiłem a nie mam czasu zgłębiać sprawy. To jedyny mankament na jaki natrafiłem podczas bytowania z W10.
btw. może ktos wie jak rozwiązać problem bo syn nie może czołgami w WT jeździć i mnie męczy :)
-
A też wam nie działają aplikacje metro? Mnie około 2-5 sekund po uruchomieniu od razu się zamykają :|
-
A mnie ta ikonka od nadchodzącego (29 lipca jak mniemam) W10 zadomowiła się w trayu i nie ma czegoś na kształt `Wyjdź`. Heh, to teraz już mi tak zostanie przez 2 miesiące, czy muszę przejść wszystkie questy? :041:
-
Wytrzymasz do 29 lipca, a jak nie to odinstaluj poprawkę nr KB3035583 (https://support.microsoft.com/en-us/kb/3035583). Ewentualnie zabij sobie proces o nazwie GWX lub przejdź do "Windows\System32\GWX" zmień nazwę pliku .exe tudzież usuń pozostałości po poprawce.
Minusem może być to, że po pozbyciu się tego nie dostaniesz powiadomienia o gotowości do aktualizacji. Ponoć za ściągnięcie Win10 czy też X odpowiada plik "GWXUXWorker.exe".
Jeszcze w ramach ciekawostki:
http://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_bedzie_ubozszy_o_niektore_funkcje
Jeszcze jedna opcja. Wystarczy dostosować sobie obszar powiadomień i przy GWX wybrać: "ukryj ikony i powiadomienia". Opcji do wyboru do koloru :).
Ewentualnie wklej do notatnika, zapisz jako plik .reg i kliknij dwa razy. Powinno się wyłączyć po restarcie, a poprawka zostaje w systemie.
[HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Policies\Microsoft\Windows\Gwx]
"DisableGwx"=dword:00000001
-
Dzięki KM za rady, przyznam, że nie obce są mi opisane przez Ciebie praktyki, ale w eleganckim towarzystwie zawsze zostawia się klamkę w drzwiach pt. "Quit/Do not start w/Win.." czy jakoś tak. Trzymanie tego ma sens o ile zrobi `pobranie wstępne` i w dniu premiery odblokuje instalację, czyli schemat podobny jak na parówie.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
MS ma trochę aku na jajach, bo za wszelką cenę chce wszystkich konserwatywnych miłośników Win7 przeciągnąć na stronę Win10. Ze statystyk popularności wynika, że Win8/8.1 nie jest lubiany i jedyną opcją aby to zmienić jest dać go za darmo oraz uniemożliwić wyłączenie tego powiadomienia. Ot tak dla pewności żeby każdy je chociaż raz przeczytał. Zresztą przy Win8 było podobnie i przez rok od kupna Win7 można było kupić tego Win8 za 80zł czy jakoś tak. Nie ma się co dziwić, MS nie może sobie pozwolić na kolejną klapę.
-
Za brak dźwięku w WT odpowiada jednak Nvidia a dokładniej je GFE w nowej wersji, faktycznie do póki nie zaktualizowałem sterów grafy na buildzie 10022 był dźwięk, tak mi się wydawało. Należy więc cofnąć się z aktualizacji albo może tego tygodniowy build 10134 coś poprawi.
-
Mam pytanie, komputery w pracy na pasku zachęcają już do aktualizacji Windows 7 do Windows 10,
zaś w moim domowym komputerze cisza żadnej propozycji aktualizacji systemu.
Macie jakiś pomysł?
-
Dwa pytania, jeśli można:
- Czy ktoś wie coś na temat ograniczenia czasowego możliwości bezpłatnej aktualizacji? W okienku rezerwacji jest o tym informacja, ale niestety bez żadnych szczegółów.
- Jest również informacja o możliwości anulowania rezerwacji aktualizacji. A co po jej zainstalowaniu? Czy będzie można zrobić downgrade na W7 jeśli W10 się nie spodoba?
-
Na stronie Microsoft jest napisane:
Windows 10 is a free upgrade, for a limited time
Techradar jednak napisał, że tylko przez rok można zrobić aktualizację za free http://www.techradar.com/news/software/operating-systems/windows-10-release-date-price-news-and-features-1029245.
Downgrade będziesz mógł zrobić instalując na nowo Siódemkę. Wątpię, żeby dało się to zrobić na "żywym organizmie".
-
Mam pytanie, komputery w pracy na pasku zachęcają już do aktualizacji Windows 7 do Windows 10,
zaś w moim domowym komputerze cisza żadnej propozycji aktualizacji systemu.
Macie jakiś pomysł?
http://www.microsoft.com/pl-pl/windows/windows-10-faq?ocid=win10_auxapp_LearnMore_win10
Dlaczego nie mam aplikacji Get Windows 10?
Aplikacja Uzyskaj system Windows 10 jest dostępna na większości komputerów z systemami Windows 7 z dodatkiem Service Pack 1 (SP1) i Windows 8.1 Update.
Nie zobaczysz tej aplikacji, jeśli:
Na Twoim urządzeniu nie jest uruchomiony system Windows 7 SP1 lub Windows 8.1.
Chcesz sprawdzić, jakiej wersji Windows używasz? Instrukcje znajdziesz tutaj.
Używasz wersji Enterprise systemu Windows, która nie jest objęta tą ofertą.
Na Twoim urządzeniu nie są włączone Aktualizacje automatyczne systemu Windows .
Twoje urządzenie nie spełnia minimalnych wymagań systemowych.
Twoje urządzenie nie jest połączone z Internetem.
Twoje urządzenie jest uprawnione do uaktualnienia, ale nadal pracujemy nad aktualizacjami, które mogą poprawić jego działanie, na przykład nad nowym sterownikiem.
PS. http://www.dobreprogramy.pl/Reinstalacja-Windows-10-rok-po-premierze-nie-bedzie-juz-darmowa,News,63427.html
Z tego wychodzi, że to taki trial w sumie... Chyba, że jednak będzie inaczej, bo na razie to przypuszczenia.
-
Darmowa wersje masz dożywotnio. Tylko, że przez pierwszy rok możesz zaktualizować za darmo, a potem jak chcesz no to musisz płacić.
-
Tak ale z tego co M$ podaje będzie przypisany do urządzenia.
A skoro mam Win 7 Ultimate, to czy jak zechcę zmienić hardware, zostanę z Win7 ? Z tego co jest napisane to tak.
Do bani taki update.
-
Jak ktoś ma Win 8 czy 8,1 to przejście na 10 jest raczej wskazane. Na szczęście ja mam Win 7 , omijałem z daleka 2000 czy Vistę. Te systemy to porażka wciskana wszystkim na siłę jak i Win 8.
Wydzielone z tego tematu: http://il2forum.pl/index.php/topic,17151.msg324785.html (http://il2forum.pl/index.php/topic,17151.msg324785.html)
-
Jak ktoś ma Win 8 czy 8,1 to przejście na 10 jest raczej wskazane. Na szczęście ja mam Win 7 , omijałem z daleka 2000 czy Vistę. Te systemy to porażka wciskana wszystkim na siłę jak i Win 8.
Z całym szacunkiem ale to jest podejście kogoś kto naczytał się w Internecie bzdur i powtarza to bezmyślnie. Przechodziłem przez wszystkie wspomniane. Jeśli mogę się zgodzić, że Vista miała sporo baboli choć u mnie działała spoko, tak 7/8/8.1 był na prawdę dobrze działającym Windowsem z nieco nietrafionym pomysłem MetroUI ale po tygodniu działania na nim owego nie musiałeś oglądać i traktowałeś go jak menu start (czyt. do uruchamiania programów). Ósemka nawet działała lepiej na starszych kompach niż siódemka. W tej chwili mam coś zupełnie odwrotnego. Nie potrafię odnaleźć się w tym nowym menu start, w tych małych ikonkach itd. Pewnie po tygodniu mi przejdzie, a jak nie to wrócę do Win8.1 Także bym uważał z tym "porażka", "wciskana na siłę" i "wskazane". Poza tym w tej chwili "zdunowatość" Windowsa 8/8.1 już się opatrzyła i nikogo nie szokuje tak jak w dniu premiery, do tego jak dodasz sobie darmową aktualizację masz efekt jak jest dzisiaj czyli ogólny zachwyt i głupie gadanie, że "co drugi system MS jest lepszy i bardziej trafiony". Jedynym głupim pomysłem w całej ósemce było utrzymywanie dwóch równoległych interfejsów graficznych w tym samym czasie (strata zasobów) i potraktowanie desktopowców jak użytkowników ekranów dotykowych z tym, że to był ewidentny skok na zwiększenie popularności Windows Phone i Windows Store (ponieważ zawsze chciał zbliżyć się do takiego statusu jak miał Apple i nie mógł się pogodzić z sytuacją, że oni mają telefon, działający sklep, marketing itd.). Natomiast Win10 to ukłon w stronę użytkowników biznesowych którzy niechętnie przesiadali się na Windows 8/8.1. Od biedy inwestując od 2-5$ można było sobie zainstalować program pokroju Start8 i uzyskać w pełni działające menu start bez większego kłopotu. Miałem sporo klientów wieku 50+ gdzie na początku chcieli wywalić Win8/8.1 z laptopa ale po mojej sugestii zainwestowania 20zł w Start8 raptem się okazało, że nie ma potrzeby wywalania tego systemu. Do dziś działają i są zadowoleni.
Poza tym całe to gadanie nie ma związku z DCS także nie ma sensu dalej iść w krzaki z tą dyskusją.
-
Zgodzę się z Herr Mazakiem, który miał wczoraj urodziny (zdrowia i pary pod kominem!). Uważam, że mity nt Win 7 urosły przez fakt, że był to system, który wyszedł po nieszczęsnej Visice i w porównaniu z nią działał idealnie. Niektórym się zakodowało, przez następstwo czasowe, że nic lepszego na świecie niż Win 7 nie ma. Ja mam pudełkową wersję 7 Ultimate, która chodziła u mnie bardzo dobrze, co jednak nie powstrzymało mnie przed przejściem na Win 8 Pro, który okazał się nawet szybszy i mniej zasobożerny niż 7 (ztcp lepsze zarządzanie pamięcią i mniejsze jądro), ale za to paskudny jak kac po polskim piwie. I oczywiście należało się przyzwyczaić do żałosnych kafli.... Tak więc nie dość, że brzydszy (gdzie u licha moje aero??!) od `doskonałej 7`, to jeszcze z pogiętym UI. Takie to były źródła legendy.... Potem przyszło 8.1, które już się lekko ugięło w stronę trollingu, przywracając Start, czyli kwadracik, a obecnie mamy ostateczną odsłonę w postaci Win 10, który jest - jak dla mnie - SP2 na Win 8.0. Ja sobie zainstalowałem, bo mi to odświeżyło nieco zagracony system i widzę, że teraz jakby szybciej komp dochodzi do ekranu logowania. Graty do DCSa, i wszystkie inne programy, wydają się działać normalnie, więc nie ma paniki.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Ja mam 8.1 (upgrade z W7) na kompie i jakoś nie śpieszy mi się z aktualizacją do 10. Kiedyś miałem dyskusję z jednym "specjalistą" który twierdził, że Ósemka jest do dotykowych ekranów i do normalnego kompa się nie nadaje. Moje argumenty, że używam jej od dwóch lat bez żadnych problemów odbijały się od ściany.
W10 zainstaluję najpierw na nowym lapku, który ma dzisiaj przyjść.
-
Zainstalowałem 10 i sobie chwalę. Na razie wszystko działa bardzo dobrze. Nowe menu start jak dla mnie jest świetne.
-
Windows 10 - podstawowe info i przydatne triki:
http://forum.purepc.pl/topic/368012-windows-10-podstawowe-info-i-przydatne-triki/
-
Ta Dziesiątka powinna być dostępna już dla wszystkich? U mnie do dzisiaj żadnego info o dostępie aktualizacji, mimo że narzędzie "Get Windows 10" siedzi w pasku zadań.
-
Jak wchodziłem na strony Technetu to jest info, że jest jakaś kolejka i w końcu każdy dostanie... to raz.
Treść tej wiadomości brzmi:
August 1, 2015
This is an alert Where’s my upgrade? It’s coming!
With your reservation, you are in the queue for your upgrade. Watch for your notification to arrive in the coming days or weeks. At that point, you can upgrade immediately or pick a time that works for you.
Have more questions about your upgrade? Watch the video here (https://youtu.be/v25QjMYeZVk) (https://youtu.be/v25QjMYeZVk (https://youtu.be/v25QjMYeZVk)).
Dwa, to serwery MS są przeciążone i wczoraj ściągałem 6GB na łączu 30 Mbitów od godziny 11:57 do blisko 21, po czym wywalił się błąd i musiałem obejść problem inaczej. Ściąganie Win10 można też wymusić ręcznie. Wystarczy w wierszu poleceń (PPM na znaczku Windows >>> wybierasz wiersz polecenia (administrator) wpisać:
wuauclt.exe /updatenow
Jednak przed użyciem tego sugerował bym:
1. Wejść we właściwości (PPM) dysku C:/, wybrać "Oczyszczanie Dysku", a następnie "Oczyść pliki systemowe". Po chwili na liście powyżej zaznacz wszystko co tam możesz i potwierdź. Ważne aby wśród rzeczy do wywalenia były resztki paczek od poprawek, a także pliki instalacyjne tego nowego Windowsa. Klikasz Ok i cierpliwie czekasz aż skończy. Po tej operacji powinien zniknąć m.in. ukryty katalog WindowsBT z dycku C:/.
2. Na wszelki wypadek w Panelu Sterowania iść do rozwiązywania problemów i wybrać naprawę usług Windows Update. Potwierdzasz i czekasz, aż skończy.
3. Iść do: "C:/Windows/SoftwareDistribution/" i zmienić nazwę katalogu "Download" na "_Download".
Po tej operacji wpisujesz to polecenie w konsoli co podałem i Win10 zaczyna się pobierać na nowo. Gdyby okazało się, że nowy Windows pobrał się, zaczął instalować i wywalił jakieś abstrakcyjne błędy spróbuj zrobić tak:
Uruchom regedit (Winkey + R >>> regedit lub PPM na znaczku Windows i uruchom) i jeśli UAC poprosi o potwierdzenie to potwierdź. Przejdź do ścieżki:
HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\Windows\CurrentVersion\WindowsUpdate\OSUpgrade
Dodaj nową wartość DWord (32-bitowa), zmieniasz nazwę na "OSUpgrade" i podajesz dane wartości "1". Następnie przechodzisz do Windows Update i wyszukujesz aktualizację. W tym momencie powinno wyskoczyć okienko instalacyjne Windowsa i dalej postępujesz zgodnie z tym co wyskakuje na ekranie.
Po udanej operacji, upewnieniu się, że wszystko działa możesz powtórzyć operację oczyszczania dysku wtedy usuniesz instalkę Win10 ale stracisz też możliwość powrotu do Win8.1. Oczywiście możesz iść na skróty i dodać wpis w rejestrze bez ściągania na nowo Windowsa 10. Teoretycznie jeśli obraz jest cały to powinien się uruchomić i zainstalować. Jak to mawiają twój dzień twoja woda.
Można też posłużyć się tym:
http://windows.microsoft.com/pl-pl/windows-10/media-creation-tool-install
PS. Katalog "_Downloads" można po wszystkim także usunąć, bo Windows Update stworzy sobie nowy. W tym katalogu trzymane są instalatory poprawek. Usunięcie go spowoduje niemożliwość odinstalowania ich ale zyskamy kilka GB wolnego miejsca. Poza tym chcąc dokonać aktualizacji i tak trzeba mieć wszystkie poprawki.
-
Zapomniałem dodać, że po całej operacji może zdarzyć się, że instalator Windows stworzy sobie ukrytą partycję recovery (WinRE). W zasadzie to jest domena wszystkich windowsów od czasu Visty i gdyby się okazało, że taką masz, mocno Ci przeszkadza to można ją usunąć. Warto nadmienić, że jeśli tej partycji nie ma to Windows powinien sobie stworzyć na dysku C:/ ukryty folder "Recovery" aby móc uruchomić się w trybie awaryjnym w razie awarii. Na wstępie zaznaczam, że nie biorę ewentualnej odpowiedzialności za wynikłe szkody i każdy robi to na własną odpowiedzialność :). W moim wypadku w czasie update'u z Win8.1 do Win10 taka partycja powstała. Na trzech innych kompach jej nie było, więc jakaś tam losowość występuje. W każdym razie można wejść w Panel sterowania >>> Narzędzia administracyjne >>> Zarządzanie komputerem >>> Zarządzanie dyskami i zerknąć co w trawie piszczy. Jeśli nie mam tam tej partycji to nie ma tematu - zamykasz okienko. Natomiast jeśli jest i chcesz się jej pozbyć to wystarczy otworzyć wiersz poleceń jako administrator (w zasadzie zwykły wiersz poleceń też powinien wystarczyć ale ja robię to zawsze z tego co ma największe uprawnienia :)) i wpisywać:
C:\Windows\system32> DiskPart
DISKPART> List Disk
DISKPART> Select Disk #
DISKPART> List Partition
DISKPART> Select Partition #
DISKPART> Delete Partition Override
DISKPART> Exit
C:\Windows\system32>_ <--- teraz można zamknąć okienko.
*gdzie # to nr partycji i wpisujemy go samą cyfrą bez hasha.
Po wszystkim wracamy do zarządzania dyskami i rozszerzamy dowolną partycję. Jeśli nie to innym softem do takich zabaw. W ten sposób można wywalić dowolną partycję stąd sugeruję ostrożność i nie robić tego jeśli nie czujemy się na siłach. Ewentualnie robić ale mieć przygotowaną kopie zapasową ;).
-
Wczoraj po 22:00 skorzystałem z narzędzia https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10 (https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10) i pobrałem obraz płyty .ISO.
Najpierw ściąganie szło fatalnie (0,5 Mbita/s) dlatego po 20 minutach wkurzyłem się i zamknąłem ten program. Po chwili uruchomiłem ponownie i wtedy zaczął pobierać piorunem (u mnie to 8 Mbit/s). Narzędzie to tworzy 2 foldery takie same jak przy aktualizacji z Windows Update, ale potem robi z nich obraz .iso tak jak sobie to wybrałem w opcjach. Można też od razu wybrać aktualizację systemu albo stworzyć bootowalny pendrive. Problem w tym, że te foldery zostają na dysku po utworzeniu obrazu .iso (jeden ukryty ma 5,6 GB) i trzeba je ręcznie usunąć.
Jeszcze systemu nie instalowałem, ale dziwi mnie że Windows 10 Home 64 bit ma rozmiar tylko 3,04 GB. Czy coś z tym plikiem jest nie tak?
-
Powinno być coś około 5,7GB ale szczerze mówiąc czasami jest 2,7GB, a innym razem 7,9GB. Może to kwestia tego co jest już w systemie zainstalowane tzn. jakie poprawki. Qrdlowi z uporem maniaka ściągał Technical Preview. Poza tym może się okazać, że i tak najpierw będziesz musiał zainstalować przez update z 8.1 > 10, bo inaczej nie aktywuje Ci się dyszka.
-
Jednak mój Windows próbuje zainstalować Dziesiątkę, ale słabo mu idzie. W historii update'ów co chwilę mam 'failed'.
(https://photos-4.dropbox.com/t/2/AADCyWEI7f8r6Wi0XmVk0poytec_HRm7vG2DZGqoJN7odg/12/86648626/png/32x32/1/1438549200/0/2/Screenshot%202015-08-02%2020.52.25.png/CLLOqCkgASACIAMgBCAFIAYgBygB/B_rMx-SptxH0wNK2-VnjjNpksvXJyFxp662KasnirXA?size_mode=5)
Powyższe tricki z "C:/Windows/SoftwareDistribution/" oraz "wuauclt.exe /updatenow" już przerabiałem.
-
Spróbuj dodać wpis do rejestru i zapuścić wyszukiwanie poprawek.
-
http://www.purepc.pl/oprogramowanie/udostepnienie_systemu_windows_10_potrwa_kilka_tygodni
Czy będą to dni, tygodnie, a może miesiące? Tego zapewne nie wie nawet Microsoft, a jeżeli już, to i tak informacje tego typu nie zostaną udostępnione klientom. Przypominamy, że przed otrzymaniem oficjalnej aktualizacji od producenta nie należy pozbywać się starszego systemu - licencja jest przenoszona tylko przy pomocy narzędzia aktualizacyjnego. Dopiero po przesiadce na Windows 10 można zainstalować system od nowa (tzw. czysta instalacja).
-
Spróbuj dodać wpis do rejestru i zapuścić wyszukiwanie poprawek.
To też zrobiłem. Na liście update'ów mam tylko Skype'a.
No nic, nie pali się. Nowy lapek, który miał przyjść następnego dnia, do dzisiaj nie dotarł. Amazon Prime i ich gwarancja dostawy następnego dnia LOL.
-
Panowie - czy ktoś wie jak to będzie wyglądać w przypadku zmian sprzętu po aktualizacji?
Ze strony MS (nie znalazłem polskich odpowiedników):
Can I reinstall Windows 10 on my computer after upgrading?
Yes. Once you’ve upgraded to Windows 10 using the free upgrade offer, you will be able to reinstall, including a clean install, on the same device. You won’t need a product key for re-activations on the same hardware. If you make a meaningful change to your hardware, you may need to contact customer support to help with activation. You’ll also be able to create your own installation media like a USB drive or DVD, and use that to upgrade your device or reinstall after you’ve upgraded.
Q: What happens if I change the hardware configuration of my Windows 10 device?
A: If the hardware configuration of your Windows 10 device changes significantly (e.g. motherboard change) Windows may require re-activation on the device. This is the same experience as prior versions of Windows (e.g. Windows 7 and Windows 8.1). The free upgrade offer will not apply to activation of Windows 10 in such scenarios where hardware changes reset Activation.
Z pierwszego cytatu wynika, że potrzebna jest reaktywacja i wystarczy skontaktować się z Pomocą Techniczną MS. Drugi cytat wskazuje raczej, że darmowa aktywacja przepada.
Zastanawiam się co robić, bo w planach miałem zakup SSD i zastanawiam się czy w tej sytuacji nie lepiej przyspieszyć zakup, przeinstalować Win7 i dopiero potem aktualizować? Średnio mi się chce teraz w to bawić...
-
Drugi wpis bazuje na dotychczasowej polityce Microsoftu, czyli czy tak czy siak można wymienić spokojnie dysk, ale w przypadku zmiany płyty głównej może być problem (tak było dotąd z systemami OEM). Jednak pojawiają się takie informacje:
W dość dużym uproszczeniu: zniesiono przywileje BOX-ów i zwiększono przywileje OEM-ów. To oznacza, że każdy posiadacz Windows 10 posiada licencję przypisaną do siebie oraz do urządzenia, na którym jest zainstalowana. Jednak zniesiono ograniczenie OEM przywiązujące licencję na Windows do danego sprzętu są zniesione. Można przenieść Windows 10 na inny komputer pod warunkiem deaktywacji systemu na poprzednim urządzeniu. Możemy więc:
- zainstalować taki system na jednej maszynie (fizycznej lub wirtualnej)
- po jego odinstalowaniu, można go zainstalować na innej maszynie tego samego właściciela
- można go odsprzedać innej osobie (o ile jesteśmy pierwszym właścicielem tak kupionego systemu, bo w wypadku systemu kupionego razem z nowym komputerem to nie my jesteśmy pierwszym właścicielem, więc nie możemy go odsprzedać, chyba że razem z tymże komputerem)
- zainstalować zarówno wersję 32-bitową, jak i 64-bitową (ale tylko jedną na raz)
źródło: http://www.spidersweb.pl/2015/06/windows-10-za-darmo-licencje-pytania-i-odpowiedzi.html (http://www.spidersweb.pl/2015/06/windows-10-za-darmo-licencje-pytania-i-odpowiedzi.html)
Wymianę płyty głównej można by tu podciągnąć pod wymianę całego sprzętu.
Jednak odnośnie wymiany samego dysku to mi przy Windows 7 na komputerze stacjonarnym system aktywował się bez problemu, ale przy wymianie dysku w laptopie, pozbyciu się w ten sposób preinstalowanego Windowsa 7 (Lenovo) i wgraniu nowego z płyty (oczywiście z wykorzystaniem klucza z obudowy laptopa) musiałem i tak dzwonić do MS, bo przez internet nie chciał się aktywować, a potem tylko wstukać na telefonie 54 cyfrowy kod wygenerowany przez system żeby później już tylko przepisać kod jaki otrzymałem sms-em. Obłęd.
-
@Shaitan
Spróbuj uczynić kolejno wszystkie kroki co napisałem zaczynając od wpisu do rejestru. Być może instalator jest uszkodzony i pobranie go na nowo załatwi sprawę. Musiałbyś podejrzeć co to dokładnie za błędy powodują przerwanie instalacji. Może się okazać, że masz coś zamieszane w systemie i nawet jak odczekasz to i tak będzie szarpanie się z aktualizacją do Win10.
-
Proszę o wyjaśnienie - czy w przypadku potrzeby instalacji Win 10 od zera trzeba będzie ponownie instalować poprzedni system (u mnie 7) i go upgrade'ować do 10 jak teraz czy też będzie możliwa instalacji 10 od razu?
-
Jak ściągniesz obraz ISO i nagrasz na płytę to będziesz instalował od razu. Ja tak robię z W8 który kupiłem jako upgrade do W7.
-
Albo pendrive'a, bo na ISO aczkolwiek jeszcze nei robiłem i możliwe, że trzeba będzie użyć DVD9. Ja polecam tą pierwszą metodę, bo jest szybsza.
http://www.purepc.pl/oprogramowanie/tworzenie_nosnika_instalacyjnego_dla_windows_81_poradnik
Ewentualnie zwykłe ISO i wrzucenie go na pendrive programem Rufus - już kiedyś dawałem link na forum tu:
http://il2forum.pl/index.php/topic,10249.msg304281.html#msg304281
https://rufus.akeo.ie/
-
@Shaitan
Musiałbyś podejrzeć co to dokładnie za błędy powodują przerwanie instalacji.
Dokładnie to błąd 80240020 i sposób na jego rozwiązanie to właśnie to co podałeś wcześniej.
-
Ok. Więc tak - zakupiłem SSD (Samsung EVO850), sklonowałem dysk systemowy na SSD i zaktualizowałem system przez Media Creation Tool. Trzeba było jeszcze uporać się z błędami (problem dotyczył chyba braku miejsca na zarezerwowanej partycji systemowej, pomogło rozwiązanie opisane tu https://www.reddit.com/r/Windows10/comments/3a6znd/we_couldnt_update_the_system_reserved_partition/) i działa. :) Teraz tylko jeszcze muszę doczytać jak zrobić czystą instalację od zera tak aby nic się nie pokrzaczyło z aktywacją. Ktoś to przerabiał? Nie wiem gdzie znaleźć klucz do Windows 10...
-
Jak już zrobiłeś upgrade i aktywowałeś nowego Windowsa online to teraz możesz zrobić czystą instalkę. Nie wcześniej, bo serwery Microsoftu muszą mieć rekord twojego kompa. Tyle przynajmniej wyczytałem.
When you upgrade a Windows 7 or 8.1 system to Windows 10, the installer confirms that you have a “genuine Windows” system installed and activates your computer for use with Windows 10. Note that you don’t actually get a Windows 10 product key — instead, your computer’s hardware is registered with Microsoft’s servers. When you install Windows 10 on that PC again in the future, it will check in with Microsoft’s servers, confirm it’s installed on a registered PC, and automatically activate itself.
If you don’t take advantage of the upgrade process first, this registration will never happen. There’s no way to enter a Windows 7 or 8.1 key into the Windows 10 installer, nor is there some sort of web form that will give you a Windows 10 key if you provide your Windows 7 or 8.1 key. Sorry — you’ll have to upgrade to Windows 10 before you can perform a clean install.
Całość http://www.howtogeek.com/224342/how-to-clean-install-windows-10/
-
Jascha jak wspominałem już kilka razy tutaj klucz nie jest potrzebny do niczego. Skoro się aktywował po "apdejcie" to w trakcie czystej instalacji pomijasz krok i nie podajesz klucza. Reszta dzieje się z automatu, bo i tak wszyscy mają te same klucze. Aktywacja jest na HardwareID! :)
-
Ok, dzięki. :) Rozumiem, że przy opcji instalacji z bootowalnego USB będzie również dostępna opcja wcześniejszego formatu całego dysku?
I takie jeszcze głupawe pytanie - co z moim Windowsem 7 w wersji BOX. Czy mogę go zainstalować na innym komputerze (bez aktualizacji), czy to wszystko jest traktowane jako jedna licencja? ;)
-
Raczej na pewno będzie tam instalator zbliżony do tego co w Win7 i Win8, więc odpowiem twierdząco. Co do siódemki na innym kompie nie powiem Ci co mówi na ten temat licencja ale z drugiej strony kto Ci zabroni? :). Boxa możesz instalować chyba na kilku kompach (trzech?) tudzież dowolnie przenosić licencję na nowe konfiguracje. W każdym razie spróbuj, głowy Ci nikt nie urwie.
-
Ok, jestem już po czystej instalacji Win10 (system zajmuje 12 GB z groszem). Poszło bezproblemowo i sprawnie. Jest dostępny menedżer dysków, który umożliwia wszystko to co niezbędne. Klucza nie podawałem (bo takowego nie posiadam), po połączeniu do Internetu system aktywował się sam.
Warto zwrócić uwagę na ustawienia dot. prywatności.
http://www.polygon.com/2015/7/31/9075531/windows-10-privacy-how-to
-
Warto zwrócić uwagę na ustawienia dot. prywatności.
http://www.polygon.com/2015/7/31/9075531/windows-10-privacy-how-to
Albo to http://puu.sh/ji3jJ/93a66e9591.jpg .
-
Windows 10 - Service Release 1 ma zadebiutować 10 sierpnia.
http://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_service_release_1_ma_zadebiutowac_10_sierpnia
-
SR1 ma debiutować a ja jeszcze W10 nie dostałem ;).
-
W sumie nie ma co się dziwić. Teraz to norma. Wychodzi gra i zaraz patch. To samo z windą. Podobnie było z Win8 gdzie niebawem wydano Win.8.1. Chyba łatwiej tak naprawić błędy niż w nieskończoność łatać i przekładać premierę :).
-
Wracając do moich problemów z aktualizacją, to pomogła mi aplikacja Microsoftu "Media creation tool". Poza tym, że można za jej pomocą ściągnąć .iso Windowsa, to można również dokonać aktualizacji bez używania Windows Update. Cała operacja przebiegła bez żadnych błędów, na dodatek zrobiłem ją siedząc w robocie przez TeamViewera.
-
Panowie, jakie wam pokazuje zużycie CPU menedżer zadań w Win10? U mnie chyba coś jest nie tak, bo cały czas jest 100% (a nawet więcej ;) ). Procek 2500k. Przywrócenie fabrycznego taktowania nic nie dało. Mobo ASRock P67 Extreme 4.
http://oi60.tinypic.com/w2k07k.jpg
-
U mnie w normie. Płyta Asrock P67 Pro3 i procek i5 2500 podkręcony do 4.2GHz.
-
Zaktualizowałem BIOS i pomogło.
-
"Pracujemy nad tym" tyle widziałem wczoraj i wciąż widzę gdy klikam na "OK, kontynuujmy" w oknie "Uzyskaj Windows 10". :) No to pracujcie...
-
"Pracujemy nad tym" tyle widziałem wczoraj i wciąż widzę gdy klikam na "OK, kontynuujmy" w oknie "Uzyskaj Windows 10". :) No to pracujcie...
Tylko, że to będzie trwało nawet kilka tygodni... To jest oficjalne stanowisko Microsoftu. Proponuję skorzystać z narzędzia: https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10 (https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10)
Wystarczy zaznaczyć opcję aktualizuj bieżący system i błyskawicznie pobierze "10" (program ten ma wyższy priorytet u MS niż ichni system rezerwacji - powiadomimy cię jak będzie). Można wybrać między instalacją czystą, zachowaniem danych użytkownika lub zachowaniem danych i programów użytkownika.
Windowsa 10 pobierze błyskawicznie, zacznie instalować, potem pobierze jeszcze poprawki (podobno już kilkaset MB), samo poszuka sterowników, wyświetli się okno z wielką opcją "użyj ustawień ekspresowych" inaczej "wyrażam zgodę na to żeby firma Microsoft śledziła mój każdy ruch na komputerze i dobierała reklamy specjalnie dostosowane do mnie" - na szczęście w dole ekranu jest malutkim drukiem opcja bodajże "ustawienia zaawansowane" czy jakoś tak.
-
Hej, już samo poszło, za którymś tam kliknięciem. Piszę już z W10 ;).
-
(http://www.troll.me/images/grinning-emperor-palpatine/good-good-thumb.jpg)
BTW. Oprócz polityki prywatności, polityka w zakresie ustawień programów domyślnych również pozostawia nieco do życzenia. W skrócie - MS faworyzuje swoje programy, wymagając ręcznej zmiany aplikacji domyślnych.
http://www.dobreprogramy.pl/Windows-10-utrudnia-zmiane-aplikacji-domyslnych.-Mozilla-jest-zaniepokojona,News,64978.html
-
Ja nie widzę w tym żadnego problemu. Po kliknięciu np. na .pdf wyświetla się okno z pytaniem której aplikacji użyć i czy ma ona być domyślna na przyszłość. Podobnie było z linkiem http który miałem na pulpicie. Jak dla mnie jest to bardzo fair.
-
Hmmm... no to nie wiem. U mnie po zainstalowaniu i odpaleniu Firefoxa gdy padło zapytanie czy Mozilla ma być domyślną przeglądarką, po potwierdzeniu otworzyły się ustawienia i trzeba to było wybrać ręcznie. W plik z linkiem nie klikałem.
-
No właśnie. Gdy trzeba zainstalować czytnik .pdf, którego Windows na wyposażeniu nie ma to i problemu nie ma. Gdy trzeba zainstalować Firefoxa to wyświetla się komunikat przejdź do ustawień i tam co... Microsoft Edge i nic więcej. Trzeba kliknąć przycisk "Microsoft Edge" żeby potem wybrać domyślną przeglądarkę z listy. Niby nic trudnego, ale dla 80 procent użytkowników Windows... No i Microsoft Edge w statystykach popularności strzela w niebo niczym V-2 w drodze na Londyn.
-
Myślę, że cała ta sprawa z telemetrią i przeglądarką jest niepotrzebnie rozdmuchana. Tak jakby się nagle ludzie obudzili, że żyją w świecie informacyjnym i nagle z ich komputerów wychodzą pewne informację. Otóż od dawna co większe korporacje dane wyciągają np. hApple, Twarzoksiążka, Dropbox czy Google, sami też owe dobrowolnie udostępniamy i nie ma co z tego powodu szarpać się. Jak ktoś ma paranoje to już jego problem i lepiej z domu niech nie wychodzi w obawie, że mu fotkę cykną.
Tak samo nie ma nic nadzwyczajnego w tej akcji z Edge. MS robi swój produkt, więc pewne rzeczy muszą się zresetować. Za swoje aplikacje bierze też odpowiedzialność. Jest to forma zawalczenia o bezpieczeństwo, bo jest cała rzesza ludzi którzy nie zdają sobie sprawy, że wiek przeglądarki ma wpływ na bezpieczeństwo danych i jakby nikt ich nie przymusił to by dalej siedzieli na IE6. Zwróćcie uwagę, że nikt się nie burzy, że trzeba sobie w podobny sposób przypisać np. odtwarzacz multimedialny (od czasów Win7) żeby nie używać WMP itd. Od biedy jest jeszcze Windows Server i Enterprise.
Poza tym jak ktoś ma problemy z owymi praktykami, zapisami licencji, etc. to nie musi nic aktualizować lub też nabyć kopię Windowsa bez WMP i Edge. A Mozilla za przeproszeniem niech się weźmie do roboty i zacznie coś sensownego robić, ze swoją przeglądarką, bo niedługo jedynym jej atutem będzie fakt obsługi pluginów :P.
Idąc za przykładem powinienem mieć pretensje, że po aktualizacji mi wszystkie hardlinki wyjechały mi z ustawień, zresetowały się wszystkie ścieżki katalogów systemowych i przez to mój dysk SSD został nadmiernie obciążony, więc stracił na żywotności. Niemniej nie burze się z tego powodu, bo zwyczajnie nie da się tego inaczej zrobić i nikt mnie do tego nie zmuszał. Przy okazji cała ta sytuacja przypomina hejt na kafelki w przypadku Win8.0, a z drugiej strony to świetna darmowa reklama dla MS.
Dużo ludzi także zapomina, że bez logowania online owszem pozbywa się dostępu do niektórych usług MS ale z drugiej strony nie ma obaw, że coś będzie nas gumować. A Cortana i tak w PL nie działa, więc jeden problem z głowy.
-
Myślę, że cała ta sprawa z telemetrią i przeglądarką jest niepotrzebnie rozdmuchana. Tak jakby się nagle ludzie obudzili, że żyją w świecie informacyjnym i nagle z ich komputerów wychodzą pewne informację. Otóż od dawna co większe korporacje dane wyciągają np. hApple, Twarzoksiążka, Dropbox czy Google, sami też owe dobrowolnie udostępniamy i nie ma co z tego powodu szarpać się. Jak ktoś ma paranoje to już jego problem i lepiej z domu niech nie wychodzi w obawie, że mu fotkę cykną.
W domu też mogą cyknać bez pytania. Zresztą niektóre telewizory `smart` szajsunga wysyłają non stop przez net, to co wychwyci mikrofon. A tak na poważnie (choć to co napisałem powyżej, też jest poważane), cały problem ze szpiegowaniem, telemetrią etc. jest taki, że osoba, która tych danych dostarcza, czyli przeciętny zjadacz chleba na dowolnym urządzeniu firmy Jabol, Gugl czy M$ jest najzwyczajniej rolowany z kasy. Ja nie mam nic przeciwko temu, że będą znali lokalizację mojego urządzenia, czy też preferencje konsumenckie. Mam przeciwko to, że sprzedają to firmom trzecim, choć ja za to grosza nie dostaję. Innymi słowy zbiera się dane o konsumentach, na których trzepie się ciężką kasę, a ów konsument nic z tego nie ma, chociaż je dostarcza, czyli dostarcza towaru. To jest prawdziwy problem legislacyjny i źródło tak wielkiego `bogactwa` tych wszystkich korporacji. A wracając do fotki na ulicy, niech cykają, ale potem niech za to płacą, tak jak pajacom celebrytom :-)
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Joł,
Tak się przyglądam tej chuci na W10. A czytać to naumiali? Eula jest zaznajomiona?
Jakieś 5 miesięcy temu testowaliśmy to w "robocie". Byle Wiresharka zapuśćcie a stanie sie jasność.
BTW. Kosi jak zwykle dobrze prawi - Jabol, Ryjokniga czy w końcu G..gle pompuje co chce kiedy chce. Ważne jednak jest to, że można z tego zrezygnować :).
BTW2: Tak, tak - Można powiedzieć :"ja nie mam nic do ukrycia" taka tylko wegetacja, no to wegetujmy...
-
Joł,
BTW. Kosi jak zwykle dobrze prawi - Jabol, Ryjokniga czy w końcu G..gle pompuje co chce kiedy chce. Ważne jednak jest to, że można z tego zrezygnować :).
Niestety, nie z wszystkiego można zrezygnować, bo się nikt nie pyta o zgodę, np. w PL jest całkiem legalna retencja metadanych. I co? Mogę sobie skoczyć i obtoczyć, jeśli mi się to nie podoba, tzn. mogę nie korzystać w ogóle ze smartfonów i innych urządzeń tego typu :evil:. Prawdę mówiąc Win 10 pod tym względem nie odkrywa Ameryki, może natomiast przyczynić się do zwiększenia ogólnej świadomości, co tak naprawdę interesuje korporacje, bo nie jest to na pewno - za przeproszeniem - wygląd mojego pindola, o co tak naprawdę boją się zwykle ludziska.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Cała ta nagonka na brak prywatności przypomina mi trochę sprawę sprzed kilku tygodni kiedy do sieci wpadł film z dronem do którego łepek zamontował "klamkę" i pokazał, że da się skutecznie użyć tej zabawki do zabijania. W sieci podniosła się wrzawa ale tak naprawdę gość nie odkrył nic nowego, bo od dawna o tym wiedziano. Był to trochę temat tabu żeby nie ułatwiać sprawy ludziom z niecnymi zamiarami. Skoro dron jest w stanie przenieść lustrzankę, ma GPS, żyroskop to dlaczego nie podwiesić mu bombki, paczki z narkotykami czy pistoletu?
Z telewizorami Samsunga (i nie tylko) ale ogólnie wszystkimi sprzętami z dopiskiem "SMART" też nie ma się co dziwić. Skoro chce się obsługiwać go mową i gestem to jak inaczej ma to funkcjonować jak nie nasłuchiwać non stop? Nie da się. Potem zdziwienie i oburzenie. Osobną sprawą jest to co on robi z tymi danymi ale niestety nie ma jak tego sprawdzić i na to już wpływu nie mamy. Od biedy można kupić klasyczny TV, telefon, lodówkę, piekarnik etc. lub nie podpinać go do internetu. Wiem, że to mówiłem ale powtóze raz jeszcze :). Podobne praktyki robiły Skype (jeszcze przed wykupieniem przez MS), Apple z Sirii, telefony na Androidzie, Xbox z Kinnectem czy Cortanna w Win10/WP10. Zresztą śledzenie użytkownika od dawna funkcjonuje w przeglądarkach internetowych czy też stronach internetowych, więc tym bardziej nie rozumiem tego zdziwienia. Zresztą przypomniałem sobie o takim linku, który dotyczy telefonów i wrzucam go w ramach ciekawostki: https://www.youtube.com/watch?v=InzIUrYEY_g (https://www.youtube.com/watch?v=InzIUrYEY_g). Z innej beczki wczoraj wypłynęła informacja o możliwości wykradnięcia dowolnych danych przez Firefoxa, kilka dni temu odkryto StageFright w Androidzie i specjalnie się nikt nie przejął.
Podobnie jest z telemetrią w Win10, która poniekąd wcześniej występowała może pod nieco inną postacią jako lokalizacja i udostępnianie danych przy konfiguracji Win8.0/8.1. Nikt wtedy słowem się nie odezwał. Może dlatego, bo wszystkie te trolle były zajęte hejtowaniem nowego interfejsu, a kto wie może to była taka "szprytna" dywersja MS, żeby nikt nie zauważył? :P. Zresztą jak komuś bardzo zależy na prywatności to kilka stron wcześniej dawałem link do zblokowania adresów MS w pliku hosts oraz kilku innych przydatnych trikach które można wykorzystać z nowym Windowsem. Tych informacji pewnie będzie przybywać, więc może warto się zainteresować.
Na chwilę obecną nic z tym zrobić za bardzo nie można. Mój foch specjalnie tej sytuacji nie zmieni. Tendencje są raczej zwyżkowe. Nic nie wskazuje aby smartfony smartv itd. miały lada dzień zniknąć z rynku, więc zapewne kolejny mój telefon także będzie tego typu co będzie się wiązało z akceptacją wszystkich jego wad i zalet. Czy ta sprawa z telemetrią wpłynie jakoś na świadomość? Patrząc na to co się dzieje obecnie nawet po dużych wtopach z wypłynięciem zdjęć z chmur to raczej śmiem wątpić.
Jak tak przebijam się przez wszelkie niusy o Win10, fora to dominuje tam hejt (bo to nawet nie krytyka) na wszystko. To na automatyczne aktualizacje, to na niby wymuszenie instalacji Edge, to na gumowanie w tle, na brak niektórych funkcji w stosunku do wersji Pro itd. Nikt nawet nie ma pojęcia co tak naprawdę tam ten Windows udostępnia, ja już nawet nie pamiętam kiedy mi jakaś poprawka WU coś popsuła tak abym to odczuł i kto przy zdrowych zmysłach wyłącza WU? Ale wszyscy jadą ostro powtarzając jeden za drugim. Coś na zasadzie jak MS to trzeba skrytykować :). Pomijam już fakt, że większość z nich właśnie siedzi już na nowym Windowsie :). Może za dobrze im działa. Jakby się krzaczył bardziej to by szukali rozwiązań i żonglowali by sterownikami :P.
Oczywiście zgadzam się z tym co napisał Qrdl ale niestety nie uciekniemy od tego, więc nie ma sensu się spinać i szukać dziury w całym. Win10 jest od tygodnia dostępny, w drodze jest paczka poprawek, za jakiś czas większa paczka z nowymi funkcjami i do tego momentu jeszcze wiele może się zmienić. Na chwilę obecną z punktu widzenia domowego użytkownika mieszkającego w PL nie ma się czego obawiać. Następne dziecko MS będzie oparte na płatnej subskrypcji i już nikt niczego nie wyłączy ;).
-
Tworzenie nośnika instalacyjnego dla Windows 10 - Poradnik.
http://www.purepc.pl/oprogramowanie/tworzenie_nosnika_instalacyjnego_dla_windows_10_poradnik
Jak zaktualizować Windows do Windows 10? Pokazujemy i wyjaśniamy, co i jak zrobić, by aktualizacja przebiegła bezboleśnie.
http://softonet.pl/publikacje/poradniki/Jak.zaktualizowac.Windows.do.Windows.10.Pokazujemy.i.wyjasniamy.co.i.jak.zrobic.by.aktualizacja.przebiegla.bezbolesnie,1141
-
Paniki ciąg dalszy:
http://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_bedzie_blokowany_przez_adminow_sieci_p2p
-
Straszne, straszne normalnie ;).
Działa mi to Windows bez problemów żadnych. Normalnie nie wiem co zrobić ze sobą bo nawet mi się podoba ;).
-
A ja kupiłem sobie nowy komputer stacjonarny wreszcie i nie mam żadnego systemu - jedynie jakiś 90 dniowy trial windows 8.1.
Obecnie korzystam z siódemki na laptopie ---> Jak tu zrobić i co kupić żeby mieć Windows 10 na nowym sprzęcie? Na lapku zostaje siódemka wiec tam nic nie updatuje. Muszę kupić nowy system - no i musi być 100% legal bo to do firmy. Na allegro widzę to jakieś cuda na kiju się dzieją... Właśnie gadałem z panem.. na aukcji FV, naklejka, plomba i w ogóle, a przez telefon pytałem to: faktura z firmy zagranicznej, ściągane z Hiszpani, jakiś dziwny bełkot co do licencji (na nośnik osobno, na system osobno?) no i Pan owy ma zawieszoną działalność :D Dawno nie kupowałem systemu i nie jestem na bieżąco ;) macie sprawdzona metodę w rozsądnej cenie? No i czy winda 10 jest warta? (czasem się popyka w DCSa ;) tym bardziej, że warthog w drodze.
-
Idź do sklepu, kup Windowsa 7 lub 8/8.1 w wersji OEM (około 400zł). Jeśli masz ochotę to kup BOX. Windows 10 w wersji pudełkowej jest dość drogi, więc taniej i lepiej wychodzi zrobić upgrade.
Absolutnie przestrzegam przed kupowaniem czegokolwiek z nazwą Windows poniżej ceny rynkowej. To może być podróbka, nielegal, pirat jak zwał tak zwał. Naklejkę na fakturze można sobie w duszę schować. No chyba, że ktoś kupił bezpośrednio od MS, bo tam były różne promocje i sam mam tak kupionego Win 8. Osobną sprawą są licencje edukacyjne etc.
Kupując Windowsa w wersji OEM dostajesz fakturę, naklejkę licencyjną która musi być naklejona na kompa i postanowienia licencyjne tzw. EULA. To świadczy o jego legalności, a nie jakieś tam czary mary.
-
I tak zrobię - tu niestety nie mam taryfy ulgowej. A nie chciałbym się przekonać, że system jest jednak nielegalny jak już będzie za późno.
-
Ciekawy artykuł z wykazem poprawek "szpiegujących" w nowych windach.
http://www.techworm.net/2015/08/new-windows-788-1-updates-spy-on-you-just-like-windows-10.html (http://www.techworm.net/2015/08/new-windows-788-1-updates-spy-on-you-just-like-windows-10.html)
-
Jedyny plus w przypadku poprzedniego Windowsa jest taki, że użytkownik możliwość odinstalowania tych poprawek lub całkowitego ich ukrycia. Moje zdanie na ten temat kilka razy pisałem już tutaj. W skrócie wszyscy nas już śledzą to dlaczego MS ma być gorszy? On tylko późno dołączył :P. Od tego nie uciekniemy... a szkoda.
-
Moje zdanie na ten temat kilka razy pisałem już tutaj. W skrócie wszyscy nas już śledzą to dlaczego MS ma być gorszy? On tylko późno dołączył :P
No właśnie... jak ktoś ma smartfona to wie o co chodzi -> żeby korzystać z byle aplikacji trzeba wyrazić szereg zgód ;) póki co pieniądze mi jeszcze nie zginęły.
Podjąłem decyzję do do Windowsa - kupię sobie Windowsa 10 BOX - w sumie dopłacam w komputroniku 100zł a wolę boxa, zakładając iż to przyszłościowy zakup ;). Mam natomiast jeszcze jedno pytanie:
Jako że teraz mam jakiś trial Windowsa 8.1 (jakieś 82 dni jeszcze) to czy przy przejściu na windows 10 będę musiał wykonać "świeżą" instalację? Czy mogę po prostu aktualizować? Co wtedy stanie się z programami? Czy jak zainstaluje sobie DCSa i Corela na którym pracuje to po aktualizacji nie będzie problemu z tymi programami? Np wykrywanie plików skojarzonych z danym programem?
A może programy lepiej poinstalować na innej partycji a partycje systemową sforatować i dać świeżego windowsa 10 i poumieszczać ikonki? Wtedy podejrzewam, że skojarzenia plików do programów trzeba będzie samemu ogarnąć?
Przepraszam za laickie pytania - chcę postawić komputer raz a porządnie, a jeśli mam 80 dni triala to zakup bym opóźnił. Wszak 500zł to dość sporo, a może się trafi jakaś promocja przed świętami ? :evil:
Dzięki panowie za dotychczasowe odpowiedzi!
-
Najlepiej postawić sobie świeżaka ale aktualizacja z Win 8.1 > 10 powinna też odbyć się bez większych problemów. Reszta programów powinna spokojnie działać włącznie z DCS.
Na dwóch kompach używam takie zaktualizowanej wersji Windows 10 i działa to dobrze.
-
Obecnie mam zainstalowany system Win 8.1 na HDD. Kupiłem dysk SSD i się zastanawiam, czy mogę wykonać czystą instalację od razu na SSD? Chcę pominąć proces aktualizacji do Windows 10 systemu i wykonać czystą instalację.
-
Możesz ale się nie aktywuje. Oczywiście mowa o darmowej przesiadce z Win 8.1 na Win 10. Innymi słowy najpierw czysta instalka 8.1 potem aktualizacja do dychy i po sprawdzeniu czy się aktywował dopiero formcik i instalka od zera dyszki.
-
Ech... No to najpierw zaktualizuje do Win 10 i aktywuje, a potem instalka od nowa na nowym ssd.
-
Dzięki KosiMazaki za cenne informacje!!!
Możesz ale się nie aktywuje. Oczywiście mowa o darmowej przesiadce z Win 8.1 na Win 10. Innymi słowy najpierw czysta instalka 8.1 potem aktualizacja do dychy i po sprawdzeniu czy się aktywował dopiero formcik i instalka od zera dyszki.
Czy mogę rozumieć przez to, że po aktualizacji z 8.1 na 10 staję się posiadaczem wersji 10? I jak za dwa lata bym musiał postawić kompa na nowo to mogę instalować od ręki wersję 10 na dysk?
-
Dokładnie tak jak mówisz. Win10 jest twoja ale pamiętaj, że aktywacja przypisana jest do twojego Hardware ID. Sama aktywacja przypisana jest do płyty głównej lub dysku systemowego (w necie krążą dwie wersje) i wymiana jednego z tych elementów spowoduje utratę automatycznej aktywacji i będziesz musiał dzwonić do MS i gada c z automatem. Na chwilę obecną wsparcie MS nie wie jak to będzie i w razie np. uszkodzenia płyty głównej każe instalować Win 8.1 i robić update do 10. Przez rok to będzie działać ale co dalej czas pokaże :).
-
No a już miałem chytry plan wydania mniej $ na 8.1 aktualizacji i posiadania permanentnie 10 :D no nic -> nie będę dziadował tej "stówki", kupie 10Box. Dzięki KosiMazaku za informacje - oczywistym językiem objaśnione jak to teraz działa.
-
Witam.
Czyli jak mam win7 to po aktualizacji do win10 przestaję być już posiadaczem poprzedniej wersji ?
Chcę zrobić tak. Na nowym dysku SSD zainstaluję win7 (z całą rejestracją itp. itd.), potem update do win10. Ale na starym dysku chcę pozostawić działający win7 tak jak jest. Czy w moim przypadku wszystko będzie OK ? Niby będę miał dwa systemy, ale na jednym komputerze.
I jeszcze poboczne pytanie.
Czy wszystkie urządzenia peryferyjne (TrackIr 3 Pro, TM Afterburner II oraz drukarka) będą bez problemu działać pod Windows 10 ?
-
Nie wiem, czy przestajesz być posiadaczem poprzedniej wersji. Ale korzystanie z dwóch wersji jednocześnie może nie być możliwe. Ja zrobiłem upgrade 8.1 do 10. Potem włożyłem nowy dysk SSD i zrobiłem czystą instalację. W czasie instalacji zostałem zapytany dwukrotnie o klucz (Którego nie wpisałem). Po instalacji i uruchomieniu mam napisane, że system Windows 10 został aktywowany.
-
Przez rok pewnie będzie to możliwe ale po roku od uruchomienia darmowej aktualizacji może przestać działać i albo nie dostaniesz darmowej dziesiątki albo nie aktywujesz już w legalny sposób siódemki (czyt. swoim kluczem przez oficjalne źródło). To jest wóz albo przewóz. MS daje możliwość darmowej aktualizacji ale nie daje Ci darmowego systemu operacyjnego. Może się okazać, że twój klucz od Windows 7 zwyczajnie przestanie być rozpoznawany albo twoje hardware ID będzie już przypisane do dziesiątki. Ewentualnie złamiesz postanowienia umowy licencyjnej.
Na chwilę obecną MS nie podaje jak to będzie wyglądało. Co do dalszej części pytania to na dziesiątce wszystko mi działa tak jak na ósemce. Oczywiście przed zmianą upewnij się, że twój laptop jest wspierany przez nowy system lub po prostu poszukaj sobie sterowników u innych producentów.
-
Czy Windows 10 nas szpieguje? Analiza aktywności sieciowej
http://www.purepc.pl/oprogramowanie/czy_windows_10_nas_szpieguje_analiza_aktywnosci_sieciowej
Warto przeczytać :).
-
Cześć,
Stałem się użytkownikiem Windows 10, instalacja (a dokładnie aktualizacja z poziomu Win 7) bezproblemowa,
pierwsze wrażenie... wygląda paskudnie, mam nadzieję że funkcjonalność dorówna brzydocie.
Nie jest jednak tak dobrze, aby nie mogło być lepiej, aplikacja "zdjęcia" nie działa, odpala się na okres ok 1s
i potem zamyka się, nie otwiera również zdjęć. Macie może jakąś poradę? Wiem zaraz Ktoś powie, że są inne
aplikacje do przeglądania plików, ale mnie chodzi o to, że ma działać a nie działa.
Druga sprawa, jest gdzieś opcja dostosowania belki tytułowej okien programów, takie szerokie one są,
"x" do zamykania taki wielki, ślepy jeszcze nie jestem, można by to zmniejszyć.
Ostatnia rzecz to kolor paska tytułowego i obramowania okna, da się zmienić?
Pozdrowienia,
Janek
-
Czasami po aktualizacji może tak się dziać, że jakaś aplikacja wbudowana sama się zamyka. Ja miałem tak z kalkulatorem. Wynika to z tego, że jakiś proces aktualizacji jeszcze nie zwolnił tej aplikacji. U siebie problem rozwiązałem przez wejście w Windows Store i zainstalowaniu ponownie kalkulatora. Od tamtego czasu dział dobrze. Spróbuj może zadziała.
Kolor paska możesz sobie zmieniać wg. uznania ale musisz najpierw wyłączyć zmianę jego koloru z automatu. To jest gdzieś w personalizacji (PPM na pulpicie >> personalizacja >> kolory >> szukaj suwaka z automatyczną zmianą koloru) lub ustawieniach ekranu. Nie mam pod ręką Win10 i piszę z pamięci stąd mogłem się pomylić nieco ;).
Co do wyglądu to jest to rzecz gustu. Dla osób przechodzący z Win7 pewnie jest to szok. Natomiast Ci co mieli do czynienia z Win8/8.1 w zasadzie nie widzą różnicy. Mi to wszystko wydaje się jakieś takie małe po przesiadce ;).
-
Ciekawy artykuł dla ludzi którzy mają podejście - WIn 10 za darmo ? Po co pytać o więcej ? Ja nadal uważam, że ten system tylko broni się DX12 i pewnie się nie obroni ...
http://blog.pclab.pl/piotr.gontarczyk/Windows.10.Wol%C4%99.prze%C5%BCy%C4%87.szok.przej%C5%9Bcia.na.MacBooka,640
-
Szczerze powiedziawszy nic ciekawego z tego tekstu nie wynika. W zasadzie powiedziałbym, że o gustach się nie dyskutuje. Autorowi nie pasuje to co się wyprawia z Windowsem, więc wylewa wiadro pomyj. Po prawdzie Vista hitem nie była ale dało się z nią żyć zwłaszcza po wydaniu SP2. Jej wadą były drakońskie wymagania systemowe jakie trzeba było spełnić po przesiadce z XP. To był szok. Win7 spełnił oczekiwania pokładane przez ludzi którzy mogli się teraz spokojnie przesiąść na nowy system i w dodatku wymagania już się obyły. To samo było z MetroUI w Win8 czy też 8.1. Nawet Jakob Nielsen nie zostawił na nowym dziecku suchej nitki, tak jak teraz krytykuje się nowy wygląd Win10. Aczkolwiek znowu jak minął szok to z kafelkami dało się żyć. Podobnie będzie z Win10. Za jakiś czas ludzie przywykną w myśl zasady, co drugi Windows jest udany ;). Zresztą takie gadanie jest od czasy Windows 98, wszyscy co premiera wróżyli koniec ery panowania MS. Jak życie pokazało MS spada na cztery łapy i ma się dobrze nawet jak dochodzi do trzęsienia ziemi. To samo dzieje się wśród linuksiarzy. Osobiście bym się tym nie przejmował i zachęcał do spróbowania na własnej skórze i wyrobienia sobie własnego zdania. A Macbook? Do pracy spoko, do netu spoko ale do grania to to już chyba lepszy Linux.
A co do samej darmochy to zabieg jest prosty. Win8/8.1 się nie sprzedawał. Żeby nie zalegał w magazynach to trzeba było go wypchnąć. Darmowa aktualizacja załatwiła sprawę, bo MS pozbył się problemu i przy okazji akcję poszły w górę. Poza tym powiedzmy sobie szczerze. Na chwilę obecną nie ma alternatywy. Przez jakiś czas będzie można siedzieć na Win7/8.1 tak jak do dziś niektórzy siedzą na Xpku ale z czasem i ta sielanka się skończy.
Żeby nie było niedomówień. Nie jestem fanem Win10, 8 czy 7. Mi to wsio równo. Staram się mieć tylko swoje zdanie i ślepo nie ufać takim tekstom czy też wypowiedziom na forach. Wole przekonać się na własnej skórze jak jest. Poza tym fascynująca jest ta przepychanka na forach, to wzajemne napuszczanie się jednych na drugich i to sobie śledzę dla rozrywki. Teraz na czasie jest jeszcze wojenka użytkowników Androida vs Windows Phone po wykryciu luki Stagefright :P. Wojenka konsole vs PC już się trochę znudziła i wyhamowała.
-
Popieram Mazaka w całej rozciągłości. Ludzie uwielbiają narzekać na MS, obojętnie czego by nie zrobili to i tak źle. Zastanawia mnie tylko po co ciągle używają Windowsa? Jest Linux, iOS, Unixy i pełno jeszcze innych systemów. Mój wujek, który uważa się za świetnego informatyka siedzi dalej na 32 bitowym XP (a nejlepiej jak by mógł mieć ciągle 98), bo każdy inny windows to dla niego "niepotrzebne wodotryski" i argumentów innych nie ma :)
Ja używam kompa do pracy (dobra, jak żona nie widzi to gierki tez odpalam:)) Mam kupe softu do 3D, 2D itp. i absolutnie z niczym po przesiadce na 10-tke nie było problemu. System jest stabilny, szybki i ani razu się nie zwiesił. Więc serio nie widzę żadnych powodów do narzekań. Tak więc polecam samemu zainstalować i skończyć z czytaniem opinii "ekspertów", bo dzisiaj w necie każdy może sobie napisać co chce, a ludzie to łykają bez najmniejszego zastanowienia.
-
Ja po instalacji na stacjonarnym komputerze też nie narzekam, chociaż jest np. problem z uruchomieniem NVIDIA GeForce Experience. TVN Player potrafi się zawiesić na chwilkę.
Ale wczoraj kupiłem laptop z opcją upgrade do Win10 (Oryginalnie był Win8.1). I co? Nie ma połowy sterowników do pobrania na Win 10. Zwłaszcza ze strony Intel'a. Nie ma takich rzeczy jak:
- Intel Wireless Display Application
- Intel® Dynamic Platform and Thermal Framework Drive
- Intel Management Engine Interface
- Intel Rapid Storage Technology driver
- Intel® Collaborative Processor Performance Control Driver
Nie ma też programów narzędziowych ze strony Asus, takich jak:
- ASUS USB Charger Plus
- ASUS Live Update Utility
Więc nie wiem, czy w tym przypadku ja czegoś nie rozumiem, czy to już jest nie potrzebne? Obecnie zostałem na Win 8.1 i wkurzam się na dwa pulpity :D.
-
Odnośnie sterowników, nie tylko producenci laptopów mają problem.
Idealnym przykładem jest Logitech. Jako posiadacz G940, przestrzegam innych właścicieli .
"Upupiłem się " robiąc upgrade do Win10 pro, gdyż windows, przestał widzieć kontroler . :cry:
Zostałem uziemiony z lataniem na nie wiadomo jak długu okres. :(
-
Dlaczego nie wrócisz do wcześniejszej wersji Windy?
-
Z tego co widzę na stronie Logitecha są sterowniki pod Windows 10 - coś jest z nimi nie tak?
http://support.logitech.com/product/flight-system-g940
-
@Sparrowhawk
Intel Wireless Display Application - możesz sobie darować, bo to jakiś ichniejszy szukacz sieci wifi. Nie sądzę aby było w nim coś przydatnego i z powodzeniem wyszukasz sieć windowsowym wbudowanym wynalazkiem.
Intel® Dynamic Platform and Thermal Framework Drive - służy do dostosowywania ręcznego prędkości procesora do obrotów wentylatora. Teoretycznie Windows powinien z automatu sobie tym sterować nawet bez tego programu.
Intel Management Engine Interface - to takie coś co rzekomo ma sprawdzać jak dogadują się pozostałe podzespoły ze sobą, zbierać statystyki i przekazywać do Intela aby ten mógł poprawić oprogramowanie tak aby np. konkretne graty po skumaniu się ze sobą uruchomiły kompa szybciej.
Intel Rapid Storage Technology driver - to jest od SATA ale bardziej przydatne kiedy montujemy dysk w macierzy RAID.
Intel® Collaborative Processor Performance Control Driver - to kolejne cudo do sterowania prockiem które pojawiło się w czwartej generacji procesorów core.
Natomiast ASUS USB Charger Plus i ASUS Live Update Utility możesz sobie darować. Jedno to ładowarka USB przyśpieszająca ładowanie telefonów (najprawdopodobniej tylko od Apple), a to drugie to program do automatycznej aktualizacji sterowników i oprogramowania. Z doświadczenia wiem, że nic ciekawego one nie znajdują, więc można sobie darować. Te dwa programy jak znam życie da się odpalić w trybie zgodności z Win.7/8.1 i pewnie będą działały normalnie.
NVIDIA GeForce Experience - powinien normalnie działać na Win10 aczkolwiek to nie jest najszczęśliwszy program i ma swoje fochy.
Zawsze przed aktualizacją Windowsa można zrobić sobie jego kopię. Można też przez miesiąc wrócić po aktualizacji do starszej windy. Można sterowników szukać po identyfikatorze, można starać się wbić je w trybie zgodności. Warto też upewnić się czy dany producent przewiduje wsparcie dla Win10 ale z tym bywa różnie i np. Sony przestrzegało przed aktualizacją do nowego Windowsa właśnie przez brak sterowników. Inna sprawa, że jak robi się update z Win 7/8.1 to nie powinno być konfliktu ze sterownikami. Inna sprawa, że większość sterowników z Win8.1 powinna pasować, co najwyżej może być kłopot z instalatorem i wtedy trzeba ręcznie je wbijać.
Ważna sprawa, jak ktoś ma sprzęt starszy niż 3-4 lata musi brać poprawkę na to, że nie doczeka się dedykowanych programów czy sterowników dla swojego laptopa. Tu dużo zależy od polityki i podejścia producenta sprzętu. Pewnie im dalej od premiery Win10 tym bardziej sytuacja ze sterownikami się unormuje. Jednak mimo wszystko trzeba się nastawić na szukanie sterowników i eksperymentowanie z wbijaniem ich od innych producentów.
Ku pokrzepieniu serc ja odpaliłem Win10 na swoim firmowym Dellu Latitude XT2 z 2008/2009 roku. Działa to nie gorzej niż Win7, a z jedyną rzeczą jaką miałem problem to bluetooth ale i to się udało naprawić znajdując właściwy sterownik. W przypadku starszych kompów zdecydowanie lepszy będzie update niż instalacja od zera.
@DW
Dziwne, bo sterowniki są dostępne na stronie Logitecha. Na innym kompie joy normalnie jest wykrywany?
-
@KosiMazaki
Dziękuję za wyjaśnienie i rozwianie wątpliwości, w takim razie biorę się zaraz za update ;)
@Darth_Worm
Dziwne, że nie masz sterowników, ja dziś zainstalowałem poczciwą MOMO Racing Force beż żadnego kłopotu, a w ogóle podczas instalacji wyświetlał się właśnie G940 na obrazkach :P
-
Parę godzin przebijania się po necie i znalazłem solucje, zapewne nie tylko moje bolączki z win10 i logitech'em.
Pierwszy mój błąd, to było zalogowanie się na stronie producenta.
Po podaniu wersji systemu i rejestracji wajchy, automatycznie mogłem pobrać sterowniki. Rzeczywiście, są do win10, ale za każdym razem pobiera mi z automatu do wersji 32 bity:(
Drugi błąd to brak wipe'u starych driverów i softu.
Więc dla potomnych :
1.panel sterowania -> menażer urządzeń ->dezinstalacja hardware.
2. Programem np. Revo uninstaller -> pełna dezinstalacja software(warto skopiować stare profile).
3. reset kompa.
4. Instalacja sterowników z końcówką x64 w moim przypadku.
5.Podłączamy joy'a i możemy cieszyć się że wszystko hula. :)
Uważam, że powinno działać dla wszystkich, którzy zrobili upgrade z win7 i teraz mają problemy z nowym softem.
-
Windows 10: Secure Your Privacy & Stop the Spying | The Basics
https://www.youtube.com/watch?v=5x2VTN4jjIE
Jakby ktoś chciał się pobawić. Paranoid mode on ;).
-
Ja tam nie narzekam, Win 10 na kompie, laptopie i netbooku oraz telefonie i żadnych większych problemów. Tylko tablet mam na andku, ale pracuję nad tym ;), wyjdzie Surface 4 Pro to się pomyśli. mam spore porównianie z systemami bo w pracy muszę niestety pracować na Macu i telefon też mam od Appla firmowy. Moje całościowe subiektywne odczucie jakości działania urządzeń jest ze sporym wskazaniem na Microsoft.
-
Nie jestem w temacie Łindołsa 10 - czy SP1 miał wyjść we wrześniu czy może coś innego?
Słyszę bicie dzwonów, ale nie wiem, w którym kościele :P
Chcę spróbować dziesiątki, ale trochę się obawiam bez SP1.
-
Release Service 1 (RS1) już był - w sierpniu i naprawiał najpilniejsze błędy. Na październik 2015 r. przewidywany jest Threshold Wave 2 czyli taka większa paczka aktualizacji które nie załapały się na premierę. Ma rozbudować, zwiększyć funkcjonalność Windowsa 10. Jak aktualizować to teraz i nie ma co się szczypać. I tak musisz to zrobić żeby aktywować Windowsa po darmowej aktualizacji do dychy.
-
Ogólnie mam problem z lapkiem - Samsung NP300VPA-S04PL.
Samsung tak skopał sterowniki do tego laptopa, że cudem jest poprawne wgranie i funkcjonowanie - miałem poprzednio Asusa i pod tym względem było to niebo, a ziemia - wybór sterowników prosty, nie było tony bloatware i wszystko działało sprawnie.
W tym lapku mnóstwo (nie znam polskich nazw) tzw. high-peaks, micro-freezes czy latencies (te zmierzone LatencyMon są ogromne).
Nawet wgrany na czysto Windows 7 z poprawkami potrafi się krztusić z powodu sterowników.
Oprogramowanie do sterowania klawiszami funkcjonalnymi to jeden wielki bloatware, którego nie można za bardzo odchudzić - jeden z głównych winowajców ogromnych "latencies".
Laptop wytrzepany z kurzu, maks. temperatura to ok. 91 stopni na CPU, ale to jest już podczas upałów na zewnątrz leżąc w łóżku ;)
Mój następny lapek to na 100% nie made in Samsung. Ze względu na kiepski software niskiego poziomu.
-
Sterowniki możesz sobie sam zaktualizować, a reszta o czym piszesz to sprawa gustu i tego jak komu wyjdzie. Nazwa firmy, cena nie jest gwarantem niczego w tym wypadku. Temperatury... no cóż to tylko laptop i to coś w środku nazywane na wyrost chłodzeniem ma swoje limity niestety. Dlatego tak walczy się o TDP w sprzętach mobilnych.
-
Ja mam kilkuletni już RF511 i ze sterownikami nie było problemu. Czuje się jedynie wydymany po tym jak Intel stwierdził, że nie będzie wspierał mojego procesora (sandy bridge) w 10 do pracy w WIDI. Na 8.1 się dało ale tutaj już nie. Niby drobiazg ale filmy fajnie można oglądać z laptopa na TV.
Ostatnie poprawki naprawiły u mnie problem z niezapamiętywaniem ustawień folderów. Np. w folderze pobrane lubię mieć ustawione grupowanie po dacie. Niestety przed poprawkami po ustawieniu i wyjściu folder resetował się do zwykłego widoku. Teraz jest już dobrze.
-
A propos instalacji i aktywacji czystego W10. Wczoraj kupiłem nowy dysk pod system i zainstalowałem Dziesiątkę z DVD. Podczas instalacji 2 albo 3 razy Windows wołał o klucz, ale można było kontynuować. Gdy system wstał pierwszy raz, był już aktywowany. Jak widać wymiana dysku nie wpływa na ID komputera.
-
Dobrze słyszeć! Dzięki za info B-).
-
To i ja spytam o coś związanego zarówno z 10-tką, jak i z dyskiem.
Aktualnie siedzę na 8.1, ale Dziesiątkę chwilowo testowałem, aktywowała się i w najbliższym czasie zamierzam na nią już pełnoprawnie przejść. Instalował bym już z DVD lub pendrive, mam zagwozdkę z ukrytymi partycjami. Aktualnie zainstalowana Ósemka utworzyła sobie dwie małe partycje, 300 MB "partycja odzyskiwania" i 100 MB "partycja systemowa EFI". Czy instalując już na czysto W10 powinienem tylko formatować C: a te ukryte instalator sam rozpozna, czy usunąć wszystkie trzy i na nowo utworzyć partycję pod system?
-
Partycja systemowa 100MB jest tworzona przy każdej instalacji Windowsa. Tam siedzi boot menadżer i najczęściej jest na początku dysku. Przy instalacji nowego systemu możesz usunąć partycję C oraz tą systemową, a instalator Windows utworzy sobie nowy obszar zarezerwowany na uruchamianie. Nawet powiedział bym, że jest to wskazane, bo czasami zamiast nadpisać pliki tam znajdujące się on dodaje kolejny wpis do listy systemów i potem trzeba go usuwać ręcznie albo zwyczajnie się baboli.
Z drugiej strony partycja systemowa EFI może być powiązana z UEFI i służy do szybszego odpalania kompa i tej bym nie ruszał, a Windowsa instalował w trybie uruchamiania na Win8/10 czyli nie "Legacy mode". Taka korzyść z systemu plików GPT zamiast MBR.
Może być to też być partycja Windows Recovery Environment (WinRE) i tworzona jest z automatu. Powinna mieć 450MB ale może nie było tyle miejsca czy coś. Jeśli to jest ta partycja możesz sobie ją usunąć, bo Windows zrobi sobie na dysku C katalog ukryty "Recovery" i będzie to działało tak samo. Ta partycja/katalog używana jest jak się Windows wysypie i uruchamiasz go trybie awaryjnym.
Wersja dla bezpiecznych to sklonować sobie partycje/dysk i wywalić to co się chce. Jak się komp nie podniesie zrobić cofkę i po kłopocie.
-
Windows 10 - Instalacja z kodem od Windows 7 lub 8.1.
http://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_instalacja_z_kodem_od_windows_7_lub_81
Miejmy nadzieję, że trafi ten "myk" do oficjalnej wersji :).
-
Znowu coś się dzieje w temacie Windowsa 10:
Windows 10 nawet po aktualizacji BIOS-a może bezpowrotnie stracić status aktywacji
http://pclab.pl/news66529.html
Natomiast prawdopodobnie w listopadzie dostaniemy większą paczkę uaktualnień o nazwie Threshold 2.
-
Prawdę powiedziawszy, po niecałych trzech miesiącach używania 10, jestem nieco zawiedziony. O ile 8.1 pracował u mnie bardzo stabilnie i racjonalnie, to 10 pod tym względem przypomina mi bardziej 98 SE. Niestety, w 10 nie dziwią mnie jakieś zwiechy aplikacji lub np. czarny ekran po odpaleniu czegoś tam. Pomaga np. reset i kolejne odpalenie.... Tak więc jakbym teraz miał przechodzić z 8.1 na 10, to bym tego nie robił. A gdyby w dodatku miało mnie to coś kosztować, to uważałbym, że wyrzuciłem pieniądze w błoto. O ile nic się nie zmieni z biegiem czasu, to przy konieczności reinstalacji wrócę do 8.1.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Masz za świeży sprzęt ;). U mnie wręcz odwrotnie. Komp stabilny jak skała. Nic złego się nie wydarzyło. Nie pamiętam (odpukać) co to BSOD. Oczywiście cały czas używam nakładki na Win 8.1 z lipca, a nie świeżej od zera instalki. Może poczekaj jeszcze z miesiąc jak wyjdzie Threshold 2. Poza tym obstawiam, że to wina driverów lub konkretnej konfiguracji Sprzętowej. Im więcej wynalazków ma płyta główna tym większe prawdopodobieństwo, że coś się posypie. W każdym razie wytrwałości :).
-
Ja nie twierdzę, że win 10 ma u mnie jakieś konkretne problemy, albo wali BSODa. To raczej 15 lat mojego doświadczenia z windowsami powoduje, że nie uważam tego systemu za lepszy od poprzedników. O ile od XP przez 7 i 8.1 zauważałem albo poprawę, albo przynajmniej status quo, to 10 mnie rozczarowuje. To są drobiazgi.... trochę przypomina to w moim odczuciu Vistę, tzn. jakby mi się na 8.1 jakiś program nie odpalił, to bym się zastanawiał pół dnia dlaczego, a przy 10, to robię reset i odpalam za drugim, trzecim razem - bez emocji myśląc, że ten system tak ma. Dam konkretny przykład: raz się zdarzyło, że system przestał nagle widzieć porty USB 2.0 podłączone do panelu budy, po resecie wszystko wróciło do normy - problem się nie powtórzył, ale niesmak pozostał. Jeśli chodzi o sterowniki i inne, to wszystko jest aktualne i bez konfliktów, choć mobo to Asus, więc szału z uaktualnianiem sterów i softu firmowego nie ma. Tak więc moim zdaniem jak komuś chodzi 8.1 bez zająknięcia, to warto dwa razy przemyśleć czy pchać się w 10.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
To, że sterowniki są aktualne wcale nie oznacza, że są pozbawione baboli. Taki urok ROG i (sr)Asusa. Tak samo załatwił użytkowników Xonarów w swoim czasie nie wypuszczając nowych sterów. Producenci bebechów też dają pieca, bo czytałem ostatnio, że nowe biosy wystrzeliły obsługę regulacji napięć dla nowych 6xxx. Twój przykład z frontowym USB też nie jest miarodajny, bo te (w sensie porty) często są słabej jakości i jakikolwiek brak masy, styku na pinach może dać taki efekt jak miałeś. Po restarcie jakimś cudem sprawa się rozwiązuje ale za pół roku może znowu się pojawić z równie mniej znanego powodu :). Na razie panuje jeden wielki bałagan. Mniejsza o większość. Mnie tylko to co piszesz uświadamia, że im bardziej przekombinowana konfiguracja tym więcej potencjalnych problemów. Ze swojej strony mogę dodać, że Win10 instalowałem na różnych kompach. Od C2D do Haswelli i działa to dobrze. Nawet wrzuciliśmy to na kilka wołków roboczych zamieniając tym samym Win7 i bez problemów działają. Dlatego też mam inne zdanie i o tym piszę.
Poczekaj do większej paczki z uaktualnieniem być może dojdą łatki i usprawnienia jakie się nie załapały na wydanie pierwotne. Dycha jest jaka jest. Podobne zdanie było kiedy wyszedł Win8, że to krok wstecz i wypisz wymaluj Vista. Sam miałem sporo zastrzeżeń do pomysłu z kafelkami niemniej z punktu sprawności działania było całkiem dobrze. Zwłaszcza po wydaniu aktualizacji do 8.1, choć i tu bez potknięć się nie obyło np. ramki TM i mruganie podświetlenia.
Nie ma co straszyć, każdy musi sam spróbować :). Poza tym działasz bardzo dobrze. Najpierw robi się restart, a potem jak nie pomoże zaczyna się grzebanie :). Nie ma sensu spędzać kolejnych trzech dni na szukaniu co to było skoro restart pomógł. Co mogę dodać? Jak wystąpią jakieś zaciachy poszukaj anomalii w podglądzie zdarzeń, może uda Ci się powiązać co powoduje te konkretne problemy. Nie jest to miarodajne ale czasami pozwala wytropić chochlika.
-
Windows 10 - Aktualizacja Threshold 2 zadebiutuje 10 listopada
http://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_aktualizacja_threshold_2_zadebiutuje_10_listopada
Patrząc na ostatnie praktyki MS może już nawet siedzi na dysku ;).
-
Windows 10: nowa wersja trafia do pierwszych użytkowników
http://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_nowa_wersja_trafia_do_pierwszych_uzytkownikow
Faktycznie coś próbuje się ściągnąć i zainstalować ale jak poprzednio serwery nie wytrzymują :).
-
Windows 10: R Tape loading error, 0:1 :evil:
-
U mnie już stoi nowa wersja. Windows zrobił kopie starego systemu do folderu Windows.old. Jak wam miejsca na C zacznie brakować to zajrzyjcie tam. Na moim kompie to było ponad 20GB. Przy 120GB partycji to dość znaczący ubytek :).
-
Za bardzo nie śledzę wątku, ale jako że też się przesiadłem na Win10, to mam pytanie, czy u Was też komp się nie wyłącza "do końca" tzn. klikam zamknij, monitor gaśnie a słyszę że wiatraki dalej pracują. Raz się wyłącza momentalnie, a raz nie, o co chodzi?
-
Mam to samo i co śmieszniejsze miałem to już przy 8.1. Spróbuj go przeczekać, tzn. u mnie czasami blacha się świeci dobre kilkanaście minut, a potem gaśnie. Wiem, że wówczas pracuje HDD, ponieważ na płycie miga dioda. Być może wynika to kombinacji z `trybami` hibernacji etc. Win 10 tak naprawdę nie wyłącza się do końca, tylko hibernuje do kolejnego uruchomienia, bo to ponoć przyspiesza start - albo jakoś tak. Może to też być czyszczenie pamięci cache... HGW, tape loading error...
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Spróbujcie tego sposobu:
https://www.maketecheasier.com/disable-hybrid-boot-and-shutdown-in-windows-8/
-
U mnie już stoi nowa wersja. Windows zrobił kopie starego systemu do folderu Windows.old. Jak wam miejsca na C zacznie brakować to zajrzyjcie tam. Na moim kompie to było ponad 20GB. Przy 120GB partycji to dość znaczący ubytek :).
Czyli rozumiem, że ten cały folder Windows.old mogę bezpiecznie skasować?
Jak sprawdzałem, to u mnie zajmuje ponad 30Gb.
Przy okazji, jedyny minus przesiadki z 7 na 10 jaki odczułem, to że nagle przestał mi działać Kaspersky Pure, ale za to zadziałał Kaspersky Total Security z kluczami z Pure (które jeszcze są ważne ładnych kilka miesięcy), a poza tym wszystko działa ładnie i stabilnie, a przesiadłem się na początku sierpnia.
-
Tak możesz skasować. Podobnie jak ukryty katalog "$WINDOWS.~BT" jeśli taki masz.
-
Kiedy jakiś czas temu sprawdzałem zajmował ponad 30Gb.Teraz chciałem usunąć i okazało się, że zajmuje 0b i poza nazwą nic z niego nie zostało, widocznie jakaś aktualizacja go usunęła.
-
Panowie - jaki kod ma ta duża super łatka threshold2? Nie widzę wielkich zmian ;) a jakieś aktualizacje to się średnio jakaś drobinka instaluje ze 2-3 razy dziennie :p
U mnie Windows.old na 1,35mb.
-
Mną i moim kompem rządzi SYSTEM i guzik się da skasować :evil:
(http://s5.ifotos.pl/mini/odsystemP_srssepn.png) (http://ifotos.pl/z/srssepn/)
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Mną i moim kompem rządzi SYSTEM i guzik się da skasować :evil:
Spróbuj może czegoś w stylu Unlocker (wersja 1.9.0). Powinno usunąć wskazany folder podczas kolejnego uruchomienia systemu.
-
@Qrdl
Bo pewnie korzysta z tego folderu proces Windows Update lub jakiś inny. Dlatego masz odmowę usunięcia. Zawsze tak było.
Jest jeszcze jedna opcja. Wejść we właściwości dysku C, zaznaczyć oczyszczanie dysku i pliki systemowe. Zafajkować co trzeba (starsze wersje Windows czy coś takiego) katalog wspomniany powinien też się usunąć. Na drugiej zakładce masz jeszcze "przywracanie i kopie w tle" też można to kliknąć (przycisk "Oczyść").
Microsoft wyjaśnia problemy związane z aktualizacją Threshold 2.
http://www.purepc.pl/oprogramowanie/microsoft_wyjasnia_problemy_zwiazane_z_aktualizacja_threshold_2
-
Ok, zassała się aktualizacja, zapuściłem ją. Szary ekran, instalowanie, ostrzeżenie żeby nie wyłączać - standard.... Dobrze żarło, ale zdechło, tzn. stanęło na 59%..... tape loading error.... Z duszą na ramieniu, po >30 minutach zrobiłem reset. Na szczęście wstał system i komunikat "Wystąpiły problemy podczas instalowania niektórych aktualizacji, ale spróbujemy ponownie później. Jeśli ten problem powtarza się i chcesz przeszukać Internet lub uzyskać informacje od pomocy technicznej, zobacz:". Ok, teraz już wiem na pewno - wracam do 8.1 przy następnej konieczności reinstalacji systemu.
Tako rzecze,
Zaratustra
EDIT. Powtórzyłem jeszcze raz próbę i to samo, tape loading error przy 59%.
-
Ja zainstalowałem sobie tę nową wielką aktualizację. Poprawy nie widzę żadnej!!!
Co uruchomienie komputera zmieniam kolor kafelków z automatycznego, na własny, i co uruchomienie resetuje się to do domyślnych!
Po ostatniej aktualizacji mój joystick Saitek X52 Pro przestał działać. W systemie pojawia się z wykrzyknikiem i tyle! Sprawdzałem na Windows 7 i tam działa bez problemów.
-
Co do drążka to nie wiem czy wiesz, ale pod Win10 są osobne stery, ja mam x52 i też mi profil przestał działać jak należy i byłem nieco zmartwiony myślą, że będę musiał to robić od nowa i wtedy se przypomniałem że mam sterowniki pod Win7 64bit. Na stronie producenta są nowe sterowniki pod Win10, spróbuj może Tobie też pomoże.
-
Tak, wiem, że są osobne stery. W wersji beta w dodatku :|. Trochę to dla mnie żenujące, że ponad 3 miesiące po premierze nowego systemu Saitek nie potrafi zrobić normalnych sterowników. Ale widać, teraz im w głowie Farming Simulator ;) Wracając do tematu sterowników, to widzę, że w osobnym folderze są umieszczone sterowniki dla X52 Pro w wyższej wersji i z datą 18.11.2015. Niestety one też nie działają. Tak jak pisałem wcześniej, joystick przestał działać po zainstalowaniu aktualizacji Windows 10 Threshold 2.
-
Z definicji producent udziela wsparcia dla urządzeń 3-5 lat wstecz, więc dłuższe wsparcie to tylko jego dobra wola. Cougar do dzisiaj śmiga na betach zrobionych dla Visty i jest dobrze. Osobiście bym się cieszył, że w ogóle są jakieś stery działające.
-
U mnie na win10 x64 stery do Saiteka X52 Pro działają bez problemu. Wersja beta od MadCatz, 7_0_42_12_x64 datowana na 18.09.2015.
W październiku zastanawiałem się co zrobić z ukrytymi partycjami UEFI na dysku systemowym. Czekałem na premierę Threshold 2 i zrobiłem instalację na czysto. W instalatorze tylko sformatowałem C:\ i nic więcej. Jak na razie żadnych błędów, niestabilności, żadnych nadmiarowych systemów do wyboru podczas uruchamiania kompa.
-
Dzieci we mgle :P
Windows 10 - Microsoft blokuje pobieranie wersji Threshold 2.
http://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_microsoft_blokuje_pobieranie_wersji_threshold_2
-
Na moim laptopie z Windows 10 po aktualizacji do najnowszej wersji, przestała działać aplikacja do obsługi gestów. Ale za to, na laptopie działa mój X52 Pro, więc widocznie muszę w stacjonarnym komputerze dobrze odinstalować poprzednie sterowniki.
-
Ciąg dalszy sagi:
Microsoft poprawia i ponownie udostępnia Windows 10 Threshold 2.
http://www.purepc.pl/oprogramowanie/microsoft_poprawia_i_ponownie_udostepnia_windows_10_threshold_2
-
Mazak, Ty jesteś dobry w te klocki. Jakiś komentarz?
http://tech.wp.pl/kat,1009779,wid,17998644,wiadomosc.html?ticaid=116036
-
To jest albo błąd w sztuce albo zwykłe dmuchanie na zimne. Sam proces aktualizacji do dychy jaki instalacji Th2 sprowadza się do poważnego zamieszania w plikach systemowych. MS chcąc to usprawnić tudzież zwiększyć szanse poprawnej aktualizacji zwyczajnie wprowadził jakieś ograniczenia czy wytyczne do postępowania z tymi apkami. Zresztą AMD Catalyst Control Center przestało istnieć, bo zapowiedziano jego następce ostatnio jak i zmienił się cykl wydawniczy samych sterowników AMD. Osobiście popił bym woda i zapomniał. Cały ten nius wrzucił do wora z podobnymi. W internecie jest sporo osób co szukają sztucznego dymu, czekają i nagłaśniają każdego babola byleby dotyczył Windows 10. Podejrzewam, że ta polityka czy wtopa miała miejsce przy wcześniejszych systemach ale one były cieplej przyjęte. Przypomnę, że przy aktualizacji do Win10 Mozilla miała podobne problemy i też starała się to nagłośnić.
Poza tym MS ma tyle problemów z tymi aktualizacjami, że specjalnie się tym nie przejmie. Dostawcy softu się szybko dostosują jak tylko sytuacja z samym systemem się nieco ustabilizuje.
-
Miło by było, jakby ktoś napisał w jaki sposób wymusić aktualizację do Th2, po tym, jak `wskoczył` okres 31 dni na kolejną próbę...
-
Proponuję spróbować Windows Media Creation Tool, powinno "zaskoczyć". Natomiast mi się po aktualizacji zaczęły pojawiać problemy z kartą NVIDIA GTX 560, i nie wiem czy to wina sterowników (zainstalowałem je "na czysto", 359.00) czy może po prostu karta już zaczyna ostatnie tchnienie wydawać (nigdy więcej EVGA). Temperatury trzyma niskie, a mimo to wywala się nawet przy przeglądaniu internetów.
-
EVGA nie ma nic do tego. To jedna z lepszych firm pod względem sprzętu. Niestety może karta zalicza padziochę i tego nie przeskoczysz. Seria xxx nie należała do najchłodniejszych co też nie wpływa na ich trwałość. Od biedy sterownik, bo Nvidia też baboli ostro ostatnimi czasy.
-
W ramach ciekawostki gdyby ktoś chciał odciąć się od M$ i całego tego szpiegowania to jest całkiem przyjazny program który potrafi to zrobić stosunkowo łatwo:
https://www.safer-networking.org/spybot-anti-beacon/
W dodatku zbiera pochlebne opinie. Wszystko co on robi można też na piechotkę w rejestrze, w ustawieniach prywatności czy w usługach zrobić ale po co? Poza tym wszystkie zmiany można w prosty sposób wycofać. Przy okazji sprawdza też czy któraś z zainstalowanych poprawek M$ nie uruchomiła na nowo tego co już wyłączyliśmy. Warto raz na jakiś czas zerknąć czy nie ma nowszej wersji, bo dochodzą nowe opcje do wyłączania.
-
Dzięki Mazak, przydatna rzecz :-).
-
Dzięki Mazak, również skorzystałem :)
-
Pytanko do posiadaczy 10 - czy ta wersja jest już wypucowana na połysk i można ściągać jako działający system bez bugów typu BSOD itd?
-
Nie wiem co to BSOD na Win10. Ostatnio widziałem go tylko jak podkręcałem kompa. Chodzi to u mnie tak dobrze jak Win8/8.1/7. Pod tym względem to u MS się poprawiło.
-
Ja już w Win 7 miałem BSOD jedynie podczas walki ze sterowanikami do karty sieciowej - (WiFi podpinane przez USB).
Poza tym, to ostatni BSOD widziałem chyba ze trzy lata temu.
-
Wymieniał ktoś z was płytę i cpu przy darmowym W10? Jakieś problemy z reaktywacją systemu?
-
Nie wymieniałem ale jak nie ruszy aktywacja to wrzuć sobie Win 8.1 potem zaktualizuj do Win 10 i aktywuj. Patent działa dopóki jest akcja darmowej aktualizacji do dychy. Jak nie chcesz stawiać wszystkiego od zera to zrób sobie kopie zapasową i potem wrzucisz z powrotem. Ewentualnie telefon do MS i mów, że płyta się uszkodziła dostałeś nową lepsza :).
Jakby co to opisz jak udało Ci się ten temat szturchnąć. Sam jestem ciekaw.
-
Z wymianą poczekam 2 miesiące bo jeszcze boli mnie zakup 980ti :). Z samej ciekawości się zapytałem.
Do płyty i CPU dojdą jeszcze pamięci DDR4 więc to będzie całkiem inny komp. No nic, zobaczymy...
PS. Któryś z nowych buildów miał akceptować klucze z W7 i W8. Coś się wyklarowało w tym temacie?
-
PS. Któryś z nowych buildów miał akceptować klucze z W7 i W8. Coś się wyklarowało w tym temacie?
Szczerze mówiąc nie wiem. Bajzel panuje w tym temacie i dopóki jest program darmowej aktualizacji to taki bajzel się utrzyma. W sierpniu się wszystko unormuje ;). Obstawiam, że przy wymianie płyty głównej (nie mówiąc już reszcie gratów) to bankowo upomni się aktywację.
-
Wymieniał ktoś z was płytę i cpu przy darmowym W10? Jakieś problemy z reaktywacją systemu?
Ja wymieniałem. Aktywacja od nowa dla nowej płyty, tzn. 8.0/8.1 i potem 10. Telefonowałem też do MS (Polska) i po długiej rozmowie okazało się, że nie ma możliwości innej niż - jak było pisane powyżej - od nowa aktywacja w okresie póki jeszcze 10 jest darmowa.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Googlując w między czasie, trafiłem na forum gdzie gość po wymianie MB+CPU (na dodatek z Intela na AMD) odpalił kompa na starym systemie. System wstał jakby nigdy nic, doinstalował sterowniki dla AMD i pozostał dalej aktywny. Widać co komp to inaczej.
Najbezpieczniej chyba jednak będzie postawić pudełkowego Windows 7/8 i zrobić aktualizację.
-
Konfabulacja. Zmieniasz płytę - aktywacja od nowa. Pewnie ten gość co wspominasz, to jak - kiedyś Mazak - startował kompa z CDka, tzn. jak nie miał procesora.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Raz na 180 dni Windows jak i Office sprawdza sobie stan aktywacji. Jeśli nic się nie zmieniło to pozostaje aktywny. W przeciwnym razie przestaje być aktywny stąd wcale bym się na jego miejscu nie cieszył.
-
A nie częściej? Właśnie zniknęły mi wszystkie MS Office w domu - żona miała w poprzedniej pracy do 5 instalacji w domu "w pakiecie pracowniczym". Właśnie zmieniła pracę i bah! Już ich nie ma, długo nie pochodziły. Nota bene po stracie licencji teraz pracują w trybie "read only". ;)
-
Najnowsze kompilacje 10 można aktywować kluczami Windows 7, 8.1 (wiem z autopsji). Czy 8.0? Nie próbowałem.
Miałem ostatnio w pracy akcję wymiany gwarancyjnej płyt głównych w kilku kompach (chyba nawet łącznie z prockami i kośćmi pamięci) z zainstalowaną, i aktywowaną dziesiątką (aktualizacja z 8.1), póki co systemy nie usunęły dotychczasowych aktywacji i nic im wydaje się nie dolegać.
-
Z ciekawostek systemu Windows 10.
(http://files.tinypic.pl/i/00749/ilbit3tqkmx2_t.jpg) (http://www.tinypic.pl/ilbit3tqkmx2)
W każdej chwili mogę bezpiecznie `wysunąć` swoją kartę graficzną. A potem co, na ekranie "VGA card not detected, press any key to continue"?
Mega lol z tego pos....go systemu.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Haha :D A nie nazwałeś tak czasami jakiegoś pendrive'a? :D
-
Nie, nie ma żadnego pd w usb, a możliwość `wysunięcia` pojawiła się po wczorajszej aktualizacji sterów od NV. Wcale bym się nie zdziwił jakby transfer do i z karty był teraz na poziomie USB 2.0.... ale nie chce mi się sprawdzać. Płetwy mi opadły, przestałem walczyć z 10, teraz się śmieję, bo przypomniały mi się czasy młodości Win 98SE i Visty.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Kurde ja bym nie wytrzymał i jednak sobie ją "wysunął".. Ciekawe co by się stało :evil: :evil:
-
Wysunąłem, wysunąłem.... obraz na chwilę niknie i znowu się `wsuwa`, potem jeszcze info, że `sprzęt może być bezpiecznie usunięty` :evil:.
-
To nie jest wina Windowsa 10 którego Qrdl lubi tak kopać ostatnio ;). To jest babol po wczorajszej aktualizacji sterowników 361.75 od Nvidii. Ci już się przyznali, że to ich babol na tweeterze. Pól netu o tym grzmi.
https://twitter.com/NVIDIAGeForce/status/692454251302363136
Nie ma co się pastwić. Kliknięcie tego spowoduje ten sam bajer który nazywa się resetowaniem sterownika ekranu i znany jest od dawien dawna. Pewnie nie raz Wam mignął ekran podczas grania albo przeglądania neta po cym wyskoczył taki wesoły komunikat. Popić wodą i zapomnieć. Pewnie jakiś zagrobnik po ostatniej porno aferze z udziałem NV.
-
Ja z kolei mam opcję wysunięcia swoich dysków twardych, w tym tego z partycją systemową... Windows 10 traktuje je tak jak dyski zewnętrzne. Może się mylę, ale chyba tak się stało po kupnie SSD i zmianie trybu na AHCI.
-
Bo dyski SATA w trybie AHCI (jak mnie pamięć nie myli) obsługują hot swap dlatego tak masz :).
-
Aha, no to może nie jest to bug Windows 10... Przyznam, że zawsze ciekawiło mnie co się stanie, jak odłączę dysk systemowy w ten sposób, ale jeszcze się na to nie zdobyłem. :)
-
Hot swap dysku możesz wyłączyć w biosie płyty głównej, przynajmniej ja tak mam.
-
Nawet jak odepniesz dysk systemowy to zaliczysz BSOD i tyle. Nic nie wybuchnie, nic się trwale nie uszkodzi. Jak w biosie masz opcje wyłączenia hot swapa to możesz. Z drugiej strony w niczym to nie przeszkadza :).
-
Panowie, ten zestaw z tematu o modernizacji mam zamówiony, więc czeka mnie w przyszłym tygodniu wymiana płyty i procesora. Jak przygotować się do tego pod kątem reinstalacji i aktywacji Windows 10? Czy niezbędna będzie instalacja Windows 7 (box) i ponowny update i rezerwacja darmowej aktualizacji do Win10, czy da się to jakoś obejść i uprościć sobie życie? Przerabiał to ktoś z Was może?
-
Niby od Windowsa 10 kompilacji 1511 można go aktywować kluczem z poprzedniego Windowsa. Jednym to zadziałało, innym nie. Jak chcesz to mieć z głowy to zainstaluj Win7, zrób aktualizację do Win10, a następnie pobierz sobie Windows Media Creation Tool i stwórz obraz ISO ze świeżym Windowsem 10. Po czym zrób świeżą instalację od zera. Nie musisz instalować sterowników itp. Ważne aby wciągnął aktywację. Jak nie ruszy to telefon do MS.
Oczywiście wcześniej zrób kopię swoich danych.
-
Niby od Windowsa 10 kompilacji 1511 można go aktywować kluczem z poprzedniego Windowsa. Jednym to zadziałało, innym nie. Jak chcesz to mieć z głowy to zainstaluj Win7, zrób aktualizację do Win10, a następnie pobierz sobie Windows Media Creation Tool i stwórz obraz ISO ze świeżym Windowsem 10. Po czym zrób świeżą instalację od zera. Nie musisz instalować sterowników itp. Ważne aby wciągnął aktywację. Jak nie ruszy to telefon do MS.
Oczywiście wcześniej zrób kopię swoich danych.
Hmmm... Czyli teoretycznie mógłbym też zrobić obraz ISO teraz i po zmianie sprzętu, wykonać od razu czystą instalację Win10 i spróbować aktywować ją za pomocą boxowego klucza do Win7, tak?
Ciekawe też czy to by zadziałało (wersja bez reinstalowania systemu):
https://www.youtube.com/watch?v=jGwa5TrTSL0
Oczywiście Win10 by się zdezaktywował, ale może zadziała aktywacja za pomocą klucza Win7... Może spróbuję się w to pobawić. Nigdzie jasnej metody krok-po-kroku niestety znaleźć nie mogę.
-
A nie częściej? Właśnie zniknęły mi wszystkie MS Office w domu - żona miała w poprzedniej pracy do 5 instalacji w domu "w pakiecie pracowniczym". Właśnie zmieniła pracę i bah! Już ich nie ma, długo nie pochodziły. Nota bene po stracie licencji teraz pracują w trybie "read only". ;)
Miałeś na myśli ten program (http://www.microsofthup.com/hupemea1/hup.aspx?culture=pl-PL&country_id=PL)?
Nie ma zmiłuj - to jest zwykły VL tyle że z aktywacjami sprawdzanymi po sieci publicznej także nie można tego porównywać ze "zwyczajną" W 10 OEM, czy tam BOX.
-
@Jascha
Osobiście bym zrobił to po najmniejszej linii oporu czyli poczekał na graty, przełożył wszystko, odpalił tego Win7 co masz na dysku i jak już przemieli się puścił update do Win10. W międzyczasie machnął bym kopię danych.
Następnie zdymał bym MCT obraz iso i za pomocą Rufusa wrzucił na pendrive'a. Jak tylko to co masz na dysku się aktywuje pojechał bym z formatem i czystą instalką.
Jeżeli zaryzykujesz i spróbujesz podać swój klucz Win7 w trakcie instalacji Win10 a to nie ruszy, to będziesz jedną instalację w plecy. Osobiście chyba by mi się nie chciało aż tak bawić. No chyba, że chcesz przetestować to dla Nas to jak najbardziej walcz :D.
-
Jascha, dosłownie tydzień lub dwa temu instalowałem znajomemu nową płytę i procesor. Windows 10, po przeniesieniu pozostałych gratów (pamięć, dyski, grafika) nawet specjalnie nie zgłupiał. Wyłączył sobie tylko aktywację, którą wznowiłem bez żadnych problemów wykorzystując klucz systemu z którego był aktualizowany na wyjściowej maszynie (klucz 8.1 Upgrade). Jeśli więc masz już Okienka zaktualizowane do najnowszej kompilacji, to może się okazać, że nie będzie potrzeby w ogóle reinstalować systemu ;). Chyba, że chcesz mieć na czysto, wtedy możesz spróbować aktywować system kluczem Siódemki (kilka razy tak robiłem i nawet działało, ale były to klucze OEM na maszynach bez zmienionej konfiguracji sprzętowej).
Edit: Doczytałem, że masz pudełkową edycję Siódemki. Uważam, że możesz śmiało aktywować czystą instalację Dziesiątki kluczem z tego systemu, pobierz sobie tylko najnowszą dostępną kompilację.
-
Super. Dzięki za wypowiedzi. Jutro graty przyjdą, to będę się bawił. :)
-
No więc taka ciekawostka. Dziś zainstalowałem nową płytę i procesor. Włączyłem normalnie komputer. Windows 10 zanim się uruchomił przeprowadził jakieś rozpoznanie urządzeń, a potem, po uruchomieniu, dociągnął coś z sieci i... wszystko śmiga jak gdyby nigdy nic. Bez postawiania systemu na nowo. Aż mi się wierzyć nie chce.
W menedżerze urządzeń pokazuje mi tylko nieznane urządzenie dla kontrolera Ethernet, ale płyty z oprogramowaniem do mobo jeszcze nie ruszałem. Tak więc (odpukać) to był najmniej upierdliwy upgrade w mojej historii. Tylko jeszcze muszę tylko dojść do tego czemu z 5 wentylatorów działają tylko 2... ;)
A co do aktywacji - poprzednia (z dokonanej aktualizacji z Win7) wygasła. Wybrałem opcję zmiany klucza, wpisałem ten od Win7 BOX i działa. :)
-
I dobrze, że wszystko zakończyło się powodzeniem. Płyty ze sterownikami bym nawet nie otwierał ;) pobierz sobie najnowszą wersję ze strony producenta. Co do wiatraków... Moze to taka forma oszczędzania energii? Jak płyta stwierdzi, że jej za ciepło, to sama uruchomi co trzeba? ;) Sprawdź, czy w BIOSie nie jest ustawiony jakiś cichy profil pracy wentylatorów.
-
Od pewnego czasu takie przesiadki nie stanowią dla Windowsa większego problemu. Co trzeba to dociąga z netu aczkolwiek często te sterowniki bywają wiekowe. Dlatego najlepiej poszukać na stronie producenta danego urządzenia jeśli zależy komuś na byciu aktualnym. Na stronie producenta płyty nie zawsze bywa aktualne. Niemniej rzadko się zdarza, że Windows nie ruszy po zmianie sprzętu. Tu akurat plus dla MS. Podejrzewam, że po wpisaniu ponownie klucza ponownie się aktywował ale wszystko wyjdzie za 180 dni jak ponownie będzie sprawdzał status owej. Jak działa to dobrze ;).
Wentylatory to pewnie jakaś opcja w biosie za to odpowiada. Nie sądzę aby był wymóg posiadania wentylatorów PWM. Poszukaj w manualu lub w UEFI czy nie masz opcji ustawiania profili dla wentylatorów, tudzież temperatur uruchamiania ich. W każdym razie nie ma się czym przejmować jeśli na starcie się nie kręcą ;).
-
Tzn. to, że ruszył po zmianie sprzętu to nie jest może jakieś wielkie "WOW", ale wrażenie zrobił na mnie brak jakichkolwiek konfliktów sprzętowych. I to mimo zmiany producenta płyty głównej z ASRocka na Asusa. Przed wymianą dezaktywowałem sobie tylko moduły DCSa i do tego sprowadziło moje przygotowanie systemu do zmiany komponentów.
A co do aktywacji Win10 - jeśli chodzi Ci o ponowne wpisanie klucza nadanego przy wcześniejszej aktualizacji z Win7, to próbowałem. Skorzystałem z tej aplikacji http://www.tenforums.com/tutorials/7745-product-key-view-windows-10-a.html ale po wpisaniu klucza, który wcześniej był aktywny, wyskakiwał nadal błąd. Zadziałał dopiero klucz pudełkowy od Win7. W panelu aktywacja mam znowu "metoda aktywacji za pomocą uprawnień cyfrowych", więc zakładam, że bez zmiany sprzętu po upływie promocji MS nic się nie posypie.
-
Asrock jest jakoś tam związany z Asusem, więc nie są to zupełnie różne firmy. Ale to generalnie bez większego znaczenia, i tak hardware na płytach który wymaga sterowników jest standaryzowany, przynajmniej w podstawowym zakresie, a Windows ma już obecnie całkiem spory zapas różnych sterowników przy instalacji.
Chociaż jak przenosiłem swojego Win7 na nowy komputer, to już nie było tak różowo, bo system nie miał ani sterownika karty sieciowej, ani kontrolera USB dla nowej płyty. Na szczęście jeszcze nie pozbyłem się CD-ROMu więc mogłem wgrać sterowniki bez nadmiernego kombinowania :)
-
W ramach ciekawostki Asrock był kawałkiem firmy Asus do 2010 roku kiedy to został sprzedany Pegatronowi. Sam Pegatron powstał z podziału Asusteka na trzy mniejsze firmy - ASUStek, Pegatron i Unihan. A sam Asus został założony przez czterech byłych gości pracujących u Acera :D. Bezpośredniego powiązania na pewno nie ma, no może oprócz tego, że używają podobnych gratów. Na pewno nie jest to OEM Asusa. Niemniej fajne kółeczko wyszło z tego :P.
Inna sprawa, że obecnie to Intel dostarcza specyfikację w zasadzie gotową i producenci płyt nic za bardzo nie mogą w nią ingerować (no mogą zmienić sieciówkę, kodek audio, więcej gniazd dodać etc.). Dlatego wszystkie te graty są do siebie mocno podobne i przez to nie ma problemu z ewentualnym odpaleniem na starym systemie. Inna sprawa, że te chipsety aż tak od siebie się nie różnią. Dochodzi więcej wszystkiego, a to co najważniejsze siedzi w procu. Ostatnio nawet robiłem przesiadkę (padła płyta) z VIA na Intela P35 na leciwym Windowsie XP i też poszło od strzału :).
Jak człowiek sobie przypomni jak to było za czasów Win95/98 kiedy to żył w strachu przed BSODem. Nie to co teraz. Ja już nie pamiętam kiedy jakiś BSOD mi palnął przy mieszaniu sprzętem. Co innego OC ;).
-
Wie ktoś jak całkowicie wyłaczyć komunikaty typu "ta aplikacja została zablokowana w celu ochrony"? Ustawienia UAC dałem na najniższe, lecz to nie pomaga.
W Internecie natknąłem się na takie coś: https://www.wiknix.com/solved-this-app-has-been-blocked-for-your-protection/ (https://www.wiknix.com/solved-this-app-has-been-blocked-for-your-protection/) lecz jest to niewygodne.
Interesuje mnie całkowite wyłączenie tego typu "umilaczy" - w Windows 7 po wyłączeniu UAC był spokój.
Posiadam wersję Home.
-
Nie pamiętam dokładnie ale coś mi kołacze w głowie, że w Win10 nie da się permanentnie tego wyłączyć. Jeżeli nawet się da to na pewno przestaną działać wbudowane widgety tudzież mogą niektóre aplikacje zgłupieć. W każdym razie MS nie zaleca wyłączania UAC z racji możliwości uruchomienia niepożądanego niebezpiecznego kodu. Analogiczny mechanizm jest w Linuksie. Inna sprawa, że nie wiem czy w Win10 Home będziesz cokolwiek mógł z tym zrobić, bo tam MS ukochał ludzi kilkoma idiotycznymi pomysłami i zabrał dostęp do niektórych ustawień.
Pamiętam, że w Win8.1 skorzystałem z tego i to funkcjonowało kosztem niemożności dobicia się do kilku usług np. MS Store i jakiś tam kilku bzdurnych problemów:
http://www.howtogeek.com/howto/4820/how-to-really-completely-disable-uac-on-windows-7/?PageSpeed=noscript
W każdym razie próbuj. Nie wybuchnie ;). Pamiętaj tylko co robiłeś żeby móc odwrócić proces jak będzie jakaś skucha :). Osobiście kiedyś z tym walczyłem, teraz go nie zauważam. Może to dlatego, że nie instaluję zbyt wielu aplikacji. mam jakiś tam swój pakiecik i się go trzymam :).
-
Dokładnie, wczoraj taka aria łaciny leciała z moich ust, że wykorzystałem limit na cały rok.
W wersji Home nie ma gpedit.msc. Po tym lekkim szoku chciałem ściągnąć działający z Windows 7, ale jednak coś nie trybi i przystawka się nie włącza.
W tym moim linku koleś opisuje:
I tried all of these and none worked. Then i checked the group policy: computer configuration\windows settings\security settings\local policies\security options then for the user account control: admin approval mode for administrators it was set to not defined. So i set it to disable and rebooted a few times to be sure and now the account launches the program.
Normalnie bym zostawił UAC na jakimś poziomie, ale to ja mam decydować co ma się dziać w systemie, a nie Windows decydować czy program jest zagrożeniem, czy mu nie odpowiada z innych powodów.
Póki co wyłączyłem prawie wszystkie "szpiegacze" poza OneDrive w SpybotAntibeacon.
Ogólnie mam mieszane uczucia, pierwsze wrażenie jest na minus. To jest drugie podejście bo kilka godzin wcześniej miałem serie BSODów po instalacji sterownika - system nawet nie mógł wejść w trybie awaryjnym. Interfejs razi w oczy tą bielą, na starcie wypala ślepia :D
Musiałem dodać ClassicShell ponieważ ten menu start był nie do zniesienia.
Dodatkowo niestety Samsung ma takie oprogramowanie, że nie wiadomo czy zadziała czy nie. Klawisze funkcyjne (Fn keys) nie działają bo Samsung nie wydał oprogramowania pod Win10, tylko pod 8.1.
Twój trik chyba zadziałał, bo nie widzę tych komunikatów. Będę pewny po tym jak zacznę instalować resztę software - ogólnie nie boje się o bezpieczeństwo - używam pakietu Eset, laptop służy głównie do filmów, przeglądania internetu (tego dobrego :D) oraz pogrania w Heroes 5.
Od ciężkich spraw służy komputer stacjonarny, tam Windows 7 został zainstalowany 5.5 lata temu i działa do dziś bez problemów.
Przez ten czas przewinęło się tony oprogramowania.
-
Jak znajdziesz program od przycisków w lapku spróbuj ustawić mu tryb zgodności uruchamiania na Windows7/8. może się okazać, że raptem wszystkie grafiki itp. rzeczy które normalnie się wyświetlały wrócą. Ćwiczyłem to na kilku lapkach m.in. Acerze który miał soft tylko do Visty.
Menu start to rzecz gustu. Mi to w zasadzie obojętne. Za dużo tego przez moje łapki przerzuciło się to i przestałem na to zwracać uwagę. Na początku jak zaczynałem zabawę z Win8 miałem podobne uczucia co Ty. W Win10 to dla mnie kontynuacja tej zabawy choć faktycznie pod względem graficznym uważam, że Win7 jest najlepszy :). Widać, że ktoś nad tym posiedział i podumał.
Z tymi brakującymi opcjami w wersji Home to karny siusiak dla MS. W kwestii sterowników nie pomogę choć szukaj po Vendor ID urządzenia. Tu bardziej wina producenta sprzętu, że nie chciało mu się dorobić wsparcia i uśmiercił produkt. Swoją drogą to paradoks, bo MS wciska wszystkim tego Win10, a po darmowej aktualizacji lądujesz z palcem w nocniku, bo nie masz do niego softu od producenta, bo ten się wypiął. M.in. Sony ostrzegało użytkowników swoich kompów żeby się nieco wstrzymali z aktualizacją.
Z BSODami też nie miałem większych problemów. Czasami coś tam pacnie ale to bardziej na moje życzenie jak mu coś podkręcę. Na Lenovo Y580, E530e, Dellu Xt2 też zero problemów. Wszystkie robione przez update, leciwe, po przejściach. Moja stacjonarka tak samo. Widocznie ten typ tak ma i nie przeskoczysz :).
-
Ogólnie ten laptop ma tyle problemów bo Samsung ma burdel w sterownikach - dziesiątki wersji tego samego oprogramowania, pomocnik SW Update wspiera mój laptop tylko do Windows 7, bowiem dalej już Samsung odmawia pomocy.
Z tego co wiem Samsung wycofał się z laptopów m.in. dlatego, że na polu wsparcia, implementacji (chociażby BIOS UEFI, który mogę obsługiwać, ale grozi to całkowitym "ucegleniem" laptopa bowiem tak to zastosował Sammy) poniósł porażkę.
W dziale Samsunga na forum wsparcia dla laptopów można czytać powieści co trzeba robić by uniknąć np. bricka czy konfliktów sterowników, bloatware itd.
Stąd to mój ostatni komputer od Samsunga, może i fajnie wykonany, matowa matryca, świetna klawiatura, GPU ale reszta woła o pomstę do nieba.
Pytanie z innej beczki - co jakiś czas dysk cyka i w sumie Windows potrafi się zawiesić na kilka sekund. Jest to bardziej regularne niż nieregularne choć nie mam tu pewności - działo się to zarówno na Windows 7 jak i teraz więc obstawiam, że albo coś z dyskiem albo Eset.
Niestety kiedy dysk tak się zachowuje nie zauważyłem jakichś krytycznych błędów w podglądzie zdarzeń, a SMART nie wypadł źle (tu akurat testowałem jeszcze na Windows 7).
Pakiet z Sysinternals (ProcMon i FileMon) trudno użyć bowiem nie wiadomo kiedy takie coś nastąpi, a kiedy się dzieje to programu się nie zdąży włączyć.
Windows Performance Analyzer jest już armatą na miarę tej KW-2 :P Zebrał tyle danych, że w praktyce i tak nie wiedziałem o co tam chodzi i za co się złapać.
-
Wierz mi, że nie tylko u Samsunga takie historie są. Standardowa procedura postarzania sprzętu. To samo masz w telefonach. Mniejsza o większość. Ze sterownikami to tak jak mówiłem szukaj po Vendor ID czy tam identyfikatorze sprzętu. Jak zwał tak zwał, a na pewno coś podpasujesz. oczywiście niekoniecznie od Samsunga ale nie ma to znaczenia. Natomiast sam Samsung to chyba tylko z Europy wycofał z laptopami :). Podobnie zresztą jak Sony. Pewnie za jakiś czas wrócą :).
Co do dysku obstawiam, że nic złego się nie dzieje. Zdalnie trudno to stwierdzić ale mój Lenovo Y580 z którego teraz piszę od czasu do czasu tez sobie coś tam dyskiem stuknie tak jakby parkował głowicę. Obstawiam, że to nie wina ESETa, bo sam mam v9 i nie widzę żadnym dziwnych akcji z jego strony. U mnie w sofcie od Lenovo jest "ynteligętne" oszczędzanie energii i tam m.in. mogę sobie wrzucić jakiś tryb zatrzymywania dysku. Może u Ciebie jest podobny patent. Jak nie to testowo wyłącz sobie zatrzymanie dysku w planach zasilania i obserwuj. Możesz też popatrzeć po procesach czy coś go nie zamula.
-
Sorki że się wcinam w dyskusję, ale właśnie wymieniłem bebechy w kompie (płyta, CPU i RAM). Windowsa 10 nie ruszałem, odpaliłem to co było na dysku. Aktywacja poszła się paść, ale pomógł mi klucz z Ósemki. W10 zaakceptował go bez żadnego ale. Czytałem, że najnowsze buildy akceptują klucze z W7 i W8, ale myślałem że będę musiał go instalować z najnowszego obrazu. Swoją Dziesiątkę mam od pierwszych dni, kiedy się pojawił na rynku.
PS. i7 6700K + Asus Z170 PRO + 16 GB DDR4 2400 Mhz wyniosły mojego kompa na nową orbitę. BoS wreszcie trzyma 60 klatek tam gdzie wcześniej zwalniał do 45 fpsów! GTX 980ti nie zrobił na nim wrażenia, a i7 już tak.
-
GTX 980ti nie zrobił na nim wrażenia, a i7 już tak.
Nawet nie tyle i7 co nowa podstawka. Zawsze to przeskok o kilka lat.
A z kluczami dobrze wiedzieć. Coś pomału się normie w tym temacie.
-
Wziąłem wrzuciłem darmową aktualizację z 8.1 na 10 na nowym laptopie i powiem, że jest ok. W8 to była dla mnie porażka, dlatego u mnie siedziała zaledwie 10 min co by od razu przygotować update do W10. Co mi się podoba, to to, że 10 przypomina mi 7, mój ulubiony system.
-
Zainstalowałem Windowsa 10 i już mam jakieś opinie o nim.
Denerwuje mnie jedna rzecz - procesor często blokuje się na 0.78 Ghz co sprawia, że wszystko jest mułowate.
Temperatury w porządku, profil zasilania odpowiednio dobrany. Minimalny stan procesora ustawiony na 100%, a i tak nic to nie daje.
Widocznie Intel SpeedStep działa tylko dość ułomnie skoro nie daje więcej mocy do użytku.
Zainstalowałem ThrottleStop, lecz przy włączaniu go mam błąd "Odniesienie zostało zwrócone z serwera". Zmiana kompatybilności nie pomogła, grzebanie w zasadach grup lokalnych też nie bardzo (ale tu może robię coś nie tak?).
-
Upewnij się, że masz wszystkie sterowniki od płyty głównej + dobrze ustawione oszczędzanie energii w biosie. Następnie ustaw sobie plan zasilania w Windows na "zrównoważony", ewentualnie "maksymalna wydajność" i testuj. W tej sprawie Windows 10 ma niewiele do powiedzenia. Tym zarządza płyta główna. Z założenia przy włączeniu jakiejkolwiek aplikacji proc powinien podbijać sobie mnożnik i napięcie. Czasami aplikacje do monitoringu od płyty głównej potrafią też babolić. Zalecam wyłączenie/odinstalowanie.
Moim zdaniem musisz dobrze poczytać instrukcję i przebić się ręcznie przez wszystkie opcje. Grzebanie w rejestrach, uprawnieniach lokalnych itd. nic Ci nie da.
-
Jest sukces. Jako, że mój Windows nie miał gpedit.msc musiałem go przeportować z innej wersji. Pogrzebać trochę w systemie by zatrybił.
Problem leżał w tym, że nie do końca działał poprawnie i zrobiłem od nowa całą procedurę. W gpedit trzeba było zaznaczyć "disabled" na opcji o podnoszenie uprawnień aplikacji i teraz ThrottleStop działa.
Co ciekawe w Windows 10 po restarcie systemu wszystko gra OK. Po uśpieniu\hibernacji i powrocie często procek stoi na 0.78 Ghz i prawie nigdy nie rusza wyżej pomimo wyłączonych opcji oszczędzania energii (nawet w BIOS), ustawiania profili na "wysoka wydajność", tudzież "zrównoważony".
Niestety sama opcja Intela SpeedStep jest niedostępna w BIOS, ale w ThrottleStop można ją wyłączyć.
Po uruchomieniu programu i odznaczeniu "SpeedStep" oraz jeszcze jednej opcji procesor magicznie idzie na nominalne 2.3 Ghz sprawiając, że system wreszcie działa normalnie.
Nie wiem dlaczego CPU jest tak tłumiony, bez programu ThrottleStop powraca na 0.78 Ghz, a skoro takie rzeczy zależą od oprogramowania niskiego poziomu to chyba Intel się nie popisał.
-
Powiem szczerze, że nigdy nie spotkałem się z problemem i tym bardziej nigdy nie musiałem tak czarować. Dobrze wiedzieć.
-
Odkopię z zapytaniem.
Nowy komp, świeżo złożony: Gigabyte GA-Z170-Gaming K3 DDR4, Intel Core i5-6600K, Corsair Vengeance LPX DDR4 2x8GB 3000MHz CL15, Seagate ST1000DM003 1TB sATA II, Adata SP920 256GB, XFX Core TS 550W (P1-550S-XXB9), Palit GeForce GTX 1070 Super JetStream 8GB GDDR5, oryginalny Windows 10 Home na pendrive.
Każda próba instalacji Windowsa kończyła się miękkim zawieszeniem komputera (klawiatura reagowała na num/caps/scroll lock, nie reagowało na ctrl+alt+del ani krótkie naciśnięcie przycisku zasilania). Zawieszenie następowało po resecie - albo podczas pierwszego ekranu z napisem Przygotowywanie albo po którejś próbie, po utworzeniu konta użytkownika.
Zastosowałem różne sztuczki z google:
- ściągnięcie obrazu płyty narzędziem MS i instalacja z płyty DVD;
- odłączanie HDD i pozostawienie samego SSD,
- wyłączanie Secure boot, zmiana kolejności bootowania, zmiana obsługi urządzeń podpiętych pod USB na legacy, instalowanie z UEFI i z legacy,
- instalowanie najnowszego firmware do SSD (1.13 w miejsce 1.12),
- wyłączanie profilu XMP i zmiejszenie taktowania pamięci do 2133 MHz.
Pierwsze co, to pomyślałem, że to wina SSD. Zwłaszcza, że po nieudanej próbie instalacji dysk znikał w UEFI (nie widział go podłączonego do złącza/kontrolera) a przy kolejnej, widział zerowy rozmiar wolnej przestrzeni na dysku. Po następnej próbie znów można było usuwać partycje i tworzyć nowe. Koronny dowód - próba zainstalowania na HDD za pierwszym razem przebiegła pomyślnie.
Podpiąłem Jednak SSD do mojego kompa (MSI Z87-G43, 4670K, 4x4 GB, GTX970) do testów. Testy narzędziami ADATA przeszły bez błędów. Próba instalacji Win 10 z pendrive zakończyła się... pełnym sukcesem. Przepięcie SSD z powrotem do nowego kompa spowodowało (w domyśle) doinstalowanie brakujących sterów i uruchomienie Win 10 na nowym kompie. Obecnie bez problemów z niego startuje, komputer działa, wygląda że wszystko ok.
Pierwszy raz instalowałem Win 10. Nurtuje mnie pytanie... Co go mogło boleć podczas instalacji Windowsa na nowym kompie?
-
Bardzo dziwne. W necie w sumie dośc sporo problemów z instalacją win10 na ssd. Może jakieś problemy ze sterownikami, ale dziwne skoro wieszało się w różnych momentach instalacji.
-
Pierwszy raz instalowałem Win 10. Nurtuje mnie pytanie... Co go mogło boleć podczas instalacji Windowsa na nowym kompie?
Jak dotąd jeszcze mi się nie zdarzyło trafić na podobny problem i odpukać do tej pory Windows 10 instalował się bez przeszkód. Jak widać coś mu w konfiguracji nie podpasiło albo instalator miał słabszy dzień. Grunt, że udało Ci się obejść temat :).
-
Miałem ostatnio podobnie. W10 wykaszanił się w momencie instalacji sterów do drukarki HP i już nie wstał. Chyba z pięć prób instalacji czystego systemu (dysk SSD Samsung EVO 850 250 GB) czy to z płyty czy z pendriva nie przyniosła skutku. Po prostu w różnych momentach nie kończył instalacji. Wk....łem się i zainstalowałem z powrotem W7 bez żadnych problemów. I nie zamierzam na razie zmieniać systemu.
-
Akurat HP jeśli chodzi o sterowniki to niestety ale często daje plamę. Innymi słowy nie słynie z ich jakości. A co do samej instalacji Windowsa to to też jest ruletka (od zawsze). Win7 korzysta z MBR, Win8 i 10 już z GPT i Secure Boota. To może powodować problemy z instalacją zwłaszcza jak robi się to pierwszy raz "na czuja".
-
Heh.. a czy w tych czasach każda instalacja nie powinna przebiegać bezproblemowo "na czuja"? ;)
Mnie tam z Win7 bardzo dobrze :)
-
Heh.. a czy w tych czasach każda instalacja nie powinna przebiegać bezproblemowo "na czuja"? ;)
Mnie tam z Win7 bardzo dobrze :)
W zasadzie tak ale patrząc na ilość gratów i tempo ich pojawiania się na rynku nie ma czasu na sentymenty. MS przekonał się o tym choćby przy ostatnim AU (build 1607) kiedy to u niektórych ludzi kompy zaczęły się zawieszać. Poza tym tak po prawdzie to na poprzednich Windowsach też zdarzały się kwasy. Nie raz musiałem wbijać WinXp SP1 żeby instalator przeszedł proces instalacji albo bawić się z różnymi "golasami" Win7. Nie ma reguły. To tylko Windows i niestety ma swoje ograniczenia. Jak się ogarnia to z każdym Windowsem będzie dobrze, zresztą specjalnie wyboru się nie ma ;).
PS. Mówicie tak jakbyście nigdy Win95/98/Me nie instalowali tam to było sci-fi :P
-
Eee tam, DOS 6, DOS 6.22, Win 95 i Win 98 mi ani razu nie sprawiły problemów, Win 7 także. Win Me pominąłem w swojej historii systemów. Ach te czasy tworzenia boot menu dla DOSa i dla Win95. To chyba w config.sys się tworzyło. :)
No, ale instalator Win 10 powinien być w pełni idioto- i sprzętowoodporny. Dostaję pendrive, wkładam do kompa, bootuję z niego i ma się zainstalować. Zwłaszcza, że powierzam instalatorowi całą konfigurację partycji dysku ustalając tylko rozmiar partycji na cały dysk. Poodejmował sobie kawałki na swoje potrzeby, ok. Jednak po tym, ma wstać i działać a nie odpierniczać jazdy. No i dyski SSD są na rynku na tyle długo, żeby już nie było problemów z kompatybilnością. Zwłaszcza, że to nie jest jakiś noname z bazaru na rogu ulicy. Miałem napisać "z Chin", ale... ;)
-
W zasadzie on jest idiotoodporny. W tym wypadku to nawet nie wiadomo kto zawinił. Czy instalator, czy sprzęt, czy użytkownik. Dla mnie to żadna nowość, po prostu czasami się zdarza. Wspomniałem o Win98 dlatego, bo tam BSODy walił w różnych momentach i nikogo to nie dziwiło. Dziś człowiek to wspomina z łezką w oku, a nie raz kurwicy dostawał jak to instalował. Za jakiś czas będzie tak z dychą :). Jedyne do czego mam zastrzeżenia to to, że jak dzisiaj coś nie działa to każdy narzeka na Win10, a nie do końca jest to uzasadnione. Sam instalator Win10 jest na tyle zamienny, że wrzucają go do Win7 w celu odpalenia Secure Boota. Wystarczy posiedzieć na winclub.pl ale i w kilku innych miejscach żeby to wybadać.
Ogólnie powiem tak. Sam Win10 nie odstępuje pod względem działania od reszty Windowsów. Wygląd może się komuś podobać lub nie. To sprawa dyskusyjna ale ogólnie jak się dłużej na tym posiedzi to raptem się okazuje, że ma to ręce i nogi. Działa wreszcie indeksowanie, można sobie szybko wskoczyć do kilku miejsc klikając prawym mychy na Menu Start, działa dociąganie sterów z WU etc.
Kompatybilność to rzeczy dyskusyjna. Win98 na SSD też zainstalujesz. Bardziej mi chodziło o fakt, że same dyski SSD są znane od pewnego czasu ale wciąż zmieniają się gniazda, kontrolery, kości, chipsety, profile XMP, etc. To wszystko może wpłynąć na to, że raz na tysiąc instalacji trafi się babol, że instalator (czy coś tam innego) się wyłoży. Statystyka.
-
Akurat w tym przypadku użytkownik nie ma jak namieszać. Tam jest zwykłe klikanie na zasadzie: next, next, next, utworzenie partycji na całym dysku, next, next... Nic, co może zepsuć użytkownik, bo nie ma tam miejsca na twórczą fajntazję. ;)
-
Zawsze jest miejsce na użyszkodnika. Nie raz miałem, że sobie partycje wysadził na innym dysku albo zamieszał z boot menadżerem, bo miał priorytet dysków bootujących źle ustawiony. Bo fantazja jest od tego... ;)
-
Wydzielone z tego tematu:
http://il2forum.pl/index.php/topic,18010.0.html
Mazak.
Tyle zabawy żeby zostać przy 7-letnim systemie? :)
Dla mnie Win10 to nadal jest gówno do potęgi, wcale się nie dziwię. W zastosowaniu profesjonalnym nadal mało kto go używa... Powoduje wiele problemów, oczywiście nie u wszystkich ale powoduje. Zwłaszcza aktualizację, co jedna to lepsza, podobnie jak w DCS-e...
-
W zasadzie to tak jak kiedyś z WIN XP i dyskami SATA. Teraz trzeba dla Win7 i M.2. zrobić tak samo. Sterowniki NVMe na pena i załadować przed instalacją.
-
Dla mnie Win10 to nadal jest gówno do potęgi, wcale się nie dziwię. W zastosowaniu profesjonalnym nadal mało kto go używa... Powoduje wiele problemów, oczywiście nie u wszystkich ale powoduje. Zwłaszcza aktualizację, co jedna to lepsza, podobnie jak w DCS-e...
Mógłbyś rozwinąć to stwierdzenie "gówno do potęgi"? Często się przewija w komentarzach i dyskusjach ale najczęściej od osób które nie miały za wiele wspólnego z tym systemem. Powoduje jak już to powoduje tyle samo problemów co każdy inny Windows. Tak wychwalana siódemka nie była w tym lepsza. Swoje za uszami ma. W zastosowaniu profesjonalnym wciąż prym wiodą Linuxy i Mac'i, gdzieś dalej Windowsy serwerowe.
Yoyku nie kombinuj tylko zrób sobie aktualizację do Win10. Nie działa to gorzej niż Win7, a do wyglądu szybko się przyzwyczaisz. Wszak aż tak bardzo się nie różni. No chyba, że chcesz walczyć jak w tym poradniku ;). Sytuacja analogiczna tak samo jak w przypadku WinXP i wsparcia dla SATA tudzież TRIM.
-
Mam w robocie ponad 100 kompów, oczywiście też i Maki. Pewnie,_że Win 7 tez miał problemy ale zakładając, że Win 10 miał najwięcej w historii beta testerów, to powinien być super. Jednak mimo to, powtarza wszystkie błędy Win 7 oraz daje nam nowe._U mnie Win 10 w paru kompach zniszczył dyski ssd, tak jak to robił kiedyś Win 7, dwa czy trzy razy po grubej aktualizacji Win 10, po resecie nie wstało mi 60% komputerów, to wina zapewne aktualizacji, jak i sposobu ich instalacji, czyli albo bierzesz wszystko albo nic. Co do zastosowań profesjonalnych to nie zapominaj o liniach produkcyjnych, systemach kontroli wejścia do budynków, systemów przeciw pożarowych w budynkach, czy też wind. W zastosowaniu multimedialnym oczywiście prymat wiodą Maki ale i PC często są stosowane. Jednak podstawowym systemem teraz jest tam Win 7, a wcześniej WiN XP, czyli systemy sprawdzone. Systemy typu Milenium, Vista czy Win10 są tam omijane, bo są uważane za niepewne. Win 10 po ponad 2 latach ciągle ma problemy, znam sporo ludzi, którzy po roku czy paru miesiącach i problemach z 10-ka wrócili do 7-ki. Ale takich statystyk już nikt nie ujawnia.
-
Wciąż powtarzany stereotyp o Win10 do znudzenia najczęściej przez ludzi, którzy mają problemy ze sprzętem (leciwy/wyświechtany) lub nie trawią jakichkolwiek zmian w interfejsie. Nową Windę mam od ponad roku na dwóch kompach i mimo, że sceptycznie podchodziłem do tematu to jestem mile zaskoczony. To jest pierwszy Windows, który nie przysporzył mi wielkich problemów mimo młodego wieku. Nawet małżonka się do niego przekonała. Miałem jeden problem po aktualizacji z Win7 - z kontrolerem HID, który czasem źle rozpoznawał kierownicę G25 (jako Driving Force Pro - to też kierownica Logitech). Problem był drobny, bo wystarczyło poczekać minutę lub dwie (samo się naprawiało) lub wejść w menadżera i wybrać ręcznie sterownik kontrolera gier z listy. Po zmianie dysku na SSD i instalacji Windy ze ściągniętego ISO i nagranego na płytę problem zniknął w ogóle.
-
W zastosowaniu profesjonalnym nadal mało kto go używa...
To akurat żaden argument. Jak admin ma kilkadziesiąt kompów do obsłużenia to będzie robił co się da byle nie upgradować każdego z nich. Bo po co skoro Office wszystkim działa? Na dodatek przez następne trzy miesiące musiałby latać od usera do usera i uczyć ich nowego interfejsu. Ile by się przy tym nasłuchał jak gówniany jest ten nowy interfejs. Jakbym w robocie nie ścigał admina to nadal pracowałbym na starych wersjach AutoCADa i Microstation.
Ja przerobiłem wszystkie wersje Windy od 95 włącznie. Z żadną nie miałem problemów, nawet ME i Vista działały jak M$ przykazał.
-
U mnie jest ponad 120 kompów z czego nie wszystkie ale większość to Lenovo i raczej Win10. Nie licząc kilku drobnych problemów odpukać nic się z tym nie dzieje. Monitoring u mnie działa w zasadzie tylko dlatego na Win7, bo jest do niego dedykowany klient. To jest klucz do sukcesu. W większość przypadków przejście na nowe rozwiązania wymusza zmianę całej infrastruktury dlatego jak działa to się nie rusza. Stąd u mnie sporo rzeczy też działa na Win7 ale nie gadam głupot, że Win10 to syf. Inna sprawa, że MS zwolnił 15 tyś. ludzi tuż przed premierą tegoż windowsa. Insider niczego nie rozwiązuje. Poza tym firmy działają tak, że dopóki jest licencja na system to nikt jej nie zmienia, bo szkoda kasy. Z paroma decyzjami się nie zgadzam (np. WU, zabranie menu start etc.) ale to nie zmienia faktu, że używam Win10 od samego początku i nie uświadczyłem z nim problemów. Ten system, podobnie jak Win 8/8.1 i 7 pod względem stabilności i komfortu pracy działa naprawdę dobrze. Nie widzę w nim nic gorszego, a MS cały czas sukcesywnie poprawia (pewnie też i psuje) i dodaje nowe funkcje. Powiedziałbym, że nawet słucha głosu użytkowników, bo Menu Start wróciło, a lada moment wróci możliwość wyłączenia WU. Dyski SSD potrafiły same z siebie się zajeżdżać, potrafiły padać po zmianie firmware'u czy zarypał je Spotify. Zdarza się. To, że Note 7 wybuchał nie oznacza, że wszystko od Samsunga jest "be". Dużo zależy od polityki firmy i zasobności portfela. Inna sprawa, że w ankietach Steam na temat sprzętu Windows 7 jest w odwrocie. To też pokazuje pewne tendencje. Natomiast serwisy tzw. zewnętrze jeśli mają infrastrukturę opartą o Win7 to dopóki ona działa to jej używają. Stąd centrale telefoniczną czy kontrolę obsługują z Win7. Dałbyś im Win10 to pracowali by tak samo. Zresztą popatrz ile bankowamtów działa/działało do dzisiaj na WinXP albo ile mechaników używa softu na XP, bo zwyczajnie im nie jest potrzebny zmiany. Natomiast jeszcze trochę i Win7 zostanie uznany za niebezpieczny tak samo jak XP i wszędzie gdzie będzie taka konieczność zostanie wymieniony np. w księgowości. Gadanie o wyższości Win7 nad Win10 przypomina mi dyskusję z przed xx lat (a nawet i teraz aktualną) gdzie niektórzy gardzili procesorami AMD, bo liczył się tylko Intel, a potem sami wsadzali do siebie. Zresztą to samo dotyczyło ATI i NV.
Na milenium nikt nie pracował, bo był NT i 2000 albo od biedy Win98SE. Vista to swoista rewolucja i ludzie nie czuli potrzeby przesiadki na coś tak zasobożernego skoro na XP wszystko im działało. Dziś już nikogo nie przeraża 100GB partycja systemowa i 8GB RAMu.
-
Tak samo mogę powiedzieć, że jak ma się księgowej spieprzyć system z powodu aktualizacji. To lepiej siedzieć na sprawdzonym systemie. Podobnie jak i zarządzanie drzwiami, windami i p.poż, w nowoczesnych budynkach, czy też linie produkcyjne. Awaria lub ciągłe problemy z systemem to katastrofa. O bankowości już nie wspomnę. Jeden komputer w biurze to nie jest jakiś problem, zwali się to będzie nowy, tylko modlić się by właściciel robił kopie bezpieczeństwa, gorzej jak ten komputer ma wpływ na wiele podmiotów.
-
Aby nie zaczynać dyskusji o wyższości jednych świąt nad drugimi. Mam na 2 laptopach + 2 laptopy Dzieciaków wszędzie win 10 uaktualniany w dwóch przypadkach z win 7 i dwóch z win 8. Nie miałem żadnych problemów, ani z instalacją, ani żadnym z uaktualnień. O ile do win 8 można się przyczepić, win 7 rzeczywiście był niezły, to ja osobiście uważam, że win 10 jest świetny. Działa stabilnie i przede wszystkim to chyba najprzyjaźniejszy system MS (podkreślam dla mnie).
A`propos tak wychwalanych Maców, dla mnie (podkreślam znowu dla mnie) to przykład świetnego marketingu średniego produktu. Kilka lat temu zastanawiałem się czy nie kupić sobie laptopa maca, ale próba przekonania się do sprzętu i systemu zaowocowała wnioskami, że to strasznie nieergonomiczny sprzęt i jeśli mam tracić czas na zmianę nawyków i uczenie się czegoś od nowa, podczas gdy w środowisku windows robię co chcę i potrzebuję to nie ma to sensu. Nie mówiąc o cenach. Ja już wyrosłem z wieku gadżeciarstwa i świecące jabłuszko na obudowie, kompletnie na mnie nie działa, a konieczność za byle dodatek sprzętowy bulenia nawet kilka razy więcej, bo żadnego innego sprzętu poza oryginalnym nie podłączę, budzi nie tylko mój opór, ale wręcz niechęć.
-
Tak samo mogę powiedzieć, że jak ma się księgowej spieprzyć system z powodu aktualizacji. to lepiej siedzieć na sprawdzonym systemie. Podobnie jak i zarządzanie drzwiami, windami i p.poż, w nowoczesnych budynkach, czy tez linie produkcyjne. Awaria lub ciągłe problemy z systemem to katastrofa. O bankowości już nie wspomnę. Jeden komputer w biurze to nie jest jakiś problem, zwali się to będzie nowy, tylko modlić się by właściciel robił kopie bezpieczeństwa, gorzej jak ten komputer ma wpływ na wiele podmiotów.
Poza tym jeszcze jedna sprawa. Przynajmniej u mnie. Nikt nie kupował dla zastosowań profesjonalnych Win10 Home tylko Pro, a tam nie było sytuacji, że coś się samo instalowało. Dlatego tym bardziej nie generalizuj. Analogiczne sytuacje były kiedyś wcześniej. Jak coś dobrze działało na Win 2000 czy NT to nikt nie zmieniał dopóki nie było takiej potrzeby. Wierz mi, że awaria nawet jednego kompa może przysporzyć tyle samo stresu co awaria 60%. Wszystko zależy jak bardzo kluczowy jest to komp nie zawsze kupno nowego załatwia sprawę.
Ps. Jest prośba - przed wysłaniem posta postaraj się sprawdzić odstępy i pisownie, bo ciężko się czyta.
-
Nie wychwalam Win7, jedynie miałem złe doświadczenia z Win10, co do Mac - hmmmm przereklamowana sprawa, to już nie te Mac-i co kiedyś. W lapkach baterie siadają jak muchy, najczęściej je rozdyma i cały lapek się rozpada he he he.
Co do tego że system jest niebezpieczny. Takie gadanie marketingowe, zwyczajnie zrobili coś nowego i czy to jest dobre czy nie, to wciskają wszystkim na siłę jak lecie. A z Win10 to już przeszło wszelkie oczekiwania, jak by mogli to po palcu do dupy... Zaś starsze systemy przestają być wspierane bez względu na to czy są dobre czy złe.
Tak jak powiedziałem, Win10 jak na taką ilość testerów i wciskanie wszystkim go za darmo to ma nadzwyczaj dużo błędów. Ponoć nie ma być już kolejnego systemu, lecz tak jak w przypadku Visty czy innych niedoróbek, nazwa często się źle kojarzy. Jak wprowadzą z powrotem wybór aktualizacji, tak jak to było w poprzednich systemach to zacznę się zastanawiać. Bo teraz to kotek w worku. Gorzej, że jak już doprowadza go do ładu i składu to wyjdzie nowy.
Ps. Przepraszam, jak się śpieszę, zwłaszcza na tableciku to takie dziwaki przegapiam, potem chce poprawić ale jest już za późno.
-
Kosi zrobił porządek, ale krótko wtrącę o Macu - nigdy nie kupił bym go do domu do zabawy. Ale jako grafik lepiej pracuje mi się na Macu na sofcie Adobe. To jest idealne połączenie szyte na miarę. Nie żeby były jakieś problemy z odpowiednikiem na PC, ale trudno to opisać... Zestaw Adobe + Mac działa jak szwajcarski zegarek. W rzeczywistości to niuans, a jednak wpływa na jakość wykonywanej pracy. Dziwne, ale prawie każdy grafik powie Wam to samo.
-
Nie jestem grafikiem, wierzę więc na słowo :)
Dla mnie jednak ten sprzęt był nieergonomiczny. A reasumując dobrze że mamy wybór.
-
Może i gadanie ale jak jesteś częścią większej sieci albo współpracujesz z innymi instytucjami czy też agendami rządowymi to niestety ale nie masz wyboru. Musisz być na bieżąco i kropka. Jeżeli jakiś system traci wsparcie albo zostaje nazwanym z tego tytułu niebezpiecznym (jak WinXP) to za wiele nie podskoczysz.
A Mac'i to wciąż ulubione narzędzie grafików oraz fotografów. Nic nie wskazuje aby miało się to zmienić pomimo różnych innych czynników.
Win10 ma tyle samo błędów co każdy inny soft (w tym każdy od MS). Ma być kolejny ale już na zasadach subskrypcji. MS nie udusi złotej kury zwłaszcza po porażce z telefonami i Surface. Vista zwłaszcza po wszystkich SP była całkiem znośnym systemem. Używałem jej dość długo. Podobnie było z Win8. Co do wyglądu to MetroUI było do bani ale soft trzeci pokroju Start8 czy Classic Shell załatwiał sprawę. A nawet można było go potraktować jako Menu Start pełnoekranowe i również był do życia. Działał bez zarzutu. Niestety dużo ludzi zapomina o tym.
Co do Windowsów staram się być obiektywny i nic więcej. Tego typu gadanie pod każdym artykułem o Win10 jest już na tyle męczące jak czytanie, o tym, że mam Linuxa i mama spokój. Klakierstwo w najczystszej postaci. Dokładnie to samo można było zaobserwować przy każdej innej zmianie systemu tyle, że od czasu Win8 ta skala urosła do rozmiarów plagi. Dlatego jestem na to uczulony i nie tylko ja.
Ps. Po to jest przycisk "podgląd" żeby sprawdzić ale ok, a na edycję jest 15 minut także po wysłaniu też możesz przeczytać i poprawić.
-
Matko, strach się bać... Kiedy wyjdzie kolejny system MS na subskrypcji to Dziesiątka magicznie otrzyma miano najlepszego Windowsa ever... :evil:
-
Raczej miano systemu niebezpiecznego he he he, patrząc na politykę MS.
Ps.
Tym razem pewnie to moje roztargnienie, może małe "podniecenie" tematem he he. Zazwyczaj staram się zwracać uwagę na to, bo zbytnio polonistą raczej nie jestem... Zawsze zdecydowanie lepiej zapamiętywałem treść niż przez co i jak było coś napisane. Dla mnie u to u itd. Dla jednych to norma, że pamiętają wyrazy zwrokowo. U mnie tak nie jest. Jak zastanawiam się nad pisownią to umyka mi wątek. Mimo to staram się jak mogę. Za to mam inne zdolności.
-
"Niebezpiecznego"? Jakiś kolejny mit? Aaa! Nie! Już wiem - permanentna inwigilacja. I tak więcej sami wrzucamy do sieci na FB, Instagrama, wpisujemy hasła w Google, itd. Takie czasy...
-
Matko, strach się bać... Kiedy wyjdzie kolejny system MS na subskrypcji to Dziesiątka magicznie otrzyma miano najlepszego Windowsa ever... :evil:
Dokładnie tak będzie :D
Ps. Nie ma co się podniecać cudów nie wymagamy tutaj.
-
Panowie, UAC mam off (najniższe ustawienie), jestem administratorem, ale jednak są różnice w instalacji/uruchamianiu czegoś jako Administrator z PPM lub zwykłym kliknięciem.
Coś pod 10 trzeba jeszcze ustawić?
-
Chodzi Tobie, że pojawia się jeszcze dodatkowa plansza z zapytaniem, kiedy klikasz PPM na aplikacji i wybierasz "uruchom jako administrator"? Tam w tym pojawiającym się oknie trzeba kliknąć "Pokaż więcej szczegółów" i wybrać opcję "Zdecyduj, kiedy są wyświetlane powiadomienia". Znowu pojawisz się w ustawieniach UAC Windowsa i pewnie okaże się, że suwak nie jest na samym dole. Jeszcze raz wybierz najniższe ustawienia i ostrzeżenie nie powinno się już pojawiać.
-
Chodzi Tobie, że pojawia się jeszcze dodatkowa plansza z zapytaniem, kiedy klikasz PPM na aplikacji i wybierasz "uruchom jako administrator"? Tam w tym pojawiającym się oknie trzeba kliknąć "Pokaż więcej szczegółów" i wybrać opcję "Zdecyduj, kiedy są wyświetlane powiadomienia". Znowu pojawisz się w ustawieniach UAC Windowsa i pewnie okaże się, że suwak nie jest na samym dole. Jeszcze raz wybierz najniższe ustawienia i ostrzeżenie nie powinno się już pojawiać.
Nie, nie pyta się, suwak jest na dole.
Bardzo to widać, przy dodatkach do FSX/P3D. Niektóre zainstalowały mi się niepoprawnie (a to światełko nie działało, a to coś), jak biorę uruchom jako admin (instaluj) nie ma błędów.
Na programach są też tarczki widoczne coś takiego widzę opisano tu: https://winclub.pl/topic/6986-pe%C5%82ne-prawa-admina-windows-10/ .
Suwał mam na dole jak się wejdzie w szczegóły ale tutaj jest "Włączony". Też tak macie jak jest UAC off?
(http://s10.ifotos.pl/mini/Nowy-3JPG_aeenehp.jpg) (http://ifotos.pl/z/aeenehp/)
-
YoYo - system jest dla Ciebie nowy i na razie "obcy". Może zacznij nie od instalacji simów a od porządnej konfiguracji systemu. Znajdziesz na pewno jakiś tutorial albo nawet programik, w którym najważniejsze rzeczy zebrane są do kupy.
Ja po niedawnej przesiadce z XP na Win7 też zgrzytałem zębami. Wiele rzeczy irytowało i drażniło. Po kilku dniach szukania porad i poznawania nowego systemu poustawiałem sobie wszystko tak jak chciałem i już nie tęsknię za XP.
-
Osobiście UAC mam włączony od czasu Win8. Tam wyłączenie go powodowało, że kilka rzeczy przestawało działać. W Win10 nigdy chyba nie da się go do końca wyłączyć. Niemniej idąc za mechaniką z Linuxa tam również nie siedzi się na koncie admina. Przyzwyczaiłem się i monit o nieautoryzowanej aplikacji widzę może 2-3 razy na dobę jak odpalam jakiś soft pokroju WTW. Poza tym wyrobiłem sobie nawyk który jeśli coś robię ważnego i wiem, że potrzebuje pełnym praw z marszu klikam: "uruchom jako administrator". Możesz sobie nawet na stałe w skrócie aplikacji to przypisać i będzie zawsze startował z pełnymi prawami.
W swoim czasie jeszcze bawiłem się AppLockerem. Jak chcesz sobie poczytać o podobnych wynalazkach to masz link:
https://www.purepc.pl/oprogramowanie/jak_zabezpieczyc_system_windows_bez_dodatkowych_kosztow?page=0,6
Powiem Ci jedno Yoyku. Im mniej grzebie tym system działa lepiej i dłużej :). Większości rzeczy o których piszesz w kilku wątkach to dla mnie czysta abstrakcja i albo masz solidnego pecha albo za dużo tam nakombinowałeś :P.
-
Nie wiem na ile to pomoże, ale wg mnie to fajna sprawa mieć cały panel sterowania w jednym oknie. Utwórz na pulpicie nowy folder i nazwij go: Everything.{ED7BA470-8E54-465E-825C-99712043E01C} , gdzie nazwę przed kropką i nawiasem możesz dowolnie zmienić. Następnie kliknij dwa razy w to co utworzyłeś. Czary... 8)
-
God Mode ;)
Z innych programów polecam: Windows 10 Toggle Tweaker V3.5 (http://kmspico.esy.es/news/windows-10-toggle-tweaker-v3-5/)
Prosty i odpalany z wiersza poleceń :).
-
God Mode ;)
A może Game mode? ;> Info: http://www.benchmark.pl/aktualnosci/tryb-game-mode-w-windows-10-juz-oficjalnie.html .
Pewnie będzie wyłączał niepotrzebne procesy tle. Jak np. Track IR, Target, panele itp. :676: .
Ps. powoli się przestawiam. Znaczy Win10 w sumie nie jest dla mnie nowością, bo mam na lapkach, ale jako system pod gry na pewno nowością.
Kwestia przyzwyczajenia, jak z klasyka: https://youtu.be/w-kotqg7cN0?t=50s .
Trzeba się będzie przyzwyczajać do nowych opcji. Może też inaczej wyglądać Win10 instalowany od czysta i ten z migracji z Win7. Najważniejsza rzecz, poustawiać sobie ważniejsze programy - Uruchom jako administrator w menu kontekstowym pomimo, że UAC off. Ja widzę, różnice.
-
Dla mnie takim bardzo użytecznym "mykiem" jest kliknięcie prawym mychy na znaczku Windows lewym dolnym rogu i można na skróty śmigać, a nie przeklikując ścieżkę zdrowia. Poza tym skróty klawiszowe się przydają. Dodatkowo w menu start wystarczy wpisac kilka literek aplikacji i już ją znajdzie. Też przydatne.
A z tym "uruchom jako administrator" szczerze mówiąc nie wiem. UAC mam włączony i jeśli jakaś aplikacja chce to i tak się upomni o uprawnienia. Nie zauważyłem aby coś działało gorzej bez tego. Może to kwestia nawyków :). Grunt, że śmiga.
-
Redaktorze, Wy macie tak jak właściciel Warszawy, albo Żuka. Przesiedliście się na Poloneza i szukacie dziury na korbę :evil:. Za miesiąc, dwa, zapomnicie, że pewne rzeczy odpalaliście na popych i wróci pełnia szczęścia. Poza tym, w bieżącym wątku nie porusza się najważniejszego, tzn. rzeczywistej przewagi W10 nad starociami, szczególnie przy nowych aplikacjach, bo to, że komuś nie chodzi jakiś osobliwy soft, do zamykania bramy lub zaworu, mnie, jako humanistę niezbyt rusza 8). Ową niewątpliwą zaletą W10 jest lepsze, tzn. wydajniejsze i szybsze, zarządzanie pamięcią w stosunku do W7, tzn. nawet W8.1 pod tym względem biło 7 na głowę. Dla mnie to wystarczający argument, bo - jak powyżej napisałem - mój blaszak służy do pracy umysłowej i zabawy, a nie sterowania lampkami na choince :P.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Na pewno w Win10 jest lepsze zarządzanie USB. Przy Win7 zawsze coś był w stanie się wykrzaczyć. Mam bardzo dużo urządzeń USB, które są jednocześnie podłączone (panele itp), standard to u mnie, że podłączonych jest na raz 22 wtyczki. Tutaj wszystko śmiga bez czkawki, chociaż też raz musiałem zrobić twardy reset i jednego HUB'a mi nie wykrywał potem (żle zainstalowałem TARGET do Warthoga nie odpinając go wcześniej i się zaczęło...). Musiałem wtyczki poprzypinać na inne łącza, ale nic się nie gryzie jak w W7. Tam już było tak, że np. jak chciałem drukować, to musiałem odpiąć jakąś inną, z dyskami zew. też tak było, że czasem już nie widział, coś odpiąłem, pomielił i zobaczył. W W10 jest okej z tym.
-
Weź pod uwagę również to, że to zupełnie nowa maszyna. Inny chipset itp, itd. Nie koniecznie była to wina Win7. Ale... można to łatwo sprawdzić :evil:.
-
Z zaciekawieniem czytam tę dyskusję, kilka trików ciekawych przyswoiłem, może się przydadzą. Aczkolwiek dochodzę do wniosku że ja to jakoś prymitywnie podszedłem do tematu :). Wszystkie laptopy mi się uaktualniły po zatwierdzeniu i z wyjątkiem paru starych programów, które się gryzły, reszta działała bez problemu. Simki część działała w win 7 i po aktualizacji zaczęła działać w win 10, też bez problemów, na innym laptopie instalowałem je de novo i też problemu nie było. Ale ponieważ już dawno nie składałem żadnych kompów, więc jak to ktoś z przedmówców już poruszył, nie dłubałem i nie kombinowałem i działa :) Może mam szczęście :)
-
Nieco niewypałem jest obecne przenoszenie licencji, a w zasadzie brak automatycznego przenoszenia przy Win 10. Jako, że reinstalowałem W10, który był updajtem boxowego Win7 widzę, że to już nie takie proste jeśli zmienia się ważniejsze podzespoły.
Czyżby zatem z wersji box W7 licencja lądowała na OEM W10??? Po zmianie płyty głównej kod W7 na W10 nie wchodzi, a wyciągnięty klucz z W10 przed instalacją też nie hula. Do tego loguję się poprzez konto Microsoftu i to też nie pomaga.
Jako, że przeczuwałem, że coś może z tym być to tydzień temu gadałem z obsługą Microsoftu (fajnie, że działa ten chat i można z nimi przegadać temat online). Wg. call center kod z W7 powinien zadziałać (ale teraz podaje mi, że jest on przypisany gdzie indziej), a ten z W10 jest nic nie wart. Niemniej powiedziano mi, że powinien zadziałać przez konto, jak się na nie zaloguję, a jak nie mam się kontaktować i zaaktywują system. Na swoje nieszczęście za budowę nowego kompa zabrałem się wieczorem w piątek, więc przez weekend nic nie załatwię. Jutro muszę się z nimi kontaktować. Trochę to narąbane, z W7 było prościej, a i kod się wpisywało przez jakiś telefon i aktywację przechodziło się wpisując cyfry. Teraz lecę na nieaktywnym systemie. Wszystko hula, poza opcjami personalizacji i wyświetla się napis na prawym rogu "Aktywuj...". Więc nie jest to jakieś duże nieudogodnienie.
-
Z informacji mi wiadomych licencja BOXowa nie zmienia się w OEMową. Gdybyś miał ten sam sprzęt aktywacja została by automatycznie wykonana. Twój hardware ID poprzedniej konfiguracji jest wciąż powiązany z serialem Win7 i wisi w systemie jako aktywny stąd po zmianie płyty głównej masz komunikat o błędzie. Klucze od Win10 (te z darmowej aktualizacji) są tzw. dummy keys i wszyscy dostają w zasadzie taki sam w zależności od wersji windy. Do tej pory temat załatwiany był przez instalację Win7 i update do Win10. Ewentualnie musiałeś odbyć rozmowę z automatem i przyklepać cyferki. Inna droga to improwizacja takimi sposobami:
http://www.thewindowsclub.com/deactivate-uninstall-windows-product-key
http://winaero.com/blog/how-to-deactivate-windows-10-and-change-the-product-key/
Changing, Uninstalling, Or Activating Your Windows Product Key
Timeline: Anytime
There are times when it is necessary to uninstall your own product key from a system, but leave the operating system intact. For instance, you might be selling an old laptop or computer, and want to provide an up-to-date version of Windows 10 for the purchaser – but not your own, activated version. Similarly, if you have a Windows retail license, you may wish to activate your copy of the operating system on a different system.
In these instances, it is possible to uninstall your product key.
http://www.makeuseof.com/tag/everything-know-windows-product-keys/
Temat był przerabiany także przy okazji Win8 i updacie do 8.1. Jak sobie ściągnąłeś przez MCT nie łykał klucza, a jak zrobiłeś to przez Windows Store nie było problemu.
Ps. Z kluczami Win10 jest jeszcze taki myk, że nie wszystkie programy potrafią je właściwie odczytać.
Ps2. Przydatne: https://github.com/Superfly-Inc/ShowKeyPlus/releases/download/ShowKeyPlus6125/ShowKeyPlus.zip
-
Proponuję zrobić następujący myk:
Prawy przycisk myszy w "Przycisk Start"-> System -> po prawej stronie na dole okienka "Zmień klucz produktu" -> wpisujemy klucz z pudełka Windows 7. I klikamy aktywuj. Daj znać Yoyo, co wyszło ;)
-
Proponuję zrobić następujący myk:
Prawy przycisk myszy w "Przycisk Start"-> System -> po prawej stronie na dole okienka "Zmień klucz produktu" -> wpisujemy klucz z pudełka Windows 7. I klikamy aktywuj. Daj znać Yoyo, co wyszło ;)
To testowałem, nie działa, podaje, że ten klucz jest w użyciu. Alternatywą są pomysły Kosiego, ale jako, że dziś poniedziałek, to później spróbuję go zaktywować po prostu przez Chat z Microsoftem, więc może obejdzie się bez zbędnego kombinowania. Tak, teraz instalowałem Win10 bezpośrednio z USB, bez 7.
-
Ot wciórności. I udało się coś wskórać? Szczerze mówiąc nie myślałem, że system będzie aż tak kapryśny. W pracy reinstalowałem, uaktualniałem i aktywowałem dziesiątki kompów z siódemkami, ósemkami, i to całkiem niedawno, w tym też trupy po modernizacji. Zupełnie bez problemów, stąd moje butne przeświadczenie, że "ma działać". A tu panie niespodzianka.
-
Ot wciórności. I udało się coś wskórać? Szczerze mówiąc nie myślałem, że system będzie aż tak kapryśny. W pracy reinstalowałem, uaktualniałem i aktywowałem dziesiątki kompów z siódemkami, ósemkami, i to całkiem niedawno, w tym też trupy po modernizacji. Zupełnie bez problemów, stąd moje butne przeświadczenie, że "ma działać". A tu panie niespodzianka.
Hocki klocki. Na czacie chyba ze 30 min, Pani nie rozwiązała problemu, bo muszę dostać jakiś kod. Miał być na mailu po 2-3 godzinach, do tej pory nie ma (a gadałem rano). Pisze do nich, a tutaj okazuje się, że do 18 pracują.
Ale zakombinowali obecnie z wtórną aktywacją :/. Z poprzednimi wersjami było o niebo prościej.
-
Dobra, zwracam honor. Mail miał dojść do 18:00, przyszedł o 18:12 więc ktoś może czyta to Forum ;). Kod działa, jest więc ok.
Ps. co ustawić by nie logować się za każdym razem do W10? Da się to wyłączyć (ale by być dalej na Administratorze)?
Na stacjonarnym PC nie potrzebuje haseł...
-
Poprzednio to działało na zasadzie wzajemnego zaufania. Zapisy w umowie mówiły, że jeden Windows OEM równa się jeden komp. W praktyce było jeden Windows OEM i xxx kompów. Większość osób raz kupionego Windowsa w wersji OEM instalowało kolejno na każdym nowym kompie. MS nie miał jak tego kontrolować stąd postanowił załatwić sprawę łącząc klucz na sztywno z Hardware ID i sprawdzać aktywację online zwłaszcza, że stały dostęp do netu spowszedniał (już nie tak łatwo użyć SLIC do aktywacji). Do tego doszła jeszcze masowa akcja z darmową aktualizacją. Kolejnym etapem będzie płatna subskrypcja. Inna sprawa, że z czasem użytkownicy też się przyzwyczają do nowej formy aktywacji.
Co do linii wsparcia MS to mam mieszane uczucia. Często gęsto mówili, że się nie da, a w necie wszyscy już dawno znaleźli patent.
Całość sprowadza się do jednego słowa - klasyka. Użytkownicy legalni, nie ważne czy z grami czy windowsem, mają pod górę. Pirat odpala cracka, aktywator czy KMS i załatwia sprawę. A Ty biedny legalny żuczek musisz pałować się z supportem albo czekać na łatkę :). Jestem ciekaw jak to się zakończy ;).
EDIT>>
Super, że zadziałało.
Co do logowania to używasz konta lokalnego czy online?
-
Co do logowania to używasz konta lokalnego czy online?
Online (chyba).
-
Przełącz się na lokalne i nie będziesz musiał wpisywać hasła. Przynajmniej ja tak mam :). W przeciwnym razie mechanizm jest taki sam jakbyś logował się do outlook.com.
http://www.lifepc.pl/zmiana-konta-na-lokalne-windows-10/
-
Przełącz się na lokalne i nie będziesz musiał wpisywać hasła. Przynajmniej ja tak mam :). W przeciwnym razie mechanizm jest taki sam jakbyś logował się do outlook.com.
http://www.lifepc.pl/zmiana-konta-na-lokalne-windows-10/
A nie wpływa to jakoś na uprawnienia konta (Administrator)?
Ps. jest jeszcze taka jakaś metoda: https://www.youtube.com/watch?v=WS97VB_BKjY .
-
Nie wpływa. Nie czuję potrzeby siedzenia online i podsyłania MSowi w łatwy sposób informacji o mnie. Konto online potrzebne jest do Windows Store, Onedrive, Cortany etc. Jak potrzeba można szybko się przełączyć, a potem wrócić do lokalnego. Zapodana przez Ciebie opcja też powinna działać, bo po prostu masz hasło wpisane na stałe. Patent znany z poprzednich Windowsów który siedział pod poleceniem: "control userpasswords2" przynajmniej w WinXp :).
-
Pewnie niektórzy już zauważyli, że od kilku dni dostępna jest do pobrania aktualizacja "Creators Update" (build 1703). Udostępniana jest etapami stąd jedni ciągną ją przez aktualizację windy (WU), a inni nie są świadomi tego, że już jest. Dla tych co nie chcą czekać to mogą sobie pobrać asystenta aktualizacji i odpalić ręcznie. Dodam, że jak to zwykle bywa WU czasami grymasi przy instalacji, a asystent pobierania nie. Załatwiłem nim już kilka kompów i wszystko odbyło się bezboleśnie. W jednym nawet się Bluetooth naprawił :D.
https://download.microsoft.com/download/0/4/7/047889D0-578C-4A44-A38F-7F30A6CB3809/current-version/Windows10Upgrade9194.exe
Po wszystkim zalecam zrobienie oczyszczania dysku. łatka waży 2,7GB i wymaga 8GB wolnego miejsca na dysku żeby się zainstalować. W sumie około 10GB wolnego miejsca trzeba mieć. Jak ktoś nie może sobie na to pozwolić to na czas aktualizacji można wyłączyć hibernację i przenieść plik wymiany na inną partycję. Potem oczywiście zmienić ponownie.
W ramach ciekawostki powiem, że po zainstalowaniu aktualizacji i oczyszczeniu dysku zwolniło mi się dobre 8GB w stosunku do tego co było przed i to nie dlatego, że wreszcie zrobiłem oczyszczanie dysku, bo czyszczę go regularnie. Także nie w kij dmuchał ;).
Do poczytania:
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/windows-10-dlaczego-warto-zainstalowac-creators-update.html
-
Ja zrobiłem update w ostatni weekend i w pierwszych 24h miałem dwa BSODY, coś czego nie widziałem przez kilkanaście miesięcy. Narazie skończyło się na tych dwóch zwiechach.
-
Jedna irytująca ikona więcej na pasku, a i pewnie 100 nowych, upierdliwych komunikatów, żeby mnie `zabezpieczyć`.
-
Ja tam nie widzę różnicy oprócz tego, że kilka kosmetycznych rzeczy zmienił się np. zamiast "Programy i i funkcje" jest "Aplikacje i funkcje" :). W tym samym miejscu zniknął mi skrót do Panelu Sterowania. Poza tym winda jak winda :)
-
Dzisiaj, pierwszy raz od czasu jak mam W10, czyli od grubo ponad 1.5 roku, system po włączeniu komputera się nie podniósł. Zamiast logo okienek wyskoczyła sieczka, by następnie przejść w stabilny czarny ekran. System wstał dopiero po resecie. Cóż, emocje są.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
A u mnie dla odmiany w pracy naprawił Bluetootha którego poprzednio popsuł :). Sam popsuł, sam naprawił - to lubię :P.
-
Dzisiaj, pierwszy raz od czasu jak mam W10, czyli od grubo ponad 1.5 roku, system po włączeniu komputera się nie podniósł. Zamiast logo okienek wyskoczyła sieczka, by następnie przejść w stabilny czarny ekran. System wstał dopiero po resecie. Cóż, emocje są...
Zapewne przeczytali Twój poprzedni post :P :
Jedna irytująca ikona więcej na pasku, a i pewnie 100 nowych, upierdliwych komunikatów, żeby mnie `zabezpieczyć`.
U mnie bezproblemowa aktualizacja i od 3 dni W10 śmiga jak śmigał.
-
Dzisiaj, pierwszy raz od czasu jak mam W10, czyli od grubo ponad 1.5 roku, system po włączeniu komputera się nie podniósł. Zamiast logo okienek wyskoczyła sieczka, by następnie przejść w stabilny czarny ekran. System wstał dopiero po resecie. Cóż, emocje są.
Tako rzecze,
Zaratustra
Drugi raz zimny start i wieczna pętla na czarno, wcześniej jakieś pionowe linie, po resecie wstaje. Przynajmniej nie jest monotonnie. Jeszcze ze 2x tak zrobi i daświdania.
-
Boski - może zmień stery od grafiki.
-
Boski - może zmień stery od grafiki.
Raczej bym stawiał na jakieś pokiereszowane ustawienia z ikonki w kształcie białej tarczy, która pojawiła się w pasku. Jest tam coś o zaporach publicznych, domyślnie wyłączona po starcie systemu i mam czerwony X na ikonce (czyli niby coś jest wg systemu nie tak jak powinno być), jak ją włączę owe publiczne zapory, to po restarcie i tak jest wyłączone, czyli czerwony x. Wku**ia mnie to, bo skończy się tak, że powyłączam coś co było ok, a teraz niby nie jest.
-
U mnie popier-tegowało ustawienia sieciowe VMware Workstation po ostatniej porcji malware z M$ i to już zaczyna być wkurzające tak zapier...ć zmiany w stosie TCP/IP bez ostrzeżenia, przy okazji waląc z biodra sterownikom sieciowym Broadcoma i ogólnie starszym maszynom.
Jak dla mnie blokada zakresów IP należących do M$ zaczyna nadchodzić coraz szybszymi krokami do mojego firewalla...
Następna będzie przesiadka na linucha bo w zasadzie gry są jedynym co mnie jeszcze trzyma przy tej platformie a jak
się okazuje - można żyć bez tego. W najgorszym wypadku dual boot...
-
A u mnie SOA #1 ;).
-
Chciałbym się odnieść do wypowiedzi KosiMazaka
W ramach ciekawostki powiem, że po zainstalowaniu aktualizacji i oczyszczeniu dysku zwolniło mi się dobre 8GB w stosunku do tego co było przed i to nie dlatego, że wreszcie zrobiłem oczyszczanie dysku, bo czyszczę go regularnie. Także nie w kij dmuchał
Czy to czyszczenie dysku odnosi się do opcji Win10: Narzędzia administarcyjne -> oczyszczanie dysku czy do jakiegoś programu aplikacyjnego np. CCleaner.
Pytam dlatego, że zmieniłem u siebie system operacyjny WinXP na Win7 w moim komputerze i kupiłem nowy dla żony z Win10. W moim starym z XP miałem program CCleaner, który pracował poprawnie przez kilka lat, aż do momentu gdy na tyle pomieszał, że musiałem zrobić reinstalację XP i zrezygnowałem z tej aplikacji.
Na koniec pytanie czy Win10 oraz Win7 potrzebuje aplikacji do czyszczenia dysków i rejestrów, jeśli tak to jaki program można zainstalować i jakie ustawić opcje.
-
Tylko to co jest w systemie. Klikasz PPM na ikonce dysku "C" i wybierasz:
Oczyszczanie dysku >> Oczyść pliki systemowe >> "fajkujesz" wszystkie pliki do usunięcia i potwierdzasz przez kliknięcie "Ok".
Po drodze mogą być do usunięcia pliki z aktualizacji systemu lub poprzedniej konfiguracji i jeśli je usuniesz (a to one najwięcej miejsca zajmują) to stracisz możliwość szybkiego i łatwego powrotu do poprzedniej wersji. Warto o tym pamiętać.
Nie używam żadnych programów do czyszczenia i optymalizacji rejestru. Wprowadzają więcej zamieszania niż korzyści. Powiedzmy, że od czasu Windows 7 (czy nawet Visty) wyznaję zasadę, że jak działa to nie ruszam. W XP takie programy miały jeszcze sens, a nowsze Windowsy już działają na tyle sprawnie, że nie ma sensu tam grzebać. No chyba, że aktywacja od MiG-21 się wysypie to wtedy ale żadnych automatów tylko ręcznie.
-
Witam
Sprawa nie dotyczy bezpośrednio Win10, ale jakiś związek chyba ma. Mianowicie używam(-łem) drukarki HP lasrJet 1010, na starym już systemie Win7 oszukując go, że to drukarka ...3055 PCL5... i wszystko było w porządku. Od momentu zainstalowania nowego Win10 drukarka wysuwa czystą kartkę papieru ! Przejrzałem kilka stron internetu ale niczego nie znalazłem co by rozwiązało ten problem. Nie chcę się pozbywać starego HaPka bo dla mnie on wystarcza. Pomóżcie proszę.
Pozdrawiam
Zbyszek
-
Dzięki Kosi za informacje.
-
http://il2forum.pl/index.php/topic,6852.msg353133.html#msg353133
Dzięki Kosi. Tal przypuszczałem że teraz kolej na proca. Mam jeszcze pytanko o Windowsa: mam licencję na 7, podniosłem ją swego czasu bezpłatnie do 10. Teraz po formacie dysków i postawieniu na nowo systemu - znowu instalacja 7 i podniesienie do 10? Teraz to już chyba odpłatne?
Pozwoliłem sobie wydzielić kilka postów z wątku o modernizacji komputera. Te kilka ostatnich postów lepiej pasuje do dyskusji o Windowsie 10 i szkoda aby znikła w czeluściach pierwotnego wątku. Mazak.
-
Jeśli nie zmieni się HardwareID (a nie powinien) to spokojnie możesz instalować Win10 i ten się aktywuje. Co innego jak wymienisz bebechy czyli płytę główną, proca etc.
Niepotrzebnie instalowałeś Win7, bo mogłeś od razu wskoczyć na Win10.
-
Dodam tylko, że w systemie Windows 10 (w wersji 1607 lub nowszej) po połączeniu swojego konta Microsoft z licencją cyfrową systemu Windows 10 każdy kolejny upgrade hardware (procesor, płyta) działa bez problemu i nie wymaga kolejnej aktywacji (przetestowane na Win10 Pro)
https://support.microsoft.com/pl-pl/help/20530/windows-10-reactivating-after-hardware-change (https://support.microsoft.com/pl-pl/help/20530/windows-10-reactivating-after-hardware-change)
ps.
Oczywiście nadal można powyłączać całe to śledzenie ;)
-
Płytę będę musiał wymienić bo 7500 ma socket 1151 a mój proc ma 1155. W'7 mam od kilku lat.
-
Dzięki Kosi. Tal przypuszczałem że teraz kolej na proca. Mam jeszcze pytanko o Windowsa: mam licencję na 7, podniosłem ją swego czasu bezpłatnie do 10. Teraz po formacie dysków i postawieniu na nowo systemu - znowu instalacja 7 i podniesienie do 10? Teraz to już chyba odpłatne?
W10 na nowym kompie powinna przyjąć numer seryjny z W7. Ja wymieniłem płytę, procek i pamięci już po przesiadce na W10 i do aktywacji wystarczył serial z W8. Jak masz problem to dzwoń do Microsoftu.
-
Dodam tylko, że w systemie Windows 10 (w wersji 1607 lub nowszej) po połączeniu swojego konta Microsoft z licencją cyfrową systemu Windows 10 każdy kolejny upgrade hardware (procesor, płyta) działa bez problemu i nie wymaga kolejnej aktywacji (przetestowane na Win10 Pro)
https://support.microsoft.com/pl-pl/help/20530/windows-10-reactivating-after-hardware-change (https://support.microsoft.com/pl-pl/help/20530/windows-10-reactivating-after-hardware-change)
ps.
Oczywiście nadal można powyłączać całe to śledzenie ;)
W tej metodzie jest tylko jeden mały haczyk. Trzeba korzystać z logowania za pomocą konta online, a nie lokalnego na kompie. Powrót do starego sposobu logowania skutkuje usunięciem komputera z listy urządzeń powiązanych na kontem MS. Coś za coś ale widać MS cały czas lobbuje na rzecz popularności logowania online :).
Alternatywą może być użycie programu "Spybot Anti-Beacon" w celu zblokowania komunikacji z MS tylko potem mogą (ale nie muszą) zacząć się dziać jakieś cuda z aktualizacjami. Z drugiej strony i tak wszyscy gumują użytkowników, więc może nie ma czym się przejmować ;).
-
Tak się spytam z czystej ciekawości. Czy te logowanie się do konta Microsoft to obowiązek?
-
Nie, możesz używać konta lokalnego.
-
Tak się spytam z czystej ciekawości. Czy te logowanie się do konta Microsoft to obowiązek?
Widzisz Padi, M$ daje jakiś pozór wyboru, w przeciwieństwie do G$$gle i ich Gejoida, który wymusza posiadanie u nich konta, a nawet wręcz nachalnie wyłudza numery kart kredytowych. Tak więc pierwsze co powinieneś zrobić, to rezygnacja z telefonu z Gejoidem.
-
Nie mam karty kredytowej ale sobie radzę :) .
-
Widzisz Padi, M$ daje jakiś pozór wyboru, w przeciwieństwie do G$$gle i ich Gejoida, który wymusza posiadanie u nich konta, a nawet wręcz nachalnie wyłudza numery kart kredytowych. Tak więc pierwsze co powinieneś zrobić, to rezygnacja z telefonu z Gejoidem.
Czy też Nvidii która domyślnie odpala "telemetrię" przy każdej aktualizacji sterów. Jak będą chcieli zrobić Ci wjazd na chatę to zrobią to bez względu na to czy zalogowałeś się do windowsa mailem czy kontem lokalnym. Takie czasy. Wszyscy gumują wszystkich.
-
Pozwalając sobie na małe odejście od tematu, to moim zdaniem końcowy użytkownik jest praktycznie bezbronny na inwigilację. Zgodnie z tym co napisał Kosi, jak będą chcieli, to zrobią wjazd jak po autobanie. Tak więc raczej należy liczyć na rozwiązania systemowe, które zmuszą firmy pokroju M$ czy G., do zaprzestania retencji danych w nieokreślonych, na dzień dzisiejszy, celach. W 10 nie jest tutaj ani lepsze ani gorsze od powszechnie wielbionych G$$gli i ich rzekomo `darmowego` Gejoida.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
W gwoli ścisłości dziś światło dzienne ujrzał Fall Creators Update czyli duża poprawka aktualizująca windę do wersji 1709. Udostępniany jak zwykle partiami, więc niektórzy już go ściągają poprzez Windows Update, a inni mogą wymusić aktualizację przez Windows Media Creation Tool lub Asystenta Aktualizacji. No chyba, że ktoś korzysta z programu "Insider" to pewnie już ma tą paczkę.
https://www.windowscentral.com/how-get-windows-10-fall-creators-update
-
Super! Dzięki za przypomnienie Kosi - już ściągam. Będę robił za królika doświadczalnego. Jakby były u mnie jakieś problemy to napiszę. ;)
-
Ja też ściągam, choć nie przewiduję jakiś większych problemów. Ze zmian także szału nie ma. No ale zainstalować trzeba ;).
-
Testuję sobie na laptopie wersje rozwojowe już od bardzo dawna, może jeden raz coś się wykrzaczyło. Obecny update niby nic wizualnie nie wnosi ale np. Edge dostaje coraz to nowsze (dla niego ;-) ) funkcje, powoli staje się porządną aplikacją którą, co mi się nie zdarzało w odniesieniu do MS przeglądarek od dziesiątek lat, czasami wykorzystuję do przeglądania stron w necie :-).
-
Czasem nawet nie ma wyboru. Są strony gdzie wręcz musisz rzeźbić na IE jeszcze. Zwłaszcza statystyka albo inne dziwne strony urzędowe. Wtedy to najbezpieczniejsza opcja, choć EDGE to dla mnie ciekawostka.
-
Bawiłem sią tą przeglądarką EDGE, czy zła czy dobra trudno powiedzieć, ale przeniesienie linków "ULUBIONE" to jakaś masakra. Nie wiadomo gdzie są, gdzie ich szukać. Nie ma ich w standartowym folderze w moich dokumentach, nie mogłem przenieść ULUBIONYCH z IE do EDGE jak i odwrotnie. Troszkę to kłopotliwe.
-
W samej przeglądarce masz funkcję importowania z dowolnej przeglądarki lub z pliku. Sama przeglądarka bez szału. Chrome jest standardem, no i zobaczymy co wyduma Mozilla po pokazaniu nowego Firefoxa w listopadzie.
Update zrobiony na kilku kompach. Wszystko odbyło się bez większych problemów. Proponuję również oczyszczanie dysku zrobić to jakieś 7GB powinno się zwolnić :)
-
Przekazuję jako ostrzeżenie - najnowsza kompilacja powoduje niedziałanie kart dźwiękowych z serii SB X-FI i kilku innych od Creative-a. Fakt ten kosztował mnie reinstalkę, gdyż jedyny sposób na zainstalowanie sterowników, to wgranie ich po aktualizacji na czysto. Można zatem przed zaktualizowaniem usunąć sterowniki i potem zainstalować i spokojnie będą działały, bez tego nie ma szans na razie by zafunkcjonowały.
-
I właśnie takie kwiatki nastawiają mnie bardzo sceptycznie do 10-ki :( .
-
Jak się używa 10-letnich podzespołów to trzeba się liczyć z tym że sterowniki mogą nie hulać w najnowszym systemie.
-
Creative niestety od zawsze słynął z tego, że sterowniki żyły własnym bogatym życiem wewnętrznym albo ich wcale nie było. Zresztą karty dźwiękowe na PC to w ogóle śliska sprawa i dobrego wyjścia nie ma. Jeżeli ktoś myśli na poważnie o dobrym audio to nie wiem czy nie lepiej iść w zewnętrzny DAC podpinany po USB (aczkolwiek tu też bywa potrzebny sterownik).
-
Z tego co czytam, to problem nie jest tyle z kartą co z przyjmowaniem sterowników do karty. I to dokładnie z tym, że nie przechodzą aktualizacji. Zatem to problem softowy 10-ki a nie sterowników do karty, bo jak kolega napisał. "Można zatem przed zaktualizowaniem usunąć sterowniki i potem zainstalować" Jeszcze sporo wody upłynie, zanim 10-ka będzie działać tak jak należy, ale to raczej chodzi o Microsoft i jego programistów - politykę.
-
Przekazuję jako ostrzeżenie - najnowsza kompilacja powoduje niedziałanie kart dźwiękowych z serii SB X-FI i kilku innych od Creative-a. Fakt ten kosztował mnie reinstalkę, gdyż jedyny sposób na zainstalowanie sterowników, to wgranie ich po aktualizacji na czysto. Można zatem przed zaktualizowaniem usunąć sterowniki i potem zainstalować i spokojnie będą działały, bez tego nie ma szans na razie by zafunkcjonowały.
Mam takową Creative SB X-Fi Audio i wszystko hula bez najmniejszego problemu od razu bez instalowania specjalnych sterów. Ale firmowe stery również działają bezbłędnie. Działały przed i po apdejcie windy.
-
Ja mam 10-letnią Extreme Gamer, od samego początku 10tki są z jej sterami problemy. Teraz rozwiązanie znalazełem dopiero na forum ALchemy. Fakt że jedni mają problemy a inni nie jest charakterystyczny dla windowsa ;-)
-
Z tego co czytam, to problem nie jest tyle z kartą co z przyjmowaniem sterowników do karty. I to dokładnie z tym, że nie przechodzą aktualizacji. Zatem to problem softowy 10-ki a nie sterowników do karty, bo jak kolega napisał. "Można zatem przed zaktualizowaniem usunąć sterowniki i potem zainstalować" Jeszcze sporo wody upłynie, zanim 10-ka będzie działać tak jak należy, ale to raczej chodzi o Microsoft i jego programistów - politykę.
Ponieważ Creative nie zadbał o nowy sterownik napisany pod Windows 10 który spełniał by wymagania certyfikacji MS to ten nie zainstaluje się poprawnie. Czasami Windows nawet potrafi przejść w tryb pracy testowej. Jest to tylko i wyłącznie problem firmy Creative. To samo odwala C-media, Asus, Prodigy czy AiM. Poprzednio wystarczało wbić sterownik z Win7/Visty żeby ruszył na Win8/10 to się pozmieniało (w pierwszych kompilacjach jeszcze można było) i nie zawsze tak to zadziała. Czasami była to kwestia zmiany samego instalatora. Wszystko po to aby system był stabilny i nie było BSODów, a w konsekwencji narzekania jaka to padaka jest i w ogóle :).
Producentom gratów nie opłaca się bawić w nowe sterowniki stąd lepiej wypuścić kolejnego kotleta w innym pudełku z nowym sterownikiem. Creative i Asus są z tego znani. Kółko się zamyka, a końcowy użytkownik zostaje na lodzie.
Ja mam 10-letnią Extreme Gamer, od samego początku 10tki są z jej sterami problemy. Teraz rozwiązanie znalazełem dopiero na forum ALchemy. Fakt że jedni mają problemy a inni nie jest charakterystyczny dla windowsa ;-)
Od momentu jak wypad z Windowsa zrobił EAX i DirectSound3D zaczęły się takie cuda dziać. Dopiero obejście problemu poprzez program ALchemy który odwołuje się do OpenAL sprawia, że da się grać w gry i mieć dźwięk przestrzenny. W tej chwili nie pamiętam ale w tamtym okresie Creative ostro mieszał z odświeżaniem kotletów, więc wcale mnie to nie dziwi jeśli były z nią jakieś jazdy w przeszłości. Taki urok kart dźwiękowych. Mało popularna gałąź sprzętu i mały ruch w sofcie. Do mojej karty ostatni sterownik na stronie Asusa jest z 2015 roku i to też nie jestem pewien czy to nie przepakowany jeszcze jakiś starszy.
A propos kart Creative'a to pamiętam, że daniel_k robił fajne paczki z softem. Nie wiem czy to dalej obowiązuje ale warto zainteresować się. Do Xonarów to Uni Drivers.
-
No to nie było takiego info, że sterów nie ma pod 10-kę. To zmienia sprawę.
-
Windows 10 mi się roztył. Obecnie ma już 26 GB. Z tego pamiętam na wstępie zajmował tylko 15 GB. Też tak macie? Oczyszczanie dysku itp. nic nie daje.
-
Chyba trochę mało, po instalce to lekko ponad 20GB. Oczyść pliki systemowe, wyłącz hibernację, plik wymiany ustaw na sztywno, do tego sprawdź programem "WinDirStats" czy oby nic się nie rozrosło. Jeśli masz grafę Nvidii to często w "ProgramData" (ukryty folder ) leżą ich ściągnięte instalki - każda po 200-300MB. Ogółem od czasu Visty wszystkie Windowsy lubiły się rozrastać, a zwłaszcza katalog "Winsxs".
Możesz zerknąć do katalogu "Adobe", tam też lubi wisieć jakiś update, Microsoft Office tzn. aktualizacje też potrafią zeżreć miejsce. Natomiast jak wciągnąłeś aktualizację do builda 1709 to możesz też mieć kopię zapasową swoich plików + punkty przywracania systemu.
-
Nie wiem co zmienia, bo teraz to jakaś kupa jest. Też miałem właśnie dziś uaktualnienie Windowsa 10 (3-4 November). Jakaś duża łata, chyba z 10-15 minut instalował kilka razy się wyłączając.
Miło że:
G-sync przestał działać np. w Prepar3D (a działała), Wrzuciłem stery 388.13 i też nie działa.
Active Sky (program do pogody w P3D) też nie działa.
Ciekawe jakie jeszcze kwiatki się znajdą. IL-2, DCS 1.5 działa, to testowałem.
-
Dziwne, u mnie Active Sky 2016 działa po nowym update W10. Natomiast po instalacji nowych sterowników 388.13 miałem dziwne artefakty w P3D. Pomogło usunięcie sterowników sprytnym programem do wywalania wszelkich pozostałości po sterownikach (program polecany na forum P3D) ponowna instalacja sterownikow oraz usunięcie folderu shaders i pliku p3d.cfg.
-
Natomiast po instalacji nowych sterowników 388.13 miałem dziwne artefakty w P3D. Pomogło usunięcie sterowników sprytnym programem do wywalania wszelkich pozostałości po sterownikach (program polecany na forum P3D) ponowna instalacja sterownikow oraz usunięcie folderu shaders i pliku p3d.cfg.
Mówisz o tym? https://prepar3d.com/forum/viewtopic.php?f=6315&t=126058
Ok spróbuje. Właśnie co też było ciekawe po tym updejcie zniknął NVidia Driver z sekcji Usuń programy (chociaż był obecny), nie mogłem go usunąć normalnie, tylko wrzuciłem po prostu te 388.13 od NVidia. Może ten update W10 coś miesza w grafice?
-
Tak, dokładnie ten miałem na myśli. No właśnie coś miesza, mi dla przykładu zwariował Dash od Majestic. W kokpicie zrobila sie choinka. Dopiero po opisanym post wcześniej zabiegu sytuacja się unormowała.
-
Ten DDU coś niedopracowany, po usunięciu wszystkiego (w trybie awaryjnym pod W10) nie da się np. otworzyć większości okien pod Windowsem (również start by na nowo kompa uruchomić).
Dopiero miękki reset pomógł. Wtedy zainstalowałem sterowniki NVidia i teraz jest okej, natomiast G-sync nie działa w P3Dv4 dalej niestety, więc to coś ten updejt W10 miesza.
-
Yoyku nie panikuj tylko poczekaj kilka dni do aktualizacji sterów Nvdii i pewnie sprawa się sama naprawi. Fall Creators Update to dość duża paczka i może coś u Ciebie akurat namieszała zwłaszcza, że Ty ciągle gmerasz w ustawieniach grafiki i optymalizujesz etc.
A do odinstalowywania może spróbuj Revo Uninstaller.
-
Powiedzcie mi Panowie, czy da radę zrobić "przesiadkę" z W7 na W10, na zasadzie upgradu?
Miesiąc temu robiłem reinstalkę W7, teraz pojawiła się możliwość finansowa zakupu W10.
Zastanawiam się czy zaczekać z zakupem do następnej reinstalki, czy może da się to zrobić w miarę bezboleśnie.
Jeśli tak to co z DCS, P3D? Instalacja od nowa?
-
Wg tego co poniżej napisano teoretycznie na darmowe upgrade zostało Ci jeszcze tylko pięć dni.
http://pclab.pl/news76649.html
-
Hmmm, no nie wiem jak to dzisiaj wygląda, ale ja jak się przesiadałem z W7 na W10, to właśnie w formie aktualizacji. DCS po aktualizacji działa normalnie, nie trzeba robić nowej instalki.
-
DCS zawsze będzie działał, nawet po instalacji systemu od zera. Jedynie trzeba aktywować moduły na nowo bo akurat ta informacja siedzi w rejestrze.
-
Jakiś rok temu zrobiłem update do W10 z W7. Wszystko było ok do momentu instalacji w jakimś momencie sterów do drukarki HP. System się zważył tak, że musiałem po formacie powrócić do W7. Teraz pytanie, czy mogę ponownie zrobić update w ten sam, darmowy sposób ?
-
Tak, możesz nawet postawić od razu W10 na czystym dysku, bez stawiania W7. Microsoft ma już w bazie twój numer seryjny. Ja zawsze tak stawiam W10 od kiedy zaktualizowałem W8 do W10. Do aktywacji używam numeru z pudełkowej wersji W8.
-
Powiedzcie mi Panowie, czy da radę zrobić "przesiadkę" z W7 na W10, na zasadzie upgradu?
Miesiąc temu robiłem reinstalkę W7, teraz pojawiła się możliwość finansowa zakupu W10.
Zastanawiam się czy zaczekać z zakupem do następnej reinstalki, czy może da się to zrobić w miarę bezboleśnie.
Jeśli tak to co z DCS, P3D? Instalacja od nowa?
Da i teoretycznie powinny działać tytuły, chociaż ja wszystko przeinstalowałem. A nie jest za darmo wciąż upgrade W7 do W10?
https://www.spidersweb.pl/2017/10/darmowa-aktualizacja-windows-10.html
-
W sensie nakładaki? Da się bez problemu. Robiłem tak dwa tygodnie temu z lapkiem firmowym. W domu od lat używam zaktualizowanej ósemki do ostatniej wersji dychy i też nic złego się nie działo. Oczywiście zawsze istnieje ryzyko, że coś się sypnie. Pamiętaj tylko żeby zachować swoje dane osobiste jak instalator poprosi.
Jeśli pytasz o darmowa aktualizację to nie wiem. Ponoć jeszcze działa ale już niedługo:
http://www.antyradio.pl/Technologia/Komputery/Windows-10-wciaz-do-wziecia-za-darmo-19577
-
Dzięki Panowie za odpowiedź.
O darmowej przesiadce nawet nie myślałem i nie wiedziałem że jeszcze teoretycznie jest możliwa.
Zawsze przy zmianie systemu robiłem to od zera, ale teraz trochę mi szkoda czasu straconego na instalacji.
-
Pewnie w tym roku, z powodu końca prowadzenia wsparcia do Win7 (chyba Lipiec) i ja będę zmuszony do przesiadki na Win10 :( .
-
Wsparcie podstawowe Windows 7 skończyło się 13 stycznia 2015 roku, natomiast dodatkowe masz do 14 stycznia 2020 roku. Także do 2020 roku będziesz dostawał łatki ale nie masz co liczyć już na wsparcie np. przez telefon albo na rozwój systemu czy paczki serwisowe.
-
To wiem, pewnie jeszcze troszke posiedzę na Win7 ale z czasem, z powodu bezpieczeństwa, będę zmuszony do przesiadki. Przynajmniej na stacjonarnym komputerze, na laptopa (VPCF13M1E) niestety nie mam sterowników pod Win10, przynajmniej na oficjalnej stronie wsparcia. Zatem czas się tym powoli zainteresować i pogodzić z tym przykrym faktem :( .
Jedyne co mnie pociesza, to możliwość wsadzenia do swego kompa dysku M2.
-
...na laptopa (VPCF13M1E) niestety nie mam sterowników pod Win10, przynajmniej na oficjalnej stronie wsparcia.
Robiłem upgrade do W10 na podobnym Sony i wszystko działało bez problemu na windowsowych sterownikach. Spróbuj, zawsze możesz wrócić bezboleśnie przez przywracanie do W7.
-
Zakładałem, że wezmę inny dysk i zrobię taki test. W lapku zrobiłem pewne zmiany, RAM z 4GB rozbudowany do 8GB, procesor z i5 zmieniony na i7, dysk HDD wymieniony na SSD. Szkoda by go było.
-
Większość sterowników jest dostępnych przez WU. Możesz zrobić nakładkę na czystego Win7 + sterowniki i także to ruszy albo szukać sterowników pod Windows 10 poprzez identyfikator sprzętu. Wszystko zależy od przypadku.
-
Z laptopem to jakoś jeszcze sobie pradzę, jeszcze jakiś czas mam spokoju. Nad stacjonarką muszę pomyśleć, na szczęście tu sterowniki są wszystkie.
-
Cześć. Nie mogę zainstalować ostatniej aktualizacji 1709. Wywala taki błąd: Ostatnia nieudana próba instalacji: 12.02.2018 — 0x800f081f. I za pioruna nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić.
-
Próbujesz przez windows update instalować? Jeżeli nie to możesz pobrać obraz i tak uruchomić aktualizację.
https://answers.microsoft.com/en-us/windows/forum/windows_10-windows_install-winpc/how-to-upgrade-to-windows-10-version-1709-fall/617a37da-8fc0-4f33-a3eb-59fe9082f925
-
Cześć. Nie mogę zainstalować ostatniej aktualizacji 1709. Wywala taki błąd: Ostatnia nieudana próba instalacji: 12.02.2018 — 0x800f081f. I za pioruna nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzić.
Wyłączyć usługę WU, zmienić nazwę katalogu "SoftwareDistribution" w Katalogu Windows. Uruchomić usługę, zrobić restart (koniecznie przez Uruchom Ponownie). Wejść w Panel Sterowania i w Rozwiązywaniu Problemów poszukać opcji o naprawianiu usługi Windows Update.
Idąc dalej uruchomić wiersz poleceń jako administrator i użyć polecenia: "sfc /scannow". Może coś się wywaliło w plikach systemowych.
Alternatywnie można spróbować ściągnąć Media Creation Tool i zainstalować za pomocą tego narzędzia zamiast Windows Update.
Jeszcze znalazłem taki sznurek do podobnego problemu:
https://answers.microsoft.com/en-us/windows/forum/windows_10-update/feature-update-to-windows-10-version-1709-error/97d6a655-e6c2-49b0-b8f5-86ef5160c2f9?auth=1
http://www.catalog.update.microsoft.com/Search.aspx?q=KB4043961
Ogólnie ten błąd dotyczy NET. Framenetwork 3.5, widocznie WU potrzebuje go do wbicia nowej wersji Windows stąd spróbuj go odpalić ze składników Windows lub ściągnij osobny instalator i zainstaluj:
https://www.repairwin.com/fix-windows-10-1709-kb4054517-fails-to-install-0x800f081f/
Zawsze możesz wyszarpać wersję 3.5 tym narzędziem i ją zainstalować na nowo:
https://www.dobreprogramy.pl/.NET-Framework-Cleanup-Tool,Program,Windows,12485.html
-
Udało się. Pobrałem plik instalacyjny aktualizacji: http://www.catalog.update.microsoft.com/Search.aspx?q=KB4056892 i przy wyłączonym necie zainstalowałem.
A tu co i jak zrobić: https://answers.microsoft.com/pl-pl/windows/forum/windows8_1-windows_update/problemy-z-instalowaniem-aktualizacji/9214c091-5241-4a64-b871-38780f6362b6?tm=1412934317484
Dzięki za pomoc.
-
Wpadł mi w łapka lapek Acer E1-571G z zajechanym na maksa Windowsem 8 i przed formacikiem postanowiłem sprawdzić czy jeszcze możliwe jest aktywowanie darmowej licencji Windows 10. Pobrałem ostatnie ISO z Windowsem 10, puściłem instalator i ku mojemu zdziwieniu dyszka aktywowała się. Dobry nius dla wszystkich spóźnialskich. Widocznie MS ściągnął tylko info ze strony ale serwery KMS wciąż działają (miesiąc po terminie) i przynajmniej na razie można jeszcze wyszarpać darmowego Windows 10. Niewykluczone, że owe serwery nigdy nie zostaną wyłączone ale jak ktoś przymierza się do zmiany to proponuję pośpieszyć się.
-
Mam laptopa z Lenovo G710 z Windowsem 8.1. Jak zainstaluję Media Creation Tool który pobierze odpowiednia wersję Win10 to czy może być tak, że przeprowadzi aktualizację a później się nie aktywuje?
-
Jeśli MS wyłączy serwery KMS to się nie aktywuje. Masz dwie opcje. Pierwsza zrobić sobie kopię tego co masz np. Acronis True Image 2018 albo skorzystać z cofnięcia po aktualizacji Windows 10.
-
Dzisiaj Win10 zmusił mnie to zmiany hasła dla lokalnego konta. Przy logowaniu wyskoczyło okienko że aby się zalogować muszę zmienić hasło. Zanim to zrobiłem sprawdziłem używając mojego głównego konta jakie są ustawienia Local Security Policy. "Maximum password age" cały czas pokazuje 0! Nie chciało mi się więcej z tym walczyć i wpisałem nowe hasło. Win10 znowu mnie zaskoczył informacją że hasło nie spełnia min. wymagań. Sprawdzam ponownie Local Security Policy, a tam "Password must meet complexity requirements" ustawione na Disabled! Zmieniłem hasło na bardziej wyszukane i Win10 je wreszcie zaakceptował. Spotkał się ktoś z was z podobnym przypadkiem? Nie kumam dlaczego Winda ignoruje ustawienia Local Security Policy.
-
Pewnie zależy czy używasz konta lokalnego czy online. Natomiast co tu nastąpiło to nie wiem. Może jakaś poprawka coś wymusiła albo przy zamykaniu jakiś plik się zbabolił.
-
Mam takie pytanie z czapy troszkę. W poprzednich wersjach systemów, nie było większego problemu z ustawieniem własnego dźwięku na start systemu. Dziś pokopałem tycio i w Win 10 to już nie takie proste, nie ma takiej możliwości, można jeszcze zmienić dźwięk logowania, ale dźwięk startu systemu można tylko wyłączyć lub włączyć - zmienić nie.
-
Podmień plik "Windows Startup.wav". Znajdziesz go w którymś z podfolderów w C:\Windows\winsxs\
-
Niestety to nie ten plik, nazwa się zgadza teoretycznie, ale ten dźwięk to tylko takie "klik" . Gdzieś coś czytałem, że jest on ukryty w jakimś pliku .dll .
-
https://www.howtogeek.com/274010/how-to-change-the-windows-10-logoff-logon-and-shutdown-sounds-in-windows-10/
-
Niestety dźwięk logon i logoff to całkiem inne dzwięki, nie jest to dzwięk startu systemu. Przerabiałem to jako pierwsze, tak jak i podmianę "Windows Startup.wav". Jak by to było takie proste, to bym nie pytał... :)
Proszę pamiętać o poprawnej pisowni. Dziadek Kos.
-
WOW!!! Witaj Dziadku Kosie!
-
Czy Defender z Win10 jest wystarczającym zabezpieczeniem czy powinienem zainstalować jeszcze jakiegoś antywirusa? Stacjonarka jest głównie do grania, system i gry zaktualizowane, a nielegalnych kopii nie używam. Czy to wystarczy czy lepiej coś zainstalować?
-
Po przesiadce na Windows 10 przez rok używalem Comodo. Po noworocznych aktualizacjach antywirus zaczął gryźć się z połową sprzętu i oprogramowania.
Ponieważ przez rok nie miałem żadngo podejrzanego ostrzeżenia, usunąłem go i korzystam tylko z systemowego Defendera.
Jak na razie nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów, a system pracuje stabilniej.
-
Jak to jest z kluczem OEM. Mam Windows 10 Pro po aktualizacji Windows 8.1 Pro OEM. Z tego co rozumiem klucz jest przypisany do komputera na podstawie jakieś sumy kontrolnej sprzętu zapisanej na serwerach Microsoftu. Czy ma znaczenie czy loguje się kontem Microsoftu czy offline. Słyszałem gdzieś, że przy logowaniu online klucz jest przypisany do konta/maila, prawda to czy bujda?
-
W zasadzie nie ma znaczenia. Natomiast jeśli używasz konta online do logowania w Windows 10 to w przypadku zmiany sprzętu w teorii jesteś w stanie łatwiej wykonać kolejna aktywację. W praktyce nie ma tak różowo i co użytkownik to inna bajka. Przy dotychczasowym sprzęcie po reinstalacji aktywacja sama wskoczy bez względu czy logujesz się off czy online.
Urządzenia przypisane do konta sprawdzisz sobie tu:
https://account.microsoft.com/devices?refd=account.microsoft.com
-
Hey.
Dotarł do mnie nowy komp. ok, fajnie, że jest.
Windows 10.
Pytanie:
1. - próbuję zainstalować TiR 4 - niby jest na pulpicie ikona, ale przy próbie uruchomienia kółko od windowsa się pokręci i ... tyle w temacie. Na samym początku pojawiał się komunikat czy pozwalam na wprowadzenie zmian na komputerze, wyłączyłem to, i teraz nic się nie uruchamia.
2. - to samo z X55- pobrałem stery pod 10-tkę i zonk, bo instalator chce, abym zainstalował jakąś nową wersję .NET Runtime (albo przynajmniej ją uaktualnił do wersji 3.5) -a mój komp ma najnowszy NET Framework. To nie to samo ?
Jak kliknąłem w link podany przez instalatora - witryna windowsa grzecznie powiedziała, żebym spier...ał, bo ten download już nie jest dostępny.
O co biega ?
Ramm.
-
Ad1. Mogłeś sobie zblokować program od trackira tzw. UAC-em lub jeśli go wyłączyłeś całkiem lepiej go włączyć. Filozofii nie ma. Ściągasz sterowniki do Tracka i instalujesz. Dla Pewności podpinaj w USB 2.0.
Ad2. Pobierz sobie z dowolnego miejsca lub wejdź w: Panel starowania>>Programy i funkcje>>Włącz lub wyłącz funkcje systemu Windows i zaznacz sobie Net Framework właściwy. W teorii są one kompatybilne wstecz ale w praktyce twórcy softu wolą przypisać go na sztywno do danej wersji żeby uniknąć problemów.
Poza tym sprawdzałem właśnie na stronie MS i normalnie możesz pobrać Microsoft .NET Framework 3.5:
https://download.microsoft.com/download/7/0/3/703455ee-a747-4cc8-bd3e-98a615c3aedb/dotNetFx35setup.exe
https://www.dobreprogramy.pl/.NET-Framework,Program,Windows,12105.html
-
Daj tez wykluczenia w Antywirusie na te programy. Warto tez sprawdzic jak zadziala jak wlaczysz je jako administrator (nawet jak UAC dasz na off).
-
W Windows 10 wyłączenie kontroli użytkownika nie działa tak samo jak we wcześniejszych windowsach i ściągnięcie suwaczka na dół może spowodować problemy. Już nie pamiętam przy jakiej okazji zderzyłem się z tym problemem ale w gruncie rzeczy UAC nie jest taki straszny. Normalna sprawa, tak jak na Linuxie.
-
Ok, popróbuję w domu.
O jednym zapomniałem napisać. Ikonę TiR'a na pulpicie mam z taką malutką "tarczą" (jakby centrum zabezpieczeń ?).
Może to ma związek z tym co pisze Yoyek ?
Ramm.
ps. odnośnie sterów do X-5 Rhino znalazłem cosik takiego : ftp://ftp.saitek.com/pub/software/full
Nie pamiętam teraz jakie stery ściągnąłem wczoraj wieczorem, ale zobaczę i dam znać, czy te będą pracowały.
-
Tarcza oznacza UAC (User Account Control) i to oznacza mniej więcej tyle, że jak na nią klikniesz to wyskoczy Ci monit z informacją czy na pewno chcesz aby tą aplikację uruchomić (Tak/Nie). Po prostu nie każda aplikacja musi być uruchamiana na prawach administratora. Poza tym apka od tracka pewnie już dawno nie miała aktualizacji i jej rodowód pochodzi ze starego windowsa, dlatego UAC się czepia. Gdyby Natural Point wypuścił wersję kompatybilną z Windows 10 nie było by tego problemu.
A teraz sterów do Saiteka nie pobiera się ze strony Logitecha przypadkiem?
-
A teraz sterów do Saiteka nie pobiera się ze strony Logitecha przypadkiem?
Można i tu:
http://www.saitek.com/uk/down/drivers.php
-
Dobrze wiedzieć ;).
-
Można i tu:
http://www.saitek.com/uk/down/drivers.php
Stąd brałem wczoraj wieczorem.
Zobaczymy co uda mi się zrobić/naprawić/zepsuć dzisiaj jak wrócę z pracy :-)
Odnośnie TR'a wyczytałem, że to czasami stery od grafy robią robotę i rozwiązaniem jest zainstalowanie sterów od tracka przed sterami do grafy.
Ramm.
-
Odnośnie TR'a wyczytałem, że to czasami stery od grafy robią robotę i rozwiązaniem jest zainstalowanie sterów od tracka przed sterami do grafy.
Jakiś zabobon. To już nie te czasy. Kiedyś kolejność miała znaczenie, bo się Win98 lubił wysypać znienacka ale teraz możesz sobie instalować co chcesz i jak chcesz. Oczywiście osobiście najpierw zacząłbym od komponentów ważnych, a dopiero na koniec zostawił akcesoria dodatkowe, no ale co kto lubi. Druga sprawa, że instalując tylko to co musisz bez zbędnych dodatków upewniasz się czy komp działa stabilnie, a nie, że jakiś zabytkowy sprzęt wywali Ci kompa na dzień dobry. W takiej sytuacji nawet nie będziesz wiedział z której strony Cię trafiło. Spróbuj zacząć od strony producenta płyty głównej (jeśli nie czujesz się na siłach aby znaleźć je na stronie Intela, a lepsze takie niż od MS), pobierz stamtąd wszystkie sterowniki i instaluj kolejno. Potem stery od grafy, potem to co zostało, a na końcu TrackIr, hotas i inne gadżety. Potem aktualizacja Windowsa i reszta oprogramowania.
-
Jeśli chodzi o TrackIra to może mieć znaczenie czy się podepnie do USB 2 czy USB 3. Ja miałem podpiętego do USB 3 i był z nim taki problem, że w pewnym momencie zaczynał wariować (zatrzymywać się na sekundę, dwie a czasem dłużej podczas gry). Teraz przełączyłem na USB 2 i zobaczę jaki będzie efekt.
-
Odnośnie X-55 Rhino:
1. Zainstalowałem takie sterowniki :
- X55_Rhino_7_0_32_81_x64_Drivers.exe
- X55_Rhino_7_0_33_91_x64_Software.exe (w takiej kolejności) - ten zainstalował NET 3.5.
Poszedł i chodzi. Nie mam gdzie sprawdzić na razie, ale profiler działa.
Odnośnie Traka:
1. Zainstalowałem takie stery z tej strony: https://www.naturalpoint.com/trackir/downloads/
- TrackIR_5.4.2.exe
Poszło i pracuje.
Ramm.
-
Uważaj na ten profiler do X-55. Potrafi czasem się zawiesić w taki sposób, że nie przyjmuje zmian i cały czas pamięta poprzednie ustawienia, żebyś nie wiem co robił. Trzeba wtedy robić profil od początku.
-
Żeby nie było za różowo.
Po uruchomieniu BoX'a, okazało się, że X-55 nie działa ...
Jest ikona Rhino, niby wszystko ładnie, pięknie, ale ... ruchy wajchą nic nie dają.
Pomogło dopiero zainstalowanie najnowszych sterów pod Win10 ze strony, którą linkował lipas. (http://www.saitek.com/uk/down/drivers.php)
O co biega, nie wiem. Grunt, że działało wczoraj :-) Pytanie na jak długo :-D
Ramm.
-
System Win10 od czasu instalacji nie pamięta pozycji ikonek. Używam teraz DesktopOK który przywraca układ ale jest to dość dziwne. Ma ktoś jakiś pomysł czym to może być spowodowane?
-
Miałem kiedyś podobny przypadek. Za każdym razem gdy system sam odświeżał pulpit albo po naciśnięciu F5 ikony przenosiły się do lewej strony ekranu. Zakładam że masz wyłączone "Auto arrange icons" i włączone "Aligns icons to grid". Wyłącz tą drugą opcję i przesuń jedną z ikon. Zresetuj kompa i włącz ponownie "Aligns icons to grid". U mnie to zadziałało. Przynajmniej tak to pamiętam.
Jeśli nie to spróbuj to http://troubleshooter.xyz/wiki/fix-desktop-icons-keep-rearranging-windows-10/.
-
Strzelę - w Win7 jest coś takiego jak 'Autorozmieszczanie ikon' dostępne pod Pulpit-PPM-Widok. Może 10ka ma podobnie?
Edit
Chyba Shaitan był szybszy :)
-
Dzięki @Shaitan nie wiem jak na to wpadłeś ale pomogło.
-
Nie ja na to wpadłem, wygooglałem gdzieś.
-
Autorozmieszczanie ikon i wyrównanie do siatki ikon to od czasów Windows 98 siedzi w zasadzie w tym samym miejscu ;).
-
Tylko że w poprzednich Windowsach nie było to tak zabugowane jak w W10.
-
Wież mi, że było. Ciężko to nazwać domeną dychy. Jak się zaczynają problemy to nie ma znaczenia cyferka systemu. Akurat Ciebie czy Kwadrata dopadło teraz ;).
-
Z kronikarskiego obowiązku, własnie się ściąga aktualizacja funkcji dla systemu Windows 10, wersja 1803. Innymi słowy wiosenna duża paczka.
Ciekawostek ciąg dalszych. Miałem okazję pogadać z działem wsparcia MS. Byłem ciekaw co zaproponują jeśli po wymianie płyty i proca Windows 10 upomni się o aktywację. Na wstępie zaznaczam, że mam konto online i jestem spięty licencją cyfrową, więc nie powinno być problemu. Po wymianie proca i mobo aktywację wcięło, FAQ mówi, że w wypadku problemów proszę skorzystać z opcji "rozwiąż problem" co też uczyniłem. Pomyślał, powalczył i trzasnął błąd 0x803F7001 (brak licencji) po czym wywalił opis, że serwery aktywacyjne obecnie są niedostępne.
Wracając do meritum dzwonię do MS z ciekawości co oni powiedzą. Po zatwierdzeniu miliarda zgód na nagrywanie w końcu dobiłem się konsultanta, a w zasadzie konsultantki. Kombinowała, nawet zdalnie się połączyła ale nic ciekawego nie zwojowała. Za to chciała abym skorzystał z komendy "slui.exe -4" która w nowych kompilacjach nie działa (co już wcześniej przetestowaliśmy z Qrdlem), po czym szukała oryginalnego klucza w biosie, na co odparłem, że to nie laptop tylko stacjonarny znaczy desktop. Była próba pozyskania klucza z Windows 7, a ostatecznie poległa i przysłała ofertę na zakup nowego Windowsa 10 Home za 629 pln i Pr za 1099 pln. Ta przyjemność kosztowała mnie 5,35 pln ale co tam... cena niewielka za sympatyczną rozmowę z konsultantem (gdybym rozmawiał z automatem to bym się wkur...). Najzabawniejsze jest to, że samo się naprawiło dwie godziny później.
Jakie są z tego wnioski:
1. Jak masz konto online na MS to po zmianie gratów (przyp. proc i płyta) da się odzyskać aktywację.
2. Potwierdziło się, że MS gówno wie i ma taki bajzel z tymi aktywacjami, że konsultanci nie ogarniają i nie znają oficjalnych aktualnych metod opisanych na stronach MS.
3. Nie warto dzwonić na infolinię MS.
4. Użyj KMS albo kup sobie klucz za 20 pln w Internecie będziesz zdrowszy (nie namawiam nikogo do piracenia ale takie opcje są i każdy ma swój rozum).
5. Nie rób nic tylko poczekaj albo skorzystaj z tego sposobu: https://support.microsoft.com/pl-pl/help/20530/windows-10-reactivating-after-hardware-change (https://support.microsoft.com/pl-pl/help/20530/windows-10-reactivating-after-hardware-change)
5. Działa na darmowej aktualizacji Windows 10 ze starszej wersji systemu i nie trzeba mieć boxa.
6. Ponoć w nowszych kompilacjach Windows 10 można użyć klucza z naklejki do ponownego aktywowania.
7. Na infolinii była miła Pani, a nie "beton" z którą da się pogadać, jest cierpliwa, a nie tylko potrafi człowieka zbyć.
-
Po tej nieszczęsnej aktualizacji przestał działać mi mikrofon. Tzn działa jak włączę nasłuchiwanie w ustawieniach, żeby sprawdzić, ale nie działa w Discordzie ani w Teamspeaku. Kombinuję jak koń pod górę, bez żadnego efektu.
-
Wydaje się że problem rozwiązany, trzeba było zainstalować nowe stery audio do płyty głównej. Ostatni update W 10 coś namieszał.
-
U mnie luz, tylko wygaszacz ekranu przestał wyłączać monitor.... ;D
-
Windows 10 w odsłonie 1803 wie lepiej i h**y (albo dla wrażliwców - nie, bo nie) :o. Można szału dostać.
https://1drv.ms/v/s!AvwJjdH4deeRiYJQTfYJOe50usqZrA
Problem z brakiem wyłączania monitora po określonym czasie dalej obecny...
-
To musi być jakaś ciekawostka przyrodnicza u Ciebie. W tej chwili przed sobą mam pięć kompów (2x laptop i 3x stacjonarka) i we wszystkich mogę bez problemu wybrać opcje zasilania dowolnie, a wygaszanie monitora także działa bardzo dobrze, aczkolwiek ja nie używam wygaszacza ekranu. Przeważnie Winkey+L i zostawiam albo po prostu zostawiam i po 10 minutach monitor sam się wygasi. Spróbuj zresetować plany zasilania albo wywal soft od monitora/tudzież odpal exe'ka w trybie zgodności :). Pamiętam, że kiedyś coś Ci też soft od płyty babolił. Może tam warto też poszukać?
Próbowałeś: Panel sterowania >> Rozwiązywanie problemów >> System i zabezpieczenia >> zasilanie? lub cmd (jako administrator) i "powercfg –restoredefaultschemes".
-
Próbowałeś: Panel sterowania >> Rozwiązywanie problemów >> System i zabezpieczenia >> zasilanie? lub cmd (jako administrator) i "powercfg –restoredefaultschemes".
Dzięki. Tak, próbowałem, to właśnie po tych próbach już planu nie można zmienić, wczoraj jeszcze można było, choć też nie działało wyłączanie monitora. Generalnie im więcej pomysłów na rozwiązanie, tym efekt gorszy.
-
Może spróbuj wywalić swoje plany zasilania i zaimportuj z innego Win10 działające? Prosta sprawa, przede wszystkim odpal wiersz poleceń jako admin. Następnie wklep komendę:
powercfg -list
Powinny wyskoczyć plany zasilania. Dla Ciebie istotny jest GUID czyli to co wytłuściłem (u Ciebie mogą być inne nazwy):
Power Scheme GUID: 381b4222-f694-41f0-9685-ff5bb260df2e (Zrównoważony) *
Power Scheme GUID: 8c5e7fda-e8bf-4a96-9a85-a6e23a8c635c (Wysoka wydajność)
Power Scheme GUID: a1841308-3541-4fab-bc81-f71556f20b4a (Oszczędzanie energii)
Następnie wpisujesz następne komendy:
Powercfg –export “C:\nazwa_planu_zasilania.pow” GUID
Np:
powercfg –export “C:\backup_balanced.pow” 381b4222-f694-41f0-9685-ff5bb260df2e
powercfg –export “C:\backup_performance.pow” 8c5e7fda-e8bf-4a96-9a85-a6e23a8c635c
powercfg –export “C:\backup_powersave.pow” a1841308-3541-4fab-bc81-f71556f20b4a
W ten sposób zrobiłeś backup swoich planów zasilania i są one na dysku C:.
Dalej kasujesz stare plany zasilania:
powercfg -delete GUID
Np:
powercfg –delete 381b4222-f694-41f0-9685-ff5bb260df2e
powercfg –delete 8c5e7fda-e8bf-4a96-9a85-a6e23a8c635c
powercfg –delete a1841308-3541-4fab-bc81-f71556f20b4a
Teraz znowu:
powercfg -list
Na tym etapie nie powinieneś mieć żadnych planów zasilania. Kolejny krok to:
powercfg –import “C:\nazwa_planu_zasilania.pow” GUID
Czyli:
powercfg –import “C:\balanced.pow” 381b4222-f694-41f0-9685-ff5bb260df2e
powercfg –import “C:\performance.pow” 8c5e7fda-e8bf-4a96-9a85-a6e23a8c635c
powercfg –import “C:\powersave.pow” a1841308-3541-4fab-bc81-f71556f20b4a
Tu masz moje plany zasilania z Windows 10 Pro x64 build 1803 - <<<KLIK>>> (http://il2forum.pl/Powerplan.zip)
Powiem szczerze, że jakoś mnie omijają te problemy (https://www.windowscentral.com/windows-10-april-2018-update-common-problems-and-fixes (https://www.windowscentral.com/windows-10-april-2018-update-common-problems-and-fixes)) i odpukać wszystko działa jak powinno. Może to kwestia leciwości sprzętu albo obchodzenia się z nim czy cierpliwości ale z drugiej strony wciąć jadę na nakładce z Windowsa 8.1 (z 30 listopada 2013 roku) i od tamtej pory nie robiłem świeżej instalki. Co do samego narzędzia do rozwiązywania problemów to kilka razy zrobiło co powinno tzn. naprawiło usługę Windows Update czy też naprawiło połączenie sieciowe. Aczkolwiek na Viście było bardziej skuteczne :). U Ciebie widać jakiś większy foch jest i pewnie dlatego poległo :/.
Ostatnio nawet poważnie zastanawiam się czy nie zostać przy aplikacjach jakie podsyła MS np. poczta czy przeglądarka zdjęć. Działa i wygląda to przyzwoicie, a zawsze kilka MB zaoszczędzone na SSD.
-
Dzięki Mazak, z tym, że "PS C:\WINDOWS\system32> powercfg /d 381b4222-f694-41f0-9685-ff5bb260df2e
The active power scheme cannot be deleted " i koniec zabawy, bo aktywnego planu nie mogę zmienić, co uwieczniłem na obrazku :-).
Pozostaje tradycja, czyli przycisk power na monitorze i wraca stare, dobre zdanie na temat windy.
-
To może stwórz sobie nowy własny plan zasilania, ustaw go i wtedy usuwaj pozostałem. Możliwe, że jak owy plan jest używany to nie da się go usunąć.
Spokojnie utworzysz go w: Panel sterowania >>> Opcje zasilania >>> Utwórz plan zasilania
Ewentualnie robić to w trybie awaryjnym. Potem wrzuć moje plany i może się naprawi :).
-
Przeinstalowałem W10, tzn. użyłem narzędzia przywracania systemu do stanu początkowego z usunięciem wszystkich ustawień i programów....i nic, dalej nie wyłącza ekranu, na czystym systemie. Wnoszę zatem, że winda ma ból d*py związany ze sprzętem - nie ogarnia, w przeciwieństwie do wcześniejszej wersji. Tak więc zalecam ostrożność z instalowaniem najnowszej "poprawki".
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Jak masz coś palnięte w systemie (w sensie jakieś pliki) to cofka nic nie da. Tak czy siak lipa.
-
Jak masz coś palnięte w systemie (w sensie jakieś pliki) to cofka nic nie da. Tak czy siak lipa.
To nie była cofka, tylko reinstalacja od 0. Badam teraz ustawienia biosu mb, może to ma znaczenie.
Sytuacja wydaje się opanowana, tzn. wyłączanie monitora działa, z tym, że musiałem zainstalować W10 rzeczywiście od 0, tzn. z USB i formatowaniem partycji... Wniosek taki, że opcje naprawy czy też przywrócenia systemu do "nowości" nie robią tego, co deklarują. Dopiero tradycyjny "format c:" zrobił robotę...
Nic z tego, raz wyłącza, raz nie. HGW. Zostaje przycisk na monitorze... :x
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Ok, poczytałem trochę, np. tutaj https://answers.microsoft.com/en-us/windows/forum/windows_10-other_settings/windows-10-screen-wont-turn-off-after-specified/51ede8de-2899-4d0c-a5cb-a45529396d2b i okazało się, że jest to problem pojawiający się dłuższy czas. Ostatni update sprawę wręcz pogorszył. Ja zidentyfikowałem urządzenia, które blokują wyłączanie ekranu (u każdego może być coś innego), to oczywiście: pedały Saiteka i TH Warthog (joy i przepustnica). Po odłączeniu rzeczonych urządzeń problem znika.... fajowo :x. Wygląda mi to na celowe wymuszanie zmian starszego sprzętu na nowszy "zgodny", tylko, że w przypadku gratów do symulatora nie ma jakoś na co.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Spróbuj może wyłączyć w sterowniku zarządzanie energią albo wyłącz oszczędzanie energii dla USB.
-
Spróbuj może wyłączyć w sterowniku zarządzanie energią albo wyłącz oszczędzanie energii dla USB.
Właśnie przy wyłączonym zarządzaniu energią (wstrzymanie selektywne) jest taki numer. Przed update było ok, tzn. wyłączało monitor, teraz - choć nic się w sprzęcie nie zmieniło - już nie. Mam gdzieś na penie poprzednią wersję i poważanie zastanawiam się czy nie wrócić.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
A jak włączysz? Może zastosuj jakiś hub USB z włącznikami jako tymczasowe obejście problemu?
Problem może być powiązany ze starymi sterownikami. Zarówno Saitek/Logitech/Asus jak i Thrustmaster ma wywalone na sterowniki i wcale się nie zdziwię jak używamy jeszcze jakiegoś grzyba pamiętającego Vistę, a w międzyczasie zmieniła się certyfikacja sterowników i stąd jest kicha. Coś podobnego trzeba było rzeźbić z ramkami Trustmastera, bo te też świrowały.
-
Wiem, i dlatego ramki TH gdzieś się walają, o ile wiesz o czym piszę :evil:. Na wywalenie TH Warthoga nie mogę sobie pozwolić, bo pewnie jakiś rusko-chałupniczy szajs ma jeszcze większe problemy, pedały też lubię od Srajteka, więc pozostaje power na monitorze.
-
Wiem wiem 8). Jest to jakaś opcja. Niewykluczone, że za jakiś czas mu się odwidzi i sam się naprawi ;).
-
Faktycznie jakieś dziwne rzeczy się robią po tej ostatniej aktualizacji. Mi dzisiaj odmówiła współpracy drukarka HP. Potrafiła jedynie wydrukować stronę testową, ale nic z żadnej aplikacji. Dopiero odinstalowanie sterowników (z wyczyszczeniem rejestru) i ponowne zainstalowanie pomogło.
-
Niestety urok sprzętów HP. Przerabiam to regularnie w pracy. Potrafią się wywalić losowo, po czym odepniesz USB i za chwilę zamiast błędu wydruku działa normalnie. Ogólnie drukarki są wredne. Wczoraj musiałem taką rozkręcać, bo jak na złość HP nie przewidział możliwości szybkiego otwarcia jak Ci się na "gumce" papier zblokuje i urwie :P. U HP dostajesz jakieś szczątkowe wsparcie powiedzmy przez rok, a potem spadaj. Natomiast jak mogę to używam sterownika z Windows Update i mam względny spokój :).
-
Ze dwa lata temu tak się skończyła w moim przypadku zabawa z W10. W trakcie instalacji sterów do tej samej drukarki (K8600) system padł na amen. Nie pomogło absolutnie nic. Format i od nowa W7. Teraz jest ponownie W10 i mam nadzieję, że będzie dobrze :).
-
Co się dziwisz, sterownik do twojej drukarki datowany jest na 2014 rok, Windows 10 miał premierę w czerwcu 2015 roku i HP ma wywalone na problemy ze sprzętem. Do pewnego momentu Windows 10 nie miał problemu aby łykać sterowniki nawet z Windowsa Vista. Niestety w celu zapewnienia stabilności swojemu systemowi MS zmienił sobie podpisywanie sterowników i po temacie. Dla mnie to logiczna sprawa. Reszta towarzystwa olała temat i stąd takie kwiatki. Windows 7 to już staroć i pomału jego żywot kończy się. Na nim też była cała masa kwiatków. Oczywiście znam takich co nawet na XP jeszcze siedzą i twierdzą, że to best ever system. Niemniej prędzej czy później będziesz musiał się przesiąść albo wymienić sprzęt i się przesiąść, bo nie będziesz miał wsparcia.
Poza tym podstawa w nowszych Windowsach to nie grzebać, nie optymalizować (no może oprócz wywalenia telemetrii), nie rzeźbić po swojemu, tak jak to miało miejsce za czasów XP. Jak podkręcać to z pomyślunkiem. W zamian system odwdzięczy się długowiecznością i stabilną pracą.
-
Tematu nie wyłączania się monitora ciąg dalszy... Jakieś nowe stery do pedałów Saitek spowodowały, że nie są one już problemem. Niestety, zestawik TH Warthog, czyli joy+przep. cały czas stwarza problem, choć sporo różnych ustawień zostało przeze mnie przetestowanych - jedyne działające, to wyjęcie wtyczki. Trudno się jednak dziwić, skoro TH ma stery z.... 2014. To jest SKANDAL :x. W moich oczach duuuuużo stracili i następny joy z wyboru, to nie będzie raczej TH.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Raczej nic Ci nie zastąpi "świńskiej pały". No może "nowy", poprawiony X-56. Tylko w Twoich łapkach może być krótki jego żywot :).
-
No niestety Qrdl. Krótko mówiąc draństwo. Inwestujesz w sprzęt z górnej półki, a potem masz drogi grat na półce, bo nie znajdziesz sterowników do niego.
Spróbuj skontaktować się z TH, a może pomogą albo udostępnią inny sterownik. Ewentualnie licz na to, że WU sam naprawi jakimś cudem ten problem. Od biedy tak jak pisałem aktywny hub USB z włącznikiem dla każdego portu obok monitora i odpada Ci mieszanie w kablach i ryzyko przepięcia.
-
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/windows-10-april-update-problemy-na-dyskach-intel-ssd-600p-i-ssd.html
-
I dlatego tzw. "Feature Updates" odsunąłem w czasie najdalej jak to możliwe. Inni pomęczą się, poprawią co nie działa a ja zainstaluję jak już będzie gotowe. Ostatnio dopiero zainstalował mi się Fall Creators Update.
Polecam, Win10 można skonfigurować, żeby tego typu update'y pobierał z kilkumiesięcznym opóźnieniem, łatki bezpieczeństwa oczywiście nadal są na ściągane na bieżąco.
-
Tylko, czy to nie jest po prostu przesunięcie w czasie? Po tych iluś dniach zainstaluje już poprawioną wersję, czy tą z błędami którą inni mieli wcześniej?
-
Spróbuj skontaktować się z TH, a może pomogą albo udostępnią inny sterownik.
Skoro od 2014 nic w temacie nie ruszyli, to mają na to wyje***e po całości. Po co tracić czas i siły?
EDIT.
Jedna napisałem... zobaczymy, będę informował.
-
Choćby nawet dlatego żeby pomęczyć kotka. Aczkolwiek ja kilka razy jak napisałem w podobnej sprawie to dostałem np. nieopublikowany beta biosik czy coś :).
-
Od biedy tak jak pisałem aktywny hub USB z włącznikiem dla każdego portu obok monitora i odpada Ci mieszanie w kablach i ryzyko przepięcia.
Proszę poleć coś godnego.
-
Masz cały wątek w tym dziale o aktywnych hubach USB.
http://il2forum.pl/index.php/topic,18650.0.html
-
Proszę poleć coś godnego.
Rafcio13 załatwił sprawę, aczkolwiek do kontrolerów powinien wystarczyć nawet taki co obsługuję USB 2.0.
-
Skoro od 2014 nic w temacie nie ruszyli, to mają na to wyje***e po całości. Po co tracić czas i siły?
EDIT.
Jedna napisałem... zobaczymy, będę informował.
Dziś dostałem odpowiedź od wsparcia technicznego TH, całkiem szybko. W skrócie: masz problem i odłączaj urządzenia, kiedy nie grasz. Tyle w temacie, na temat sterowników nowszych niż 2014 nawet się nie zająknęli... ("This is is local. Unfortunately we do not have a fix for you, but we always recommend to unplug the device when you are finished with the gaming session in order to protect your device.") Wiemy na czym stoimy, jakby ktoś się zastanawiał...
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Smutne... ale, chociaż spróbowałeś i już wiesz, że twój kolejny joystick nie będzie od TH.
-
Qrdl, a posprawdzałeś na pewno wszystkie USB?
Ja wczoraj miałem jakiś duży update Windowsa z jakimiś zgodami itp. Zauważyłem, że niektóre panele Saiteka mi "znikają", ale przed chwilą odkryłem to:
(http://i.imgur.com/3d9iLEjm.jpg) (https://imgur.com/3d9iLEj)
część miałem odhaczona, po staremu, ale część USB na nowo jakimś trafem wróciła do trybu oszczędnościowego i zdaje się stąd przechodziły w STBY.
Monitory mamy podobne, sprzęty też, jedyne co nie mam pedałów Srajtka, a za to kupę innych paneli od niego pod P3D/FSX. Z Warthogiem + TARGET nie widzę problemów.
Natomiast fakt, tu mam okej:
(http://i.imgur.com/oThj3uMm.jpg) (https://imgur.com/oThj3uM)
I nic nie dotykam.
-
A tak przy okazji, po tym uaktualnieniu:
(http://s2.ifotos.pl/img/Nowy-2JPG_qnqwqqn.jpg)
Wszystko co się robiło ostatnio. Inwigilacja pod pretekstem ułatwień pełną gębą.
-
Qrdl, a posprawdzałeś na pewno wszystkie USB?
Ja wczoraj miałem jakiś duży update Windowsa z jakimiś zgodami itp. Zauważyłem, że niektóre panele Saiteka mi "znikają", ale przed chwilą odkryłem to:
Dzięki za sugestię. Ja obecnie mam system postawiony od 0, tzn. włącznie z formatem dysku i dalej jest problem. Skąd wiem, że TH? Fizycznie odłączałem kolejne urządzenia USB i wyszło, że TH i sporadycznie pedzie Srajteka. Zauważyłem też, że w niektórych grach (portowanych z konsol) TH "sieje", tzn. gra "myśli", że ma podłączonego jakiegoś pada, którego ktoś losowo dusi. Zresztą zauważyłem to już wcześniej, na poprzedniej wersji W10, ale wówczas nie stanowiło to problemu dla wyłączania monitora, po ostatnim update, to już jest problem.
Mamy Redaktorze podobny sprzęt, ale nie wiem czy Wy macie Z370, które - jak widzę - inaczej zarządza USB niż Z170, które miałem poprzednio. Teraz USB wyłącza się całkowicie z wyłączeniem kompa, przedtem, przy Z170, mogłem zostawić tel wpięty i się ładował, naciśnięcie klawisza, przy wyłączonym kompie, włączało na klawie lampki. Teraz na Z370 już tak nie ma. Może to jest owa różnica... jeśli czyta to ktoś kto ma MSI M5 Z370 i zestaw TH Warhog, to niech może się odezwie czy ma podobny problem do mojego? Tak czy siak ja się wyluzowałem, przerzuciłem wtyczki i mam problematyczne graty na przednim panelu budy - chwila i są wpięte - pies to szlifował... :evil:
-
Też mam Z370 ale od Asrocka, domyślnie zasilanie na portach USB jest, można je wyłączyć w biosie uaktywniając opcję "deep sleep" S4/S5.
A teraz najciekawsze, jest to niezalecane przez producenta, ze względu na problemy z kompatybilnością. Może MSI ma podobną opcję i to jest przyczyna?
-
Wszystko co się robiło ostatnio. Inwigilacja pod pretekstem ułatwień pełną gębą.
Yoyku to duże co się instalowało to zapewne Aprill Creators Update czyli aktualizacja do kompilacji 1803 o której sam informowałem, a o zarządzaniu energią też z Qrdlem o tym dyskutowaliśmy :)))). Natomiast z inwigilacją to nie do końca ma coś wspólnego, bo akurat oś czasu ma zachęcić do instalacji w korpo Windowsa 10, bo niby dzięki tej opcji możesz wrócić do rozgrzebanej roboty. Poza tym nie ma co robić z igły widły, wiesz, że np. Nvidia też ma telemetrię i tak samo kabluje jak wszytko teraz? ;).
-
Panowie, na chwilkę zmienię temat.
Jak już chwaliłem się w innym wątku, domowy park maszynowy zasilił kolejny laptop, a pierwszy z Win10. Z tym systemem miałem dotychczas do czynienia jedynie na służbowym komputerze, ale tam za stronę techniczną odpowiada kto inny, pilnujący abym nie miał możliwości pogrzebać.
A więc, system się wgrał, ściągnął się jakiś update skromne 3GB. Uruchomiony komputer, w idle, mieli prockiem na 97-100%. Wg. Menedżera zadań są to takie procesy jak: Host App Service Menager, WMI Provider Host, Intel (R)ppk ek Recetification Service, Modern Setup Host. Raz te procesy są, raz nie. Używają pojedynczo CPU od 20 do nawet 70%. Obstawiam, że "coś się aktualizuje". Ale samo kręcenie proca tak wysoko trochę przeszkadza i zdrowe pewnie też nie jest. To tak ma być? Ustawiłem w połączeniu taryfowy Internet oraz, że "pracuję" do 18:00. Najchętniej bym ustawił, że całą dobę, ale wg. Microsoftu po 18 każdy ma wolne :) Trochę pomogło, ale szału nie ma. I co teraz? Pokornie czekać, aż kiedyś zrobi swoje czy coś z tym robić?
Aha, no i jest to Home. Wg. komputera wersja 1709, kompilacja 16299.431
-
Proponuję odczekać do zainstalowania wszystkich poprawek i kompilacji 1803. Niewykluczone, że coś w tle ściąga i może te procesy są z tym powiązane.
-
Modern Setup Host i WMI na pewno mają związek z poprawkami. U mnie też się pojawiają przy aktualizacjach. Co ciekawe, chyba są skonfigurowane tak, żeby nie wykorzystywać za dużo mocy procesora i pozwolić na w miarę normalną pracę w czasie instalacji.
Zastanawiam się czy to dobry pomysł z połączeniem taryfowym. Tak naprawdę trochę tym blokujesz/spowalniasz ściąganie poprawek a Windows i tak prędzej czy później będzie próbował wszystko pościągać. Może lepiej po prostu w ustawieniach kliknąć żeby sprawdził czy są aktualizacje (wymusić poprawki) i zostawić włączony komputer na parę godzin. Później może jeszcze raz to samo dla pewności i masz spokój na jakiś czas. Dalej już będzie instalował na bieżąco i niektórych poprawek pewnie nawet nie zauważysz...
-
Dlatego mówię, żeby poczekać do momentu aż Windows skończy instalować wszystko co tam musi. Nie grzebać, nie "optymalizować". Zostawisz i będzie działał wiecznie ;).
-
Bardziej miałem na uwadze tego biednego Celeronka, który tak na 100% zbyt długo mielić nie powinien chyba. Ale skoro tak mówicie panowie to "odkombinuje" nastepną razą. Dzięki ;)
-
Celeronkowi nic nie będzie ;). Niech walczy... hyhyhy ;)
-
Windows 10 April 2018 Update może znacznie skracać czas pracy baterii naszego sprzętu
Tak sobie czytam ten wątek, wiadomości na necie, różne "opinie niezadowolonych klientów" na FB zaczynające się od 'k' lub 'f' (w zależności od kraju i języka) i tak sobie myślę...
Jak się cieszę, że mam Win 7. :evil:
-
Tak sobie czytam ten wątek, wiadomości na necie, różne "opinie niezadowolonych klientów" na FB zaczynające się od 'k' lub 'f' (w zależności od kraju i języka) i tak sobie myślę...
Jak się cieszę, że mam Win 7. :evil:
Ciesz się, że jesteś na kulturalnym forum.
-
Tak sobie czytam ten wątek, wiadomości na necie, różne "opinie niezadowolonych klientów" na FB zaczynające się od 'k' lub 'f' (w zależności od kraju i języka) i tak sobie myślę...
Jak się cieszę, że mam Win 7. :evil:
Złudne poczucie "lepszości". Wszystkim się wydaje, że Windows 7 jest lepszy, bardziej dopracowany, a przecież to ma podobną architekturę i pliki. Nie jest lepszy, tylko porzucony i już nie rozwijany. Mniej się o nim pisze, nagłaśnia, a najwięcej do powiedzenia (np. w komentarzach pod artykułami) o nim Ci którzy go nie używali na co dzień. Dokładnie to samo jest przy Linuxie. Przy każdej wtopie MS, w komentarzach przeczytasz legendarne zdanie: "Odkąd przeszedłem na Linuxa to mam spokój". Guzik prawda... jak postawisz Debiana na serwer to może i masz spokój, ale jak wrzucisz go na laptopa i trafi Ci się "cudaczny sprzęt" to już różowo być nie musi. Jak nie masz szczęścia spędzisz kilka nocek na szukaniu rozwiązania albo obejścia problemu, a przy kolejnej aktualizacji zaczniesz od nowa.
"
Generalnie, nie widzę sensu takich porównań i przekomarzań. Ja "smażę na Kujawskim" nie dlatego, bo jest dobry ale lubię i tak samo proponuję podejść do kwestii systemu ;).
-
Lada moment nowa duża paczka do Windows 10 poprzez WU ale już można pobrać indywidualnie asystentem albo Media Creation Tool:
https://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_october_2018_update_dostepny_jak_go_pobrac
-
Tak, już można, ktoś już ściągał? :)
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/pazdziernikowa-aktualizacja-windows-10-1809-co-nowego.html
-
U mnie poszło w południe. Jest i tyle.
-
Ściągnąłem z linku od Mazaka, wszystko ok. Zmiany w UI kosmetyczne, natomiast jak chce uruchomić jakiś program, wpisując jego nazwę, to wyskakuje dodatkowe okienko z opcjami, niegłupie.
-
Ściągnąłem z linku od Mazaka, wszystko ok. Zmiany w UI kosmetyczne, natomiast jak chce uruchomić jakiś program, wpisując jego nazwę, to wyskakuje dodatkowe okienko z opcjami, niegłupie.
To jedna z nowości. U mnie też wciągnął i działa. Muszę pobawić się ta aplikacją od telefonu ale to nie dzisiaj :P. No i czarny motyw odpalić.
-
No i dochodzi wsparcie dla RT:
http://m.benchmark.pl/aktualnosci/windows-10-juz-z-obsluga-microsoft-directx-raytracing.html
-
Planowo, wspominałem o tym przy okazji rozmowy o RTX-ach. Teraz znikną opóźnienia z wypuszczeniem sprzętu ;). Półeczki się ładnie zapełnią.
Tutaj bardziej szczegółowo o zmianach w Redstone 5:
https://blogs.windows.com/windowsexperience/2018/10/02/find-out-whats-new-in-windows-and-office-in-october/#e9s9QbFxxiDUjWjf.97
EDIT>>>
https://www.purepc.pl/oprogramowanie/masz_procesor_intela_uwazaj_na_windows_10_october_2018_update
https://www.tablety.pl/windows_tablet_os/2018-10-04/problemy-windows-10-october-2018-update/
U mnie faktycznie WU na kompach firmowych (desktopy Lenovo) pobrał sobie najpierw sterownik od Intela, potem puścił aktualizację.
-
Tym razem zrobiło się najpoważniej od pojawienia się pierwszej wersji Windowsa 10. October 2018 Update może bowiem usunąć Wasze prywatne pliki.
https://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_october_update_wazne_ostrzezenie_bezpieczenstwa
-
Tak jak szybko zaczęli to i szybko skończyli ;)
https://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_october_2018_update_wycofany_z_windows_update (https://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_october_2018_update_wycofany_z_windows_update)
-
Gdzieś przed premierą aktualizacji natknąłem się na info, że MS jest bardzo pewny siebie i rezygnuje z jakiś testów. Nie mogę teraz tego znaleźć ale chyba im się czkawką odbiło. Dobrze, że nic w tych katalogach nie trzymam i nie miałem jak dotąd problemów. Wtopa pokroju czarnego pulpitu z poprzedniej kwietniowej/majowej aktualizacji.
-
Kolejne potknięcie aczkolwiek w dobie 7zipa nie wiem czy jest sens używania tej protezy w Windowsie:
https://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_october_2018_update_kolejne_ostrzezenie
-
Czy można ją w takim razie odinstalować i z czym to się może wiązać?
-
Nie ma potrzeby. Zmień sobie program domyślny i on przestanie być używany.
-
Chodzi mi o całą ostatnią łatkę.
-
Masz 30 dni na cofkę do poprzedniej wersji. Wystarczy wejść w: Ustawienia >>> Aktualizację i zabezpieczenia >>> Odzyskiwanie >>> Wróć do poprzedniej wersji Windows 10.
Pewnie jak dobrze poszukasz to też da się ja wyszarpać poprzez odinstalowanie w panelu sterowania.
Natomiast jeśli Ci komp działa i nie masz większych problemów to chyba bym się nie odważył, bo możesz pogorszyć sprawę. Jak musiałem cofać to tylko poprzez odzyskiwanie.
-
Więc raczej sobie daruję, bo w sumie chodzi bez problemów, a kopię dokumentów zrobiłem. Nie uśmiecha mi się robienie potem systemu od nowa jak coś nie styknie.
-
To jest chyba najrozsądniejsza opcja. Jeśli działa to nie ruszaj ;).
-
A jeszcze taki pytanie. Jak najlepiej ustawić plik stronicowania mając 32 GB RAM i czy powinien się on znajdować na dysku SSD (podobno nie za dobrze jak jest na SSD - częstotliwość odczytu i zapisu)?
-
Nic nie ruszaj i będzie dobrze. Win 10 odpowiednio, do zaleceń dla tego typu dysków, obsługuje pamięć wirtualną na SSD.
-
Czyli wrócić do ustawień automatycznych?
-
Tak.
-
A jeszcze taki pytanie. Jak najlepiej ustawić plik stronicowania mając 32 GB RAM i czy powinien się on znajdować na dysku SSD (podobno nie za dobrze jak jest na SSD - częstotliwość odczytu i zapisu)?
Co kto lubi. Jak masz dużo RAM-u to możesz ustawić sobie na sztywno jego wymiar lub wyłączyć. Podobnie z hibernacją. Tu nie ma prawideł. Jak po wyłączeniu zaobserwujesz, że coś niedobrego się dzieje to włączasz, restart i testujesz.
-
Zauważyłem, że jak mam rozbudowaną scenę do renderowania (sporo obiektów) to zajmuje mi prawie 28 GB pamięci. Więc na resztę zostaje niewiele.
-
Dlatego mówię, że trzeba indywidualnie do sprawy podchodzić :).
-
No dobrze panowie, Win 7 właśnie mnie zirytował, może nie tyle on co podejście MS. Oczywiście wykażę się totalną niewiedzą, ale przegapiłem drobny fakt, iż Win 7 Home obsługuje tylko 16Gb RAM-u :o . Nie sprawdzałem nigdy tego dokładnie, nie było takiej potrzeby, jednak gdy dziś dołożyłem jeszcze 16GB do kompa. To WIN 7 oznajmił mi, że owszem jest 32Gb RAM ale dostępne jest tylko 16Gb RAM. :x
Zatem przychodzi ta chwila, w której myślę nad przesiadką na WIN 10 bardziej poważnie niż wcześniej, co nie znaczy, że z mniejszą dozą niepewności.
Czy ktoś z was może doradzić miejsce zakupu systemu, oraz rodzaj. Wiadomo że, 64bit, wersja PL itd. Pytam o wersje w stylu np. OEM itd. Widzę, że przy Win 10 jest tego sporo.
Czy takowy będzie wystarczający? https://www.emag.pl/windows-10-home-licencja-elektroniczna-32-64-bit-oem-wszystkie-jezyki-wv2-00002/pd/DDM15JBBM/?ref=hdr-favorite_products
Na początek myślałem też o aktualizacji a nie czystej instalacji, wiem że najlepiej od początku, ale jakoś nie mam ochoty teraz na babraninę.
-
Wydaje mi się, że powinien wystarczyć ale też spróbuj sobie zaktualizować do Windows 10 za pomocą Media Creation Tool albo asystenta aktualizacji i niewykluczone, że dostaniesz darmowa licencję. Niedawno jeszcze to działało pomimo info o zakończeniu akcji. Nie masz nic do stracenia skoro i tak robisz przesiadkę.
-
Wydaje mi się, że powinien wystarczyć ale też spróbuj sobie zaktualizować do Windows 10 za pomocą Media Creation Tool albo asystenta aktualizacji i niewykluczone, że dostaniesz darmowa licencję. Niedawno jeszcze to działało pomimo info o zakończeniu akcji. Nie masz nic do stracenia skoro i tak robisz przesiadkę.
To samo Ci Padek mówiłem na Discordzie. A poza tym najpierw sobie zainstaluj, nie musisz aktywować od razu, masz jakiś tam okres (30 dni?).
-
Tutaj jeszcze znalazłem dobrą ofertę, wygląda wiarygodnie. https://soft360.pl/produkt/windows-10-home/
-
Czy W10 Home nie ma podobnego ograniczenia co do RAM jak W7 Home? Sprawdź to zanim kupisz.
-
Z tego wynika że Win 10 Home pozwala na 128Gb RAM.
https://answers.microsoft.com/en-us/windows/forum/windows_10/whats-the-maximum-ram-support-for-windows-10-home/b1078908-1932-4c12-b5fd-bdcd58984333?auth=1
https://answers.microsoft.com/en-us/insider/forum/insider_wintp-insider_install/what-are-the-editions-of-windows-10-available/195a4038-c061-4902-bc2b-35922c9d41bc
-
Padi. Zrób tak jak ci mądre głowy doradzają. Po prostu zaktualizuj.
-
Tak zrobię, tylko będzie mi potrzebny klucz, wcześniej czy później. Jakoś nie sądzę bym jeszcze go teraz otrzymał za darmo.
-
Czy W10 Home nie ma podobnego ograniczenia co do RAM jak W7 Home? Sprawdź to zanim kupisz.
https://answers.microsoft.com/en-us/windows/forum/windows_10/whats-the-maximum-ram-support-for-windows-10-home/b1078908-1932-4c12-b5fd-bdcd58984333?auth=1
Wersja Home 64-bit ma kaganiec założony na 64GB, więc na luzaku z zapasem.
Tutaj jeszcze znalazłem dobrą ofertę, wygląda wiarygodnie. https://soft360.pl/produkt/windows-10-home/
Szczerze mówiąc nie wzbudziła mojego zaufania. Poza tym jeśli jest duża różnica w cenie między popularnymi sklepami np. Morele, eMag, Komputronik czy nawet porównywarkami cen to już jest dla mnie podejrzane. Przyznam się, że teraz nie wiem ile kosztuje OEM wersja Windows 10, bo przeważnie dostaję same klucze do zestawów. Kiedyś latało to koło 300zł, więc tej ceny bym się trzymał albo bardzo dobrze prześwietlił sprzedawce, żeby nie okazało się, że koleś handluje kluczami z keyshopów które biegają po 40zł i mniej.
-
Z oficjalnej dystrybucji w (AB, ABC Data, Action) Windows Home 10 wychodzi już 450-500 zł dla klienta. Uwierzyłbym w jakiegoś leżaka magazynowego za +/- 400 zł ale wszystko taniej jest raczej z "alternatywnego źródła". Co nie znaczy że nie zadziała i nie aktywuje się.
-
Padek aktualizuj, a nie wyskakuj z siana. Jak tylko aktywacja zadziała postawisz sobie na nowo świeżą instalkę. Potem powiążesz z kontem i MS będziesz miał reset licencji na nowej konfiguracji. Będziesz zupełnie na legalu mając Win7 w pudełku.
-
W cenie 450-600 są wersje BOX i to się zgadza, w wersji elektronicznej cena jest w granicach 300zł.
-
Nie frajeruj tylko aktualizuj. Twój obecny klucz W7 będzie kluczem W10. I tyle. Przynajmniej u mnie (u innych pewnie też) tak jest. No chyba, że to już nie działa. Ale po co bulić?
-
Nie frajeruj tylko aktualizuj. Twój obecny klucz W7 będzie kluczem W10. I tyle. Przynajmniej u mnie (u innych pewnie też) tak jest. No chyba, że to już nie działa. Ale po co bulić?
Działa,działa na początku miesiąca przesiadłem się z 7 na 10 :)
-
OK, dziś wieczorem robię przesiadkę, pewnie tak po 21 jak już wszyscy dadzą mi spokój.
-
No i OK, mam Win 10, teoretycznie nawet jest napisane, że system został aktywowany. Nie wiem jak sprawdzić klucz produkty i czy jest ten sam co w Win 7. No i system wcale nie chciał bym zakładał jakieś konto MS. Prawdopodobnie muszę je założyć.
-
No i OK, mam Win 10, teoretycznie nawet jest napisane, że system został aktywowany. Nie wiem jak sprawdzić klucz produkty i czy jest ten sam co w Win 7. No i system wcale nie chciał bym zakładał jakieś konto MS. Prawdopodobnie muszę je założyć.
Jak Ci się aktywował to ok. Konto sobie załóż, to będziesz miał sparowany klucz z kontem, co w przyszłości umożliwi aktywację na nowym sprzęcie.
-
Padek klucz będziesz miał inny tzw. kukiełkę, bo wszyscy co robią aktualizację ze starszej wersji Windows dostają jednakowy. To nie ma znaczenia, bo licencja jest do "HardwareID" przypisana. Konto MS jak sobie założysz i przypiszesz konfigurację to w momencie kiedy będziesz zmieniał kompa możesz odzyskać licencję i ponownie aktywować obecną Windę. Tyle w teorii, bo w praktyce bywa różnie i sam MS też pierdoły gada na infolinii (ostatnio pani mi szukała klucza w UEFI i jak nie znalazła to powiedziała, że się nie da). Niemniej swoje szanse trzeba maksymalizować ;). Z konta online nie musisz korzystać choć całkiem sprawnie to działa. Poza tym czy Ty to konto masz czy nie to i tak wszyscy wszystko wiedzą o Tobie (telemetria - ładne słowo);).
Skoro we właściwościach systemu masz napis aktywowany to wszystko jest dobrze i masz pełnoprawnego Windows 10 bez wydawania złotówki. Dodam, że wpisując swój klucz od Windows 7 przy instalacji, instalator go powinien przyjąć i sam się aktywować przy założeniu, że masz podpięty kabelek od internetu. Od którejś kompilacji to działa :).
-
Rozumiem, że konto muszę założyć z tego kompa a nie innego, by komp i konto się sparowało?
-
Możesz założyć z dowolnego ale na docelowym kompie w ustawieniach musisz się zalogować i powiązać licencję. Tak naprawdę to jest konto mailowe które możesz sobie powiązać z usługami MS np. Skypem czy Xbox. Sam korzystam jako zamiennik Gmaila i działa to bardzo dobrze.
Tak to wygląda na obrazkach:
https://www.download.net.pl/jak-polaczyc-licencje-na-windows-10-z-kontem-microsoft/n/8891/
-
OK dzieki.
Fajnie, że mam go jeszcze za fre, kaskę przeznaczę na aktualizację programu do edycji video, moja obecna wersja nie robi na Win 10.
Za jakiś czas przyjdzie pora na laptopa, to już paroletni Vaio VPCF13M1E, ale ma całkiem dobre graty (troszkę go podrasowałem)
-
Pamiętam, że Sony miało wywalone na wsparcie pod Windows 10 w swoich laptopach, więc może być lekki problem ze sterownikami. Jednak jak nie spróbujesz to się nie przekonasz. Niewykluczone, że to już dawno nieaktualne informacje, a poza tym od czego jest identyfikator sprzętu i Internet ;).
-
Zobaczymy, zawsze jest recover, ten model oryginalnie był z Win 7 i z tego co czytałem wielu ludzi robiło aktualizację do Win 10 .
-
No pamiętam tylko, że w 2015 roku sporo miało z tym problem jak im MS wymusił aktualizację systemu. Warto o tym pamiętać.
-
OK dzieki.
Fajnie, że mam go jeszcze za fre, kaskę przeznaczę na aktualizację programu do edycji video, moja obecna wersja nie robi na Win 10.
Za jakiś czas przyjdzie pora na laptopa, to już paroletni Vaio VPCF13M1E, ale ma całkiem dobre graty (troszkę go podrasowałem)
Mój VAIO jeszcze bardziej leciwy niż Twój bez problemu łyknął W10 i tak samo bez problemu działa.
-
OK dzieki.
Fajnie, że mam go jeszcze za fre, kaskę przeznaczę na aktualizację programu do edycji video, moja obecna wersja nie robi na Win 10.
Za jakiś czas przyjdzie pora na laptopa, to już paroletni Vaio VPCF13M1E, ale ma całkiem dobre graty (troszkę go podrasowałem)
A`propos edycji video, polecam świetny i w wersji podstawowej darmowy ( a ta podstawowa bardzo rozbudowana) Da Vinci Resolve 15:
https://www.blackmagicdesign.com/products/davinciresolve/
-
Jak mam podpięte konto do klucza Windows i chcę przenieść licencje na nowy komputer to usuwam ją z konta i wpisuje klucz na nowej maszynie czy po zalogowaniu na nowym komputerze pokaże dostępne licencje?
-
Jak mam podpięte konto do klucza Windows i chcę przenieść licencje na nowy komputer to usuwam ją z konta i wpisuje klucz na nowej maszynie czy po zalogowaniu na nowym komputerze pokaże dostępne licencje?
https://support.microsoft.com/pl-pl/help/20530/windows-10-reactivating-after-hardware-change
-
https://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_pro_moze_sam_zdegradowac_sie_do_wersji_hom
Zanim wzrośnie fala samobójstw ;)
-
https://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_october_2018_update_aktualizacja_znow_dostepna
Paczka znowu dostępna, no i dodano obsługę raytracingu.
-
Bójcie sie zatem ponownie! ;) Mi coś wczoraj kwiczał o aktualizacji.
-
Mnie osobiście ciekawi czy dociągnie jakieś poprawki dla tych co już wciągnęli poprzednią paczkę poprawek :P.
-
A tak sobie myślę, czy jest jakieś źródło skąd można sobie obecnie ściągnąć Windows 10 Home 64 i nagrać na płytę np? Jako wersję instalacyjną?
Kod kodem, mam i powinien działać przy reinstalacji, ale mój W10 to darmowy update z W8, więc nie mam fizycznego nośnika na dziesiątkę.
-
Jest chyba do pobrania za free od MS (Pro na pewno). Ściągasz tylko program i wybierasz co potrzebujesz. Reszta robi się sama. Możesz zrobić bootowalny USB albo płytę.
-
https://www.microsoft.com/en-gb/software-download/windows10
Ściągnij Media Creation Tool i tam będziesz miał opcję pobrania ISO albo stworzenie bootowalne USB z instalką Windowsa.
-
A tak sobie myślę, czy jest jakieś źródło skąd można sobie obecnie ściągnąć Windows 10 Home 64 i nagrać na płytę np? Jako wersję instalacyjną?
Kod kodem, mam i powinien działać przy reinstalacji, ale mój W10 to darmowy update z W8, więc nie mam fizycznego nośnika na dziesiątkę.
Może być MCT, może być to: https://www.dobreprogramy.pl/Windows-ISO-Downloader,Program,Windows,78497.html
Nic nie nagrywasz tylko robisz sobie bootowalny pendrive, w twoim wypadku ustawiasz sobie Windę na partycji GPT, bootowanie dla UEFI + secure boot i działasz. Żaden klucz nie jest Ci potrzebny aktywację sam pociągnie jak poczuje kabelek do netu. Najlepiej przypisz sobie aktywację do konta online MS i masz luz na przyszłość. Osobiście już nawet przestałem korzystać z użytkownika offline na Windowsie.
-
Dzięki koledzy!
-
Najlepiej przypisz sobie aktywację do konta online MS i masz luz na przyszłość. Osobiście już nawet przestałem korzystać z użytkownika offline na Windowsie.
Hmmm... Czy dobrze rozumiem, że jeśli to zrobię to mogę postawić taki "darmowy" Windows 10 (u mnie aktualizacja z W7) na zupełnie nowym komputerze bez problemu z aktywacją? Oraz, analogicznie, że aktywacja nie wygaśnie przy upgradzie sprzętu?
-
Jeśli masz już na tym kompie Windowsa 10 aktywowanego to nie musisz wpisywać klucza. Nie ważne czy OEM/BOX z pudełka czy upgrade z Windowsa 7 pod warunkiem, że masz ten sam sprzęt (najważniejsza płyta główna). Nie może zmienić się "HardwareID". Jeśli wymienisz zabawki i masz przypisaną licencję do konta online to wg Microsoftu problemu z aktywacją nie powinno być. W praktyce bywa rożnie ale da się. Dużo zależy od osoby na jaką trafisz na infolinii MS lub też warto odczekać dwa dni i powtórzyć procedurę opisaną tutaj:
https://support.microsoft.com/pl-pl/help/20530/windows-10-reactivating-after-hardware-change
-
Ja mam chyba wpisane online nawet W10 i to dwa na tym samym koncie (PC i laptop).
Pł. główną będę zmieniać (ale to jakieś plany przyszłościowe) więc ciekawe czy mi pójdzie. Qrdl widzę, że coś tam zmienia, a jak on coś zmienia to i ja muszę, bo potem zawsze mówi, że ma 1000 klatek jak ogląda fotki kota.
-
Jeśli masz już na tym kompie Windowsa 10 aktywowanego to nie musisz wpisywać klucza. Nie ważne czy OEM/BOX z pudełka czy upgrade z Windowsa 7 pod warunkiem, że masz ten sam sprzęt (najważniejsza płyta główna). Nie może zmienić się "HardwareID". Jeśli wymienisz zabawki i masz przypisaną licencję do konta online to wg Microsoftu problemu z aktywacją nie powinno być. W praktyce bywa rożnie ale da się. Dużo zależy od osoby na jaką trafisz na infolinii MS lub też warto odczekać dwa dni i powtórzyć procedurę opisaną tutaj:
https://support.microsoft.com/pl-pl/help/20530/windows-10-reactivating-after-hardware-change
No sprawdziłem i jest trochę dziwnie u mnie bo w Ustawienia/Aktualizacja/Aktywacja mam po prostu "System Windows został aktywowany przy użyciu licencji cyfrowej" (nie ma tego fragmentu "połączonej z Twoim kontem Microsoft"). Z konta MS do logowania nie korzystam. Czyli d**** chyba.
-
No to może być trudniej. Zawsze możesz połączyć licencję i wrócić do konta offline. Będziesz potrzebował to się zalogujesz. Z drugiej strony wszyscy i tak "gumują"czy Ty korzystasz z konta online czy nie, więc nie ma co czepiać się MS. Zawsze można wyciąć adresy programem:"Spybot Anti-Beacon".
-
Zmieniając temat na chwilę:
https://www.purepc.pl/internet/1100_euro_odszkodowania_za_przymusowa_instalacje_windows_10
-
Mam laptop z zainstalowanym systemem Windows 8 ( bez aktualizacji 8.1), czy darmowa aktualizacja do Dziesiątki jest jeszcze możliwa?
-
Podobno jeszcze jest możliwa, chociaż oficjalny okres darmowego upgrade'u już minął.
https://www.geeksinphoenix.com/blog/post/2018/11/29/how-to-get-a-free-windows-10-upgrade-for-windows-7-and-windows-8-1.aspx
-
... Qrdl widzę, że coś tam zmienia, a jak on coś zmienia to i ja muszę, bo potem zawsze mówi, że ma 1000 klatek jak ogląda fotki kota.
To prawda, że starasz się być krok za mną :evil:. Ja po zmianie mobo miałem chwilowe problemy, bo nie rozpoznawał mojej licencji, ale po jakiś 24h przeszło mu i się aktywował. Ja już nie pamiętam kiedy używałem W10 bez logowania do konta M$. Moim zdaniem całkiem to sprawnie działa, a kompa sobie nie trzeba ustawiać na hasło do konta M$, ale można na 4 cyfrowy pin. Redaktorze, graty u mnie zmieniają się jak w kalejdoskopie i wszystko śmiga, tzn. nie krzyczy o aktywację :-).
-
Swoją licencję do W10 mam od zawsze przypisaną do konta, ale jak zmieniłem płytę główną 3 lata temu to Winda się dezaktywowała. Musiałem jeszcze raz podać klucz do Win8, z którego zrobiłem upgrade do Win10.
-
U mnie po zmianie płyty też W10 się zdeaktywował. Mój klucz z W7 nie chciał zadziałać - serwis Microsoftu online wlazł mi w system i wszystko postawił na nogi. Byłem w szoku że zrobili to w 20 minut...
-
Grzebali zdalnie na twoim kompie? Co zrobili czego ty nie mogłeś?
-
Weszła w rejestry i nadała nowy nr licencji :) Nie pytaj gdzie i jak - bo ekran mi tylko migał - w takim tempie to robiła...
-
Tak, przez zdalny pulpit i jest to normalne. U mnie laska z infolinii walczyła i szukała klucza w biosie. Mówiłem jej, że to nie laptop i się poddała. Zresztą sam to robiłem wcześniej ale słuchać nie chciała. Na końcu stwierdziła, że muszę sobie kupić nowego Windowsa i się rozłączyła :032:. Dwa dni później aktywacja sama ruszyła bez łaski i działa do dzisiaj. Zresztą nawet w tym temacie chyba opisywałem ten przypadek (okolice maja 2018 r.).
Dużo zależy na kogo się trafi na infolinii :).
-
Z ciekawostek.
Reinstalowałem system na nowym zupełnie kompie, oczywiście Win 10 poszedł z USB (kompilacja 1809) i był problem z kluczem, nie dało się go jednak aktywować, pomimo, że byłem zalogowany na swoim koncie.
Zadzwoniłem do MS i powód okazał się bardzo prosty. Należało na nowo wpisać klucz z .... Windows 7. Bo z tego systemu kiedyś robiłem darmowy update do 10. Poszło jak po maśle i wszystko jest już okej.
-
O tym samym napisałem dwa tygodnie temu :).
http://il2forum.pl/index.php/topic,17081.msg374124.html#msg374124
-
Wymieniłeś graty w tym płytę główną i HardwareID się zmienił, dlatego nie poszło z automatu.
-
Kolejny zonk z aktualizacją. Jakby ktoś się zderzył ze ścianą to jest także opis jak to odkręcić.
https://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_kolejna_aktualizacja_powodujaca_powazne_problemy
-
Wczoraj zauważyłem że w menu zamykania systemu pojawiło się "Upgrade and restart", strach to naciskać.
-
Kliknąłem, nie wybuchło ;). Co ma być to będzie. Prędzej czy później klikniesz i przypadkiem zainstalujesz.
-
Kliknę to dzisiaj nawet :). Kompa rzadko resetuję, lub wyłączam. Zazwyczaj usypiam, albo hibernuję.
-
To ja mam wręcz odwrotnie. Od czasu przesiadki na SSD doszedłem do wniosku, że szkoda marnować miejsce na hibernację. Komp wstaje w 15 sekund to dla mnie żadna różnica. Co kto lubi ;). Do tej pory nie miałem problemów z aktualizacjami (odpukać).
-
Witam po dłuższej przerwie, poskładałem nowy komputer i chcę kupić windows 10 (może być home), naczytałem się że odzyskiwane ze starych komputerów licencje to jakaś karuzela podatkowa i nie do końca jest to zgodne z prawem. Doradźcie mi więc, gdzie najtaniej legalnie mogę kupić licencję, nie jest mi potrzebna płyta ani pendrive, wystarczy kod aktywacyjny. Pozdrawiam!
-
No jak to gdzie? Każdy sklep komputerowy, np.
https://www.morele.net/system-operacyjny-microsoft-windows-10-home-pl-64-bit-oem-761042/
W okolicach tej ceny biegają OEM wszędzie. Kupisz tam gdzie Ci pasuje.
-
To ja mam wręcz odwrotnie. Od czasu przesiadki na SSD doszedłem do wniosku, że szkoda marnować miejsce na hibernację. Komp wstaje w 15 sekund to dla mnie żadna różnica. Co kto lubi ;). Do tej pory nie miałem problemów z aktualizacjami (odpukać).
Też mam SSD, ale nie chodzi o czas bootowania. Jak jest wyłączony to nie działa wake on LAN.
-
Spox ;]
-
Też mam SSD, ale nie chodzi o czas bootowania. Jak jest wyłączony to nie działa wake on LAN.
A to akurat musieli zepsuć, bo Windows 7 z WoL działa bez problemu niezależnie od stanu zasilania.
-
Z technicznego punktu widzenia to działa od czasu standardu ATX, bo komp nigdy nie jest wyłączony :). Niewykluczone, że coś z konfiguracją nie jest do końca dopięte albo w biosie/UEFI. Czasami może być to błąd w samym UEFI. Co komp to inna historia.
Poza tym kiedyś dyskutowałem o tym z kumplem i ponoć Windows 7 oficjalnie nie wspiera WoL, choć działa, a nowsze Windowsy (8, 8.1 i pewnie 10) nakazują wyłączyć całkiem pozostałe urządzenia w celu zaoszczędzenia poboru energii. Jak jest w praktyce to nie wiem, bo wieki się tym nie bawiłem. Być może da się to skonfigurować ale łatwiej jest kompa uśpić lub trzymać go odpalonego non stop.
-
Trochę poszukałem i wygląda na to, że system operacyjny bądź sterownik musi "uzbroić" kartę sieciową, aby WoL działało poprawnie. Od wersji NT 6.2 Windows zdaje się tego nie robić: KB2776718 (https://support.microsoft.com/en-us/help/2776718/wake-on-lan-wol-behavior-in-windows-8-windows-8-1-and-windows-10).
-
Ale kicha. Windows 10 od 1809 począwszy sam instaluje sterowniki np. pod kartę graficzną (411.70). Wczoraj miałem tak, że chciałem zainstalować najnowsze sterowniki Nvidia, a w trakcie okazywało się że Windows sam instaluje inne sterowniki starsze zanim zainstalowałem te nowe (i cos G-sync oszalał przez to), finalnie mi się udało. A jest jakiś pomysł żeby sam nie ciągnął sterowników pod GPU? Tu gościu robi coś takiego w 2:23 https://youtu.be/WByVwXLiGKc?t=143 , ale w sumie jak to wyłączyłem, to i tak mi zaciągnął te sterowniki 411.70. Musiałem instalację robić w trybie awaryjnym, wtedy dopiero nie zdążył zainstalować tych swoich.
-
Nie znam się, bo nie mam W10, to się wypowiem... A nie było to tak, że choć raz w pakietach instalacyjnych update'ów do systemu zaciągnąłeś nieopacznie drivery nVidii od Microsoftu? I że jak raz zaciągniesz, to potem zawsze "ciągnie"? Tak miałem nawet na starej Siódemce tak z rok temu...
-
A tam kicha. Trzeba było ręcznie sobie wybrać sterownik jeśli był problem. Przeważnie działa to dobrze ale czasami może się przytrafić jakiś babol i to niekoniecznie musi być wina MS, a np. instalatora NV. Uroki zachowania największej kompatybilności. Natomiast jest kilka sposobów aby wyłączyć pobieranie sterowników poprzez WU. Oto jeden z nich:
https://www.download.net.pl/jak-wylaczyc-automatyczna-aktualizacje-sterownikow-w-windows-10/n/13513/ (https://www.download.net.pl/jak-wylaczyc-automatyczna-aktualizacje-sterownikow-w-windows-10/n/13513/)
https://answers.microsoft.com/pl-pl/windows/forum/all/jak-wy%C5%82%C4%85czy%C4%87-automatyczne/cb8365b5-68d4-4d00-a434-1ee458bff8f1 (https://answers.microsoft.com/pl-pl/windows/forum/all/jak-wy%C5%82%C4%85czy%C4%87-automatyczne/cb8365b5-68d4-4d00-a434-1ee458bff8f1)
-
Wie może ktoś, jak się pozbyć z windows update informacji o nieudanej próbie instalacji "ręcznie" zainstalowanych aktualizacji? Pomimo ich instalacji system cały czas nieskutecznie próbuje je zainstalować, wywalając błąd 0x80070002.
Generalnie W10 jest straszny jeśli chodzi o aktualizacje.
-
Generalnie W10 jest straszny jeśli chodzi o aktualizacje.
Każdy Windows kiedy mu się poputa z aktualizacją to dramat. Niemniej, ciesz się, że to nie Linux, bo ten to potrafi dać w kość.
Wiesz jaka poprawka go boli? Duża, mała?
-
Dobra, zacznij może od tego:
1. Wyłącz usługę Windows Update - PPM na znaczku start>>uruchom>>services.msc>>zatrzymaj i wyłącz automatyczne uruchamianie usłudze "Windows Update" (patrz punkt 1a tam z wiersza poleceń zrobisz to precyzyjniej).
1a. Tu też dobry opis zatrzymania WU oraz resetu usługi "Windows Update"- https://support.microsoft.com/pl-pl/help/971058/how-do-i-reset-windows-update-components
2. Przejdź do: C:/Windows/ i skopiuj sobie w jakieś miejsce katalog "SoftwareDistribution".
3. Dalej uruchom wiersz poleceń jako administrator - klikasz na Start>>wpisujesz cmd>>pojawi się wiersz poleceń>>PPM i uruchom jako administrator>>wpisujesz w okienku: "sfc /scannow".
4. Wchodzisz w Panel Sterowania i kolejno "Rozwiązywanie Problemów", potem "Rozwiąż problemy z usługą Windows Update"... dalej, dalej dalej.
5. Jeśli masz na dysku C: ukryte katalogi o nazwie "WindowsBT" i "WindowsWS" itp. - wywalić.
6. Uruchomić na dysku C: kreatora oczyszczania dysku (PPM na ikonie dysku i tam będzie), w kolejnym okienku zaznaczasz "Pokaż pliki systemowe" i zaznaczasz wszystko od góry do dołu, za wyjątkiem folderu "Pobrane", a szczególnie zależy nam na "Windows Update - oczyszczanie" i poprzednich wersjach systemu. Być może po wywaleniu folderu "SoftwareDistribution" będzie pusto ale mimo wszystko robimy.
7. Jak skończy to restarcik (Uruchom Ponownie).
8. Możemy powtórzyć punkt nr 4.
9. Uruchamiamy usługę aktualizacji czyli powtarzamy punkt 1 w odwrotnej kolejności.
10. Restarcik dla pewności.
11. Puszczasz ręcznie aktualizację i modlisz się, że tym razem się uda.
-
Przypadkiem wpadł mi teraz w łapska lapek z takim samym błędem WU. Chwilowo wykonałem punkt 4 i zaczął siorbać z neta aktualizacje. Zobaczymy czy je połknie. Może też spróbuj.
PS. Mój komp to lapek po nieudanej aktualizacji z buildu 1803 do 1809.
-
Niestety, żadna z metod nie przyniosła rezultatu. Cały czas, pomimo ręcznie zainstalowanych aktualizacji, windows update próbuje je instalować wywalając błąd 0x80070002.
-
U mnie ruszył bez problemu i wszystko zainstalował. Spróbuj sobie pogooglać jeszcze o samym błędzie.
-
Pobrałem to to: tweaking.com_windows_repair i o dziwo naprawił.
-
No cóż. Z zasady nie ufam takim aplikacjom, bo najczęściej więcej szkodzą niż naprawiają lub robią to co można zrobić ręcznie ale liczy się efekt końcowy. Skoro działa to dobrze.
-
Cześć,
Pomóżcie proszę, jakie są minimalne wymagania sprzętowe, aby Windows 10 działał w miarę komfortowo? W rachubę wchodzi w zasadzie tylko przeglądanie stron www, jakiś film na Youtube.
Dotyczy to laptopa, rozważam z uwagi na koszty coś poleasingowego w kwocie max 650zł, niestety nie mam pojęcia jak to z wymaganiami Win 10 sprawa się przedstawia.
Myślałem o czymś takim https://amso.pl/product-pol-74409-Fujitsu-Siemens-LifeBook-E8310-Core-2-Duo-T8100-3GB-80GB-1400x1050-Klasa-A-Windows-10-Home.html dołożyłbym dysk SSD, tylko zastanawiam się nad ilością pamięci RAM, nie za mało?
Może ktoś zna jakieś inne, pewne źródło, zakupu takiego laptopa?
-
Będzie na tym działał, a jak dołożysz SSD to powinno być nie najgorzej. Sam pracuję na Dellu XT2 z SU9400, 3GBRAM, 128GB SSD i w pracy biurowej jeszcze daje radę. Możesz mieć problem z YT, bo mogą trochę klatkować ale czego się spodziewać po 10+ letnim sprzęcie.
-
Dzięki Kosi,
Jutro pójdę do sklepu i obejrzę, może uda się zwiększyć ilość RAM-u :)
-
A taka ciekawostka:
https://www.gram.pl/news/2019/03/08/microsoft-najnowsza-aktualizacja-windows-10-moze-obnizac-wydajnosc-gier.shtml
-
Byle nie wpływała na DCS ;D
-
https://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_sam_odinstaluje_problematyczne_aktualizacje
Oj będzie się działo ;D. Ale będzie kociokwik...
-
A taka ciekawostka:
https://www.gram.pl/news/2019/03/08/microsoft-najnowsza-aktualizacja-windows-10-moze-obnizac-wydajnosc-gier.shtml
Ponoć już nieaktualne. Jest nowa łatka naprawiająca poprzednią łatkę:
https://support.microsoft.com/en-us/help/4489899/windows-10-update-kb4489899
-
Trzeba zachować czujność ;)
https://www.purepc.pl/oprogramowanie/windows_10_majowa_aktualizacja_jednak_nie_taka_bezproblemowa
Używam 1903 Release Preview i nie odnotowałem jakiś problemów. No ale mój komp to zabytek, więc może dlatego go omijają te babole.
-
Ale babol. Instaluję Wingrozę 10 na laptopie - coś się stało obecnie z Manu Start. Nie idzie nic dodać, a jak odpinam te badziewne gierki to wracają same po restarcie.
Myślałam, że to coś w oprogramowaniu od producenta laptopa, ale trafiłem na 9-cio stronicowe zgłoszenie w Microsoft (chociaż nie nowe) https://answers.microsoft.com/en-us/windows/forum/windows_10-start/pinunpin-to-start-menu-not-working-in-windows-10/2d5507fb-939b-4d53-98a8-78e1ab93adde?page=1 . Ma ktoś sprawdzony pomysł na to może? Jak nie, to powęszę na tym forum.
(https://www.techmesto.com/wp-content/uploads/2015/02/windows-10-start-button-and-menu.jpg)
-
Widocznie coś się przy instalacji zważyło. Na pewno od zera instalowałeś, a nie jakaś cofka? Te sugerowane bzdety były tam od zawsze i dopiero teraz od 1903 znikną tzn. będzie można wszystko odinstalować włącznie ze zintegrowanymi programami MS z których mało kto korzysta. Sugeruję zrobić to jeszcze raz zamiast tracić czas na reanimację.
Inna sprawa która mnie cieszy to, że prędzej czy później trafi nowy EDGE do kompilacji. Już wersja Canary działa nieźle i nie trzeba będzie trzymać kliku przeglądarek. Do tego wszystko będzie działać, bo to Chromium.
-
Widocznie coś się przy instalacji zważyło. Na pewno od zera instalowałeś, a nie jakaś cofka? Te sugerowane bzdety były tam od zawsze i dopiero teraz od 1903 znikną tzn. będzie można wszystko odinstalować włącznie ze zintegrowanymi programami MS z których mało kto korzysta. Sugeruję zrobić to jeszcze raz zamiast tracić czas na reanimację.
Oczywiście możliwe, że był to jakiś preinstalowany Windows (bo od razu po jego instalacji jest odpowiednia tapeta producenta laptopa i aplikacje Asusa).
Jakoś nie mogę dojść o co chodzi. Nawet jak wywalam coś z menu start to to wraca później po restarcie, tak jakby coś było zablokowane (może w rejestrze?).
Może w PN skontaktuję się z M$.
-
PPM>>>START>>>urchom>>>winver
Wiesz na jakiej wersji stoisz. Z doświadczenia Ci powiem, że support MS nic Ci nie pomoże (jak zwykle wkleją coś o cleanboot itd.). Opcja druga to ściągnąć Media Creation Tool i walić upgrade do bieżącej wersji i może mu się naprawi. Niewykluczone, że ma jakiś ból z uprawnieniami lub rejestrem i to bardzo trudno naprawić. Wiem, że MS miał też problem z intelowym sterownikiem od grafy, więc warto by było zadbać o sterowniki. Może to odwiesi Menu Start.
Można by wyszarpać te "dodatki" z konsoli, można by założyć nowego użytkownika, jest kilka opcji ale nie wiem czy nie lepiej walnąć instalację na nowo. Urobisz się po łokcie i problem wróci przy następnej paczce łatek.
-
Mam, jakimś cudem zmiany blokował antywirus (czyli w sumie to co było napisane w linku do Microsoftu powyżej). :)
-
Może być. Good for you.
Mi ten link rano nie działał - konserwacje mieli.
-
Może być. Good for you.
Może komuś się przydać - mi wystarczyło przeinstalować antywirus. Widać, że jeśli się zainstaluje coś na jakimś wczesnym etapie to tak może się zdarzyć. Temat o tak dziwnym zachowaniu sięga 2015 roku, czyli początków W10. Aż dziwne, że dalej może coś takiego zdarzyć ;).
-
Antywir dość głęboko ingeruje w system, więc tego nie da się przewidzieć i kompletnie wyeliminować.
-
1903 May update wydany:
https://www.dobreprogramy.pl/windows-1903-majowa-aktualizacja-instalacja,News,102029.html
-
Raczej nie nazwałbym tego "wydane", chyba, że próbnie. U mnie pod koniec tradycji updatów staje się zadość i wywala błąd. Nie podoba mu się jakaś usługa w systemie i na razie mam dać sobie siana z instalacją.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
https://windowsowo.pl/68340/windows-10-may-2019-update-udostepniony-oficjalnie-co-nowego/
Za dużo cheatów :032: Tak na serio to poszło w oficjalny kanał dystrybucji, więc wydane i jak zwykle idzie falami. Natomiast jak masz coś nababolone w systemie to trudno mieć pretensje do MS/Windowsa. U siebie instalowałem jeszcze jako Insiders Preview i poszło bezproblemowo. Samo życie.
Spróbuj sobie MCT, Asystentem Aktualizacji, a wcześniej "sfc /scannow" albo "rozwiąż problemy WU". Do tego "Clean boot". Czekanie nic tu nie da jak masz padziochę z jakąś usługą. No chyba, że Ci nie zależy to olej :).
EDIT>>
Zresztą przypomniałem sobie, że podobną sytuację mam na Win7 z aktualizacją Defendera. Nie zainstalujesz aktualizacji definicji z powodu nieznanego błędu. Sprawdzane na różnych wydaniach i kompach. Pozostaje zdoić ręcznie ze strony i zainstalować. Różnicy nie ma żadnej ale o tym się nie mówi, bo to święty gral Windows 7, ale takie rzeczy zdarzały się zawsze i wszędzie zwłaszcza przy takim rozrzucie sprzętowym i programowym.
-
Czekanie nic tu nie da jak masz padziochę z jakąś usługą. No chyba, że Ci nie zależy to olej :).
Cóż, Windows twierdzi inaczej https://1drv.ms/u/s!AvwJjdH4deeRirMn91XOaP00mKPUaA .
Oczywiście nie pierwszy raz mam przeboje z update, więc się nie przejmuję szczególnie, a wręcz się tego spodziewałem.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Dlatego mówię, masz coś nie tak w systemie ale to nie wina update'u. MS m.in w ten sposób zabezpieczył się przed katastrofą z poprzedniego razu. Taki przykład:
https://ithardware.pl/aktualnosci/windows_10_blokuje_may_2019_update_na_pc_z_podpietym_nosnikiem_usb_lub_sd-9154.html
Masz w systemie coś czego asystent aktualizacji nie przepuści. Spróbuj MCT lub spróbuj zaktualizować ewentualne podejrzane urządzenia. Pamiętam, że poprzednio sterownik graficzny Intela blokował update. Od biedy: https://sdi-tool.org/download/
U mnie właśnie przeszedł na Dellu XT2. Trochę mu to zajęło ale zmęczył temat.
-
Jasne, Windows zawsze ma rację, nie będę tego negował. Natomiast miło by było z jego strony, jakby raczył napisać co mu konkretnie przeszkadza, na pewno ułatwiłoby to życie nie tylko mnie (jak patrzę po necie).
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Czy ma rację to nie wiem, ale stwierdzam, że nie jest to wina update'u i staram się pomóc. Ciesz się, że to nie Linux, bo byś dopiero kombinował. Ostatecznie format C:, to zawsze działa ;).
-
Czyli w sumie to mam szczęście, że mi nie zaktualizowało do Linuxa :evil:.
-
Cześć. Czy też Wam się tak dzieje ostatnio, że Win10 samowolnie kompresuje pliki na dysku C w folderach użytkowników (a więc i na pulpicie). Wszystkie ikonki mają u mnie takie dwie niebieskie strzałeczki w rogu. Nie wiem jak to cholerstwo na stałe wyłączyć.
Funkcja:
fsutil behavior set disablecompression 1
nic u mnie nie zmienia.
PS. 20 GB wolnego miejsca na dysku systemowym, więc nie wiem o co mu chodzi.
-
Nic takiego się nie dzieje u mnie. Może przypadkiem coś włączyłeś lub pozwoliłeś na kompresowanie. HGW...
Może zerknij czy nie masz jakimś cudem włączonej kompresji dysku:
PPM na ikonie dysku i odznaczasz: "kompresuj ten dysk, aby zaoszczędzić miejsce na dysku"
-
Kompresja jest wyłączona. Właśnie dlatego nie wiem o co chodzi.
Jak teraz sprawdziłem to system samodzielnie skompresował tylko foldery AppData , Pulpit i kilka innych raczej przypadkowo wybranych folderów...
PS. Ok, ręcznie wyłączyłem kompresję w tych folderach. Zobaczymy co będzie.
-
Kolejne kłopoty
https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/programy/microsoft-przyznaje-windows-10-zbyt-mocno-obciaza-cpu-po-ostatniej-aktualizacji/t0dmnmy?utm_source=onet40&utm_medium=referral&utm_campaign=share_from_detail
-
Już to naprawili w ubiegłym tygodniu https://www.purepc.pl/oprogramowanie/aktualizacja_kb4515384_do_windows_10_naprawia_i_dodaje_problemy
-
Stary nius... naprawili, popsuli, naprawili i tak w kółko jak to w Windowsie :D.
-
Co prawda już od pewnego czasu używam 1909. Windows Hello jak i logowanie na pin działa bez zarzutów (na 1903 też działało cacy) ale ponoć po ostatnich łatkach mogą wystąpić problemy z logowaniem się pinem do konta:
http://next.gazeta.pl/next/7,151243,25214765,windows-10-powoduje-kolejne-problemy-po-aktualizacji-znika.html#a=90&c=145&s=BoxBizMT
Jak ktoś by się zderzył z problemem to też jest podany fix.
EDIT>>>
Popsuł też Defendera ;D
https://www.purepc.pl/oprogramowanie/microsoft_zepsul_windows_defendera_w_nowej_aktualizacji
-
https://www.komputerswiat.pl/aktualnosci/programy/microsoft-rozwiazuje-problem-z-duzym-zuzyciem-procesora-w-windows-10/ydfwgw2.amp
-
Jest już nowa aktualizacja 1909. Właśnie mi się zainstalowała.
-
Jest już nowa aktualizacja 1909. Właśnie mi się zainstalowała.
Mi też to poszło wczoraj, to chyba ta November Update:
https://www.gram.pl/news/2019/11/13/windows-10-november-2019-update-co-wnosi-nowa-aktualizacja.shtml .
-
Gdzie się ustawia by W10 nie synchronizował mi tapet pulpitu i kolorów między komputerami?
Związane jest to pewnie z kontem MS. Może gdzieś w samym koncie na stronie?
-
W Windows ustawienia/synchronizuj/motyw, albo coś podobnego, tłumaczę z angielskiego Windowsa. Po prostu wciśnij WinKey i zacznij pisać sync... coś wyskoczy. :)
-
Przyznam, że w temacie updeteów do tego systemu jestem zielony. Mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak mam odinstalować np. update 1909 lub 1903? Gdy wchodzę w "uninstall an update" widzę tylko spis różnych łatek oznaczonych najczęściej KB coś tam. Jak to ze sobą połączyć?
-
Po takiej dużej łatce to już chyba najlepiej zrobić system restore. Windows zdaje się robi backup przed dużymi update'ami.
Dlaczego chcesz to odinstalować?
-
Dzìęki. Dziś dostałem HP Reverba na testy. Czytałem, że żeby nie było zniekształceń na 60Hz trzeba wrócić do wcześniejszych wersji Windowsa, bo coś tam napsuli.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Na szczęście pozbyłem się problemu ;).
-
Cześć.
Wczoraj robiłem ponownie system W10 i mam problem z panelem sterowania NVidia. Po prostu go nie ma. Instaluję pobrane sterowniki i nic. Windows ciągle wywala komunikat, że panelu nie ma i żeby go sobie pobrać z ich sklepu. Jakaś totalna maniana, poprzednio tego nie miałem.
Ktoś ma na to jakiś sposób?
-
Zobacz czy masz panel nvidii w panelu sterowania?
https://www.drivereasy.com/knowledge/nvidia-control-panel-missing-solved/
https://www.partitionwizard.com/partitionmagic/nvidia-control-panel-missing.html
Niewykluczone, że w nowych sterownikach coś się zmieniło i teraz panel nvidii pobiera się osobno z MS Store:
https://www.microsoft.com/en-us/p/nvidia-control-panel/9nf8h0h7wmlt
Miałem tak ostatnio z softem do HD Audio.
Jeszcze tak sobie myślę, że możesz ręcznie wbić sterownik od grafy i może panel nvidii sam się pojawi, albo w katalogu z rozpakowanym instalatorem poszukać czy tam nie ma osobnej instalki panelu.
EDIT>>
Z tego co wyczytałem na forum Nvidii to chyba ona sama coś namieszała z tym panelem. Więcej ludzi ma podobny problem. Możesz spróbować wrzucić starszy sterownik i potem go zaktualizować to może panel wróci sam ;).
-
Miałem to samo wczoraj jak postawiłem system na nowo po wymianie bebechów. Zainstalowałem panel ze sklepu MS i śmiga jak ten normalny.
-
Tylko, że ja w ogóle nie mogę go pobrać. Klikam pobierz i nic się nie dzieje.
Dobra, chyba się udało.
-
Jak Ci się udało rozwiązać problem?
-
Faktycznie, trzeba pobrać i zainstalować ze sklepu Microsoft. Nie udało mi się tego zrobić klikając na ten monit o braku panelu, po prostu nic się nie działo. Trzeba niezależnie wejść na sklep, pobrać i zainstalować. W sumie bez sensu cała ta operacja.
-
Miałem ostatnio podobny problem ze sterownikami Nvidii, bo zapomniałem, że Windows 10 instaluje się bez podłączonego kabla sieciowego - w przeciwnym razie system operacyjny zainstaluje sobie sterowniki jakie chce, a przede wszystkim sterownik graficzny w wariancie "dch", a nie standardowym. Tak było i w moim przypadku, a dodatkowo na sterownik "dch" nie da się nadinstalować "zwykłego". Przyznam, że nie sprawdziłem jak wyglądała sprawa z panelem kontrolnym, bo od razu zająłem się odinstalowaniem tego oprogramowania, co robię każdorazowo w przypadku, gdy windows próbuje być ode mnie mądrzejszy (tym bardziej, że automatycznie instalowane sterowniki z reguły nie instalują również PhysX-a), ale z tego co czytałem standardowo w tej wersji go brakuje. To jest zdaje się element "zaawansowany" wg. Microsoftu, a "dch" przeznaczony jest do instalowania w komputerach OEM.
Nie wiem, czy Microsoft złagodniał w kwestii odinstalowania "dch", ale nie miałem z tym problemu w odróżnieniu od karkołomnych opisów jakie widziałem w sieci.
-
Dopiero po twoim poście sprawdziłem że mam zainstalowaną wersję DCH. Dlatego pewnie Windows wywalał mi błąd że próbuję zainstalować niekompatybilne sterowniki do karty, te same które miałem przed reinstalką Windy. Muszę to cholerstwo wywalić i zainstalować normalne stery.
-
Macie też jakieś problemy z aktualizacją W10 jakoś teraz? Mam 1903 i nie łyka mi ostatniej aktualizacji z 10 grudnia zdaje się (KB4530684, błąd 0x800f0986).
(http://i.imgur.com/XbeI3aWm.jpg) (https://imgur.com/XbeI3aW)
Ale olać, mówię dobra pociągnę tę 1909. No i też nie idzie (błąd 0x800f0986).
(http://i.imgur.com/o8qBXGUm.jpg) (https://imgur.com/o8qBXGU)
-
Ale olać, mówię dobra pociągnę tę 1909. No i też nie idzie (błąd 0x800f0986).
https://imgur.com/o8qBXGU
Jest Redaktorze tak usługa/zabezpieczenie Gamespy czy coś podobnego, co się instaluje z Armą 3. Wyłączcie to i pójdzie. Miałem z tym przeboje 2x.
-
Yoyku ta poprawka jest jakaś trafiona. Ma jakiś wewnętrzny emocjonalny problem z samą sobą ;). Jest kilka opcji walki:
1. Panel Sterowania >> Rozwiązywanie problemów >> Rozwiązywanie problemów z usługą Windows Update.
2. Wywalenie katalogu "SoftwareDistribution" (najlepiej zatrzymać usługi WU).
3. Odpalenie z wiersza poleceń/Powershell:
sfc /scannow
DISM /Online /Cleanup-Image /ScanHealth
DISM /Online /Cleanup-Image /RestoreHealth
4. Pobrać aktualizację i wbić ją ręcznie:
https://www.catalog.update.microsoft.com/Search.aspx?q=KB4530684
5. Natomiast ja proponuję ściągnąć Media Creation Tool (czy jak to się teraz nazywa) i odpalić aktualizację do 1909. Przerabiałem podobną akcję w pracy z łatką do Net.Framework. Zmęczyłem ją w ostatnim sposobem. Do poczytania:
https://www.instalki.pl/aktualnosci/software/39128-aktualizacja-windows-10-kb4530684-to-cala-masa-bledow.html
-
Próbował ktoś z Was ostatnio aktywować W10 kluczem z W7? Mam pudełkową wersję W7 którą dawno temu podniosłem do W8 i następnie do W10. Teraz chcę dzieciakowi zbudować kompa i chętnie bym ograniczył koszty do min. Poza GPU wszystko inne już mam.
-
Robiłem to w poprzedni weekend - aktywowałem kluczem "7" bez problemu. Podczas instalacji W10 wybrałem opcję, że nie posiadam klucza, a w już zainstalowanym systemie operacyjnym aktywację poprzez "aktywuj teraz". Przyznam, że pozytywnie mnie to zaskoczyło ;-)
-
Próbował ktoś z Was ostatnio aktywować W10 kluczem z W7? Mam pudełkową wersję W7 którą dawno temu podniosłem do W8 i następnie do W10. Teraz chcę dzieciakowi zbudować kompa i chętnie bym ograniczył koszty do min. Poza GPU wszystko inne już mam.
Tak i działa :).
-
Próbował ktoś z Was ostatnio aktywować W10 kluczem z W7? Mam pudełkową wersję W7 którą dawno temu podniosłem do W8 i następnie do W10. Teraz chcę dzieciakowi zbudować kompa i chętnie bym ograniczył koszty do min. Poza GPU wszystko inne już mam.
Ostatnio przerabiałem podobny przypadek u kumpla. Zmiana gratów (płyta, proc, pamięci) i problem z aktywacją. Po wpisaniu klucza od Windows 7 aktywacja się odnowiła. U siebie mam spiętą aktywację z kontem online i po zmianie sprzętu (płyta, proc, pamięci) problemów nie było. Sam się aktywował po drugim restarcie.
-
A u mnie był problem po zmianie gratów z i7 4790k na i9 9900k. System niby się uruchamiał i zatrzymywał na pięknym widoku wodospadu :). W trybie awaryjnym działał. Musiałem zrobić czystą instalację, ale chyba i dobrze.
-
5. Natomiast ja proponuję ściągnąć Media Creation Tool (czy jak to się teraz nazywa) i odpalić aktualizację do 1909. Przerabiałem podobną akcję w pracy z łatką do Net.Framework. Zmęczyłem ją w ostatnim sposobem. Do poczytania:
Dzięki, inne opcje nie pomogły ale faktycznie to zadziałało, w sumie instalka nowego. Nie obyło się bez chwilowych problemów z przywróceniem wszystkiego ale potem załapał.
-
A u mnie był problem po zmianie gratów z i7 4790k na i9 9900k. System niby się uruchamiał i zatrzymywał na pięknym widoku wodospadu :). W trybie awaryjnym działał. Musiałem zrobić czystą instalację, ale chyba i dobrze.
Jak zmieniłem 6700k na 9700k to W10 wstał bez problemu, coś tam tylko doinstalował przy starcie. Przeinstalowałem go mimo wszystko żeby mieć świeży system.
-
Od jutra pomału zacznie wpadać poprzez WU nowa przeglądarka EDGE oparta na silniku Chromium. Będzie to można ją rozpoznać po nowym logo :). Także nie zdziwcie się.
-
1. Czy warto przechodzić na Windows 10 z 7?
2. Gdzie kupić 10 za sensowną cenę?
Rozumiem że allegro z podejrzanie tanimi ofertami sprzedawców bez adresu to raczej nie jest dobry pomysł ?
Znalazłem w sieci bardzo wiele ofert atrakcyjnych cenowo np na ceneo , tylko boję się że jest tu może jakiś haczyk... :-(
-
1. Ze względów bezpieczeństwa tak. 2. W pełni zgodna z licencją jest tylko wersja w zwykłych sklepach. Klucze z allegro będą działać ale jakby się przyjrzeć to jest tam w różny sposób naruszenie licencji. Możesz spróbować wykorzystać klucz 7, nawet wersje OEM aktywują 10.
-
1. Czy warto przechodzić na Windows 10 z 7?
2. Gdzie kupić 10 za sensowną cenę?
Rozumiem że allegro z podejrzanie tanimi ofertami sprzedawców bez adresu to raczej nie jest dobry pomysł ?
Znalazłem w sieci bardzo wiele ofert atrakcyjnych cenowo np na ceneo , tylko boję się że jest tu może jakiś haczyk... :-(
Czy warto to tego nikt Ci nie powie. Chcesz być na bieżąco to musisz, poza tym jaki masz wybór? Sensownej alternatywy brak. Gdzie kupić? Najlepiej w jednym ze znanych sklepów. Nic tu nie wymyślisz, ceny są jakie są w oficjalnej dystrybucji i nikt promocji nie robi.
Oferty z Allegro, keyshopów nie ma co się obawiać (pochodzą najczęściej z demontażu kompów lub mogą to być zbiorowe licencje). Jak klucz nie zadziała to dostaniesz z marszu nowy i nikt nie robi problemów. Możesz sobie też zrobić darmowy upgrade z Win7 do Win10, bo od 2016 roku MS nie zrobił z tym kompletnie nic. Oczywiście to nie jest przypadek. Wszystko ma na celu popularyzację nowego systemu.
Co do legalności takiego taniego klucza i darmowej aktualizacji to MS nie ma określonego stanowiska. Nabrał wody w usta i nic z tym nie robi. Nikt tego też nie sprawdza i kontroluje. Wszyscy działają w myśl zasady - co nie zabronione to dozwolone :). Na infolinii nikt nic nie wie i w zależności na kogo trafisz o takiej wersji się dowiesz. Wielokrotnie nawet miałem problem żeby legalny klucz ponownie odpalić. Poza tym np. Allegro jest bardzo wyczulone na łamanie prawa i gdyby te oferty w jakimś stopniu naruszały prawo lub postanowienia regulaminu to już by ich nie było. To tylko pokazuje jaki jest bajzel. Każdy ma swój rozumek i decyduje w jakim kierunku iść. Pamiętaj, że kupując jakiegokolwiek Windowsa w wersji OEM to jest to licencja na jeden komputer i nie ma przenoszenia na kolejne konfiguracje. Co innego BOX. Inna sprawa, że z Windowsem 10 MS trochę złagodził sprawy licencyjne i jak sobie powiążesz licencję Windows z kontem online MS to taką zmianę i ponowną aktywację możesz wykonać.
Temat wypływa co jakiś czas od momentu premiery Windows 10. Teraz temat znowu powrócił, po 15 stycznia, po informacji o zakończeniu wsparcia Windows 7. Taka zbiorowa panika nastąpiła.
-
Przepraszam, to upgrade z Win7 do Win10 jest nadal darmowy? Można to sobie zrobić w domu?
-
Przepraszam, to upgrade z Win7 do Win10 jest nadal darmowy? Można to sobie zrobić w domu?
Wciąż to jest możliwe i w necie jest cała masa podpowiedzi jak to zrobić. Punktem wyjściowym jest Media Creation Tool :).
-
No i jest raczej tak jak się tego spodziewałem tzn. niby można update'ować W7 do 10 ale Microsoft tego już nie autoryzuje czyli należy sądzić że jest to proceder o charakterze pirackim... :-(
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/aktualizacja-systemu-do-windows-10-po-terminie.html
Druga sprawa: czy jeśli zainstaluję system OEM'owy to złamię warunki licencji i będzie to traktowane jak posiadanie pirackiego Windowsa?
-
Jak Ci udowodnią, że zaktualizowałeś go teraz, a nie w 2016 roku? Albo zaktualizowałeś i wróciłeś do Win7? Będą logi kilku milionów komputerów przeglądać? Kto to ma robić? Daj spokój. MS nie może dojść do ładu z aktualizacjami, a będzie trzepał użytkowników. Nic z tego artykułu nie wynika. Ostatnio wysyp jest takich artykułów na ten temat. W jednych można, w innych nie, jeszcze innych nie można dla firm (co od początku było wiadomo). Z tego co pamiętam to teraz nawet nie trzeba kombinować z niepełnosprawnością i funkcjami ułatwień, tylko idzie to prosto z Media Creation Tool.
Generalnie nie rozumiem problemu, albo chcesz to zaktualizować albo nie i idziesz kupić sobie OEM-a. Po co sobie życie komplikować i żyć w strachu?
-
Herr Mazak, wiecie może czy jest wykonalny upgrade z jednoczesną przesiadką na inną partycję/dysk :D? Artykuły i filmiki nt. Media Creation Tool'a opisują w zasadzie sam upgrade w obrębie tego samego dysku, bez kombinacji alpejskiej z innymi dyskami. Planuję jednakowoż spróbować przyjanuszyć i przy okazji postawić tenże system na nowym SSDku.
-
Dysk nie gra roli, licencja przypisuje się do HardwareID, a ten w największym stopniu zależy od płyty głównej. Stąd możesz sobie zrobić aktualizację z WIn7>Win10 na HDD, a potem zainstalować świeży Win10 na SDD i on się aktywuję bez problemu. Można wrócić też do Win7 i aktywacja Win10 zostanie w systemie dla tego HardwareID. A jak powiążesz go z kontem MS to bez większych przeszkód powinno się go udać przenieść na nowy konfig (bo pech chciał, że mobo wyzionęła ducha i nie było sensu jej reanimować ;)). Zresztą MS nie ukrywał, że taką licencję można przenosić na inny komp pod warunkiem sparowania jej z kontem. Wszak dzisiaj ludzie zmieniają kompy, podkręcają procki, a nawet taki zabieg może spowodować problemy z aktywacją. Przerabiałem na własnej skórze.
-
No właśnie trochę chodzi mi też po głowie, żeby do tego SSD może coś dokupić, np. procesor, dysk i pamięć (była podwyżka w pracy... :D).
Chyba spróbuję na starym ten upgrade z założeniem i sparowaniem konta MS, a potem ewentualna przesiadka. Podziękował.
-
Sparowanie konta to czasami za mało, tzn. u mnie przynajmniej 3 lata było sparowane, aż tu nagle zrobiłem w listopadzie wymianę mobo. Jak się można było spodziewać po tej operacji, system doszedł do wniosku, że to nie jest juź jego komp. Zalogowalem się na swoje konto m$, do którego mam przypisany klucz i.... nic, dalej brak aktywacji. Poczekałem, dzień, dwa co jakiś czas monitowany o wprowadzenie poprawnego klucza produktu, podkreślam, za każdym razem będąc zalogowanym na konto w trybie on-line. Dopiero ponowne podanie tego samego klucza od win 8.1, co przy parowaniu, spowodowało aktywację, czy też re-aktywację, weryfikację (?). Tak więc nie musi być hop-siup, że zaskoczy od strzała. Wszystko legal, win 10 PRO.
Tako rzecze,
Zaratustra
-
Cenna obserwacja. Jestem świadom, że przy takiej szemranej akcji klucz może zaskoczyć lub nie. No nic, nie przekonam się, dopóki nie spróbuję. Pierwej jednak popatrzę sobie na aktualne ceny nowych podzespołów i może pomęczę Mazaka w stosownym wątku.
-
To nie jest kwestia "szemranego" klucza. Po prostu to tak działa. U siebie po wsadzeniu nowych gratów, za pierwszym bootem był brak aktywacji, po doinstalowaniu sterowników i zalogowaniu do konta online aktywacja sama się zrobiła. Dobrze jest przed zmianą gratów usunąć swojego dotychczasowego kompa z urządzeń na koncie MS żeby nie figurował jako aktywowany. W innym przypadku trzeba odpalić trublebubleshootera, wpisać ponownie klucz z pudełka, zadzwonić na infolinię i pogadać z automatem - różnie. Nie ma na to reguły. U mnie się aktywacja wyrypała po OC kompa, bo nagle stwierdził Windows, że za często mu się proc zmienia.
Moja rada jest taka. Jak chcesz wymieniać całość to zrób sobie aktywację na nowych gratach nawet odpalając stary system co masz, potem szybko uaktualnić do Win10 i formacik na czystą instalkę. Niewykluczone, że Win10 na świeżo aktywujesz kluczem od Win7, ale jak nie pyknie to czeka Cię podwójna robota.
-
Musiałem mieć jakiegoś wyjątkowego fuksa, jakieś 2 razy wymieniłem wszystko w PC (2 płyty, 3 grafiki, chyba z 5 dysków, ramy, 3 lub 4 razy procesor) za każdym razem system łykał to bez problemu.
-
Zgadzam się z Mazakiem. Klucz, absolutnie legalny ze źródła typu sklep m$ może nie zaskoczyć, może minąć kilka godzin i zaskoczy, a może być konieczna aktywacja przez telefon. Wszystko przerabiałem w różnych konfiguracjach. To, że teraz _tylko_ musiałem podać go jeszcze raz, uważam za spory sukces, bo nastawiałem się na większe przeboje, tradycyjnie.
-
Musiałem mieć jakiegoś wyjątkowego fuksa, jakieś 2 razy wymieniłem wszystko w PC (2 płyty, 3 grafiki, chyba z 5 dysków, ramy, 3 lub 4 razy procesor) za każdym razem system łykał to bez problemu.
No i żeby Ci tak zostało ;).
-
Raz się żyje - nowe graty w drodze.
No dobra, Mazaku, reasumując i kompilując Twoje posty z 20 i 21 - mam zatem dwie opcje:
a) opcja pierwsza, a'la "20": robię upgrade'a 7 do 10 na aktualnym sprzęcie, mając nadzieję, że nie będzie bulwersu o klucz (ryzyko niewielkie), zakładam jakieś tam konto na MS (muszę poczytać co to za twór i jak działa), paruję klucz z tymże, potem jednak wypisuję starego kompa z konta, składam nowe graty, na nich stawiam od zera 10, wklepując stary klucz i sprawdzając, czy nastąpi bulwers (ryzyko większe);
b) opcja druga a'la "21": składam nowe graty, stawiam na nich 7, aktywuję klucz (tego momentu nie rozumiem, bo jeśli dzisiaj klucz jest aktywowany/przypisany gdzieś tam w MS do mojego aktualnego kompa, i to klucz OEM-owy w dodatku, to czy można ot tak z marszu próbować wklepać ten klucz na innym konfigu?), robię upgrade do 10, sprawdzam czy klucz zaskoczył (może teraz założyć konto i sparować?), jeśli tak, to instalka 10 znowu, ale na zero z formacikiem.
Opcja druga pewnie szybsza, bo wszystko będzie się działo na SSD (w pierwszej upgrade musi sie przemielić na talerzówie :D).
Proszę o komentarz czy wszystko dobrze zrozumiałem.
-
Może ja spróbuję. Jakiś czas temu wymieniłem w kompie w sumie wszystko, z dyskiem systemowym włącznie. Wymieniłem wszystkie graty, został stary dysk HDD z Win10 (upgrade z Win7). Poskładałem wszystko, uruchomiłem (z HDD), wszystko cacy. Postawiłem system na SSD, mając jednocześnie poprzednią instalkę na HDD. Wszedłem w BIOS, zmieniłem kolejność bootowania, HDD format, i wszystko do tej pory działa jak należy. Oczywiście mam konto MS. Wystarczy się zalogować na to konto, nie trzeba wpisywać żadnego klucza, bo i tak jest przypisany do konta. Przy samej instalacji należy jedynie pominąć aktywację, i wybrać opcję "aktywuj później" (czy coś takiego).
Tak w skrócie, utwórz sobie konto MS, zainstaluj od razu Win10, opcja "aktywuj później", zaloguj się na konto MS po instalacji. Powinno ruszyć.
-
Zrób tak:
1. Poskładaj sobie kompa z nowych gratów z dyskiem SSD.
2. HDD z Windowsem 7 póki co odepnij z prądu/SATA.
3. Pobierz Media Creation Tool (https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10) i trzymaj się poleceń na ekranie (pobierz ISO Windows 10 x64 na dysk).
4. Przygotuj pendrive'a 8GB i pobierz program o nazwie Rufus (https://rufus.ie/).
5. Stwórz sobie tym softem bootowalną instalkę Windowsa.
6. Ustaw w UEFI dyski w trybie AHCI.
7. Puść instalkę Windows 10 i stwórz sobie nowe partycje GPT na wypadek uruchomienia Secure Boot (podział wedle uznania).
8. Jak instalator Windowsa 10 poprosi o klucz to wpisz ten od siódemki.
9. Jak łyknie to po instalacji się aktywuje sam, jak nie to pomiń i klepniesz go po instalacji WIndowsa 10.
10. Następnie załóż sovie konto MS w domenie outlook.com (https://outlook.live.com/)
11. Postępuj: https://www.download.net.pl/jak-polaczyc-licencje-na-windows-10-z-kontem-microsoft/n/8891/
12. Poczytaj: https://support.microsoft.com/pl-pl/help/20530/windows-10-reactivating-after-hardware-change
Jeśli Windows 10 się nie aktywuje to odepniesz dysk SSD, podepniesz HDD, odpalisz Windows 7, a dalej MCT i przeprowadzisz aktualizację Win7 do Win10 z zachowaniem plików użytkownika.
Jasne?
-
Jasne?
Część tak, bo już miałem z tym szczątkową styczność w pracy (gdzie podnosiliśmy siódemki do dziesiątek rok temu z gwizdka z MCToolem właśnie), zaś nawet jeśli nie wszystkie punkty są w tej chwili jasne jednakowo, to całość i ta oślepiła mnie majestatem :D. Co trzeba doczytam.
Bardzo dziękuję za rzeczową poradę, teraz kończę właśnie bekapować co popadnie i czekam tylko na graty, mają być do odbioru jutro. Będzie pracowity weekend.
-
Będzie problem to pytaj. Spróbujemy pomóc.
-
Widziałem dzisiaj kilka postów na różnych forach gdzie ludzie piszą że używają nie aktywowanego Windowsa 10 miesiącami. Poza kilkoma drobiazgami jak brak możliwości zmiany tapety i innych podobnych dupereli, wszystko inne działa jak w aktywowanej wersji.
-
Cześć. Mam od wczoraj problem z b. dużym użyciem procesora i9 9900K. Praktycznie cały czas 100%. Temperatury w idle 60-60st. Jak jestem w biosie to wszystko jest ok. Przy uruchamianiu W10 już na starcie wentylatory się rozkręcają bo temperatura osiąga czasami nawet 70 st. W trybie awaryjnym jest raczej ok. choć procesor też jest na 100%, ale wentylatory nie hałasują (prawdopodobnie dlatego, że zegar proca jest na 3,6).
Problem się pojawił jak wyszedłem z DCSa po wieczornym lataniu i zauważyłem, że temperatury nie spadają w wentyle wyją. Czym to może być spowodowane?
-
Pobierz process lasso i zobacz co go obciąża. Albo od razu przeskanuj programem antimalvare z https://www.malwarebytes.com/
-
Wchodzisz w menadżera zadań, zakładka procesy, segregujesz po użyciu zasobów i sprawdzasz...
-
Teraz robię przywracanie systemu, bo nic innego nie pomaga. Mam nadzieję, że nic nie padło, proc, płyta, pamięci.
-
Sukces. Przywróciłem system z 18.01 i wszystko wróciło do normy. Coś się musiało zwalić w systemie. Po tej operacji jedynie chrome przestał się uruchamiać, może to on powodował problem. Przeinstalowałem i jest ok, na razie :).
-
Ja ze swojej strony napiszę dla potomności, że instalator 10-ki od zera na nowym sprzęcie łyknął klucz 7-mki Home OEM i go aktywował, więc jak na razie sukces.
Jedyne, co mnie zaskoczyło i zmarszczyło, to brak możliwości założenia konta lokalnego w trakcie instalacji (miałem nieopatrznie wpięty kabelek). Dopiero dziś przeczytałem o tym "uszczęśliwieniu na siłę" od któregoś tak builda 10-tki i o obchodzeniu tegoż przez instalację bez dostępu do netu. Chyba zaoram partycję i postawię system raz jeszcze, tylko bez kabelka.
-
Nie ma takiej potrzeby, bo nic Ci to nie da. Możesz wejść w ustawienia i przełączyć na konto lokalne.
-
Czy ktoś mógłby mi pomóc w takim problemie jak zapamiętanie opcji "diagnostic data" na "full" w Win 10? Mam do wyboru "Basic" oraz "Full", jednak gdy wybieram "Full", przejdę na inną zakładkę i wrócę to znów jest "basic"... szukałem na necie, ale chyba nikogo z moim problemem nie znalazłem. Próbowałem przez edycję rejestrów i "Local group Policy Editor", ale nic to nie daje. Przez ten problem nie mogę wejść do programu Windows Insider.
-
Taki tam nius.
https://www.instalki.pl/aktualnosci/software/40505-najwiekszy-zestaw-poprawek-w-historii-naprawia-115-bledow-w-windowsie.html
-
Może nie tak do końca w temacie ale ludzie z Microsoft "umieją w marketing" czyli bezpłatny Office 365 A1 aka jak uruchomić darmową usługę dla szkoły:
https://news.microsoft.com/pl-pl/features/aka-ms-zdalnaszkola/
-
https://www.gram.pl/news/2020/03/20/microsoft-prezentuje-nowy-wyglad-windowsa-10-swietujac-przekroczenie-bariery-miliarda-klientow.shtml
-
Jakby ktoś tęsknił za gadżetami z Windowsa 7 to teraz można je przywrócić w Windowsie 10:
https://www.instalki.pl/aktualnosci/software/40828-przywroc-gadzety-na-pulpit-windowsa-10-dzieki-windows-desktop-gadgets-2-0.html
Jeszcze to:
https://www.instalki.pl/aktualnosci/software/40808-wkrotce-microsoft-moze-sie-pozbyc-klasycznego-panelu-sterowania-z-windows-10.html
https://www.instalki.pl/aktualnosci/software/40790-microsoft-zawiesza-aktualizacje-dla-systemow-windows-ostana-sie-nieliczne.html
-
Pytanie z nieco innej beczki. Bywa, że jednocześnie korzystam z dwóch aplikacji, z których leci różny dźwięk. Symulator i muzyka w tle (Screamer Radio).
Bywa tak, że niestety tę muzykę sim wycisza i są dźwięki tylko z symulatora, a te z innej aplikacji są jakby z 30% tego co było. Ktoś się spotkał z taką sytuacją i ją rozwiązał może?
-
Może pomoże opcja opisana w tym wątku: https://www.avsim.com/forums/topic/536279-radar-contact-too-quite-after-update/
-
Panel Sterowania > Dźwięk > Komunikacja i ustaw sobie" "nic nie rób".
-
To będzie elegancka łatka - 2004.
https://www.purepc.pl/windows-10-majowa-aktualizacja-wyraznie-odciazy-dyski-hdd
Ma dobre rezultaty w simach z VRAM-em.
-
Czy ta łatka ma także poprawić wydajności WMR? Coś mówili o poprawie wydajności właśnie w maju wraz z wydaniem tej poprawki.
-
Czy ta łatka ma także poprawić wydajności WMR? Coś mówili o poprawie wydajności właśnie w maju wraz z wydaniem tej poprawki.
Też na to czekam, 60 klatek* to fajna opcja. Tu zmiany w WMR: https://www.youtube.com/watch?v=zYi_26l8XB4 .
*działające.
-
Kubeł zimnej wody na głowę. Z indeksowaniem to specjalnie bym się nie nastawiał na jakąkolwiek poprawę wydajności. Można sobie to samemu wyłączyć od dawna. To bardziej ukłon w stronę oszczędności zapisów/odczytów dla dysków SSD. Jakby do tego nie podchodzić to nie zobaczycie klatki więcej z tego tytułu. VRAM to inna para kaloszy i jedno z drugim ma niewiele wspólnego. MS po prostu naprawia indeksowanie po którejś tam aktualizacji, bo przestało działać sprawnie. Sporo osób z tego korzysta, więc trzeba było.
WMR - nisza. Jeśli naprawią to przypadkiem. Póki co będą rozwijać funkcje przydatne w korpo i biznesie.
Używam od jakiegoś czasu kompilacji 2004 i nie zauważyłem żadnej istotnej zmiany. Za to niewykluczone, że dostaniecie (jak nie dostaliście już przez przez WU) trochę nowych ikonek MS i nowego EDGE-a na Chromium :032:. Poza tym nie wiem czy przypadkiem nie wpadnie nowy pasek powiadomień, ikonka GPU w zakładce "wydajność" w Menadżerze Zadań. Cortana dostanie aktualizację, ale to nas nie dotyczy. Trochę poprawek wyglądu, może coś poprawią z ciemnym motywem. Do tego dużo jakiś tam popierdułek które jeszcze bardzie poprawią pracę na MS Surface. Panel Sterowania póki co jest i działa, więc nie zniknął.
Ogólnie będziecie się cieszyć jak komp wstanie po aktualizacji <żart>.
-
Z kronikarskiego obowiązku:
Aktualizacja Windows 10 May 2020 Update już dostępna do pobrania.
https://pclab.pl/news84464.html
-
Zaznaczyłem w Windows 10 instalację bez żadnego opóźnienia, a nadal twierdzi, że żadna nowa aktualizacja nie jest dostępna. Trzeba wypowiedzieć jakieś zaklęcie? ;-)
-
Zaklęcie raczej nie pomoże ale asystent aktualizacji powinien dać radę. ;)
https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10
-
Zaznaczyłem w Windows 10 instalację bez żadnego opóźnienia, a nadal twierdzi, że żadna nowa aktualizacja nie jest dostępna. Trzeba wypowiedzieć jakieś zaklęcie? ;-)
Aktualizacje, przez WU, jak zawsze wypuszczane są falami. Jak chcesz mieć już to skorzystaj z MCT co podesłał Dako.
-
Zaznaczyłem w Windows 10 instalację bez żadnego opóźnienia, a nadal twierdzi, że żadna nowa aktualizacja nie jest dostępna. Trzeba wypowiedzieć jakieś zaklęcie? ;-)
Na laptopie miałem też tak, zrobiłem z linka MS i poszło ok, Dako ma rację. Śmiało.
-
@Dako @KosiMazak @YoYo Pobiera aktualizację przez tego asystenta, mam nadzieję, że system wstanie po niej bez niespodzianek ;-)
-
Pojawił się już update Windy do wersji 2004.
-
Owszem wyszła chwilę temu, ale póki co na niektórych urządzeniach została wstrzymana. Można ją ręcznie wbić przez Media Creation Tool, a nie z automatu przez Windows Update.
https://www.instalki.pl/aktualnosci/software/42065-microsoft-windows-update-komunikat.html
https://docs.microsoft.com/pl-pl/windows/release-information/status-windows-10-2004
-
Ma ktoś doświadczenia z niewyłączaniem monitora po zadanym czasie w Win 10?
Windows 10 ver 2004 (kompilacja 19041.329), Asus GTX 1080 na najnowszych sterach nvidii, monitor Acer Predator XB271HU. Uśpienie monitora ustawione na 10 minut, ale nie reaguje też przy innych wartościach.
Pod Win 7 wszystko działało w porządku. Pod Win 10 nie wyłącza monitora, cały czas "się świeci".
Google zaleca aby zostawić uśpienie kompa, ale ja nie chcę tego zostawiać. Maksymalny okres bezczynności, to 5 godzin. Jak coś ściągam przez noc, to nie chcę aby komputer mi się po 5 godzinach przeszedł w stan uśpienia.
-
A jaki masz plan zasilania ustawiony?
-
Zrównoważony.
Wyłączenie ekranu po 10 minutach. Uśpienie nigdy.
-
Hejka,
musisz wyłączyć szybkie uruchamianie systemu: Panel sterowania\Wszystkie elementy Panelu sterowania\Opcje zasilania\Ustawienia systemowe - zmień ustawienia które są niedostępne - i tam odchaczasz.
-
Ma ktoś doświadczenia z niewyłączaniem monitora po zadanym czasie w Win 10?
Windows 10 ver 2004 (kompilacja 19041.329), Asus GTX 1080 na najnowszych sterach nvidii, monitor Acer Predator XB271HU. Uśpienie monitora ustawione na 10 minut, ale nie reaguje też przy innych wartościach.
Pod Win 7 wszystko działało w porządku. Pod Win 10 nie wyłącza monitora, cały czas "się świeci".
Google zaleca aby zostawić uśpienie kompa, ale ja nie chcę tego zostawiać. Maksymalny okres bezczynności, to 5 godzin. Jak coś ściągam przez noc, to nie chcę aby komputer mi się po 5 godzinach przeszedł w stan uśpienia.
A może jakieś urządzenie nie pozwala? U mnie np. TH Warthog musi być odłączony, bo inaczej nie wyłącza.
-
musisz wyłączyć szybkie uruchamianie systemu
Nie pomogło.
A może jakieś urządzenie nie pozwala?
Możliwe, google też o tym wspomina.
No nic, nie można mieć wszystkiego. ;) Będę szukał jeszcze.
-
Warto było spróbować, u mnie podziałało.
-
A może jakieś urządzenie nie pozwala? U mnie np. TH Warthog musi być odłączony, bo inaczej nie wyłącza.
Podpięte CH Pro Pedals i/lub CH Yoke są powodem. Gdy jest podpięte chociaż jedno urządzenie do huba, nie działa wygaszanie ekranu.
No k... mać, mega system na lata a takie problemy z byle wygaszaniem ekranu.
-
Może to nie wina systemu, a sterownika CH? Obstawiam, że są stare jak węgiel i stąd problem. Skoro tylko one taki problem powodują, to raczej bym obstawiał ten kierunek.
-
Stery Windowsa, nie instalowałem nic z płyty czy z neta, bo nie potrzeba. To proste urządzenie z kilkoma osiami i przyciskami.
-
Stery Windowsa, nie instalowałem nic z płyty czy z neta, bo nie potrzeba. To proste urządzenie z kilkoma osiami i przyciskami.
Jedyne rozwiązanie to odpinać, albo hub usb z włącznikiem... ja już po 3 czy 4 latach się przyzwyczaiłem.
-
Stery Windowsa, nie instalowałem nic z płyty czy z neta, bo nie potrzeba. To proste urządzenie z kilkoma osiami i przyciskami.
No tak, ale widocznie sterownik uniwersalny nie jest na tyle świeży, czy też kumaty aby nie wybudzać monitora. Nie przeskoczysz. Może jednak jest sterownik na stronie producenta sprzętu co to ogarnie i będzie lepszy niż uniwersalny. Tak czy siak zrób tak jak mówi Qrdl - kup hub USB z osobnymi włącznikami :D.
-
Problem stary jak świat. W googlu można znaleźć tematy z tym samym problemem sprzed 5-6 lat i żaden nie ma rozwiązania. U mnie też monitor nie usypia się jak podłączone mam pedały CH.
-
Do poczytania:
https://www.purepc.pl/windows-10-2004-hags-test-wydajnosci-w-wybranych-laptopach
-
Takie pytanie:
Mam dysk podzielony na partycje C(systemowa) i D.
Teraz chciałbym usunąć partycję D, a partycję C powiększyć o zwolnione miejsce.
Czy po tym wszystkim Windows 10 wstanie, czy trzeba robić reinstalkę systemu?
-
Wstanie bez problemu.
-
Dzięki Kosi. Na taką odpowiedź liczyłem. ;D
-
Problem stary jak świat. W googlu można znaleźć tematy z tym samym problemem sprzed 5-6 lat i żaden nie ma rozwiązania. U mnie też monitor nie usypia się jak podłączone mam pedały CH.
Nie wiem co się stało, bo nic nie grzebałem. Po jakimś czasie odłączenia podpiąłem znów hub z podpiętym wolantem i orczykiem od CH żeby polatać w FS2020. Obecnie Windows wyłącza monitor po nieaktywności.
Prawdopodobnie któryś auto-update od MS zadziałał...
-
Nadchodzi October update W10. Tu mamy co ma dodac/zmienic: https://www.benchmark.pl/aktualnosci/windows-10-20h2-co-nowego-i-kiedy-te-nowosci-sie-pojawia.html
-
Chyba wrzucę W10 sobie ze wszelkimi formatami dysków. Już zbyt dużo nazbierało się śmieci i 1/3 nawet nie pamiętam do czego. Ot dla komputerowego zdrowia. Problemów nie mam żadnych. Kiedyś tak regularnie sobie stawiałem kloca ;). Teraz się zaniedbałem od jakiś 3 lat.
-
Może nowy W10 się zainstaluje na lapkach w domu, ostatnia kompilacja 2004 jest na dwóch, a na dwóch jej nie ma - zdaje się MS sprawdza jakieś komponenty i sam decyduje, czy oferować update czy też nie.
PS: YoYo, W10 i tak chyba mniej puchnie przez lata niż 7. Moje W7 do grania mają już po 30-40GB i nie da się ich odchudzić. Zebrało się przez lata. :)
-
Jak ktoś jeszcze nie ma, to może pobrać:
https://www.instalki.pl/aktualnosci/software/44491-windows-10-october-2020-update-jak-pobrac.html
-
Coś ten link nie pasuje mi do tematu wątku :).
-
Coś ten link nie pasuje mi do tematu wątku :).
Kosi szukał dobrego sklepu na nowe zakupy, powybierał z listy dobre produkty w nadzwyczaj okazyjnych cenach, ale zapomniał się i wstawił nie ten link tu ;).
-
Sorki, robiłem prasóweczkę i nie pykło ;). Już poprawione, pisałem z uberszybkiego netbooka i ten nie ogarnął mojego tempa :D.
-
Sorki, robiłem prasóweczkę i nie pykło ;). Już poprawione, pisałem z uberszybkiego netbooka i ten nie ogarnął mojego tempa :D.
To po ile Mazaczku masz te klucze do w? :evil:
-
Czy to jest ta?
KB4579311
-
U mnie walnęło BSODa i odkręciło instalację już pod koniec. Jakoś mnie to "wogle" nie zdziwiło :roll:.
-
Jednak to nie ta kompilacja, o którą pytałem. Wymusiłem instalację i poszło bez problemu.
-
A jak wymusiłeś?
-
A jak wymusiłeś?
Wystarczy pobrać i uruchomić Asystenta aktualizacji:
https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10
-
20H2 juz jest: https://www.benchmark.pl/aktualnosci/windows-10-20h2-aktualizacja-dostepna-jak-pobrac-i-po-co.html (https://www.benchmark.pl/aktualnosci/windows-10-20h2-aktualizacja-dostepna-jak-pobrac-i-po-co.html).
Tak naprawde wczoraj jak stawialem Winde od nowa to okazalo sie ze juz od razu sciagnalem tego nowego W10 (Media tool). Wydaje sie ze wszystko ok, zgrzytow jakis z simami nie zauwazylem. Ciekawe czy wnosi jakies zmiany dla WMR.
-
Po tej aktualizacji na dysku powstał folder Windows.old i ma prawie 25 Gb. Usunąć go czy raczej poczekać na rozwój wypadków?
-
On po 30 dniach sam zniknie. To kopia starego systemu jakbyś chciał wrócić. Jak nie planujesz to można go usunąć. Najlepiej przez zapuszczenie oczyszczania dysku i zahaczeniu opcji o usunięciu plików po aktualizacjach. Jak usuniesz sam katalog też nic się nie stanie. Gdzieś jeszcze w tych nowych ustawieniach windows można było to także wywalić. Tak czy siak nie wybuchnie.
-
Też macie problem na PC z tą aktualizacją? W10 20H2, finalnie występuje błąd.
(http://i.imgur.com/1XBxxJKl.jpg) (https://imgur.com/1XBxxJK)
(http://i.imgur.com/B0psyWFl.jpg) (https://imgur.com/B0psyWF)
Ps. pogrzebałem, a może dobrze, że się nie instaluje ;) https://www.dobreprogramy.pl/Windows-10-i-problem-z-KB4586781-latka-powoduje-BSODy-i-inne-bledy,News,111885.html .
-
Nic nowego. Przy każdej aktualizacji są podobne niusy. Nie da się tego uniknąć przy takiej mnogości różnych konfiguracji. Trzeba brać to na klatę albo wyłączyć aktualizacje. Jak z DCS-em. Za moment wyjdzie fix, łatka dla łatki lub poprawiona łatka. U mnie o dziwo się wbiło na służbowym lapku. Stacjonarka gdzieś tam w kartonach leży...lol.
-
Może komuś się przyda info:
https://www.instalki.pl/aktualnosci/software/45198-kb4586853-windows-10.html
Aktualizuje problem z hubami USB 3.0. Urządzenie podłączone do koncentratora przestawały czasem działać, gdy ustawiało się je w tryb hibernacji lub uruchamiało ponownie.
-
https://github.com/Sycnex/Windows10Debloater
Znalazłem zestaw skryptów do "przyśpieszenia" / odchudzenia Windows 10. Metodę określa się jako "debloater".
Ktoś bawił się tą metodą? Zabawa w PowerShellu wydaje się ryzykowna.
-
KB4592438 - znów jakiś problem z instalacją łatki do W10. Można ponoć spróbować to, dziś sprawdzę czy pójdzie.
https://answers.microsoft.com/en-us/windows/forum/all/windows-update-kb4592438-error-code-error/93f52adb-662e-45ba-9101-bae3d65525de
https://www.majorgeeks.com/files/details/windows_update_minitool.html
-
Dziwne. U mnie poszło bez problemów w połowie grudnia.
-
No u mnie jakoś nie poszła, ale nie jestem jedyny: https://ithardware.pl/aktualnosci/kolejna_aktualizacja_do_windowsa_10_sprawia_problemy-14438.html. Co ciekawe jak daję Media Creation Tool to nie chce aktualizować, ale instalować cały W10 w opcji bez zachowania plików i danych użytkownika, więc ogólnie jakaś lipa. Czekam na styczniowy Windows Update. Może wtedy to poprawią.
-
Jest już styczniowa aktualizacji (KB4598242) i też mi nie poszła :\. Wywala ten błąd 0x8007000d. Ta poprzednia sprawa coś nawaliła z aktualizacjami ewidentnie (listopadowa), przynajmniej u mnie. Przeszkodą był też ten problem w Media Creation Tool, ale w końcu pojawił się dobry post z dodatkowym plikiem i się udało, jakby ktoś miał problem z tą aktualizacją to podaję linka wraz z instrukcją jak to zrobić, wszystko już hula i mam W10 aktualny z zachowaniem swoich plików:
https://answers.microsoft.com/en-us/windows/forum/all/windows-update-kb4592438-error-code-error/93f52adb-662e-45ba-9101-bae3d65525de?page=3 (post CyTraveler).
-
Mam takie pytanie. Zainstalowałem sobie właśnie aplikację XBOX by podłączyć konto z Game Pass. W trakcie logowania była taka informacja, że zostanę zalogowany nie tylko w tej aplikacji, ale wszystkim co mam zainstalowane (sic!). Nie było opcji by z tego zrezygnować. Teraz widzę, że jak wszedłem do Edge, że też jestem zalogowany na to konto. Czy ktoś wie jak to g.... ogarnąć? Chcę być zalogowany tylko w aplikacji XBOX. Reszta ma być tylko jako komputer lokalny. Da się jakoś sprawdzić do czego jeszcze te dane logowania zostały wykorzystane?
-
W EDGE-u można się wylogować, ale to nie zmienia faktu, że pewnie i tak sobie konto outlookowe założyłeś. Nie ma co się oburzać, w google działa na ten samej zasadzie.
Znając życie już wszystko MS wie o Tobie i ma wszystkie twoje gołe baby jakie miałeś na komputerze ściągnięte. Ma też twoją lokalizację. A to wszystko przez apkę xboxa. Kwestia kilku dni jak do Ciebie dotrą. Także rób test na wirusa, szukaj promki na bilety lotnicze i uciekaj do ciepłych krajów. RATUJ SIĘ! :021:
-
Znając życie już wszystko MS wie o Tobie i ma wszystkie twoje gołe baby jakie miałeś na komputerze ściągnięte. Ma też twoją lokalizację. A to wszystko przez apkę xboxa. Kwestia kilku dni jak do Ciebie dotrą. Także rób test na wirusa, szukaj promki na bilety lotnicze i uciekaj do ciepłych krajów. RATUJ SIĘ! :021:
+1 ;D.
-
W EDGE-u można się wylogować, ale to nie zmienia faktu, że pewnie i tak sobie konto outlookowe założyłeś. Nie ma co się oburzać, w google działa na ten samej zasadzie.
Znając życie już wszystko MS wie o Tobie i ma wszystkie twoje gołe baby jakie miałeś na komputerze ściągnięte. Ma też twoją lokalizację. A to wszystko przez apkę xboxa. Kwestia kilku dni jak do Ciebie dotrą. Także rób test na wirusa, szukaj promki na bilety lotnicze i uciekaj do ciepłych krajów. RATUJ SIĘ! :021:
To że wszyscy zbierają dane na lewo i prawo to jest dziś powód żeby po prostu ze zrezygnowania spuścić spodnie i wypiąć tyłek? Rozumiem, że niektórzy to lubią, ale bez przesady. Nie wszyscy. Co za smutne, orwellowskie czasy nastały....
Zabawne, że jakiś czas temu sam opisywałeś jak telemetrię wyłączyć w Windowsie, z tego co pamiętam.
PS. Gołe baby na komputerze faceta, to dziś tylko potwierdzenie normalności. Też takie czasy nastały. :D
-
Co w tym zabawnego, że opisywałem? Dużo rzeczy opisuję o sofcie i sprzęcie. Jak ktoś ma taką potrzebę to proszę bardzo, po to był ten opis - który swoją drogą już jest nieco nieaktualny. Jedyne co zabawne w tej sytuacji to to, że ludki wyłączają telemetrię i myślą, że są bezpieczni. Walczą z tymi wiatrakami, zaklejają kamerki w laptopach i telefonach. Tymczasem nigdy nie wiesz co urządzenie robi w tle i kiedy np. Chińczyk przekierowuje ruch w sieci, żeby przechwycić trochę danych. Mało tego, wyłączysz sobie MS, a pozwalasz na to aby Nvidia/AMD żyło na kompie i gumowało. Potem takie ludki idą po telefon i tam wszystko sprzedają najpierw Google/Apple/Samsungowi, a dalej Facebookowi, a na końcu odpalą konsolkę i podzielą się tym z "Micromientkim", Sony i Nintendo (analogiczne ze Steam). Nie dajmy się zwariować, nie popadaj w paranoję (no chyba, że masz coś na sumieniu, to wtedy odpinaj się od neta i torba z amelinium na łeb :021:). Telemetria to nic złego, tak jak synchronizacja danych. Dzięki niej wyłapuje się błędy (a tej podstawie działa cały WU i obecny świat), ułatwia pracę na kilku urządzeniach. MS stworzył sobie platformę cyfrową do której wymaga jednego konta, to ułatwia sprawę. Logując się do jednego masz dostęp do wszystkich usług. Nie ma w tym nic złego, uciec się też nie da, taki znak czasu.
Zabawne jest jeszcze to, że tym mitem prywatności wszyscy żyją. Zaklejają tablice rejestracyjne na otomoto, biadolą na Windows 10, gloryfikują Windows 7 czy linuxa albo reagują zdziwieniem, że WU nie tylko naprawia, ale czasami coś popsuje (zresztą jak to z łątkami, tak było od zawsze, raz coś naprawiły, a a raz coś popsuły).
Bierz też przykład z Qrdla, on ma najpikantniejszy stuff z całego netu (sam widziałem) i ma włączoną telemetrię. Ba! Nawet kontem online do windowsa się loguje! Nikt do niego nie przyszedł :D.
Popij wodą i zapomnij... korzystaj z zimy, ulep bałwana, pokręć kilka bączków autem, skocz na sanki, pograj w coś na xpudle, bo i tak specjalnie wyboru nie masz :).
PS Proponuję nie martwić się za bardzo tym co wie o Tobie MS, prędzej bym się skupił co wie o Tobie jarosławpolskęzbaw i co on może z tym zrobić :021:
-
Ja bym tylko dodał, że gorzej jakby się druga połowa dobrała do kompa, to znacznie bardziej realne zagrożenie niż telemetria W10 :evil:.
-
No zabawne, na zasadzie swoistej ironii, jest dla mnie to, że sam wtedy takie rady dawałeś, a dziś na moje postawione wyżej pytanie, robisz ze mnie właśnie takiego oszołoma z foliową czapeczką na głowie. Czekam jeszcze na tekst o popuszczeniu gumki w gaciach. Też recepta na każdy problem tutaj ostatnio.
Ja wiem, że niektórzy mają mentalność "przecież nie mam nic do ukrycia, to co mi to przeszkadza, że ktoś narusza moją prywatność". Może na zasadzie analogii, ktoś uważa również, że skoro nie ma nic ciekawego do powiedzenia, to tak w zasadzie, nie szkodzi jak ktoś mu prawo głosu zabierze. Ja też nie mam nic do ukrycia, ale takiego podejścia nie mam.
Ale mniejsza z tym. Całe te wywody są zbędne tak naprawdę, bo nie robię z tego ani dramatu, ani żadnej afery - jak próbuje się tutaj mi imputować. Po prostu chciałbym dowiedzieć się czy jest możliwość zalogowania się do pierd...nej aplikacji XBOXa bez logowania się do wszystkiego co mam na komputerze. Czy naprawdę aż o tyle proszę? Najwidoczniej.
Idę na sanki...
-
A mnie się wydaje, że to nie o to chodzi, że "nie mam nic do ukrycia, więc patrzcie", tylko, że wszystko co możemy zrobić i tak nas nie uchroni przed inwigilacją. Nosisz telefon w kieszeni? Jeśli tak, to i tak wiedzą o tobie co chcą. Myślę, że Mazak sugerował, żebyś spuścił trochę powietrza z gaci, bo czy będziesz zalogowany w x czy nie będziesz, ani nie zmniejszy, ani nie zwiększy to ilości danych, które od Ciebie pobierają.
-
No zabawne, na zasadzie swoistej ironii, jest dla mnie to, że sam wtedy takie rady dawałeś, a dziś na moje postawione wyżej pytanie, robisz ze mnie właśnie takiego oszołoma z foliową czapeczką na głowie. Czekam jeszcze na tekst o popuszczeniu gumki w gaciach. Też recepta na każdy problem tutaj ostatnio.
Ja wiem, że niektórzy mają mentalność "przecież nie mam nic do ukrycia, to co mi to przeszkadza, że ktoś narusza moją prywatność". Może na zasadzie analogii, ktoś uważa również, że skoro nie ma nic ciekawego do powiedzenia, to tak w zasadzie, nie szkodzi jak ktoś mu prawo głosu zabierze. Ja też nie mam nic do ukrycia, ale takiego podejścia nie mam.
Ale mniejsza z tym. Całe te wywody są zbędne tak naprawdę, bo nie robię z tego ani dramatu, ani żadnej afery - jak próbuje się tutaj mi imputować. Po prostu chciałbym dowiedzieć się czy jest możliwość zalogowania się do pierd...nej aplikacji XBOXa bez logowania się do wszystkiego co mam na komputerze. Czy naprawdę aż o tyle proszę? Najwidoczniej.
Tylko format pomoże :055: . Nie wiem co brałeś, co sobie wkręcasz, ale sugeruję nie nadinterpretowywać sobie za wiele, bo póki co to sam z siebie robisz takiego oszołoma. Kiedyś dużo pisałem o Windowsie XP, Viście i nawet 98. Kiedyś nikt sobie nie wyobrażał aby system ważył 40GB, a teraz nikogo to nie obchodzi. Nie wspominając, że standardem było optymalizowanie XP-ka... także nawet jak o tym pisałem w kontekście Windowsa 10 to było to ładny kawał czasu temu i ładnych kilka buildów samego Windowsa 10 temu. To o tyle ważne, że od tego czasu dużo rzeczy się zmieniło np. teraz konto online stało się standardem do logowania, a kiedyś było na odwrót. MS dodał opcję wyboru co chcesz wysyłać, a kiedyś wyboru nie miałeś. Nawet poniekąd wytłumaczone zostało po co mu ta telemetria potrzebna. Skype został połączony do konta MS, cyfrowa licencja windowsa etc. No i to co pisałem, że obecnie od tego nie uciekniesz, bo każde urządzenie na swój sposób dane wysyła, więc bycie zalogowanym do przeglądarki czy aplikacji xpudła to najmniejszy problem. Nie wspominając o tym, że w tej aplikacji są takie dane wrażliwe... nie mówiąc o tym, że życia by brakło jakby ktoś w MS chciał sprawdzić każdego użytkownika windowsa pod kątem tego co robi i ma na kompie. Dlatego to takie zabawne jak ktoś tak dba o swoją prywatność, że z jednej stroni walczy z MS, a za chwilę idzie pogadać z telefonu czy pooglądać telefelka spiętego z kontem google, a potem jeszcze grzmi jak to ceni sobie swoją prywatność. Poza tym telemetria to nie to samo co jedno konto do wszystkich usług MS. No i na koniec czy ty tego chcesz czy nie i tak wysyłasz całą masę danych zupełnie nieświadomie lub za własnym przyzwoleniem.
Reasumując nic z tego przypinania się do mnie nie wynika i tego co kiedyś napisałem również, ale jak chcesz to teraz odkopywać wszystkie moje porady to proszę bardzo. Co kto lubi.
MS dał Ci wybór i grzecznie poinformował o konsekwencjach decyzji i nie ma co się na niego gniewać. Poza tym zerknąłeś w ustawienia konta Windows czy dalej jesteś na koncie lokalnym? Zerknąłeś sobie w ustawienia EDGE aby się wylogować? Co do samej aplikacji Xbox, u siebie mogę dowolnie się logować i wylogowywać. Ostatecznie jak tak bardzo Cię to uwiera to odinstaluj aplikację Xbox, a docelowo na koncie MS wyloguj się (usuń z zaufanych) z wszystkich urządzeń, a nawet możesz skasować swoje konto.
https://go.microsoft.com/fwlink/p/?LinkID=263779
Idę na sanki...
Słusznie. Świeże powietrze dobrze Ci zrobi.
-
Analogicznie jak jesteś zalogowany do konta Google, to masz dostęp do Gmaila, drive, map i wszystkich innych usług bez potrzeby logowania się w każdej usłudze osobno. Tak i na Windows aplikacje mają jeden wspólny system logowania. Niektóre dopuszczają jeszcze możliwość zalogowania na inne konto (jak Skype), inne już nie.
-
Oczywiście - w ramach przeglądarki. Stąd u mnie, ponieważ jest potrzeba dwóch kont MS, jedno mam na Firefoxie a drugie na Chrome. I rzeczywiście, akurat Skype jest na trzecim koncie, prywatnym. :)
-
Jestem - właściwie, to byłem - jak najdalszy od używania telemetrii, udostępniania czegokolwiek. Ale..., używam w pracy i w domu tylu urządzeń, że walka o moją prywatność okazała się przegraną. Powód bardzo prosty, ograniczałoby to mi korzystanie z całości dobrodziejstwa które daje dziś internet i elektronika. Tylko tyle i aż tyle, płacę gruby hajs za sprzęt i programy których możliwości miałbym niewykorzystywać? A po za tym, i tak składam oświadczenia majątkowe do wglądu
-
Przeniosłem się z wątku o DCS z pytaniem o aktualizacji z W7 na W10.
Wyłącz hibernację, zrób oczyszczanie dysku, przekopiuj większe pliki na inny dysk, ściągnij media creation tool i powinno wystarczyć. Ewentualnie resize partycji systemowej i powinno pyknąć. Po wszystkim oczyszczanie dysku, włączenie hibernacji jak korzystasz i masz Windows 10.
Po czyszczeniu, wyłączeniu hibernacji i resize partycji jest 57 GB, to już chyba pyknie.
Przejdź sobie teraz, nic nie stracisz. No może odrobinę i to bez reinstalki (update za friko). Nie ma sensu czekać.
No właśnie jak z tym update za friko? Na stronie MS jest to "Media creation Tool", ale coś tam piszą o kluczu do dziesiątki. Ten z W7 nie wiem czy zaskoczy? Może już jednak za friko się nie da? I pytanie jak to działa w takim przypadku, muszę zrobić obraz płyty na odrębnym nośniku czy ściąga się na dysk systemowy i z niego aktualizuje?
-
Na luzaku wystarczy tyle miejsca. Po prostu uruchom MCT i wybierz opcję uaktualnij. Microsoft nie wyłączył opcji legalnej aktualizacji do Windows 10. Żaden klucz nie będzie potrzebny. Tu masz wszystko wytłumaczone:
https://www.dobreprogramy.pl/Nadal-mozna-dostac-Windows-10-za-darmo.-Wystarczy-klucz-do-siodemki-albo-osemki,News,112427.html
-
OK, dzięki Mazak.
-
OK, dzięki Mazak.
Luzik, baw się dobrze, a jak będą wątpliwości to pytaj.
-
Cześć. Chcę odinstalować ostatnią łatkę do W10, ale nie pojawia mi się okienko "odinstaluj/zmień". Coś robię nie tak?
-
Raczej na pewno robisz to właściwie, ale widocznie nie ma ochoty się odinstalować z wielu względów. Niektóre łatki dość mocno mogą zintegrować się z systemem i stąd potem trudno jest je wyszarpać. Poszukaj po jej numerze w google czy jest jakieś lekarstwo na to, lub może niezależnym softem spróbuj. Odinstalowywanie łatek z Windowsa to śliski temat i trudno coś jednoznacznie doradzić.
-
Raczej po ptokach. Chyba minął czas kiedy mogłem to zrobić. A nie chce mi się grzebać gdzieś w pasku poleceń i cokolwiek zmieniać.
-
Da się jakoś przywrócić by dany plik nie był otwierany żadnym programem? Klikając PPM wybrałem nie ten program co trzeba (z zaznaczoną opcją pamiętaj - zawsze otwierają ten plik tą aplikacją) i teraz klops.
-
Da się jakoś przywrócić by dany plik nie był otwierany żadnym programem? Klikając PPM wybrałem nie ten program co trzeba (z zaznaczoną opcją pamiętaj - zawsze otwierają ten plik tą aplikacją) i teraz klops.
https://www.instalki.pl/demonstracje/systemowe/13396-domyslne-powiazania-plikow.html
-
Dzieki Kosi, sprobuje tak zrobic. :)
-
KB5001330 ponoć psuje wydajność w grach:
https://www.gry-online.pl/hardware/nvidia-sugeruje-odinstalowanie-pechowej-latki-do-windows-10/zb1faab .
-
Chyba tylko u tych co mają włączone Hardware-accelerated GPU scheduling. Ja żadnego spadku wydajności nie zauważyłem.
-
Eloł z rańca. Ktoś się spotkał z czymś takim pod W10 na pulpicie? Mam to od dawna, myślałem, że to jakiś defekt samej tapetki (lewa, górna część ekranu), ale wczoraj zauważyłem, że element jest aktywny.
(http://i.imgur.com/L7gfPrQl.jpg) (https://imgur.com/L7gfPrQ)
To znaczy, że można to rozszerzyć. Powstaje wtedy takie czarne okno, coś jak od CMD, z białym paskiem, ale nie da rady z tym nic zrobić poza rozszerzeniem. Prawy przycisk nie działa na tym polu, chociaż kursor myszki jest widoczny, ponadto ciężko dojść w Menadżerze, co to jest w związku z dużą ilością uruchomionych programów. Pasek jest zawsze, zaraz od momentu startupu W10 i wygląda jak ten z czerwoną strzałką.
(http://i.imgur.com/s7QwM6rl.jpg) (https://imgur.com/s7QwM6r)
-
To znaczy, że można to rozszerzyć. Powstaje wtedy takie czarne okno, coś jak od CMD, z białym paskiem, ale nie da rady z tym nic zrobić poza rozszerzeniem. Prawy przycisk nie działa na tym polu, chociaż kursor myszki jest widoczny, ponadto ciężko dojść w Menadżerze, co to jest w związku z dużą ilością uruchomionych programów. Pasek jest zawsze, zaraz od momentu startupu W10 i wygląda jak ten z czerwoną strzałką.
Nie chce Was Redaktorze martwić, ale to... Skynet i na pewno się rozszerzy :evil:.
-
Nie chce Was Redaktorze martwić, ale to... Skynet i na pewno się rozszerzy :evil:.
Ja tam myślę, że to oko Saurona. 8)
-
Windows 10 20H1 już do pobrania:
https://www.instalki.pl/aktualnosci/software/47869-windows-10-may-2021-update-dostepna-dla-kazdego.html
-
Windows 10 20H1 już do pobrania:
https://www.instalki.pl/aktualnosci/software/47869-windows-10-may-2021-update-dostepna-dla-kazdego.html
Dziadowski udpdate, na dwóch osobnych, w żaden sposób nie związanych ze sobą kompach, które były w 100% aktualne, po aktualizacji, jak się wejdzie w Windows Update jest... Czekaj... i w nieskończoność. To pomogło:
https://youtu.be/dG5G2RO15LE
-
Update jak update. Nie zauważyłem, większych zmian jak i problemów. Grunt, że fixa znalazłeś i poszło dalej :).
-
Taki tam niusik zapychacz:
https://www.purepc.pl/microsoft-windows-11-poznalismy-wyglad-nadchodzacego-systemu-operacyjnego-oficjalny-pokaz-juz-24-czerwca
Windows 11 Leaked - Let's Explore It! (Build 21996.1 Overview & Demo)
https://youtu.be/Ni2Bl6O07nA
-
Cześć.
Wczoraj mi zaktualizowało W10 i coś się zaczęło dziać, że po uruchomieniu komp chodzi tak jakby jakiś dziwny proces rąbał rdzenie na 100% a temperatury non stop po 60 st. Sytuację poprawia wejście do biosu i wyjście z niego (bez robienia czegokolwiek) z zapisaniem ustawień.
Tylko, że kolejne uruchomienie komputera (nie to po wyjściu z biosu) powoduje powrót do poprzedniego stanu. Co za cholera? Za chwilę chyba wywalę tą łatkę.
-
Co za proces?
-
A cholera wie, nie byłem w stanie określić. Niby w menadżerze wszystko ok a procesor na 100%. Po wywaleniu łatki wszystko wróciło do normy.
-
A cholera wie, nie byłem w stanie określić. Niby w menadżerze wszystko ok a procesor na 100%. Po wywaleniu łatki wszystko wróciło do normy.
Jak Ci sie chce to po prostu moze przeinstaluj calego Windowsa ale z zachowaniem wszystkich plikow itp., kiedys tak zrobilem i w sumie wszystko hulalo. Bedziesz mial pewnie problem z kolejnymi updejtami.
-
Przeinstalowywać windę? W życiu, w sumie wszystko działa b. dobrze. Tylko ta ostatnia łatka coś miesza.
-
Przeinstalowywać windę? W życiu, w sumie wszystko działa b. dobrze. Tylko ta ostatnia łatka coś miesza.
To nie chodzi o takie przeinstalowanie od 0, tylko odświeżenie. Ściągnij sobie instalkę, zapuść i zobacz jakie wyskoczą opcje. Powinno być przeinstalowanie z zachowaniem programów i plików. Sam tak robiłem ze 2, 3x i działa to na jakiś czas. Nic nie stracisz.
-
E.., chyba mi się nie chce.
-
Ta łatka jest już do pobrania:
https://www.gry-online.pl/hardware/aktualizacja-kb5004296-do-windows-10-poprawki-w-grach-drukowaniu/zb2031e
-
Przyznam się, że dopiero teraz zainstalowałem Windę 10 na kompie do grania. Instalacja poszła wspaniale, Dziesiątka zastąpiła jedną z dwóch Siódemek na kompie (zawsze miałem dwa systemy).
Wszystko było świetnie aż doszło do instalacji softu od Saiteka... pardon, od Logitecha do X52. Większość osi była nieskalibrowana. Co gorsza to małe gówno na przepustnicy zaczęło rządzić myszą, więc klikanie w systemie odpadało, tylko z klawiatury dało się go używać. :) Kombinowałem, m.in. instalowałem poprzednie wersje sterowników - nic. Na Win7 wspaniale, na Win10 kicha. Do tego doszło, że z 2 moich X52 jeden był rozpoznawany nie jako X52 a stockowy joystick, i nie dało się go programować. Pomogła pełna reinstalacja systemu i sterowniki Saiteka w starej, sprawdzonej wersji 6.6.6.9.
I tu chciałbym pochwalić MS za to, że instalacja systemu odbywa się bardzo sprawnie. Bierzesz ich toola, który robi instalkę na pendrive i leci. Potem wystarczy wywalić trochę niepotrzebnego softu i system jak ta lala.
-
Miałem X52 a teraz mam wersję X52Pro i nie spotkałem się z problemem po podłączeniu na Windows 10. Od pierwszej chwili wszystko funkcjonowało bez zarzutów.
-
A co to? Wczoraj miałem jakąś aktualizację W10 i MS Store się dezaktywował i nie idzie włączyć. A może jest jakaś awaria MS Store teraz?
(https://i.imgur.com/xadVaIv.jpg)
O tyle to ważne, że może rzutować na działanie MSFS .... LOL.
-
Dziś okej już, sklep aktywny, dziwne.
-
Miałem w tygodniu podobną sytuacje na firmowym laptopie. Używając Chrome w pewnym momencie zniknął kompletnie wraz z instalką i kilka godzin później, jak gdyby nigdy nic, pojawił się z powrotem na miejscu. Wspomnę, że gdy IT cokolwiek aktualizuje lub zmienia to dostajemy informacje mailem na kilka dni przed.
-
Potrzebuje ustawić kod PIN do urządzenia z W10. Wiem, że jest ta opcja Ustawienia > konta > opcje logowania > Kod PIN funkcji Windows Hello, dodałem tu ale dalej nie pyta po restarcie (brak ekranu logowanie).
Pamiętam, że kiedyś coś grzebałem (nie wiem może z kontami, na lokalne czy coś), by się nie pytał w ogóle. Ktoś może kojarzy jaka może być przyczyna?
Wpisując netplwiz mam tak:
(http://i.imgur.com/azfUBWTt.jpg) (https://imgur.com/azfUBWT)
Nie ma tutaj "haczyka" do żądania haseł i wszystko na szaro, hmmm (może jakiś myk w rejestrze gdzieś zrobiłem?).
Ps.
udało się rozwiązać, by tam pojawił się ten znacznik by wpisywać hasło/pin.
Należy tę opcję mieć WYŁ i zrestartować kompa :) (sama zmiana tego nie daje, co tylko robiłem).
(http://i.imgur.com/FZgyMfYt.jpg) (https://imgur.com/FZgyMfY)
-
Dramat i prawdziwy LOL (jak to było? Nie lubię poniedziałków ;)). Nie wchodził mi jeden plik na dysk przenośny w całości (7Gb), wspaniałomyślnie postanowiłem, że przecież mogę go sobie podzielić w zip. Mówię, 3x po 2,5Gb styknie. Biorę sobie programik, dzielę je na 2500 i sobie idę. Po jakimś czasie wracam, dostaję informację, że wszystko poszło sprawnie, a na pulpicie mam ... ponad 2.700.000 plików, każdy po 2500 ale bajtów! No bo przecież ta opcja jest w bajtach tam. Rewelacja. Najpierw mi W10 3h to indeksował, a teraz by wywalić to wszystko wyświetla się czas od 6-24 godz. Miodnie! :evil:
-
Rewelacja. najpierw mi W10 3h to indeksował, a teraz by wywalić to wszystko wyświetla się czas od 6-24 godz. Miodnie!
Dobrze że masz dysk ssd! ;D
-
Tyle ci będzie usuwał pliki z del'em? :O
-
Tyle ci będzie usuwał pliki z del'em? :O
Tak, jeszcze druga część wywalenie tego z kosza. Ps. Przenoszę ten temat do W10, bo zrobiła się dyskusja ;).
-
Hmmm... Po co do kosza? Przytrzymać Shift + usuń = usunie trwale bez pośrednictwa kosza.
-
Odkurzyłem wczoraj dawno nieużywany laptop (chyba jakoś od 2017 roku sobie leżał). Chciałbym przywrócić go do stanu używalności. Miał zrobiony darmowy upgrade do Windows 10 z Windows 7 OEM. Od wczoraj robią się aktualizacje Windowsa, ale zauważyłem, że są pobierane i instalowane sekwencyjnie. Czyli najpierw ściągał sobie wersję 1809, potem 1903 itd. Trwa to wieki. Nie można po prostu zaktualizować Windowsa 10 od razu do najnowszej wersji?
-
Ten upgrade robiłeś teraz czy te kilka lat temu? Jeśli kilka lat temu, to teraz zaciąga po kolei wszystko, co się pokazało.
Jeśli byś chciał mieć od razu na czystko, to jedyna opcja to zrobić dysk USB z aktualnym obrazem systemu (Media Creation Tool).
https://www.microsoft.com/pl-pl/software-download/windows10
-
Z tym dyskiem z obrazem systemu nie do końca rozumiem. W sensie mam to zrobić z innego komputera (gdzie mam np. 22H2) i na laptopie z tego zainstalować? Przecież to inna licencja jest.
Ale ściągnąłem tego asystenta aktualizacji z tego adresu co podałeś. Tam jest napisane, że umożliwia aktualizację od razu do najnowszej wersji. Zobaczymy. Dzięki.
PS. Darmowy upgrade z Win7 do Win10 był zrobiony kiedyś dawno (dziś chyba nie ma już nawet takiej możliwości).
-
Możesz czekać aż wszystko zrobi sobie sam przez WU lub ściągasz aktualny obraz Windows 10 poprzez Media Creation Tool i dajesz aktualizuj z zachowaniem plików osobistych. Jak masz stary build Windows to też będzie coś tam dociągał, aby poprawki krytyczne się zgadzały.
Inna opcja to instalka Win 10 rufusem na pendrive'a i postawienie od zera windy, a przy okazji proponuję wywalić wszystkie partycje, które tam były od nowości, bo i tak teraz nie ma sensu tego trzymać.
-
Media Creation Tool ma dwie opcje: albo aktualizujesz komputer, na którym uruchamiasz Media Creation albo pojawia się opcja aktualizacji innego komputera. W tym drugim przypadku Media Creation tworzy na pendrive normalny, bootowalny USB z systemem. Również zalecam boot z tego utworzonego nośnika z systemem, pousuwanie starych partycji i postawienie Win 10 od zera.
-
Ja już skorzystałem z tego pliku ze strony podlinkowanej przez konrafa wyżej. Ale nie Media Creation Tool, o którym piszecie, tylko ten asystent aktualizacji 22H2 (plik Windows10Upgrade9252.exe). Pobrał najnowszą wersję i ją zainstalował, bez instalowania wersji pośrednich. Potem tylko kilka mini łatek było do zassania. Tak więc o to dokładnie chodziło.
Nie widzę na razie potrzeby by stawiać system na nowo, bo wszystko śmiga jak należy.
Dzięki.